Skocz do zawartości

Stolik podczas jazdy


poziom

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Stolik wolnostojący rozłożony ma większą możliwość na wybojach czy zakrętach przesuwać się, a  jeżeli jest przystawiony do ściany - to będzie w nią uderzał.  

Raz jechałem z rozłożonym stolikiem i na trasie 600 km, wysunął się ze swojego stałego miejsca o prawie pół metra . Odtąd zawsze go składam.  

Edytowane przez Tatra (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Tatra napisał:

Stolik wolnostojący rozłożony ma większą możliwość na wybojach czy zakrętach przesuwać się, a  jeżeli jest przystawiony do ściany - to będzie w nią uderzał.  

Raz jechałem z rozłożonym stolikiem i na trasie 600 km, wysunął się ze swojego stałego miejsca o prawie pół metra . Odtąd zawsze go składam.  

To dbaj o sprzęt w przyczepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, poziom napisał:

nie pomyślałem. Dzięki

Proszę bardzo @poziom.  Wilk 435 Sport 1985  czytam w profilu - gratki wieku :) zatem na pewno konstrukcja identyczna jak u mnie w starszym o 7 lat i nieco mniejszym moim TE 380T.   Z listwą zawiasową stołu też trzeba jak z jajem nawet przy zakładaniu i zdejmowaniu stołu bowiem  ta listwa nie jest najszczęśliwsza konstrukcją i  może nawet nie ona sama a  decha a raczej płyta wiórowa okleinowana idąca pod oknem do której  jest przykręcona. 
Po 2 czy 3 krotnym przesuwaniu otworów bo wkręty sie wyrywały.
Przy remoncie budy wymieniłem ja przy obu stołach na lita dechę i problem z wyrywającymi się wkrętami się skończył definitywnie :)

Na dokładkę - nie tylko stolik mocowany. miałem sytuacje konieczności b. ostrego 
skrętu - a później niebieska podłogę jak pofrunęła toaletka turystyczna wyważając drzwi łazienki - generalnie wszystkie cięższe, wyższe lub mogące fruwać  graty powinny być zabezpieczone w budzie w czasie jazdy

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od 3 lat jeżdżę z rozłożonym stolikiem i zawsze jest w tej samej pozycji po przyjeździe na miejsce :ok:

gallery_20089_752_4002513.thumb.jpg.98ac09f37670c4babfa35fa484c6d708.jpg

Tematu środka ciężkości nie będę podejmował ;)

Nie mam dziury w podłodze. Sorry, ale taki stolik waży kilka kilo. Jakby podłoga miała tego nie wytrzymać, to ja ze swoimi 90-cioma kilogramami bym latał jak Flinstonowie po przyczepie :hehe:

U mnie plus jest taki, że stolik jest na środku przyczepy nad osią, więc jest to najbardziej stabilne miejsce. Jednak według mnie nawet przeniesienie w inne miejsce nie powinno nic zmienić. Oczywiście mówię tu o stolikach mocowanych do ściany, stoliki przesuwne na własnej nodze także bym opuszczał i zabezpieczał.

 

:hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.04.2019 o 16:01, Cezarr napisał:

A ile ten stolik waży że ma takie znaczenie :puk: ja rozumiem jedzenie, woda czy inne rzeczy, ale stolik ?

w moim przypadku obstawiam 25kg+, ale jest tak nie gramotny, że jeszcze go nie ważyłem. Zawsze jedzie złożony a noga jest przypięta do zabudowy.

każdy stolik jest inny, ja nie wyobrażam sobie zostawić takiego pocisku rozłożonego, pierwsze awaryjne hamowanie i zabudowa wnętrza obita. Co innego stolik montowany do podłogi na szynach - niektóre dethlefsy takie miały i pewnie inne marki też.

niedowiarkom polecam przejazd kamperem po dziurach albo zakrętach, trochę to wzbogaci wyobraźnię. Dodam jeszcze, że znam przypadek nowego kampera gdzie w pierwszym roku mocowania stolika w ścianie puściły... a w zasadzie  je wyrwało.

Edytowane przez maarec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, są tu posiadacze nowych przyczep i zapytam czy w jakiejkolwiek instrukcji jest jakieś zalecenie  w jaki
sposób ma być stolik podczas holowania przyczepy, ba ja dalej twierdzę że dla stateczności przyczepy nie ma to
żadnego znaczenia, oczywiście może się on wypiąć z mocowań, ale na pewno nie przewróci przyczepy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ave Cesarzu - sorry nie wypowiem się jako jeżdżący nową przyczepa bo jeżdżę zabytkiem bliższym czasowo boskim rydwanom niż nowoczesnym przyczepom  :) ale czyż w boskich rydwanach jakby nakładziono luźno gratów to przy ostrym zawinięciu na arenie Koloseum graty by nie latały ? :) 
To oczywiście żarty z wyjątkiem wieku mojej budy i praw fizyki :) 
Są zasady zabezpieczania ładunków na pace tira, czy busa czy przyczepy a buda kempingowa z gratami to nie kapliczka podlegająca opiece Świętych którzy zatrzymują grawitację - buda kempingowa czy stara czy młoda  to takie samo woziło gratów jak te wymienione wcześniej więc ładunek podlega takim samym prawom fizyki więc  ładunek wozidła czy jak kto woli graty w budzie kempingowej powinny być umocowane lub zabezpieczone - takowym  ładunkiem jest również i omawiany stolik. Oczywiście ów ładunek im ma niżej środek ciężkości tym trudniej będzie się wywalał ale to nie znaczy ze przy dobrym poskoku, b. mocnym hamowaniu czy b. ostrym skręcie ów ładunek nie poleci bo to tylko kwestia przekroczenia pewnej siły granicznej

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ave Krzysztofie     zgadza się niezabezpieczone przedmioty nie stoją w miejscu niestety,  sam się o tym przekonałem
ale mimo małej demolki w moim rydwanie ? w czasie jazdy nic nie czułem, nic co wskazywało by na przemieszcza nie się przedmiotów
dlatego właśnie trudno mi uwierzyć że rozłożony stolik będzie miał wpływ na stateczność holowanej przyczepy.
W ciężarówce takie niebezpieczeństwo jest podczas przewożenia paliwa, dlatego są odpowiednie procedury na to jak np. nie wozimy
paliwa pomiędzy 20-80% w niektórych zbiornikach, lub półtusze które wiszą na hakach, ale stolik ? raczej nie ?
Myślę że nawet jakieś krzesła czy inne rzeczy mogą nam najwyżej narobić szkód w przyczepie, pobijane meble itd. ale raczej
z tego powodu przyczepa nam się nie przewróci. Oczywiście jeżeli mój stolik miałby takie mocowanie które umożliwiłoby mu
wypięcie się podczas jazdy to jak najbardziej składał bym go za każdym razem, ale tylko i wyłącznie z tego powodu bo dla mnie
czy on jest pół metra nad podłogą czy metr nie ma żadnego wpływu na prowadzenie przyczepy. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem naklejkę na spodzie blatu, że podczas jazdy stolik ma być złożony. Nie wiem dlaczego bo mocowanie górne i dolne jest dokładnie takie samo a sam stolik jest lekki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.