Karawaning późną jesienią - zimą - wczesną wiosną

[szary11]

Drugi tydzień z rzędu nosiło mnie by pojechać gdzieś nad wodę pogapić się w krajobraz Efektem tego był tydzień temu wyjazd do Rybczyzny (jezioro Dręstwo) i wczoraj (14.12 nad Zalew Siemianówka) <-- fotki poniżej

Spróbowałbym podjechać z przyczepą na jakieś 2 dni. Ale... moja połówka mi strajkuje, bo pyta co robić na takim wyjeździe? Przesiedzieć w przyczepie 2 dni to i w domu można Spróbujmy wymyślić coś fajnego, co można robić zimą na kempingu (raczej dzikim, bo na Podlasiu nie kojarze nic otwartego cały rok) i co ze sobą trzeba zabrać. Pomysły będę dopisywał w pierwszym, swoim poście.

 

Co robimy:

- ognisko, kiełbaski ;

- gry, karty, itp;

- spacer;

- picie napoi z "prądem" ;

- wspólny czas , ;

- fotografia;

- gotowanie w kociołku ;

- łyżwy, sanki, narty...;

- łowienie rybek ;

- ...

 

Co zabieramy:

- saperka;

- łańcuchy na koła;

- linka holownicza;

- druga butla z gazem;

- przyjaciół ;

- bardzo ciepłą pościel/pierzynę;

- dywanik na podłogę (szczególnie pod stół);

- osłony termiczne na okna;

- ...

[balthur]

Też już się nie mogę doczekać wyjazdu. Na razie do końca roku ogranicza mnie praca, ale później powinno być lżej. Dokąd jechać? Co zabrać? Na pewno dużo gazu...

[kit]

Michał zaczne od końca co zabrać? jak balthur wspomniał duuuużo gazu i myśle że linke holownicza Co robić? tu przydadzą się karty i jakieś gry Zależy w jakim celu ten wyjazd bo mogło by się przydać towarzystwo

 

... moja połówka mi strajkuje, bo pyta co robić na takim wyjeździe?

 

co tu dużo gadać rozmawiać spacerować grać bawić się, spędzać tylko i wyłącznie czas ze sobą i ... ...

[b.b tulipan]

Michał i piękne foty można robić, jak się ma czym.

Przydało by się inne towarzystwo aby wspólnie pogaworzyć o tym i o tamtym, wypić ciepłą kawę z prądem, coś zjeść z ognia, odpocząć od codzienności i wracać do domciu.A w domu czekać na następny wypad.

[Tygrys]

Nosi Cię Ziomuś,nosi .Mnie też,wczoraj chociaż podreptałem dookoła zalewu w Czarnej.

Na taki wyjazd proponuję pierzynę puchową taka wsiową od nas z Podlasia(0,5 metra grubości)-tak zwaną posagową i grzać się z Połowicą ile wlezie pod tą pierzynką.Przyjemne z pożytecznym i dużo ognia pod każdą postacią,tym bardziej w taki dzień jak dziś (wiatr i mróz)od zewnątrz i wewnątrz.

[szary11]

Na taki wyjazd proponuję pierzynę puchową taka wsiową od nas z Podlasia(0,5 metra grubości)-tak zwaną posagową i grzać się z Połowicą ile wlezie pod tą pierzynką

 

 

Mamy taką pierzynkę Naprawde jest ciepła... ogrzewania by nie było trzeba odpalać

 

 

Mnie też,wczoraj chociaż podreptałem dookoła zalewu w Czarnej

 

W październiku odwiedzałem ten zalew. Całkiem łady akwen z fajnym amfiteatrem

Ale miejsca biwakowego jako takiego nie znalazłem pod przyczepę... pod namiot bardziej się nadaje owe pole.

[Jule]

Pomimo ze nie przepadam za jesienno-zimowa natura w naturze, to zdarza nam sie wyjezdzac tez w tym okresie... ale tylko "do wod"

Mamy w okolicy do 100km pare kompleksow basenowo-saunianych, przy ktorych sa miejsca dla caravaningowcow.

Wyjezdzamy w piatek po pracy, zaliczamy troche okolicy, na spokojnie i leniwie - kolacja, ksiazka, chetnie gramy w warcaby (zawsze przegrywam hihi) - pozniej lulu. Rano idziemy z Burkiem na spacer i haleluja w strone ciepla... na saunie siedzimy do obiadu, pozniej obiad, spacer z psiakiem, kawka i spowrotem do ciepla wieczorem, spacer i spac, spac, spac... sauna strasznie wykancza w niedziele, jest juz calkiem leniwie...

kawa, spacer, lezenie na kanapie, ksiazka, gadanie i pomalutku szykujemy sie w droge powrotna.

 

Nie zabieramy nic specjalnego, bo jedziemy w miejsce z infrastruktura... tz prad, woda. Z zabezpieczen tylko mate termiczna na przednie okno (o ktorej pisalam juz w innym topiku) wrazie co, jakby byl trzaskajacy mroz.

Ja zabieram swoje elektryczne "przescieradlo", nie lubie wlazic do zimnego lozka... tak ze gruba pierzyna nie jest mi potrzebna. Bezapelacyjnie dywanik pod stol, bo ciagnie po nogach jak sie siedzi przy jedzeniu... jakos za ciapciami nie przepadam.

Jak mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze....

[Maras]

Michał poleciłbym Ci taki kociłek bo ognisko napewno rozpalisz . Taka ciepła prażonka na kolacje to przy takiej temperaturze jak znalazł

 

---

kociłek.jpg

[Wirek]

I jakaś grochóweczka z tego kociołak lub cos podobnego mniam , mniam

[szary11]

Dobra Koledzy - o ogrzewaniu to można pogadać gdzie indziej Próbujmy rozpowszechnić karawaning w chłodniejsze dnie

[Tomii]

Próbujmy rozpowszechnić karawaning w chłodniejsze dnie

 

Łyżwy, sanki i narty do przyczepy wrzucaj i po temacie.

 

PS. Ogrzewanie zaraz wydzielę .

[Wirek]

I wędki Szary11 te podlodowe

[Wirek]

Próbujmy rozpowszechnić karawaning w chłodniejsze dnie

 

Z checią bym na taki wypad sie wybrał , jakby ktos jeszcze wtedy lepiej smakuje , bo tylko z moją cos ten browar jakby gorszy smak ma

[Tomii]

Z checią bym na taki wypad sie wybrał , jakby ktos jeszcze wtedy lepiej smakuje , bo tylko z moją cos ten browar jakby gorszy smak ma

 

To co może jakiś zlot zimowy ?

[szary11]

To co może jakiś zlot zimowy ?

 

Jestem ZA