Skocz do zawartości

Nowy zakup - Kamper na bazie T4


stef

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

... tak z ciekawości poszukałem danych tego silnika 2,4D ... 

78 KM (57kW) przy 3700 obr/min 164 N•m przy 1800-2200 obr/min

jazda to bedzie wyzwanie bo auto waży pewnie ze 2 tony... 


i temat zmiany silnika w t4 2,4 na inny to chyba coś powszechnego bo po wpsisaniu w google "t4 swap" wyskakuje wiele stron...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem takim tylko w wersji Carawelle czy jakos tak sie to pisze.

Moze demonem predkosci nie byl, wyciszenia jak w mercu tez nie mial ale jezdzac a terenach lekko gorzystych + autobahny dawal rade bez zajakniecia. Po malutku, po wolutku ale pod gorki sobie szedl i nie marudzil.

Bedzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie napisałem ze sie nie da ale :) moze być ciezko. (dodaj zapewne conajmniej 300kg do ver. caravelle) 

moi tesciowie mieli podobnego kampera mitsubishi l300 (2,5D) ... wszystko było fanie ale przelotowa prędkośc 70 w porywach 80 wykańczała 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem kamperem, westfalią i transporterem z silnikiem 2,4 -fajny silnik ale za słaby, mimo zalet niezawodności nie wrócilbym do kampera na nim, bus może być bo jest o połowę lżejszy i mega wygodny
swap to kupa roboty bo wersja 2.4 ma mało miejsca i nie chce się tam nic zmieścić poza 1.9 który też nie za dobrze sobie radzi,

 

poza tym pisałem, że fajny silnik to 2,5 td bez I - tam nic nie pada , zresztą ten z intercolerem też niezawodny jest z turbiną włącznie 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo atrakcyjny egzemplarz Stef

Gratulacje że tak łatwo Ci poszło z kupnem tak niecodziennego modelu, dlatego uważam że warto było nieco przepłacić bo chałupa jest naprawdę fajowa.

Samych radoch!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha  :]   kolega jeszcze nie pojeździł a już mu silnik wymieniacie :look:

no tak racja! przepraszam ze poruszyłem ten temat! ... powtórzę - kamperek 1 klasa!

(natomiast gdyby sie jednak okazało ze najslabszym ogniwem jest "moc" to nie koniec świata i "latwo" mozna temu zaradzić ciesząc sie nadal kamperkiem w superstanie) 

Edytowane przez cicik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby sie jednak okazało ze najslabszym ogniwem jest "moc" to nie koniec świata i "latwo" mozna temu zaradzić  

 

Oczywiście. Gdyby zabrakło mocy w podjeździe pod górę, zawsze można zawrócić  :ee:

 

A poważnie - gratuluję - ładna sztuka :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zakupu, fajny sprzęcik. Jak ciężko znaleźć dobrego kamperka przekonałem się sam. W ubiegłym roku przesiedlismy się z cepki na kamperka. Miałem podobne obawy co o tego czy się przekonam do budki z silnikiem, ale dziś juz nie wróciłbym do przyczepki, mimo tego że jeździliśmy tak 15 lat :)

Jeśli chodzi o silnik też specjalnie bym się nie przejmował. Ograniczeniem prędkośći jest alkowa, dość skutecznie trzyma o bocznych wiatrach nie wspomnę, poza tym przy większych prędkościach dość znacznie wzrośnie zużycie paliwa. Fakt, ze parę kucyków więcej pod maską zawsze się przyda, zwłaszcza w górach więc jeśli dojdziesz do wiosku, że to co masz to za mało to zmina silnika jak podpowiadali koledzy nie jest skomplikowana. Silnik 1,9 tdi to najbardziej udana jednostka napędowa grypy VW i nie zgodzę się z opinią że padają tam turbiny. Zyskujesz na mocy ale przedewszystkim moment obrotowy jest znacznie większy a to przy tej masie pojazdu jest bardzo istotne.

Tak czy siak najpierw pierwszy  :drive:  wypad, wtedy sam ocenisz czy jest lepiej czy gorzej :) I uważaj na zakrętach, bo na takim podwoziu będzie troszkę bujać na boki.

Do zobaczenia gdzieś w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wszystkim za opinie.

Oczywiście więcej kucy to inna jazda, ale zobaczymy. Na razie podoba mi się to, że po zapięciu 5 biegu bez problemu jadę 50km/h i 90 km/h. Ruszanie z miejsca to wiadomo - jak załadowanym busem, rewelacji nie ma. Ale zobaczymy. Na pewno po pierwszym wyjeździe napisze dokładnie jak się jedzie. 

Raczej nie myślę o przekładaniu silnika lub jego modyfikacji. Lubie auta w oryginale. Po prostu ufam projektantom którzy chyba musieli myśleć o tym jak konstruują dany sprzęt aby wykonywał swoją robotę. Te auta mają jechać - nie za szybko, ale mają jechać i wykonać pracę. Gdyby miały jechać szybko to by ich karoseria też była inaczej zbudowana.

Ponad 10 lat jeździłem uazem. Tam silnik w oryginale 2.5 benzyna też nie ma zbyt dużo mocy. Ale za to przełożenia zostały tak dobrane, że autko jechało powoli ale swoja robotę w terenie robiło jak żadne inne. Dodatkowo sprężanie na cylindrach było na tyle małe, że jak nabrał wody podczas przeprawy przez rzekę to nic dla motoru się nie stało. Wypluł wodę, czyszczenie aparatu zapłonowego i jechał dalej. Ale najważniejsze jest to że taki motor mógł naprawdę pracować na najgorszy paliwach. Bo do tego był stworzony.

Tak samo tłumaczę sobie to, dlaczego tyle kamperów posiada takie silniki jak 1.9 D czy 2,4, 2,5 D. One mają jechać, może na 3 biegu ale jechać... mam nadzieję, że mój sprosta tym założeniom.

 

Tak sobie to tłumaczę :)

 

Jeszcze raz Bardzo Wam dziękuję za uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też gratuluję i zazdroszczę. Bardzo zgrabne autko, a o silnik się nie martw. Ładnych kilka lat mieliśmy w firmie takie T4 i możesz być spokojny. W zasadzie widzę tylko jeden poważny problem. Natychmiast musisz wymienić te czerwone kołpaki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie lubie wypowiadac sie za innych wiec powiem/napisze za siebie (aczkolwiek założe sie ze pare osób sie podpisze :) )

nikt z nas piszących o "slabym" silniku nie pisał tego w złośliwości czy zeby "dokuczyć" ... raczej z pewnej troski ze gdyby coś nie zaiskrzyło miedzy toba a autem :) to w prosty sposob mozna - nie pozbywajac sie fajnego nabytku - poprawić komfort jazdy.

oczywiście kluczem moze być to co napisałeś - przełożenie skrzyni. Być może jest tak zestrojona (na potrzeby masy kampera) ze nie pojedzie 150 km/h (bo i po co ?) ale do 100-110 bedzie fajnie jechało... 

czego ci życzę/czymy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.