Mati - bujanie przyczepy (wydzielone z angielek)

[jacek00]

10 godzin temu, Matti napisał:

Dźwiga się ale trzyma bo te mocowania dwa co są przy dyszlu trzymają że aż ramę wygina. Sorki za jakość nagrania ale nie dało się inaczej. Z dalsza to wygląda tak iż dyszel jest nieruchomy a buda idzie do góry. Jest tragedia czy ten typ tak ma

Jeśli dyszel jest nieruchomo, a cała buda idzie do góry, to raczej nie napawa to optymizmem.

[jacekzoo]

Nie, nie ma tak. Raczej tragedia

[Matti]

Ale to idzie razem z podłogą. Dodam że przyczepa dalej nie ma nic z przodu tylko z tyłu w łazience są wszystkie graty. Więc jest nieciekawie. Chyba będzie telefon do sprzedającego. Tak coś czułem że to jest niedobry objaw. Choć podłoga wygląda na zdrową.

[jacek00]

10 godzin temu, Matti napisał:

Ale to idzie razem z podłogą. Dodam że przyczepa dalej nie ma nic z przodu tylko z tyłu w łazience są wszystkie graty. Więc jest nieciekawie. Chyba będzie telefon do sprzedającego. Tak coś czułem że to jest niedobry objaw. Choć podłoga wygląda na zdrową.

Ale podłoga powinna być stale przytwierdzona do ramy. Nie może być tak, że podłoga odchodzi od ramy czy że cała buda podskakuje.

[Matti]

Ok rozumiem. W najbliższych dniach postaram się nagrać lepszy filmik. Z innego miejsca to nagram. Tak aby było lepiej widać ramę i podłogę. Jak wcześniej ruszyliśmy w ten sposób to nie robiła się przerwa między podłogą a ramą tylko z przodu między schowkiem a dyszlem.

A może ktoś z was nagra jak to powinno wyglądać?

Dziękuję za informacje choć nie są dobre.

 

 

[jacekzoo]

Co tu nagrywać? Podłoga przy ramie musi być na sztywno i tyle

[jarekvolvo]

Yessu... . Jeżeli to skakanie jest tym, o czym myślimy, to to w ogóle nie nadaje się do jazdy. Na razie trzyma się kupy dzięki elastyczności\sztywności skorupy, ale każdy większy dołek czy przejazd kolejowy co zaowocuje pożegnaniem zabudowy z ramą... . A uszkodzona grzałka to najmniejszy problem... .

[Matti]

Co tu nagrywać? Podłoga przy ramie musi być na sztywno i tyle

No i jest a czemu buda chodzi Góra dół?

[Gość]

@Matti zgadzam się z przedmówcami. Na chwilę obecną nigdzie nie jedź budą. 3 sekunda w tym tragicznym (  ) filmie pokazuje że buda nie trzyma się ramy. Chyba, gdyż film jest na tyle niedokładny, że nie jesteśmy (chyba każdy to potwierdzi) czy faktycznie tak jest. Moja angielka DMC 1250, hmmmmmm, do takiego rozbujania potrzebowałbym pomocy, ale zasadniczo, chyba nie dałbym rady. Gdyż kiedy się ją "buja" ona płynie, a nie podskakuje wydając dziwne odgłosy. Problem może być niewielki, albo na rękojmię. W każdym razie sprawdzić to dokładnie musisz. Ludzie na tym forum mają duuuupne doświadczenie, tylko daj im materiał żeby mogli "popracować" dla Ciebie ?

[Matti]

Dzięki za informacje. Jak tylko będę koło przyczepy to poluzuję podpory i nagram jeszcze jeden film aby było to dobrze widać.

[PolariS]

Buja się bo zapewne podłoga gnie się w łuk jak trampolina zapewne. Podłoga w przyczepie to sklejka na niej kratownica z kantówek i wypełnienie a na tym druga sklejka. Jak zgnite są kantówki to na sklejkach buja. No chyba że nie jest przykręcona na sztywno do ramy.  Poza tym jazda przyczepą z gratami tylko z tyłu to prośba o katastrofę. 

[Tofel]

Witam,

Takie zachowanie budki zaobserwowałem podczas ostatniego zlotu u jednego z karawaningowców (kiedy opuszczał kemping jadąc po wyboistej trawie). Gdzieś od 1/3 długości (czyli ok. 0,5 metra od koła) nadwozie "nie nadążało" za położeniem przedniej części ramy. Brak trwałego zamocowania podłogi do ramy.

Można sprawdzać które punkty połączeń śrubowych puściły (niewłaściwe słowo). Zamarkować na długości ramy miejsce styku podłogi z podłużnicą. Po próbie wymuszenia ruchu "nadwozia" przyczepy określić gdzie to połączenie po prostu pękło (prowizoryczne uszczelnienie, ale nie może być elastyczne). Można spróbować okleić miejsce styku ramy z podłogą. Ruszać budą lub wykonać krótką jazdę testową. Jeśli taśma się odklei, przemieści lub zerwie - wnioski jasne, podłoga odchodzi od ramy.

Podczas zapoznawania się z przyczepą po zakupie natrafiłem na podłodze w bakiście na lekkie wybrzuszenia wykładziny (linoleum, gumolit czy jak to się tam zwie).

Szybki wpad pod przyczepę - to są łebki od śrub mocujących podłogę do ramy. Wybrzuszenia (delikatne, wyczuwalne pod palcem) idą sobie wzdłuż podłużnic ramy - od bakisty, przez leżanki aż do końca budy. Do czego zmierzam.

Spróbować należy dokręcić śruby mocujące podłogę. Umiejscowienie śrub na pewno jest w punktach wzmocnień stelaża. Nie przykręcono śrub tylko poprzez warstwę ocieplenie podłogi.

Jeśli któreś ze śrub będą dawały się dociągać w nieskończoność, a tym samym będzie dało się wyczuć zapadanie podłogi w kilku małych punktach (co oznacza chowanie się łbów śrub w podłogę), to sytuacja oznacza wg mnie tylko jedno - pływająca podłoga. Miękkie drewno nie zapewnia należytego oparcia dla śrub, które przy dokręcaniu siadają w grunt.

Temat należy potraktować bardzo poważnie i priorytetowo. Bezpieczeństwo własne a przede wszystkim innych uczestników ruchu drogowego jest najważniejsze.

ps. Zakładam że inne możliwości wykluczamy: uczestnictwo w zdarzeniu drogowym, uszkodzenie ramy.

Pozdrawiam

[PolariS]

Ja bym jeszcze powiedział że dobrze byłoby zrobić zdjęcia ścian pod łóżkami i zdjęcia podłogi na rantach ze ścianami. 

[jędrki 2]

 

6 godzin temu, Matti napisał:

7 godzin temu, jacekzoo napisał:

Co tu nagrywać? Podłoga przy ramie musi być na sztywno i tyle

No i jest a czemu buda chodzi Góra dół?

To nie buda chodzi tylko dyszel pracuje. Podłoga bakisty jest oddzielona od reszty podłogi przyczepy a mocowanie budy do ramy masz na pograniczu ze względu na to, że ciężar jaki jest na zaczepie nie może spoczywać na plastikowym przodzie przyczepy. Zwróć uwagę jaką masz szparę między dyszlem a obudową bakisty. Ta szpara jest właśnie po to żeby na plastikowy przód nie działała praca dyszla.

[Matti]

To co w końcu jest? Tak ma być? Tak nie ma być? Bo teraz to już nic nie wiem.
Mocowania są dość oddalone od przodu przyczepy. Jak będę koło przyczepy to zrobię zdjęcia pod łóżkami i od spodu oraz nagram film. Nie mogę od razu tego robić bo przyczepa stoi 50 km ode mnie