Adria Adora 512 UP - Gloria

[miloszb]

8 minut temu, Malinki napisał:

Nie masz obowiązku wyjeżdżenia godzin (w praktyce). A jeśli instruktor spuści za niewykorzystane godzinki to koszty maleją.

właśnie gość, z którym rozmawiałem sugerował że B96 to jest tak, że nie ma obowiązku, a E to muszę przejść regularny kurs, udokumentować godziny wyjeżdżone, bez tego nie zostanę dopuszcozny do egzaminu. Nie mówię o partyzantce, że ktoś mi coś klepnie jak się dogadam, bo takich rozwiązań nie biorę w ogóle pod uwagę.

@borek6 Na pewno lepiej zrobić E, bez dwóch zdań, tylko trudniej znaleźć czas, drożej kosztuje i jak rozumiem Twoje przesłanie nie koniecznie trudniej zdać, choć tutaj bym polemizował. Ale natchnąłeś mnie i rozważę czy faktycznie nie lepiej od razu.

Edytowane 20 Stycznia 2020 przez miloszb (wyświetl historię edycji)

[maarec]

Egzamin jest ten sam. Zdać bez min 6 godzin ćwiczeń na placu - będzie ciężko. Zależy też jaki egzaminator, czasem bywa tak, że nikt nie zdaje. Tak było termin przed moim. U mnie zdało 8/9 osób. A cała 8 zdawała miesiąc wcześniej.

[Zulos]

Gratutluję cepki - wygląda bardzo dobrze, układ fajny, no i najważniejsze - jest miejsce na ekspres do kawy!!?

Ten samochód z tym silnikiem to będzie oczywiście zupełnie inna bajka.

W poprzednim zdecydowanie doradzałbym Ci jazdę w trybie manualnym. W obecnym może to nie mieć aż takiego wpływu na silnik i skrzynię, ale sam możesz spróbować (zwłaszcza jak masz łopatki i zmiana biegów jest łatwizną), pojechać raz tą samą trasą w trybie automat i raz w trybie manualnym. W 1.4 miałbyś na bank dużą różnicę w spalaniu (nie mówiąc już o lepszym i zdrowszym wykorzystaniu silnika i skrzyni), w 2.0 może być to minimalna różnica.

U mnie w silniku 1.4 różnica w zależności od terenu jest od pół do nawet 2 litrów.

[miloszb]

Dzięki@Zulos, faktycznie expres to podstawa.

Wysłane z mojego H8416 przy użyciu Tapatalka

[Krzysztof75]

12 godzin temu, Zulos napisał:

Gratutluję cepki - wygląda bardzo dobrze, układ fajny, no i najważniejsze - jest miejsce na ekspres do kawy!!?

Ten samochód z tym silnikiem to będzie oczywiście zupełnie inna bajka.

W poprzednim zdecydowanie doradzałbym Ci jazdę w trybie manualnym. W obecnym może to nie mieć aż takiego wpływu na silnik i skrzynię, ale sam możesz spróbować (zwłaszcza jak masz łopatki i zmiana biegów jest łatwizną), pojechać raz tą samą trasą w trybie automat i raz w trybie manualnym. W 1.4 miałbyś na bank dużą różnicę w spalaniu (nie mówiąc już o lepszym i zdrowszym wykorzystaniu silnika i skrzyni), w 2.0 może być to minimalna różnica.

U mnie w silniku 1.4 różnica w zależności od terenu jest od pół do nawet 2 litrów.

Minimalnej różnicy w spalaniu,to na pewno nie będzie:)

[miloszb]

W dniu 20.01.2020 o 16:48, maarec napisał:

Egzamin jest ten sam. Zdać bez min 6 godzin ćwiczeń na placu - będzie ciężko. Zależy też jaki egzaminator, czasem bywa tak, że nikt nie zdaje. Tak było termin przed moim. U mnie zdało 8/9 osób. A cała 8 zdawała miesiąc wcześniej.

A na czym oblewali? Po prostu manewry, czy jakieś myki typu zapomniał pan dotknąć lusterek (czyli ustawić) jak w przyapdku kat A?

[maarec]

3 godziny temu, miloszb napisał:

A na czym oblewali? Po prostu manewry, czy jakieś myki typu zapomniał pan dotknąć lusterek (czyli ustawić) jak w przyapdku kat A?

Od podpinania, kontroli świateł, po błędy na placu

[miloszb]

No to prawko załatwione

 

Wysłane z mojego H8416 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[crategus]

Graty!

A przyczepa prześliczna. W środku zdaje się bardzo przytulna i „ciepła”. Układ chyba mamy bardzo podobny. Czyli da się jednak znaleźć okazje w idealnym stanie.

[miloszb]

Aa dziękuję ,
Tak układ zbliżony i wyposażenie również. Nawet historia kupna ma wspólny wątek, bo u nas też musieliśmy uzyskać zgodę dzieci że będą spali razem . Ja rozglądalem się 4 miesiące, intensywnie 2 i naprawdę ciężko coś znaleźć ale się udało i zadowolenie na 5+ nie spada.
Został mi viatoll i naprawa jednego palnika do którego nie wiem jak się dobrać i w drogę.
Co prawda chciałbym jeszcze zamontować stały zbiornik na szarą wodę ale bez tego da radę to tylko mniejszy komfort.

Wysłane z mojego H8416 przy użyciu Tapatalka

[crategus]

Twoja chyba jednak ciut dłuższa - przynajmniej tak wizualnie (wewnątrz, na zewnatrz) się wydaje. Prawie, prawie udałoby Ci się zmieści w 3,5T (u mnie 1kg więcej i wio na plac by było)  Ale fakt, dla takiej przyczepki robiłbym dodatkowa kategorie!

Ps. Szara woda w środku? Miałoby to sens? I tak trzeba by było jakoś ja spuszczać czy wyciągać pojemnik i dymac do zrzutu...

[miloszb]

Twoja chyba jednak ciut dłuższa - przynajmniej tak wizualnie (wewnątrz, na zewnatrz) się wydaje. Prawie, prawie udałoby Ci się zmieści w 3,5T (u mnie 1kg więcej i wio na plac by było)  Ale fakt, dla takiej przyczepki robiłbym dodatkowa kategorie!
Ps. Szara woda w środku? Miałoby to sens? I tak trzeba by było jakoś ja spuszczać czy wyciągać pojemnik i dymac do zrzutu...

Duży zbiornik (60-80l) podwieszony pod przyczepą, podłączony do zrzutu i z własnym zaworem spustowym. Możesz zrzucac bezpośrednio do małego tanka na kółkach albo zamknąć zawor i wszystko leci do dużego zbiornika. Raz na jakiś czas zlewasz wężem lub nosisz tankuem jak masz daleko. Plusem jest to że jak się zatrzymasz na postój/noc np na mopie nie musisz wychodzić i podstawiac małego zbiornika.

Wysłane z mojego H8416 przy użyciu Tapatalka

[crategus]

Aaa... niegłupie!