Lodówki - problemy, eksploatacja.

[roger]

Popatrz czy przestrzeń chłodziarki jest szczelna skoro zamrażalnik tak fynkcjonuje to lodówka musi dobrze chłodzić to ten sam obieg czynnika ..... Może uszczelka jest przecięta albo drzwi się przestały domykać .....tu bym szukał problemu

[tomekk]

Witam !

 

Podobny problem zaobserwowałem u siebie w lodówce. Mam lodówkę dużą (140 l) z osobnym zamrażalnikiem. W pewnym momencie po zapakowaniu dużej ilości napojów lodówka zaczęła bardzo marnie chłodzić, a nawet odczuwałem lekkie ciepło. W tym czasie w zamrażalce nawet żadnej kropelki, wszystko idealnie zmrożone. Przełączanie gaz/230 V nic nie dawało. Wiatraczki, zdejmowanie kratek też nic. Będąc u kresu pomysłów wyjąłem 2 duże Cole, 1 dużą wodę i 1 duży karton soku i dało to rezultat. Chłodzenie wróciło i teraz wkładałem zdecydowanie mniejsze ilości napojów do lodówki. Tak sobie jeszcze myślę, że ponowne schłodzenie raz "ocieplonej", zapakowanej lodówki jest niestety trudniejsze. Zaznaczam, że z lodówką nie jest to problem ani z uszczelką, ani z czynnikiem, ani żaden inny techniczny. Aha, napoje wkładane był ciepłe po przywiezieniu w bagażniku, więc zakładam, że najpierw oddawały swoje ciepło i tu jest problem.

 

Pozdrawiam

[witus]

potwierdzam też tak miałem w Grecji ... jak są masła, serki działa ... jak nawaliłem kartonów i butelek kiszka ... po napoje i wino biegałem do lodówki w sklepie ... w przyczepie miałem raczej mineralną, która nie musi być mocno schłodzona ...

[piterek]

Nasze lodówki w przyczepach nie lubią częstego otwierania i napakowania na maxa nieschłodzonych produktów. Długo trwa ponowne uzyskanie niskiej temp. Po prostu radiator chłodzący wnętrze nie wyrabia, szczególnie przy temperaturach zewnętrznych ok 30st.

Rozwiązałem ten problem kupując turystyczną 32-litrową lodówkę 12/230V. Na campingu stawiam ją w przedsionku i wszelkie napoje i inne podręczne produkty sobie w niej mieszkają. Chłodzi naprawdę rewelacyjnie a ta w przyczepie ma dużo łatwiej.

[Hultaj i Szelma]

Ja podobnie jak Piterek, używam przenośnej lodówki na 230/12 - sprawdza się podczas upałów 30-40 stopni sto razy lepiej niż lodówka w budzie.

[witus]

wystarczy zwykła tania z marketu ? też myślę o takiej na napoje tylko zastanawiałem się czy są jakieś dobre czy może być każda ?

[Karlik]

Chłodzi naprawdę rewelacyjnie a ta w przyczepie ma dużo łatwiej.

 

Ja podobnie jak Piterek, używam przenośnej lodówki na 230/12 - sprawdza się podczas upałów 30-40 stopni sto razy lepiej niż lodówka w budzie.

 

Bardzo proszę o podanie marki i typu , gdyż mam złe doświadczenia z taką lodówką made in tesco

[Hultaj i Szelma]

Ja swoją kupiłem ze 3 lata temu w Selgrosie, na promocji

[piterek]

moja to Ezetil e32, kupiłem hm, w promocji w Biedronce... za ok 160zł. 32 litry, zasilanie 12/230V naprawdę sporo w nią wchodzi i chłodzi wg mnie bardzo dobrze. Przy okazji oryginalna w przyczepie nie jest taka załadowana i też chłodzi przyzwoicie. (mam wiatraczki w kratce)

[siwy45]

A JA kupiłem starą lodówkę z przyczepy i po naprawie stawiam w przedsionku i działa SUPER.

[Karlik]

A JA kupiłem starą lodówkę z przyczepy i po naprawie stawiam w przedsionku i działa SUPER.

 

Tylko waży trochę , taka lodówka samochodowa waży około 3 kg. a kosztuje 180 PLN

[cyryl]

Witam a może ktoś potrzebuje kupić lodówkę P O L A R TA 71 KA - używana ale prawie jak nowa 220V,12V,gaz.- wystawiona na giełdzie forum. P o l e c a m.

 

Pozdro...

[konrad_b]

w sąsiednim wątku o podpieraniu osi koziołkami Jacek wrzucił linka do porad co robić przed zimą

http://www.practical...an-ready-winter

 

pojawia się tam pkt 2

2. Fit winter covers to the fridge ventilator grilles. They will minimise the risk of the refrigerant freezing if the temperature drops below 0˚C.

 

2. załóż zimową zasłonę do kraty wentylatora lodówki. Będą one minimalizować ryzyko zamarzania czynnika chłodniczego, gdy temperatura spada poniżej 0 ╦Ü C.

 

co to znaczy? większość z nas trzyma budki na zewnątrz, więc są narażone na mróz (u mnie woda wew w butelce zamarzła)

więc co może się stać czynnikowi w lodówce ?

 

nawet jest chyba obrazek do tego

Edytowane 3 Lutego 2011 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[Sylwek3108]

No tak.

 

Ja też tak miałem. Po zapakowaniu dużej ilości ciepłych potraw lodówka odmówiła posłuszeństwa.

 

Ale już lekko schłodzone, dalej lodówka dawała sobie radę.

 

Ja też tak jak moi poprzednicy w drodze i na polu kempingowym używam również lodówek turystycznych.

 

Takie lodówki w zupełności dają sobie radę a i powiększają możliwości tak małej lodówki jaka jest w cepce. A to przy małych dzieciach dość istotne.

[pruszy]

No to i jak opiszę mój problem z lodówką.Pacjent to Electrolux RM200 nie używany kilka lat.

Po pierwszym podłączeniu:

-grzałka 230v działa

-grzałka 12v działa

-palnik gazowy odpalił i działa

rurka od podgrzewacza do użebrowanego odcinka zrobiła się gorąca ale rurki wewnątrz lodówki

nie zmieniły temperatury (czekałem ok. 2 godziny).

Pomyślałem,poczytałem i zgodnie z instrukcjami z forum lodówka wylądowała na noc na "dachu" (przy obracaniu było słychać dźwięk przelewającego się płynu),następnego

dnia na "koła" i po 6 godzinach ponowne uruchomienie.

No i nastąpiła mała zmiana,słychać bulgotanie a rurki w środku zrobiły się ciepłe.Po kilku energicznych potrząśnięciach lodówką zrobiły się nawet gorące

A więc następnego dnia sprzęt lądował na przemian na buku,dachu,plecach,boku itd. i wciąż bez zmian w chłodzeniu a raczej grzaniu.

Potem przyszła pora na ostukiwanie rurek z tyłu,na początek gumowym młotkiem później drewnianym.I to również nie dało żadnego efektu.

Próbowałem też załączenia dwóch podgrzewaczy (230V+gaz) i ciągle grzejnik w środku.

Dodam że wszystkie rurki dokładnie zrewidowane,korozji niewiele a i śladów nieszczelności raczej nie widać.

Już nie wiem co robić,maltretować ją dalej czy pozwolić odejść w spokoju.Może wy mi coś doradzicie,nie ukrywam że bardzo bym się ucieszył gdyby udało się

ją przywrócić do świta "zimnych".

Pozdrawiam.