Dziękuję za zainteresowanie i pomoc, będzie to moja lista kontrolna :
* pewność , że ciśnienie i dopływ gazu do samego palnika są OK - filtr i przewody gazu nie są niczym przytkane - sprawdzone OK
* pewność, co do rodzaju i jakości gazu w butli - wczoraj podmieniałem butle od sąsiada (sytuacja bez zmian) OK
* pewność, że typ palnika (ciśnienie/moc) oraz zastosowana dysza (oznaczenie) są przeznaczone dla tego typu lodówki i są całkowicie sprawne (dysza nie jest rozkalibrowana - tu w zasadzie pomaga jedynie podstawienie nowej, o wymaganym oznaczeniu) - dyszę jednak kupię nową bo tu faktycznie masz rację różnica między tą 50 mbar a 30 jest nie wykrycia bez jakiś specjalistycznych narzędzi, co do palnika wizualnie wygląda jak do tego modelu, ale był przyrdzewiały, na wszelki wypadek od wczoraj moczy się w elektrolizie aby się trochę oczyścił -
* pewność, że wszystkie elementy w układzie zasilania gazem są sprawne - mam obawy co do regulatora E, ale jego zostawię na koniec, wydaje mi się że na etapie uruchamiania, gaz i tak płynie na full przepustowości dyszy, jeśli już nie będzie śmierdzieć to wtedy sprawdzę czy reguluje temperaturą w lodówce
* pewność, co do prawidłowego dopływu i cyrkulacji powietrza - kratki czyste i drożne, palnik obudowany osłonami, wyglądającymi na oryginalne OK
* pewność, że komin jest drożny, nie jest zanieczyszczony sadzą utrudniającą przepływ powietrza, posiada wszystkie wymagane elementy składowe i są one prawidłowo zmontowane - drożność OK, sadze jeśli są to powierzchowne, jeszcze dziś wyczyszczę, ale zauważyłem dwie podejrzane rzeczy:
1- nie mam nad kominem takiego "daszka" oznaczonego literką "B" na schemacie, który wymusza odpływ spalin na zewnątrz przyczepy
2 - nie mam w kominie elementu nr 6, co to za spiralka i jak się fachowo nazywa ?
Tak jeszcze informacyjnie, to jak sugerujesz, nie wyobraziłem sobie tego problemu, jest to moja pierwsza przyczepa ale używałem już kilka, a dokładnie lodówki na gaz w sytuacjach bez dostępu do prądu i nic takiego się nigdy nie działo.