kilka pytań przed zimą

[Mark48]

Właśnie biorę to pod uwagę. Chętnie go wymienię, ale najpierw muszę wykręcić ten co mam!

[strus251]

to może podsunę Ci pomysł (tylko troszkę offtop), a może odłączyć wężyk od tego co masz i przewody elektryczne i zbiornik na wodę do środka? Nawet taki z 25 L na pokładzie będzie ok jak np. będziesz planował postój na trasie wyjazdu. Teraz masz zbiornik zewnętrzny i np,. podczas nocowania na MOP-ie jadąc w góry nie za bardzo skorzystasz a tak zalejesz sobie w domu np z 10L wody i na mycie poranne ząbków i rak po śniadaniu jak znalazł.

A jeżeli boisz się czegoś w tej wodzie to załóż sobie wtedy filtr domowy dopasowany wydajnością i już .

 

Swoją drogą wymieniasz filtr a ile razy instalacja wodna w twojej cepce była sanityzowana? Powiedzmy, że filtr nowy to pewnie nawet nie wiesz co tam się w tych wężykach i zakamarkach kryje jak co wyjazd nie przedmuchujesz instalacji w oczekiwaniu na kolejny (woda stojąca kwitnie tak czy inaczej).

 

Wiem, wiem torpeduję pomysł/zasadność pozostawienia tego filtra ale chcę Ci pokazać, że on tak naprawdę nie wiele wpływa na to co masz w efekcie końcowym w kranie cepki . Troszkę już tam wody przez te lata się przewinęło a wątpię, że ktoś po każdym weekendzie opróżniał całkowicie (jak na zimę) układ wodny.

To jest w większości cepek i jakoś wszyscy żyjemy .  

Edytowane 27 Października 2015 przez strus251 (wyświetl historię edycji)

[Mark48]

Sorry, nie odpowiedziałem od razu, ale wczoraj byłem poza zasięgiem internetu. Myślałem o sanityzowaniu całego układu. Gdzieś czytałem, że można to zrobić roztworem nadmanganianu potasu - rozpuścić w zbiorniku i wypełnić układ, pozostawić na jakiś czas i przepłukać. Może jest na to inny sposób? Przyczepkę mam dopiero 3 miesiące i jest to moja pierwsza w życiu. Wiele jeszcze muszę się nauczyć, a przede wszystkim dokładnie poznać instrukcje do wszystkich urządzeń. Może wtedy zdecyduję się na jakiś by-pass i wewnętrzny zbiornik. Tylko, że ta moja przyczepka jest b. mała i nie wiem, gdzie bym to mógł pomieścić. Na razie wodę "konsumpcyjną" wożę w butlach, a ta z kranu służy tylko do mycia. Zatrucia raczej się nie boję, ale świadomość, że np. w filtrze rosną glony nie jest zachwycająca.

Przy okazji - czy do układu spłuczki warto na zimę wlać samochodowy zimowy płyn do spryskiwaczy?

[strus251]

Spluczke oproznij z wody, zakladam ze WC kasetowe. Jezeli masz rurke ktora pokazuje ilosc wody w spluczce to ja sie odpina gora i swobodnie zwiesza, cala woda wyleci, potem pompka na sucho na chwile by wywalila z siebie resztke wody i gotowe. Ja po radzie kolegi wyjmuje jeszcze pojemnik na papier przez co spluczka ma jak wyschnac.

 

Ja czyszcze uklad wodny roztworem tabletek do zmywarki rozpuszczonych w cieplej wodzie. Potem dluzsze plukanie czyssta ciepla i gotowe.

[maarec]

 

.

 

 

Ja czyszcze uklad wodny roztworem tabletek do zmywarki rozpuszczonych w cieplej wodzie. Potem dluzsze plukanie czyssta ciepla i gotowe.

 

niestety nie jest to dobra rada, nie polecam korzystać. Są środki dedykowane do czyszczenia układów wodnych w przyczepach. Moim zdaniem lepiej będzie wcale nie czyścić układu niż robić to z użyciem takiej tabletki. Co będzie jak coś nie zadziała, nie rozpuści się, nie wypłucze się w 100% ?

 

nie czytałem całego wątku, ja polecę przed zimą zdemontować słuchawkę prysznicową a węża spuścić do dołu aby woda wypłynęła..

[Kristofer]

Wez tez pod uwage, ze ten filtr nalezaloby wymieniac. W nim zostaje to czego sie boisz i potem niezauwazalnie rosnie, paczkuje i masz duzo gorsza wode z filtra niz bez niego .

 

Dokładnie tak, cenna uwaga

Filtr należy wymienić przed każdym sezonem.

Jego zasada działania jest identyczna, jak np. filtrów w dzbankach domowych (Brita, Dafi itp.)

Tam wymienia się nawet co dwa, trzy tygodnie (w zależności od ilości wody, którą przefiltrował dzbanek).

Dłuższe używanie filtra jest już nieskuteczne i powodować może rozwój niebezpiecznych bakterii, zwłaszcza, gdyby pozostał bez używania jakiś czas.

niestety nie jest to dobra rada, nie polecam korzystać. Są środki dedykowane do czyszczenia układów wodnych w przyczepach. Moim zdaniem lepiej będzie wcale nie czyścić układu niż robić to z użyciem takiej tabletki. Co będzie jak coś nie zadziała, nie rozpuści się, nie wypłucze się w 100% ?

 

nie czytałem całego wątku, ja polecę przed zimą zdemontować słuchawkę prysznicową a węża spuścić do dołu aby woda wypłynęła..

 

Z tym się całkowicie zgadzam. Gdzieś na forum jest temat, w którym dokładnie opisywałem środki i metody dezynfekcji układów wodnych w przyczepach.

[Mark48]

Wszystko notuję i wydaje mi się, że wszystko co trzeba już zrobiłem. Ale brak mi odpowiedzi na pytanie, czy wlewać do spłuczki samochodowy zimowy płyn do spryskiwaczy. Filtr trzeba wymieniać. To jasne. Tylko cały czas kombinuję, jak go wykręcić. Czy tam może zostać trochę wody, która zamarznie i będzie kłopot?  Boję się, że złamię skrzydełko na filtrze i wtedy 

[strus251]

. Czy tam może zostać trochę wody, która zamarznie i będzie kłopot?  Boję się, że złamię skrzydełko na filtrze i wtedy 

na 100% tam woda zostanie , przecież sama nie wyjdzie.

 

Oczywiście koledzy mają rację co do specjalnych środków dezynfekujących układ wodny, są takie i tez są warte rozważenia.

Tabletkę rozpuszczam wcześniej (w garnku czy wiaderku) i dopiero roztworem zalewam układ (zbiornik) i krany otwieram. 

Jak przeleję to wtedy duża ilość wody czystej (jakieś 30-40 L) i jest ok.

Tabletka do zmywarki jest produktem przeznaczonym do kontaktu z talerzami, szklankami itd. Weźcie pod uwagę że zmywarka na cykl pracy zużywa około 11L wody, daje to po min. 5,5l na cykl mycia (z detergentem) i 5,5l na cykl płukania.

Jak jecie z takich talerzy i pijecie z kubków/szklanek to nie macie obaw, że akurat ta szklanka stała troszkę przekrzywiona i jej połowa jest niedokładnie wypłukana?

Teraz płuczecie ją swoją herbatą (250ml) i wszystko do żołądka .

Oczywiście nie neguję środków specjalnie do tego przeznaczonych, tylko też zastanówmy się, na ile one warte są swoich pieniędzy i ile tam trzeba przepłukiwać (pomijam środki dodawane do wody aby nie rosły w niej Algi, te można spożywać ). 

[ed]

Ja do przedmuchania układu z wodą używam dobrze napompowaną dętkę samochodową. Zdejmuję wężyk z pompki podpinam wentyl do wężyka i samo się robi.

[maarec]

Ja do przedmuchania układu z wodą używam dobrze napompowaną dętkę samochodową. Zdejmuję wężyk z pompki podpinam wentyl do wężyka i samo się robi.

  a ja jak głupi dmucham...

[strus251]

ja wykorzystuję dużą pompkę do materacy (ręczną), podpinam ją zamiast pompki . 

[Madix]

Powracając do tematu czy oprócz wody i gazu opisanych powyżej zabezpieczacie jakoś lodówkę- wydaje mi się że powinnam ją zostawić otwartą ? A gąbki na siedziskach- myślałam żeby je przezimować na strychu

No i koła np. czy odkręcacie czy izolujecie od podłoża może trzeba trochę spuścić powietrze- to z zasłyszenia. Czytałam gdzieś ,że warto zostawić w środku pochłaniacz wilgoci.

Nadmienię ,że naszą nową przyczepkę udało się upchnąć w garaż. I mamy ją dopiero 3 tygodnie

[Commander]

Lodówka otwarta, pochłniacz ok, jak macie garaż tą gąbki spoko mogą zostać, jak się wam chce to pod oś możecie coś podlożyć, ale najpier sprawdźcie co to za opony i ile mają lat (ja nic nie podkładam) tzn czy warto się z nimi tak cackać...

[strus251]

a najgorszy pomysł to upuszczanie powietrza z opon.

 

Poduchy (jeżeli nie macie łóżka stałego) można postawić na "sztorc" na wąskim boku. Lodówka dobrze umyta (polecam ostatnie mycie czystą wodą z octem bez spłukiwania), otwarta/uchylona, zamrażalnik podobnie.

 

Jeżeli pochłaniacz wilgoci będzie z pojemnikiem na skropliny pamiętajcie aby raz na jakiś czas je wylać. 

[rabca]

Na zimę ustawiam pod oś podstawki a koła zdejmuję myję i do garażu , przy okazji sprawdzam układ jezdny .Mam pewność że mi przyczepa nie odjedzie w nocy.Wodę spuszczam z całego układu przy pomocy sprężarki.Nie stwierdziłem , żeby mi w rurkach rosły glony.Żadnych dodadków nie stosuję.