Cywilizacyjny niedorozwój

[jacek00]

Ponownie zapytam ? czy nie można tego prawnego błędu szybkim rozporządzeniem załatwić i temat rozwiązany.?

 

Jest już projekt zmian w prawie o ruchu drogowym. Tylko, że nasi politycy mają ważniejsze sprawy na głowie przecież, więc się nie będą zajmować takimi pierdołami

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Marcin_G]

No ba. Najpierw trzeba parę nazw ulic i placów zmienić, a dopiero potem zająć się tym..... no.... a! wyborcą.

[automaciek]

Zgodnie z tym co skierował w sierpniu do parlamentu Rzecznik Praw Obywatelskich cytuje: "wyrywkowe kontrole trzeźwości kierowców są niezgodne z prawem"

Ponownie zapytam ? czy nie można tego prawnego błędu szybkim rozporządzeniem załatwić i temat rozwiązany.?

Niestety Polska i Polacy to specyficzna nacja, która pasjami sprawdza czy po alkoholu można kierować samochodem. I w całej rozciągłości tematu popieram rutynowe kontrole trzeźwości którym niejednokrotnie byłem poddawany. Niezależnie od sprzetu i metody mają na celu wyłowienie jednostek mających za nic ogólnie przyjęte normy i obowiązuje prawo przed którym jesteśmy równi!

HELMUT zmienisz światopogląd dopiero gdy pijackie ekscesy dotkną Ciebie lub twoich bliskich?

Dwa lata temu mój syn wracając z regat umówił się z dziewczyną - sąsiadką na randkę na następny dzień . Piętnaście minut później na naszym osiedlu potrącił ja Touareg prowadzony przez pijaną kobietę, dziewczyna zamiast na randkę z synem - zmarła. Takie wyrywkowe kontrole mogły ją uchronić!!!

 

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez automaciek (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

Dwa lata temu mój syn wracając z regat umówił się z dziewczyną - sąsiadką na randkę na następny dzień . Piętnaście minut później na naszym osiedlu potrącił ja Touareg prowadzony przez pijaną kobietę, dziewczyna zamiast na randkę z synem - zmarła. Takie wyrywkowe kontrole mogły ją uchronić!!!

Myślę że to wyjaśnia wszystko w temacie wyrywkowych kontroli trzeźwości .

[jacekzoo]

W całym tym temacie nie chodzi o niechęć do takich kontroli tylko o patologiczne prawo, które w tym wypadku można szybko i łatwo zmienić a Ci na górze mają to w d...

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)

[Helmut]

Niestety Polska i Polacy to specyficzna nacja, która pasjami sprawdza czy po alkoholu można kierować samochodem. I w całej rozciągłości tematu popieram rutynowe kontrole trzeźwości którym niejednokrotnie byłem poddawany. Niezależnie od sprzetu i metody mają na celu wyłowienie jednostek mających za nic ogólnie przyjęte normy i obowiązuje prawo przed którym jesteśmy równi! HELMUT zmienisz światopogląd dopiero gdy pijackie ekscesy dotkną Ciebie lub twoich bliskich? Dwa lata temu mój syn wracając z regat umówił się z dziewczyną - sąsiadką na randkę na następny dzień . Piętnaście minut później na naszym osiedlu potrącił ja Touareg prowadzony przez pijaną kobietę, dziewczyna zamiast na randkę z synem - zmarła. Takie wyrywkowe kontrole mogły ją uchronić!!!

Zgadzam się z tobą absolutnie ale wszystko w granicach prawa. Prawo jest rzeczą święta dla mnie. Mogę mieć swoje zdanie, mogę się czasem nie zgadzać ale prawa nie będę kwestionował.  Bardziej się boję policjanta (celowo z małej litery) takiego policjanta o którym wcześniej minister powiedział, że połowa stanu osobowego pochodzi z rodzin patologicznych, a nie dawno inny minister niechcący stwierdził , że stopień wykształcenia służb mundurowych jest zatrważająco poniżej minimum. A podobno są to najlepsi z najlepszych ? W tym roku życie straciło 29 obywateli naszego kraju w wyniku rutynowych czynności policjantów przy czym 24 omyłkowo. Rok się jeszcze nie skończył.  Moje dzieci odwiedzają Polskę i bardzo się boje aby nie trafiły przypadkowo na "psychola" który w życiu nie dawał sobie rady z papierem toaletowym a upust swoich frustracji i dewiacji odnalazł w szeregach Policji. 

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez Helmut (wyświetl historię edycji)

[Cathay]

@Kalapan: Alwernia?

[Maras]

Kalapan, to się nazywa miejscowy układ .Wszyscy się znają i nikt nikogo nie ruszy.  

Z miejscowym układem nie wygrasz ,jedna rada to do Wojewódzkiej Komendy umówić się na rozmowę tylko nie z szeregowym funkcjonariuszem ale wyższej rangi o ile Ci się to uda. I tam mu wszystko wyłóż na tacy kiedy co i jak . I na koniec powiedz ,że jak nie zrobią z tym porządku to podejmiesz inne kroki .

 

Jak co roku wypoczywaliśmy w tym samym miejscu i miejscowy cham zakłócał nam spokój i nie było siły aby go miejscowe stróże porządku  uciszyły . Nawet nie chcieli przyjechać . A to są na wezwaniu a to nie maja tylu samochodów i milion innych spraw na głowie . Nawet  po dwóch dniach ,po kilkunastu telefonach od różnych osób nic  w tej sprawie nie zrobili. I wystarczył jeden  telefon do Komendy Wojewódzkiej ale już w dwóch sprawach czyli na opieszałość Komendy Powiatowej i na tego typa.

Efekt natychmiastowy, po dwóch godzinach  dwa !! radiowozy i reakcja natychmiastowa a po godzinie 22 kolejna i typ załatwiony i nastała błoga cisza . Można ? można.

[Marcin_G]

Maras, ale tak jest przecież zawsze i wszędzie. Jak masz roboty pod korek i nie wyrabiasz z terminami, a jakiś petent przyjdzie do Twojego szefa, że jego sprawa (gówniana w porównaniu z innymi jakie masz na głowie) jest nie załatwiona, i dostaniesz od szefa opierdziel, to choćby się paliło i waliło, zajmiesz się w pierwszej kolejności tą gównianą sprawą, a potem resztą. Czyż nie? Więc nie dziw się, że po telefonie ze skargą, przysłali radiowozy. Pytanie, czy w tym samym czasie te radiowozy nie pojechały tam gdzie była pilniejsza sprawa. Nikt nie chce stracić roboty. Tak samo jest w innych służbach, w innych organizacjach i nawet w firmach prywatnych. Wiem z autopsji. Czasem nie wiesz w co ręce włożyć i łatasz tam gdzie szambo wybija najprędzej.

Nie będę uparcie bronił policjantów, ale znam kilku i wiem ile mają roboty i jak ją wykonują. To są porządni goście, każdy z nich ma rodziny i każdy sumiennie pracuje na swoją dolę. A to że dzisiaj Błaszczak czy inny Kamiński wymyśli nagle akcję pokazową bo trzeba w tv pokazać, to się robi co każą. Problem w tym, że co drugi obywatel RP z definicji wie lepiej i jest mądrzejszy od policjanta. 

A co do IQ panów z prewencji.... no cóż, chyba zgodzimy się wspólnie, że mało kto po studiach wyższych idzie się dla przyjemności tłuc z kibolami czy rozpędzać demonstracje ONR.

[BUMERANG]

 

Nie będę uparcie bronił policjantów, ale znam kilku i wiem ile mają roboty i jak ją wykonują. To są porządni goście, każdy z nich ma rodziny i każdy sumiennie pracuje na swoją dolę.

Wszędzie są ludzie i ... "klamki", dobrzy policjanci i źli policjanci        Rozumiem, że nie przyjechali od razu, nie przyjechali w ogóle na pierwszą interwencję. Ale tu jest ewidentna alergia na pewien rodzaj zgłoszenia - czyli układ. Jak to w hermetycznych, małych środowiskach. 

[automaciek]

W dobie komunikacji elektronicznej te układziki w lokalnych społecznościach będą zanikać. Oleją zgłoszenie na lokalnym posterunku to wystarczy wysłać maila ze skargą na opieszałość do komendy wojewódzkiej. Żyjemy w czasach gdy napisanie "paszteta" nic nie kosztuje, nie trzeba z domu wychodzić. Ma to oczywiście swoje minusy, gdy na nas piszą .

[kalapan]

@Kalapan: Alwernia?

 

Dokładnie - Alwernia

[Commander]

Jak widać nie trzeba nic wiercić ...

 

https://www.otomoto.pl/oferta/hobby-520-zarejestrowana-ID6z3DGI.html

[Helmut]

 

chyba ostatnio forum czytali ?    czyli idzie normalność 

[maarec]

Jak widać nie trzeba nic wiercić ...

 

https://www.otomoto.pl/oferta/hobby-520-zarejestrowana-ID6z3DGI.html

 

ostatnia fotka, kabelki zasilające przetwornicę....