Skocz do zawartości

Czujnik czadu, dymu i gazu


Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie o montażu w przyczepie czujników czadu, dymu i gazu?

Jakie urządzenia są godne polecenia?

Czy jest sens zaopatrzyć się w czujniki typu 2w1 np. widziałem ofertę na czujnik czadu i dymu w jednej obudowie http://www.kidde.pl/index.php?act=kategoria3 ?

Jakie parametry powinny spełniać (jakaś norma, czułość)?

Gdzie je zamontować?

 

Dzięki z góry za porady :look: i zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W poprzedniczce czujnik gazu miałem zamontowany niedaleko pieca. Gaz jako cięższy od powietrza zbiera się na dole! Czujnik dymu (tylko) miałem przykręcony w pobliżu kuchni na suficie. Podczas eksploatacji żaden z czujników nie miał okazji zadziałać. :look:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze autoalarm ,sejf pancerny monitoring :look:

To są przyczepy dla odpoczynku ,relaksu ,aby odbić się od codziennego zgiełku i wrzawy ,a nie trudzić się co dodać czy ująć.

Gdyby była potrzeba to producent by o tym pomyślał już w latach 60.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dragstar - są jeszcze urządzenia alarmowe z czujnikiem gazów usypiających i gazu z butli propanu-butanu oraz metanu, są troszkę droższe ale wszystko jest w jednym http://sklep.kena.pl/product_info.php?cPath=74_93&products_id=213

Montuje się je dość nisko na wysokości do 80 cm

 

Ja jestem jak najbardziej za! Przyczepa to małe pomieszczenie, zresztą wszędzie, gdzie są jakieś piece gazowe, na drewno lub węglowe powinno mieć się takie czujniki, byłoby znacznie mniej tragedii!!!

My mamy taki czujnik koło pieca CO, pipiał raz jak mu bateria się skończyła ale zapewniam, że obudzi nawet osobę o kamiennym śnie bo strasznie głośno piszczy i wyjątkowo świdrująco.

Jak czegoś nie było w latach 60' nie oznacza, że jest niepotrzebne, chociażby w przyczepach ciepła woda, solary, mover czy kibelek. Jednym jest to do życia potrzebne innym nie, nie można oceniać użytkowości po barku dostępności w latach wcześniejszych :look:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam się za osobę trochę zbyt asekuracyjną. Ale uważam, że ważniejsze od czujników wszelkiego rodzaju jest zdrowy rozsądek. Macie rację co do bezpieczeństwa, ale zwróćcie uwagę, że w przyczepie są otwory wentylacyjne i odprowadzające gaz w okolicach urządzeń, gdzie takowy mógłby się pojawić. Zadbajcie o to, żeby te otwory nie miały żadnej możliwości ich przykrycia, a czujnik nie będzie potrzebny. Owszem, jak ktoś bardzo chce dodatkowe zabezpieczenia (czytaj - ma "ciekawskie" dzieci, które zatkają otwory i otworzą gaz, żeby sprawdzić, czy się otrują), to tak - niech zakłada. Ale raczej w sytuacji realnie występującego zagrożenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam się za osobę trochę zbyt asekuracyjną. Ale uważam, że ważniejsze od czujników wszelkiego rodzaju jest zdrowy rozsądek. Macie rację co do bezpieczeństwa, ale zwróćcie uwagę, że w przyczepie są otwory wentylacyjne i odprowadzające gaz w okolicach urządzeń, gdzie takowy mógłby się pojawić. Zadbajcie o to, żeby te otwory nie miały żadnej możliwości ich przykrycia, a czujnik nie będzie potrzebny. Owszem, jak ktoś bardzo chce dodatkowe zabezpieczenia (czytaj - ma "ciekawskie" dzieci, które zatkają otwory i otworzą gaz, żeby sprawdzić, czy się otrują), to tak - niech zakłada. Ale raczej w sytuacji realnie występującego zagrożenia.

 

Ja proponuje pogadać z doświadczonym spawaczem gazowym.

Podobny problem miałem jak u mnie w przyczepie miedziana rółka z gazem przechodziła przez glila 20 cm od palnika z ogniem.

Nikt na forum nie był w stanie zapewnić ,że to bezpieczne ,a pisałem ,że tak jest oryginalnie.

Dopiero pan spawacz jak nagrzał ta rólkę do czerwoności pod gazem i nic się nie stało ,a potem odkręcił i podpalił i nic to dopiero zrozumiałem o co chodzi.

Gazu nie trzeba się bac ,tylko ludzi źle z nim się obchodzących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam czujnik w przyczepie ale jest małe alee.Jesienią gdy przyczepa stała zamknięta i gdy wschodziło słonce włączał się czujnik,wył jak potępieniec.To samo się działo gdy w przyczepie spały 4 osoby i nie zostawiłem chociaż jednego okna minimalnie uchylonego.Dla niezorientowanych dodam że nie ma nic piękniejszego niż wyjący czujnik o godz.5.00 rano.Baa żeby on wył to pal licho ale on ma taki świdrujący dźwięk,po takiej pobudce już kawy pić nie muszę.Nie wiem dlaczego tak się dzieje.Może nad ranem kumuluje się więcej dwutlenku węgla?A może jest zbyt czuły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale rano muszę palić głupa,gdy sąsiedzi robią dochodzenie komu się alarm w samochodzie włączył o tak pogańskiej porze :nono:

 

To najlepiej z tymi sąsiadami zrobić dochodzenie bo niby też jesteś ciekawy komu tak rano alarm wył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To najlepiej z tymi sąsiadami zrobić dochodzenie bo niby też jesteś ciekawy komu tak rano alarm wył :)

_________________

 

Przyjdzie do mnie , ja jestem człowiekiem i jak minie 12 w południe razem będziemy szukać swoich przyczep :nono::):):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maras-oczywiście że robię największy szum i pomstuję na tego zwyrodnialca co porządnym ludziom spać nie daje hehe.A w temacie propozycji kolegi Trafko to ja raczej czystą preferuję bo po 3 piwach zaczynam śpiewać a to nie jest podobno miły widok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjący czujnik o godz.5.00 rano

a to masz dobrze ustawiony ten czujnik , daje Ci znać , że koniec imprezy i czas wracać do przyczepki , a słysząc ten dźwięk łatwiej trafić do swojej nie sąsiadki. :nono:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawę, że na 1 miejscu jest dbałość o poprawny stan techniczny instalacji i rozsądek w użytkowaniu wszystkich urządzeń gazowych. Lecz właśnie ze względu na ten sam zdrowy rozsądek dopytuję się o za i przeciw za takimi wykrywaczami. W każdym razie argument trafko "Jeszcze autoalarm ,sejf pancerny monitoring" do mnie nie przemawia. Montaż czujnika czadu ani nie jest specjalnie uciążliwy, ani zbyt kosztowny. A może uratować życie.... I właśnie dlatego, żeby był sprawny i o dobrych parametrach (co by o 5 rano nikt nie oszalał) to się dopytuję :nono:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.