Skocz do zawartości

2 edycja - Ferie nad Bałtykiem w wersji karawaningowej , wydanie 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Czyli stołujemy się u Ciebie :]

 

:nono:  :nono:  :nono:  :nono:  :nono: - nie będę zmywał  :]  :]  :]  :]  :]

 

 

 

co najwyżej delektowanie się chmielem i cytronellą  :yay:  :yay:  :yay:  :yay:

 

PS wlasnie obaczajam adresy na pyszne.pl na plan B - ale słabo to wygląda....

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 727
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Reflexes z Kwidzyna ma troszkę dalej...  :hmm:  :hmm:  :hmm:

 

 

Dzięki za zaproszenie. Temat obserwuję, bo ciekawy. Na razie obserwuję i nie mówię, że nie, ale nie mówię też, że na pewno tak. Niestety u nas ferie już się pomału kończą, a żona pracuje w szkolnictwie więc szans na urlop w tym terminie nie mam. Buda średnio przystosowana do zimowego karawaningu na dziko. Nie mam ciepłej wody ale mam kuchenkę więc to jest minimalny kłopot i nie mam prysznica ale mam miskę więc też da się ogarnąć. Na szczęście zimą muchy nie latają, a człowiek się grubo ubiera więc jak coś to nie będzie widać i czuć, że się nie myłem  :lol:. Największy problem w tym, że moja żona nawet nie chce słyszeć o takim wyjeździe, chociaż to może też wcale nie jest problem :] .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie wiem jak AdriaNy, może uda nam się jak w zaszłym roku jechać razem.

 

Urlopy zaklepane na drugi tydzień ferii. Niestety w piątek, 17-go trzecia zmiana i nikła szansa na wolne, ale będę próbował.

W piątek, 24-go musimy być w domu.

Do zobaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osłona jak osłona ale czy dorobiłeś dodatkowy kpl. kluczy :-D

Choć nie powiem poszukiwania nas ciut rozruszały

;-)

 

Pierwszy raz widziałem Macka ze był w coś tak zaangażowany do późnej nocy i ponownie od samego świtu...   :]  :]  :]  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach walki z nudą odwiedziłem dzisiaj Gąski...

Dojazd do "naszego" miejsca to na chwilę obecną prawie droga czołgowa z kałużami i do tego stało tam siedem osobówek weekendowych tubylców.

Miejsca wolnego za wiele nie było.

Jestem teraz w Mielnie i jutro mogę zrobić wizję lokalną w Ustroniu Morskim lub innych wskazanych okolicznych miejscowościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.