Skocz do zawartości

Artykuł w dodatku do Polska The Times


gosiek

Rekomendowane odpowiedzi

W dzisiejszym dodatku do Polski - Moto Gratka - jest artykuł o przyczepach i kamperach. Wsród wielu róznych informacji można znaleźć min. takie kwiatki:

1. najmniejsze przyczepy mają po 4-4,5 m :slina:

2. Hak jeżeli nie ciągniemy przyczepy należy zdemontować (niema nic o tym że dotyczy to tylko haków tzw składanych)

3. No i to co mnie :ok: najbardziej "Sztuka kierowania. Kampery to duże i ciężkie samochody, a ich prowadznie przypomina jazdę za ladowanymi autami dostawczymi.

Z przyczepą jest znacznie gorzej.

By wyeliminować ryzyko kraksy, trzeba zadbac o solidny, atestowany hak holowniczy, dobry stan techniczny (luzy na kołach albo zbyt płytki bieżnik opon mogą szybko doptowadzić do wypadku), dodatkowe dokumenty (przyczepy wymagają ubezpieczenia a te o masie powyżej 750 kg także badań technicznych), dobre rozłożenie bagażu. Efektywność hamulców podczas jazdy z przyczepą może być gorsza nawet o 70%. Pogarsza się także przyspieszenie, więc utrudnione jest także wyprzedzanie. Na zakrętach trzeba pamiętać o zachodzeniu przyczepy na stronę wewnętrzną, a na stromych zjazdach tylko hamowanie silnikiem na odpowiednim biegu gwarantuje zachowania bezpieczeństwa"

 

Zwłaszcza to o hamowaniu silnikiem mnie :] no tak na stromym bez przyczepy to hamulce zdzieramy do dna. Kurcze jakaś nowa technika jazdy jest wykładana w szkołach nauki jazdy czy co? Mnie uczono że na stromym to właśnie tylko silnikiem bo hamulce jak przegrzejesz to masz tak jak ten co w Grenoble - bez szans.

 

Jak ktoś jest zainteresowany to zeskanuje po południu cały artykuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Gosiek

 

a ten po Grenoble nie wiedział że w prowadzonym autobusie ma bardzo silny i skuteczny hydrauliczny zwalniacz tzw. retarder i dysponuje też na pokładzie hamulcem górskim i oczywiście hamulcami zasadniczymi .... tak więc łopatologia to bardzo dobra nauka , nie wiem czy śmiać się czy płakać , nie piszę tego z kontekstu że ja jestem nie omylny - Jestem i też popełniam błędy lecz jeśli zobaczę np . kierujący który skręca w prawo mając wolną drogę ( światło zielone )oczekuje na ruch zamknięty ( światło czerwone ) i wykonuje manewr skrętu po wyświetleniu warunkowego pozwolenia skrętu ( zielona strzałka ) no sorry ... bez komentarza a przykładów można mnożyć ..... więc ... tak naprawdę jakimi jesteśmy kierowcami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kierujący który skręca w prawo mając wolną drogę ( światło zielone )oczekuje na ruch zamknięty ( światło czerwone ) i wykonuje manewr skrętu po wyświetleniu warunkowego pozwolenia skrętu ( zielona strzałka ) no sorry ... bez komentarza a przykładów można mnożyć ..... więc ... tak naprawdę jakimi jesteśmy kierowcami ?

Do tej pory raz takiego palanta widziałem, jak inni na niego trąbili to wysiadł z samochodu i kłócił się, że on ma rację. :slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Gosiek

 

a ten po Grenoble nie wiedział że w prowadzonym autobusie ma bardzo silny i skuteczny hydrauliczny zwalniacz tzw. retarder i dysponuje też na pokładzie hamulcem górskim i oczywiście hamulcami zasadniczymi .... tak więc łopatologia to bardzo dobra nauka , nie wiem czy śmiać się czy płakać , nie piszę tego z kontekstu że ja jestem nie omylny - Jestem i też popełniam błędy lecz jeśli zobaczę np . kierujący który skręca w prawo mając wolną drogę ( światło zielone )oczekuje na ruch zamknięty ( światło czerwone ) i wykonuje manewr skrętu po wyświetleniu warunkowego pozwolenia skrętu ( zielona strzałka ) no sorry ... bez komentarza a przykładów można mnożyć ..... więc ... tak naprawdę jakimi jesteśmy kierowcami ?

 

Nie twierdzę że nie popełniam błędów - popełniam jak wszyscy.

Łopatologia jak najbardziej - nic nie działa na człowieka lepiej niż konkretne przykłady - sami wiemy jak trudno czasami zinterpretować przepisy.

 

Chodzi mi tylko o sposób napisania artykułu. To co jest napisane jako sztuka kierowania - dla osoby która dopiero przymierza sie do zakupu przyczepy przedstawia według mnie jazdę z przyczepą jako horror.

Lepszy jakościowo jest artykuł www.admoto.pl/pub/art.asp?g=GS&n=1215&f=wf_2885.xml

 

 

 

 

Ponieważ padł mi skaner wklejam wersje z internetu. Niestety nie zawiera fragmentu technika jazdy. Wkleje go jak uzyskam skan od kolegi.

 

 

 

"Przyczepami kempingowymi i kamperami można podróżować bez konieczności poszukiwania miejsc noclegowych i bez obawy o wolne pokoje w pensjonatach. Tyle, że to jednak sporo kosztuje.

Co mogą znaleźć na rodzimym rynku ci, którzy zdecydują się na urlop w "mobilnym mieszkaniu"? Podstawowa decyzja musi dotyczyć wyboru między przyczepą kempingową a kamperem, czyli samodzielnym pojazdem z zabudową kempingową. Przyczepa w swym podstawowym wydaniu jest znacznie tańsza.

 

Najniższej klasy, ale fabrycznie nową przyczepę z 3-4 miejscami sypialnymi można kupić za niewiele ponad 20 tys. zł. Najtańszy, kamper o przyzwoitym poziomie wyposażenia i z noclegiem dla 4 osób to wydatek rzędu 130 tys. zł. Każde z rozwiązań ma wady i zalety, dlatego zakup trzeba dobrze przemyśleć. Jazda z przyczepą jest dużo trudniejsza, kłopotliwe są też manewry i parkowanie.

 

Ale po postawieniu i odłączeniu jej od auta możemy dokonywać przejazdów po okolicy samochodem bez dodatkowego balastu. Przyczepa, oprócz tego że jest tańsza (z wyjątkiem ekskluzywnych modeli), to lepiej sprawdza się przy długim przebywaniu w jednym miejscu.

 

Trzeba jeszcze pamiętać o wymaganiach formalnych. Nie każdy może prowadzić dużą przyczepę. Właścicielom praw jazdy kategorii B wolno prowadzić zestaw z przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) nieprzekraczającej 750 kg wówczas, gdy DMC pojazdu holującego wynosi 3500 kg lub mniej (w skrajnym przypadku DMC zestawu wynosi zatem 4250 kg).

 

Jeśli jednak DMC przyczepy przekracza 750 kg, to po pierwsze nie może być ona większa niż masa własna pojazdu holującego, a po drugie DMC zestawu nie może przekroczyć 3500 kg. Kiedy przekracza, niezbędne jest prawo jazdy kategorii B + E. Kamperem można jeździć zazwyczaj mając w kieszeni ważne prawo jazdy kategorii B, bo w większości są to pojazdy o DMC nieprzekraczającej 3500 kg. Cięższe wymagają prawa jazdy kategorii C.

 

Najmniejsze przyczepy kempingowe mają jedną oś i długość 4-4,5 m. W ich wnętrzu znajdziemy 3-4 łóżka, małą toaletę, skromny prysznic, zlewozmywak, niewielką kuchenkę. Duże przyczepy, z uwagi na znaczącą masę własną dwuosiowe, często wyposażane są według indywidualnych życzeń. Są nawet droższe od średniej klasy kampowozów, ale w seryjnym wyposażeniu mają wydzielone sypialnie dla 4-6 osób, pełne zaplecze kuchenne, systemy ogrzewania, klimatyzację, a nawet telewizję satelitarną.

 

Kampery tworzone są na bazie furgonetek i średniej klasy aut dostawczych. Nawet najbardziej popularne, w cenie ok. 130 - 150 tys. zł, są izolowane termicznie, wyposażone w lodówkę, kuchenkę gazową, zlewozmywak, ogrzewanie gazowe, bojler, zbiorniki na czystą i brudną wodęo pojemności ponad 100 l.

 

Kampera, podobnie jak przyczepę kempingową, nie trzeba kupować, można wynająć. Sprawnie funkcjonuje sieć firm wypożyczających tego typu pojazdy. Wynajem nie jest jednak tani. W sezonie, za skromną przyczepę dla 3 osób trzeba zapłacić 40 zł za dobę, większe kosztują nawet 60-70 zł za dobę. Na luksusowe przyczepy dla 4-6 osób trzeba przeznaczyć 100 - 140 zł za dobę. Niektóre firmy wymagają wpłacenia kilkusetzłotowej kaucji, inne jednorazowej dopłaty 30 zł za chemiczne specyfiki do WC.

 

To jednak nic w porównaniu z kosztem wypożyczenia kam-pera. Ich najskromniejsze wersje kosztują od 300 zł. Niektóre z firm wyznaczają też dzienny limit przebiegu kilometrów na poziomie 300-350 km, a po jego przekroczeniu naliczają 0,50 zł za każdy kolejny kilometr. Nie warto spóźnić się ze zwrotem pojazdu, bowiem kary sięgają nawet 50 złotych za każdą dodatkową godzinę. Trzeba też ponosić koszty związane z pobytem na kempingach lub polach namiotowych. Ceny są bardzo zróżnicowane i zależą od regionu kraju oraz prestiżu miejsca"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam przesadzacie .To przecież nie będzie pisał o tym czy mierzy się przyczepę z dyszlem czy bez .Technika jazdy jak najbardziej dobrze opisana i sam radzę hamować silnikiem na zjazdach bo w połowie może być już za późno . Z hakiem to mu nie wyszło ale mało kto wie o hakach odczepianych lub nie .W sumie to wszystko jest opisane tak jak się czuje gdy się pierwszy raz ciągnie przyczepę lub załadowanego campera po naszych wąskich i dziurawych drogach. Przecież jak się czyta nasze forum to wszystko tam jest podobnie ,o przeładowaniu ,nacisku na hak, zachodzeniu przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.