Skocz do zawartości

Stolik podczas jazdy


poziom

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Prawda ze składaniem stołów jest taka, że tylko w wyjątkowych sytuacjach i na własną odpowiedzialność dopuszcza się nieopuszczony stolik w czasie jazdy, jednak w miarę możliwości i we własnym interesie należy się starać, aby był złożony oraz zabezpieczony w sposób, jaki przewiduje dany model/konstrukcja wnętrza przyczepy. W mojej przyczepie akurat jest tak, że stolik stoi w przedniej "podkowie" i dopiero po jego "złożeniu" - opuszczeniu do najniższej pozycji, poduszki kanap otaczają jego blat z trzech stron, zabezpieczając tym samym przed jakimikolwiek ruchami w czasie jazdy. Aby nie wysunął się w tą jedną, niezabezpieczoną stronę, jest przygotowany pod blatem zatrzask, na którym zaczepia się kilkucentymetrową taśmę przymocowaną do środkowego siedziska. W ten sposób zabezpieczony stolik, nie ma jakiejkolwiek możliwości przesuwania się, a cała operacja zabezpieczenia/złożenia, nie trwa dłużnej, niż 15 sekund.
W ogóle, to składanie stolika było szczegółowo opisywane już w "Niewiadówkach", gdzie nawet konieczne było przyłożenie go rozłożonymi materacami. Obecnie nic pod tym względem się nie zmieniło i instrukcje przyczep również o tym wspominają. Przykład z Hobby 2016 r., rozdział  "Bezpieczeństwo" - "Przed każdą jazdą" - "Przygotowanie wnętrza":

2061959182_St.jpg.d72fd0732554ba6302ee62380156a815.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podniesiony stół ma wyżej położony własny (nie przyczepy) środek ciężkości, przez co im wyższy tym bardziej gwałtowne i z większą siłą i amplitudą ruchy wykonuje, obciążając mocowania, zawiasy, blokady, szyny. 

Mam taki na pojedynczej nodze, ze składanym blatem, w prowadnicach w podłodze, po złożeniu wypełnia podkowę. Może nie waży 25 kg., ale z nogą z 15 będzie, sam blat jest dość ciężki. Nie wyobrażam sobie, że stolik, którego najcięższym i najwyżej położonym elementem jest blat, mógłby na każdej nierówności szarpać szyny w podłodze. Może niewielka masa, ale obciążenia dynamiczne na prowadnicach i konstrukcji podłogi spore.

Składam, od góry daję poduchy, między nogę a zabudowę podkowy upycham jakieś miękkie rzeczy i jest spoko. Po co mają powstawać jeszcze większe luzy na połączeniach elementów, prowadnicach? Po paru latach nie dość, że skrzypi, to lata wszystko na mocowaniach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, czyś napisał:

... Może nie waży 25 kg., ale z nogą z 15 będzie, sam blat jest dość ciężki...

Mój też był taki ciężki, dlatego go wypiepr.yłem z przyczepy i kupiłem lekki aluminiowy. Polecam Decathlon. Fajne stoliki mają w ofercie. 

Drugi mniejszy stół zostawiam między fotelami w środku przyczepy, gdzie jest jego miejsce (na szynie do ściany i z drugiej strony noga). Podłoga pod nogą nie ma zmian fizycznych, prócz nieco innego odcienia zielonej podłogi. Więc nie ma problemu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą nogą 'drążącą' skałę to do mnie przemawia akurat, bo i cepka stara ;).

Co do podmiany stolika na aluminiowy z deca, to zależy czy ma służyć też jako element łóżka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Kevin napisał:

Mój też był taki ciężki, dlatego go wypiepr.yłem z przyczepy i kupiłem lekki aluminiowy. Polecam Decathlon. Fajne stoliki mają w ofercie. 

Wątpliwość nie dotyczyła tego czy wyp… z cepy czy nie, a czy składać czy nie. W ten deseń, to stół z zabudowy można  wywalić, konsekwentnie (skoro nie ma już stołu), podkowę też - hamak z decathlonu lub siennik wypychany na miejscu byłby lżejszy, wozi się tylko pustą poszwę, a w sumie to paczka świeczek jest lżejsza od akumulatora czy solara.

Inna sprawa stół do przedsionka - tu nie mam wątpliwości, że 10 kg przy stabilnym stole 150x76 cm, to słuszna, ale i warta targania waga. Stolik z decathlonu czy podobny byle trącić i grasz "w zbieranego" lub "w ścieranego". Przy dzieciakach - dość regularnie. I oczywiste, że wozisz złożony.    

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, czyś napisał:

hamak z decathlonu lub siennik wypychany na miejscu byłby lżejszy, wozi się tylko pustą poszwę, a w sumie to paczka świeczek jest lżejsza od akumulatora czy solara.

???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, poziom napisał:

Z tą nogą 'drążącą' skałę to do mnie przemawia akurat, bo i cepka stara ;).

Moja na 100% jeździła kiedyś z podniesionym, widać fale na wykładzinie przy końcu prowadnicy z przodu, odpukać, podłoga w miarę cała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, poziom napisał:

Co do podmiany stolika na aluminiowy z deca, to zależy czy ma służyć też jako element łóżka :)

rozumiem, u mnie pełnił funkcję wyłącznie betonowego koła ratunkowego. Zastanawiałem się nawiasem mówiąc (czytając forum i o oszczędzaniu wagi cepki) jak to u licha możliwe zbudować tak ciężki stolik. Mój ogrodowy cały z drewna, większy i rozkładany waży podobnie. Sprawdzę to i napiszę. 

25 minut temu, czyś napisał:

Wątpliwość nie dotyczyła tego czy wyp… z cepy czy nie, a czy składać czy nie. W ten deseń, to stół z zabudowy można  wywalić,....    

Jak pisałem dotyczy sprawa stołu NIE do zabudowy, tylko tego który jest stawiany opcjonalnie między kanapami dużymi i w przedsionku. 

W mojej przyczepie nie jest zabudowany. Stoi sobie na nogach swobodnie. Jest dramatycznie ciężki. Stolik lekki z alu przybija się śledziami do ziemi i już jest stabilny (i dalej lekki). 

Siano może Ty wozisz w przyczepie. Mało śmieszne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażaj się, nie napisałeś jaki miałeś stół, są różne (wolnostojące, na prowadnicach/zawiasach w ścianie podparte z drugiej strony nogą/nogami, na centralnej nodze [raczej postumencie], składane, opuszczane), więc wypirzenie stołu nie zawsze wchodzi w grę, a i też nie sposób się domyślić, że masz wolnostojący (a pozbyć się z cepy można każdego).

I na zgodę, siana nie wożę, przecież pisałem że wypycham towarem lokalnym, na miejscu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

6 minut temu, czyś napisał:

Nie obrażaj się, nie napisałeś jaki miałeś stół, są różne (wolnostojące, na prowadnicach/zawiasach w ścianie podparte z drugiej strony nogą/nogami, na centralnej nodze [raczej postumencie], składane, opuszczane), więc wypirzenie stołu nie zawsze wchodzi w grę, a i też nie sposób się domyślić, że masz wolnostojący (a pozbyć się z cepy można każdego).

I na zgodę, siana nie wożę, przecież pisałem że wypycham towarem lokalnym, na miejscu :) 

gitara! :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no z gitarą będzie przekroczone DMC :D

A tak na serio to zacząłem rozważać, czy nie zmienić swoich nawyków i czy nie obniżać stolika na czas jazdy.

Hallo, czy tylko ja jeżdżę ze stolikiem w chmurach? :puk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no z gitarą będzie przekroczone DMC 
A tak na serio to zacząłem rozważać, czy nie zmienić swoich nawyków i czy nie obniżać stolika na czas jazdy.
Hallo, czy tylko ja jeżdżę ze stolikiem w chmurach? :puk:
Nie, nie tylko Ty. Mój montowany do ściany jeździ tak jak stoi. Nic z nim nie robię na czas jazdy bo chyba nie ma nawet takiej potrzeby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na przodzie podkowę klasyczną. Stolik będzie tak pod 18-cie kilo. Nie widzę go przy ostrym hamowaniu albo innym zdarzeniu.

Składam , na to materace a na materace rzeczy różne. Poza tym taki ładny , nie poobijany ...żal byłoby to ...to tak jakby kobiecie ktoś oko podbił.

Jakoś tak mam , że akurat o kochankę wyjątkowo dbam !

 

ps. żona w pełni akceptuje mój stosunek do kochanki  .

W dniu ‎2019‎-‎04‎-‎20 o 19:17, klonik058 napisał:

Ja mam najczesciej złożony, ale zdarzyło mi się mieć nie złożony. A co do blatów, to jest to sandwich więc są lekkie umnie nawet lżejsze od stelaża nóg.


Taki mam0420ee84ec9a6a6f9a3ab02de0a0175b.jpg

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
 

Dokładnie taki jak u mnie.

Edytowane przez Jarosław69 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.