Regeneracja ,naprawa czy nowe.

[Trafko]

Co sądzicie o niektórych podzespołach ,częściach i nie tylko.

Korzystając z przerwy zimowej pewnie wszyscy dłubią ,poprawiają ,udoskonalają przyczepy.

Zamiast zakładać nowe wątki , naprawa tego czy tamtego , można było w tym temacie opisywać wszystko co robicie aby uniknąć kosztów drogich części i napraw.

 

U mnie były nie ciekawe szczęki hamulcowe , koszt nowych (alko) ok 350 zł.

Wtedy przypomniał mi się gość który robi klocki i szczęki hamulcowe.

Za komuny był chyba najbardziej lubianym człowiekiem i oto efekt jego pracy.

Dałem stare szczęki i za tydzień miałem zregenerowane ( jak nowe)

Koszt 50 -100 zł , moje akurat 50 zł ,więc 300 zostało w kieszeni.

Co o tym sądzicie.

 

---

Te plamy to specjalny klej

 

Można zamówić nad wymiarowe okładziny w przypadku bardziej wyeksploatowanego bębna.

 

 

[jacek l]

Też tak zrobiłem, w Markach k/wawy jest Firma co takie sprawy robi, zawiozłem stare szczęki, nakleili nowe okładziny i W SPECJALNYM piecu wygrzali to razem żeby sie trzymało kupy...

 

Bo nie wiedziałem, że całe nowe mozna kupić i będą pasowały do prastarego Al-ko..

 

Biorąc pod uwagę koszt pojechania razy dwa + szukanie to na to samo wyszło..

A jak sie potem tym bardziej zainteresowałem, to w sklepiku na Spójni kupiłem jeszcze wszystkie nowe sprężynki, blaszki itp...

 

Ale, mam satysfakcję, bo zobaczyłem fajny polski warsztat i Panowie nie grymasili tylko zrobili porządnie, mimo, że trudno mówić o jakimś wielkim interesie...

Taak, trzeba naszym dawać zarobić, nie jakimś koncernom...

 

Łożyska jak zmieniałem i simeringi, to też Nasze kupiłem, z Kraśnika...

 

Bardzo dobre są...

 

Polski Troll.

[kuba]

he, z racji posiadania jakiś czas temu pojazdu typowo nietypowego, jestem za pan brat z wszelakimi "regeneratorami" części nierozbieralnych

[kszysztow]

Też tak zrobiłem, w Markach k/wawy jest Firma co takie sprawy robi, zawiozłem stare szczęki, nakleili nowe okładziny i W SPECJALNYM piecu wygrzali to razem żeby sie trzymało kupy...

 

Bo nie wiedziałem, że całe nowe mozna kupić i będą pasowały do prastarego Al-ko..

 

Biorąc pod uwagę koszt pojechania razy dwa + szukanie to na to samo wyszło..

A jak sie potem tym bardziej zainteresowałem, to w sklepiku na Spójni kupiłem jeszcze wszystkie nowe sprężynki, blaszki itp...

 

Ale, mam satysfakcję, bo zobaczyłem fajny polski warsztat i Panowie nie grymasili tylko zrobili porządnie, mimo, że trudno mówić o jakimś wielkim interesie...

Taak, trzeba naszym dawać zarobić, nie jakimś koncernom...

 

Łożyska jak zmieniałem i simeringi, to też Nasze kupiłem, z Kraśnika...

 

Bardzo dobre są...

 

Polski Troll.

 

moze ktoś podać dokładne namiary na tę firmę? mam do Marek rzut beretem...

[eler1]

Mam problem z osią alko w przyczepce pękł wahacz na połączeniu z wałkiem wchodzącym w oś. Nie ma żadnej śruby trzymającej wahacz czy da radę wybić ten element młotek z osi i jakoś pospawać.

ps.dodał bym zdjęcie ale wyskakuje błąd ogólny

więc są tutaj

[mariuszjank]

Mam problem z osią alko w przyczepce pękł wahacz na połączeniu z wałkiem wchodzącym w oś. Nie ma żadnej śruby trzymającej wahacz czy da radę wybić ten element młotek z osi i jakoś pospawać.

ps.dodał bym zdjęcie ale wyskakuje błąd ogólny

więc są tutaj

 

Nie da rady wbić tego nawet młotem,ale dobrze wyposażony warsztat samochodowy wyciągnie i wciśnie prasą.Był kiedyś taki temat wymiany tych gum http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=2212