ile czasu mamy swoje budki

[chris_66]

tak mnie dziś wzięło na rozmyślania 

 

najdłużej miałem niewiadówkę - coś koło 15 lat 

najkrócej knausa - dokładnie trzy miesiące 

 

ale średnio co 2-3 lata przychodzi czas na zmianę 

 

a jak u was ??

[lukpyr]

Ha, moja pierwsza i zarazem początek karawsningu to Tabbert 1983 , później po ok 3 sezonach przyszła pora na zmianę. Jak się mówi apetyt w rośnie,przyszedł czas na Chatou 1985a teraz Knaus 1995

Edytowane 27 Września 2015 przez lukpyr (wyświetl historię edycji)

[bogdan02]

Caravelair z 1970 w moich rękach 17 lat (cały czas ubezpieczona i pod dachem, dożyw spokojnej starości na działce)

Kip z 1992 w moich rękach od lipca tego roku

[Roobertino]

Pierwsza przyczepka Hobby 420 na próbę, była przez 4 sezony, w tym roku zmiana na nowszy model i inny układ.

[piotr05]

Niewiadówka była  z nami 7 lat w lipcu zmiana na caravelair 375

Edytowane 28 Września 2015 przez piotr05 (wyświetl historię edycji)

[--==SZULER==--]

Po roku czasu mam już smaki na nowszą, tylko ten strach przed zakupem szrota chłodzi moje zapały skutecznie.

[Cezarr]

Po roku czasu mam już smaki na nowszą, tylko ten strach przed zakupem szrota chłodzi moje zapały skutecznie.

A ja mam zawsze szroty      

Tabbert  10 lat

Knaus  4 lata i czas leci dalej

[Kajetan]

A ja mam zawsze szroty      

 

Knaus  4 lata i czas leci dalej

 

Wielu chciałoby mieć takiego "szrota" jak Twój 

 

Ja najkrócej miałem Niewiadówkę - jeden sezon. Za ciasna była.

 

Potem Adria i Beyerland mniej więcej po trzy sezony. Teraz Sprite..... na razie jeszcze rok nie minął, a już w naprawie...    

[kuba]

Ja z moją "babcią" już 8 rok się kulam.

Pasowało by już zmienić, ale skoro jest dobra...

[kit]

A ja mam zawsze szroty      

Tabbert  10 lat

...

 

To ten z poszukiwań http://forum.karawaning.pl/topic/7646-tabbert-5152/

[Cezarr]

hehe ale stary temat   nie to nie ta przyczepka, ja miałem   tabbert princesse 1984r i szrotem nie była

 

ta z tematu miała być następna, ale kupiłem knausa 

[DOMINO7]

Zawsze mi się podobały Tabberty. Mają w sobie to "coś". Nie byłeś zadowolony, że po 10 latach zmieniłeś na Knausa?

P.S.

A kocur ze zdjęcia też z Wami jeździł? ;-)

[reflexes]

Niewiadówką kulaliśmy się dwa sezony. Była bardzo fajna, po generalnym remoncie, czyściutka i pachnąca ale miała jedną wadę, a mianowicie nie rosła razem z naszymi szkodnikami więc szybko zrobiło się lekko ciasno. Często się przemieszczamy więc ciągłe rozkładania i składanie przedsionka żeby gdzieś upchnąć wszystkie graty było mocno upierdliwe. W tym roku wymieniliśmy na Chateau Cantara 908. Przyczepka ma swoje lata (26) ale przez cały sezon nie znalazłem w niej śladów wilgoci więc prawdopodobnie zagości u nas na dłużej. Rozmiar, układ i wyposażenie jest dla nas odpowiednie, a właściwie po dwóch latach w niewiadówce to teraz mamy pełny luksus. Nie trzeba rozkładać przedsionka i nawet można znaleźć trochę wolnej przestrzeni w szafkach czy pod łóżkami. Jak wiadomo jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia więc z pewnością nie jest to nasze ostatnie słowo w temacie.

[Cezarr]

Zawsze mi się podobały Tabberty. Mają w sobie to "coś". Nie byłeś zadowolony, że po 10 latach zmieniłeś na Knausa?

P.S.

A kocur ze zdjęcia też z Wami jeździł? ;-)

Wtedy za wszelką cenę chciałem zejść poniżej 3,5t dlatego początkowo szukałem tabberta ale z dawnym holownikiem gdzie

DMC było 2650kgg było to raczej niemożliwe    

Jeden sezon byłem bez przyczepki później kupiłem knausa, i najlepsze jest to że i tak nie zszedłem  poniżej 3,5t

mimo zmiany holownika

Z tabberta byłem bardzo zadowolony, przyczepka jak na swoje lata była suchutka, no ale przyszedł czas na zmiany.

A koteł to ze zdjęcia poglądowego wyszukanego  na szybko w necie, to była moja prawdziwa przyczepka.

A teraz troszkę żałuje że jednak nie kupiłem jakiegoś porządnego tabberta, skoro i tak przekroczyłem 3,5t

no ale cóż, może kiedyś

[BernadettaJerzy]

Natomiast nasza pierwsza budka zakupiona to Digue /lekka/ która służyła nam trzy lata,następna już z łazienką i moverem był Wilk - bo tego nam najbardziej brakowało w pierwszej - który był z nami trzy i pół roku.

Teraz mamy namiot 3 osobowy i konkretny pawilon 3x3 w którym tak jak w przedsionku organizujemy całe zaplecze bo wyszło nam że dla dwóch osób wystarczy :-)

Chcemy jeszcze zmienic samochód na pakowniejszy i jednocześnie po wymontowaniu tylnych siedzeń ma nam służyc jako spanko zamiast wspomnianego namiotu :-)

Po dwóch przyczepkach idziemy w tzw karawaningowy minimalizm - który ma swoje wady i zalety :-) ale co tam !