Skocz do zawartości

Gorący wylot spalin


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Na początku chciałbym się serdecznie ze wszystkimi przywitać, w końcu stałem się posiadaczem przyczepy i oczywiście borykam się z różnymi problemami, w tym konkretnym poście z chłodzeniem lodówki, a mianowicie:

Mam model electrolux/dometic RM 4401 i niby wszystko działa (w tym wypadku na gazie) , tylko wylot spalin przez tą kratkę jest bardzo gorący, jak do niej przyłożę rękę to nie da się jej  utrzymać, czy tak powinno być a jeśli nie to czy są jakieś typowe usterki lub techniki sprawdzania i naprawy ?

    Butla jest pełna, przewód i reduktor nówka.

Byłbym wdzięczny za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sebka34 napisał:

Nalisz jeszcze jaki masz teduktor ile mbar 

? ach ta autokorekta.

2 godziny temu, dziany9 napisał:

czy tak powinno być

Generalnie tam pali się płomień który ma grzać warnik, więc musi być gorąco.  Reduktor powinien być o ciśnieniu 30 mbar, lub taki jak podane jest ciśnienie na sprzętach w wyposażeniu przyczepki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dziany9 napisał:

Witam

Na początku chciałbym się serdecznie ze wszystkimi przywitać, w końcu stałem się posiadaczem przyczepy i oczywiście borykam się z różnymi problemami, w tym konkretnym poście z chłodzeniem lodówki, a mianowicie:

Mam model electrolux/dometic RM 4401 i niby wszystko działa (w tym wypadku na gazie) , tylko wylot spalin przez tą kratkę jest bardzo gorący, jak do niej przyłożę rękę to nie da się jej  utrzymać, czy tak powinno być a jeśli nie to czy są jakieś typowe usterki lub techniki sprawdzania i naprawy ?

    Butla jest pełna, przewód i reduktor nówka.

Byłbym wdzięczny za pomoc

Witaj!
Jak Koledzy piszą. Palnik tej lodówki pracuje z mocą ok. 100 -230 W i wymaga dla butanu ciśnienia 28 mbar, czyli w przyczepie powinien być reduktor "karawaningowy" 30 mbar. Temperatura u wylotu spalin z komina może być dosyć wysoka, zwłaszcza przy wyższych temperaturach zewnętrznych, ale nie może być tak wysoka, aby osłona wylotu (wąska część górnej kratki wentylacyjnej z jej prawej strony) mogła się stopić. Warto sprawdzić, czy płomień palnika nie jest zbyt duży (nieprawidłowe przeróbki poprzednich właścicieli, np. nieodpowiednia dysza), czy komin jest w 100% drożny (wymagana uwaga podczas demontażu elementów, aby nie "zgubić", a potem prawidłowo założyć "zawirowywacz" spalin), czy wszystkie kratki wentylacyjne są czyste i niczym nie przytkane, co mogłoby zakłócać ogólną, odpowiednią cyrkulację powietrza.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, wczoraj właśnie ściągnąłem instrukcję PL do lodówki i jest napisane ciśnienie 30 mbar, a ponieważ ja zmieniałem z angielskiej, kupiłem standardowy przewód z reduktorem i tam jest 37 mbar, myślicie, że to może być to ?

Pytam bo brat też ma kemping i reduktor 37 i jest OK, ale może faktycznie to będzie to.

p.s co do problemów to bardziej miałem na myśli, dopieszczanie,  a to tu zawiasik do wymiany, tu lampka popsuta to zakładam ledy itd, ale jak by nie było 97 rok, w każdym razie ten z lodówką najpoważniejszy.

Edytowane przez dziany9 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety to nie było takie proste, z nowym reduktorem jest bez zmian, dzisiaj się  biorę za wyjęcie lodówki i sprawdzę dyszę, będę informował o wynikach prac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wnioski po rozbiórce: dysza w stanie bdb, zastanawia mnie jeszcze regulator, "E" jak ustawiam między 1 a 5 to płomień się w ogóle nie zmienia dopiero jak zamknę całkowicie  (a za jedynkę mogę jeszcze obrócić z pół obrotu) to jest trochę mniejszy. Również tym pokrętłem do odpalania "D" reguluję przepływa gazu, chyba tam ustawie na jakiś średni płomyk, a jak się schłodzi to będę przymykał w/w pokrętłem. 

p.s iskrownik automatyczny po zagaszeniu działa, a jeśli mimo wszystko nie odpali to po kilkunastu sekundach odcina gaz, więc bezpieczeństwo zachowane.

image.png.1834b124ed47e2b52445195ca16558b0.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,  jest kapilara zamykająca obieg gazu jak wystygnie, zasilanie gazu z butli i dalej przejście do pokrętła D służącego do odpalania.

Kurcze zrobiłem wczoraj tak jak pisałem powyżej ale nawet na minimalnym płomyczku, śmierdzi w przyczepie spalonym gazem, dodatkowo, jak lodówka jest wsunięta to nieraz w ogóle nie chce płomień się utrzymać po jej wysunięciu nie gaśnie, wygląda jak by był problem z dopływem powietrza ale nie widzę tam nic podejrzanego, no może cały panik zardzewiały, wyczyszczę go jeszcze może coś pomoże.
  
  Mam do Was jeszcze pytanie, czy słaby dopływ powietrza może być przyczyną takiego intensywnego zapachu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.07.2020 o 10:20, dziany9 napisał:

No niestety to nie było takie proste, z nowym reduktorem jest bez zmian, dzisiaj się  biorę za wyjęcie lodówki i sprawdzę dyszę, będę informował o wynikach prac :)

Może jest tak samo, ale teraz masz przynajmniej reduktor o prawidłowym ciśnieniu. Tak w ogóle, to nikt z nas nie wie, jaka w rzeczywistości jest ta temperatura, o której piszesz. Być może jest w normie, o czym już było napisane, a Ty niepotrzebnie szukasz dziury w całym :hmm:

W dniu 15.07.2020 o 14:09, dziany9 napisał:

Moje wnioski po rozbiórce: dysza w stanie bdb, zastanawia mnie jeszcze regulator, "E" jak ustawiam między 1 a 5 to płomień się w ogóle nie zmienia dopiero jak zamknę całkowicie  (a za jedynkę mogę jeszcze obrócić z pół obrotu) to jest trochę mniejszy. Również tym pokrętłem do odpalania "D" reguluję przepływa gazu, chyba tam ustawie na jakiś średni płomyk, a jak się schłodzi to będę przymykał w/w pokrętłem. 

p.s iskrownik automatyczny po zagaszeniu działa, a jeśli mimo wszystko nie odpali to po kilkunastu sekundach odcina gaz, więc bezpieczeństwo zachowane.

image.png.1834b124ed47e2b52445195ca16558b0.png

Piszesz, że dysza w stanie bdb. OK. ale moim zdaniem ocena jest bardzo trudna, ponieważ nie jesteś raczej w stanie zmierzyć otworu dyszy, więc tak naprawdę nie wiesz, czy nie został np. rozkalibrowany przez poprzedniego właściciela ;), choćby tylko robił to igłą. Nie sprawdziłeś też, czy jest to dysza oraz cały palnik z przeznaczeniem do Twojego modelu lodówki (palniki i dysze są dla różnych mocy i ciśnień gazu).  Przy zakupie przyczepy z "drugiej ręki", takiej pewności nigdy nie ma i to nie tylko w przypadku lodówki, a wszystkiego, co działa nieprawidłowo, chyba że przyczepę masz od nowości. To podstawowe sprawy, na które powinieneś zwrócić uwagę, jeśli już wybebeszyłeś tą lodówkę z przyczepy. IMHO

Pokrętło D jest typowym zaworem "ON/OFF" i nim się nic nie reguluje! Służy tylko do uruchomienia i wyłączenia lodówki. Pokrętło E jest natomiast termostatycznym regulatorem gazu, więc nie wiem, jak chcesz obserwować zmiany płomienia kręcąc tym pokrętłem :niewiem: Nic nie zauważysz i to nie jest wada, tylko normalne zachowanie w tej sytuacji - płomień ustala się samoczynnie. W instrukcji masz wyraźnie napisane, aby dla typowej pracy lodówki operować najlepiej wartościami pokrętła 3 do 5. Wyższą wartość ustawiasz tylko wtedy, gdy potrzebujesz większej wydajności chłodzenia, to wszystko.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, dziany9 napisał:

Tak,  jest kapilara zamykająca obieg gazu jak wystygnie, zasilanie gazu z butli i dalej przejście do pokrętła D służącego do odpalania.

Tak to powinno wyglądać:

https://forum.karawaning.pl/topic/23294-lodówka-thetford-gaśnie-palnik/?do=findComment&comment=701855

 

12 godzin temu, dziany9 napisał:

Kurcze zrobiłem wczoraj tak jak pisałem powyżej ale nawet na minimalnym płomyczku, śmierdzi w przyczepie spalonym gazem, dodatkowo, jak lodówka jest wsunięta to nieraz w ogóle nie chce płomień się utrzymać po jej wysunięciu nie gaśnie, wygląda jak by był problem z dopływem powietrza ale nie widzę tam nic podejrzanego, no może cały panik zardzewiały, wyczyszczę go jeszcze może coś pomoże.

Przeczytaj jeszcze raz, o czym Ci pisałem w temacie. Sprawdź komin, bo dobry dopływ powietrza nie wystarczy, jeśli nad płomieniem nie będzie "ciągu". Podmień może butlę z gazem na jakąś inną, pewną, bo już tak bywało, że ktoś był przekonany o dobrej jakości gazu, a okazywało się, że miał jednak "syf". W przyczepie nie ma prawa, aby było czuć spaliny, nawet, jeśli spalanie gazu nie jest prawidłowe. Przestrzeń za lodówką ma być przestrzenią zamkniętą, dlatego wszystkie ścianki lodówki powinny mieć jakieś uszczelnienie, zwłaszcza tylna krawędź górnej ścianki. Powietrze do tej przestrzeni dopływa przez dolną kratkę wentylacyjną i wypływa górną. Jest to grawitacyjny przepływ powietrza, które chłodzi skraplacz i absorber oraz wpływa do "komory" palnika, jednak to wszystko. Aby spalanie gazu było prawidłowe, musi być zapewniony określony przepływ tego powietrza, a to zapewnia już komin.

komin.thumb.jpg.28cbbb38f79a94cfa6dba868d5f0a862.jpg

 

1743876561_Kominlodwki.thumb.jpg.306c31064404ed7fb770efa6e3622644.jpg

 

Reasumując - aby praca palnika była prawidłowa, potrzebna jest:

* pewność , że ciśnienie i dopływ gazu do samego palnika są OK - filtr i przewody gazu nie są niczym przytkane

* pewność, co do rodzaju i jakości gazu w butli

* pewność, że typ palnika (ciśnienie/moc) oraz zastosowana dysza (oznaczenie) są przeznaczone dla tego typu lodówki i są całkowicie sprawne (dysza nie jest rozkalibrowana - tu w zasadzie pomaga jedynie podstawienie nowej, o wymaganym oznaczeniu)

* pewność, że wszystkie elementy w układzie zasilania gazem są sprawne

* pewność, co do prawidłowego dopływu i cyrkulacji powietrza

* pewność, że komin jest drożny, nie jest zanieczyszczony sadzą utrudniającą przepływ powietrza, posiada wszystkie wymagane elementy składowe i są one prawidłowo zmontowane

Jeśli te wszystkie warunki są spełnione, to nie ma możliwości, aby palnik nie pracował prawidłowo. IMHO

 

12 godzin temu, dziany9 napisał:

 Mam do Was jeszcze pytanie, czy słaby dopływ powietrza może być przyczyną takiego intensywnego zapachu ?

"Intensywny zapach", to pojęcie względne, ale z pewnością zapach może być wyczuwalny, gdy spalanie gazu nie przebiega prawidłowo. Ma to miejsce również wtedy, gdy skład gazu jest "podejrzany" i jest zanieczyszczony. Zaznaczam, że zapach powinien ew. wystąpić tylko na zewnątrz przyczepy, a nie w jej wnętrzu, chyba, że jest on tak intensywny, że dostaje się nawet przez otwarte i oddalone okna. Kratki (otwory) wentylacyjne są tak dobrane do typu lodówki, aby zapewnić wystarczający dopływ powietrza potrzebny dla jej prawidłowej pracy. No, chyba, że są tak brudne i zatkane, że powietrze nie dociera w wymaganej ilości, ale takiej sytuacji sobie nie wyobrażam. Resztę opisałem wcześniej.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie i pomoc, będzie to moja lista kontrolna :) : 

* pewność , że ciśnienie i dopływ gazu do samego palnika są OK - filtr i przewody gazu nie są niczym przytkane - sprawdzone OK

* pewność, co do rodzaju i jakości gazu w butli - wczoraj podmieniałem butle od sąsiada (sytuacja bez zmian) OK

* pewność, że typ palnika (ciśnienie/moc) oraz zastosowana dysza (oznaczenie) są przeznaczone dla tego typu lodówki i są całkowicie sprawne (dysza nie jest rozkalibrowana - tu w zasadzie pomaga jedynie podstawienie nowej, o wymaganym oznaczeniu) - dyszę jednak kupię nową bo tu faktycznie masz rację różnica między tą 50 mbar a 30 jest nie wykrycia bez jakiś specjalistycznych narzędzi, co do palnika wizualnie wygląda jak do tego modelu, ale był przyrdzewiały, na wszelki wypadek od wczoraj moczy się w elektrolizie aby się trochę oczyścił  - 

* pewność, że wszystkie elementy w układzie zasilania gazem są sprawne - mam obawy co do regulatora E, ale jego zostawię na koniec, wydaje mi się że na etapie uruchamiania, gaz i tak płynie na full przepustowości dyszy, jeśli już nie będzie śmierdzieć to wtedy sprawdzę czy reguluje temperaturą w lodówce

* pewność, co do prawidłowego dopływu i cyrkulacji powietrza - kratki czyste i drożne, palnik obudowany osłonami, wyglądającymi na oryginalne OK

* pewność, że komin jest drożny, nie jest zanieczyszczony sadzą utrudniającą przepływ powietrza, posiada wszystkie wymagane elementy składowe i są one prawidłowo zmontowane - drożność OK, sadze jeśli są to powierzchowne,  jeszcze dziś wyczyszczę, ale zauważyłem dwie podejrzane rzeczy:

1- nie mam nad kominem takiego "daszka" oznaczonego literką "B" na schemacie, który wymusza odpływ spalin na zewnątrz przyczepy

2 - nie mam w kominie elementu nr 6, co to za spiralka i jak się fachowo nazywa ?

 

Tak jeszcze informacyjnie, to jak sugerujesz, nie wyobraziłem sobie tego problemu, jest to moja pierwsza przyczepa ale używałem już kilka, a dokładnie lodówki na gaz w sytuacjach bez dostępu do prądu i nic takiego się nigdy nie działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.