Skocz do zawartości

Plany wakacyjne a rozprzestrzeniający się koronawirus


kojus

Rekomendowane odpowiedzi

W sobotę rozczulili mnie ludzie w castoramie i obi, cóż, miałem nóż na gardle (drobna awaria, jak to bywa w domu, co z tego że epidemia, coś się akurat spitolić musi, a fachowcy nie za bardzo kwapią się już żeby łazić po domach).

W casto - czeka full ludzi, wychodzi kobitka koło 70-ki z... platonką bratków. Czy to odwaga? Raczej nie. Nawet nie wchodziłem. Obok w obi - ludzi spoko, dużo mniej, 1 "ludź" na 3-4 regały. Ale gdzie najwięcej? Przy kwiatkach, w najlepsze przebierają... Ja pierdziu… Rozumiem, jacyś budowlańcy, bo albo skończą robotę, albo nie, czy jakieś awaryjne tematy, nie, kwiatusie…. No comments. Nie powiem co o tym myślą kobitki na kasach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michał2016 napisał:

Wyłazi jeden z drugim z kabiny albo po skorzytaniu z pisuaru i sobie lezie obojętnie obok umywalek. 

Ale że po skorzystaniu s pisuaru też??

Ponoć faceci dzielą się na tych, co zawsze po skorzystaniu z pisuaru myją ręce i tych, co zawsze mają czystego PiSiora...;-)

Tak na prawdę to po skorzystaniu z pisuaru teraz to powinieneś umyć PiSiora po kontakcie z rękami;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Zulos napisał:

Ale że po skorzystaniu s pisuaru też??

Ponoć faceci dzielą się na tych, co zawsze po skorzystaniu z pisuaru myją ręce i tych, co zawsze mają czystego PiSiora...;-)

Tak na prawdę to po skorzystaniu z pisuaru teraz to powinieneś umyć PiSiora po kontakcie z rękami;-)

Nie żartuj...żeby się POpaprać...? feeeee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z obecnych tu forumowiczów pisze że nie ulega panice że ma zapasy itp i podaje artykuł w którym jakiś Bierzyński i jakiś Szymczak piszą głupoty a czy ktoś sprawdził kto to jest-to po prostu fachowcy a że z branży budowlanej na przykład to już nie ważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, mundek28 napisał:

Jeden z obecnych tu forumowiczów pisze że nie ulega panice że ma zapasy itp i podaje artykuł w którym jakiś Bierzyński i jakiś Szymczak piszą głupoty a czy ktoś sprawdził kto to jest-to po prostu fachowcy a że z branży budowlanej na przykład to już nie ważne.

Ten jeden z forumowiczów :) napisał że czytał w naukowym opracowaniu, nie pamiętam czy to było who czy inne, teraz tego nie znajdę.  A w onecie tylko to powtórzyli, akurat co jak co ale onet dla mnie jest na ostatnim miejscu jeżeli chodzi o wiarygodność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zulos napisał:

Ale że po skorzystaniu s pisuaru też??

Ponoć faceci dzielą się na tych, co zawsze po skorzystaniu z pisuaru myją ręce i tych, co zawsze mają czystego PiSiora...;-)

Tak na prawdę to po skorzystaniu z pisuaru teraz to powinieneś umyć PiSiora po kontakcie z rękami;-)

Weźcie na logikę. Takie czasy. Teraz ręce myje się przed skorzystaniem z pisuaru, a nie po.

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Michał2016 napisał:

(...).

Ps. Jednym ze skutków epidemii powinna być  np. ustawa o Obowiązkowym myciu rąk po korzystaniu z toalety w jakimkolwiek miejscu publicznym (w domu to nie egzekwowalne). A znowu te publiczne miejsca Muszą zapewnić mydło, najlepiej antybakteryjne  i wodę bieżącą w tym celu.

Masa ludzi nie myje, szlag mnie trafia jak to widzę. Wyłazi jeden z drugim z kabiny albo po skorzytaniu z pisuaru i sobie lezie obojętnie obok umywalek. (...).

Z tym myciem pazurów, może być różnie.

Otóż, na jednej uczelni rektor zwołał na sali narad zebranie pracowników.

Rozgoryczony poinformował, że ktoś w męskiej ubikacji na ścianie gównem napisał GÓWNO.

Po tym poprosił by winowajca się przyznał przed załogą, to uniknie kary.

Zapanowała grobowa cisza.

Ludki nerwowo zaczęli się rozglądać jeden na drugiego, winnego nie ma.

W pewnym momencie krzątająca się po sali sprzątaczka rzekła na głos – ja wiem kto to zrobił.

Rektor poprosił sprzątaczkę o ujawnienie sprawcy.

Odrzekła – to docent Nowak.

Na pytanie czy jest tego pewna, odrzekła, tak, tylko on wychodząc z ubikacji umył dłonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, czyś napisał:

Weźcie na logikę. Takie czasy. Teraz ręce myje się przed skorzystaniem z pisuaru, a nie po.

I to jest bardzo cenna uwaga!:-)

Po prostu - TIP na dziś;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A że kluczowa jest dziś dyscyplina w kwarantannie to podam Wam dwa przykłady tylko z dziś:

1. gość od tygodnia na kwarantannie, w piątek wymazany z plusowym wynikiem wczoraj - od kilku osób już słyszałem, że przez cały tydzień był widywany to tu to tam...

2. znajoma na zakupach w Lidlu czy innej Biedronce stoi przed regałem a obok gość opowiada głośno przez tel. jak to wrócił zza granicy i siedzi w domu na kwarantannie...

Edytowane przez Zulos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W knajpie klient obserwuje kelnerów i widzi że każdy ma przy pasku łańcuszek idący do rozporka i łyżeczkę w kieszeni. Pyta więc kelnera o co chodzi bo nie widział czegoś takiego nigdzie indziej. Kelner tłumaczy że ludzie upuszczają łyżeczki na podłogę, więc każdy nosi zapasowe i nie marnuje czasu na przynoszenie nowej z kuchni. A z łańcuszkiem to taka sprawa, że przyczepione są do fujarki i jak idą siku to łatwo wyciągają sprzęt i też nie marnują czasu na mycie rąk.
Klient zaczął myśleć i pyta się kelnera - no dobrze, łańcuszek służy do wyjęcia, a jak schować interes?
A kelner szeptem odpowiada - nie wiem jak to robią koledzy ale ja wkładam łyżeczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Zulos napisał:

A że kluczowa jest dziś dyscyplina w kwarantannie to podam Wam dwa przykłady tylko z dziś:

1. gość od tygodnia na kwarantannie, w piątek wymazany z plusowym wynikiem wczoraj - od kilku osób już słyszałem, że przez cały tydzień był widywany to tu to tam...

2. znajoma na zakupach w Lidlu czy innej Biedronce stoi przed regałem a obok gość opowiada głośno przez tel. jak to wrócił zza granicy i siedzi w domu na kwarantannie...

No widzisz, a mój kumpel, o którym pisałem,   ze prawie umarł z głodu, bo dostał gorączki i źle się czuł -   z domu się nie ruszył i dalej nie rusza.. Chłopak wraca do sił dzięki kotletom  i rosołkowi:):) BTW Zywność i zakupy dostarczamy mu w papierowych torbach - jak przychodzę pod jego drzwi to zawieszam torby na klamce ( kazałem mu ją zdezynfekować spirytusem zanim przyszedłem pierwszy raz) a on sobie to zaraz zabiera...taki mamy system:):) Pewnie nie ma żadnego koronawirusa tylko był przeziębiony ale on zawsze umierał przy byle gorączce. Jak to facet...:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.