Skocz do zawartości

Sprawdzajcie stan opon :)


EVO

Rekomendowane odpowiedzi

wracając do OPON :)

to miałem taką historie ze zaraz po tym jak kupiłem auto z "idealnymi" gumami chyba 2-3 letnimi jechałem pare razy autostradą z dość duża prędkością ...

potem zmieniałem na letnie (przekładka opon) i wulkanizator pokazął mi ze jedna z opon miała tak na 20cm rozcię ty wewnątrz kord i sklejone to było jakimś ogromnym kawałkiem gumy (taki klocek grubosci 2cm)

... od tego czasu za kazdym razem przy zmianie koł prosze o ściągniecie opon i sprawdzenie czy w środku jest ok - może (na pewno!) to zbytnia przezorność ale kosztuje mnie to dodatkowe 40 zł a spie spokojnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

uważasz ze wyrwanie rurki gazowej podłączonej do butli z odkręconym zaworem jest bezpieczne?  

 

Wyrwanie metalowej rurki gazowej przez uszkodzoną oponę, to wyłącznie Twoja hipoteza. Poza tym, jak sam stwierdziłeś, mimo licznych zniszczeń, rurce nic się nie stało. Przypuszczam, że producenci nie widzieli tu zagrożeń, gdy wybierali taki sposób prowadzenia instalacji gazowej. Przyjmując teoretycznie nawet gorszy scenariusz, niż wystrzał opony, np. poważną kolizję drogową przyczepy jadącej z pracującą na gazie lodówką, w której zostaje wyrwana (dosłownie) wspomniana rurka gazowa, również nic z gazem by się nie stało, ponieważ w przyczepie zamontowany byłby zawór bezpieczeństwa, np. "MonoControl CS".

Uprzedzając Twoje pytanie: A jeśli by nie było zamontowanego zaworu "M CS", to co wtedy ?

Również nic, bo bez tego zaworu, właściciel przyczepy by nie włączył urządzeń gazowych w czasie jazdy.

W poprzednich postach właśnie z tego powodu kładłem nacisk na: odpowiedni sprzęt i odpowiednie postępowanie.   

 

Koledzy wyprzedzili mnie w wyjaśnieniach, więc widzisz teraz, co miałem na myśli.

Dodam tylko odnośnik, abyś nie musiał szukać. Temat jeden z wielu, więc czytaj forum i zdobywaj wiedzę, a sam zobaczysz ile jest tych wiadomości.

http://forum.karawaning.pl/topic/11571-używanie-lodówki-w-czasie-jazdy-na-gazie/?p=275977

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Przyjmując teoretycznie nawet gorszy scenariusz, niż wystrzał opony, np. poważną kolizję drogową przyczepy jadącej z pracującą na gazie lodówką, w której zostaje wyrwana (dosłownie) wspomniana rurka gazowa, również nic z gazem by się nie stało, ponieważ w przyczepie zamontowany byłby zawór bezpieczeństwa, np. "MonoControl CS".

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się teraz czy dla bezpieczństwa nie podszedły jakiś patent z metalowym nadkolem dorobionym w przyczepce...

 

Gdyby dać jakieś "pancerne" osłony, to byłby to jakiś sposób, ale i masa budki wtedy rośnie, a śą przecież przyczepy, w których każdy, kolejny gram jest niepożądany.

Moim zdaniem prościej jest założyć odpowiednio dobrane parametrami opony, a nawet mocniejsze, jeśli tylko jest taka możliwość i myślę, że w przypadku przyczep, nawet duży naddatek parametrów nie będzie zbytnią przesadą, choć na pewno są osoby mające zupełnie przeciwny punkt widzenia. Potem wystarczy już tylko stosować rozsądną jazdę (prędkość) dostosowaną do jakości i rodzaju dróg oraz pilnować zalecanych warunków i okresu eksploatacji opony (obciążenie, ciśnienie, przechowywanie). Jeśli zdarzy się nam jakiś awaryjny wjazd na krawężnik, nieprzewidzianą przeszkodę itp., zwłaszcza przy prędkości, która mogła doprowadzić do niewidocznych z zewnątrz uszkodzeń opony, regułą powinna być wizyta w dobrym zakładzie wulkanizacyjnym w celu weryfikacji stanu opon.

O jeździe z niewystarczającą ilością powietrza, lub nawet bez (po "złapaniu gumy"), wspominam tylko dla porządku, bo to chyba oczywiste, że w większości przypadków takie opony nadają się już tylko na śmietnik.

 

Uważam, że dobrze dobrane opony i eksploatowane w/g zasad nie powinny przysporzyć kłopotów.

Wyjątkowe zdarzenia losowe zawsze mogą wystąpić, ale przed wszystkim osłon nie wymyślimy :hmm: .

IMHO

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris myślę że odpowiednio wyprofilowane nadkole z ocynkowanej blachy 0,5 - 0,7 mm z wyprowadzeniem na podłogę sporo by pomogło. A co do wagi to ile... 2-3 kg. obie sztuki.

Opona jak już zacznie łupać dziurę to w przypadku budki leci jak z górki. Nie mówie też że to ma być zabezpieczenie przed starymi oponami tylko przed wystrzałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też jest styropian nad nadkolem :) wygląda jak z formy - w kształcie właśnie nadkola (grubość ok 3cm)

a co do zabezpieczenia ...

oczywiście wypadki się zdarzają , wystrzały opon też (rzadko a do tego można wyeliminować to do prawie zera kupując świeże opony z odpowiednio dobraną nośnością) ... wystrzały z gumą która niszczy przez parę km naszą bude to już chyba sprawa jednostkowa ...

proszę wybaczyć, ale to trochę tak jakbyśmy się zastanawiali czy nie zamontować metalowej kraty na oknach cepy, bo ktoś opisał historie jak mu jakiś kamyk spod kół wybił jedno...

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do OPON :)

to miałem taką historie ze zaraz po tym jak kupiłem auto z "idealnymi" gumami chyba 2-3 letnimi jechałem pare razy autostradą z dość duża prędkością ...

potem zmieniałem na letnie (przekładka opon) i wulkanizator pokazął mi ze jedna z opon miała tak na 20cm rozcię ty wewnątrz kord i sklejone to było jakimś ogromnym kawałkiem gumy (taki klocek grubosci 2cm)

... od tego czasu za kazdym razem przy zmianie koł prosze o ściągniecie opon i sprawdzenie czy w środku jest ok - może (na pewno!) to zbytnia przezorność ale kosztuje mnie to dodatkowe 40 zł a spie spokojnie .

Czyli znowu nie można zaufać sprzedającemu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat już był wałkowany pare lat temu ja przeżyłem to własnej skurze i mnie to nauczyło stare to tylko wino http://forum.karawaning.pl/topic/3987-wystrza%C5%82-opony/page-14

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co producent / model / rok przyczepy, to inne wykonanie nadkola. Przypuszczam, że najnowsze rocznikowo konstrukcje mogą być bardzo oszczędne w omawianym miejscu.
Nigdy nie zwracałem uwagi na ten "szczegół", ale dzisiaj specjalnie się przyjrzałem i okazuje się, że mam jakoś inaczej, niż opisujecie. W mojej przyczepce są dwa nadkola: zewnętrzne (czarne) i wewnętrzne (brązowe). Nie wiem, co jest między nadkolami, ale z pewnością nie jest to pusta przestrzeń i po odgłosie i twardości ostukiwania, nie wygląda na styropian. Zastanawiam się, czy nie ma tam może jakiegoś wzmocnienia razem z ociepleniem :hmm:  Całość sprawia wrażenie bardzo solidnej i mocnej konstrukcji.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czolem Wydra,

 

wymieniac nie musisz ale jesli masz pozwolenie na jazde z predkoscia 100 km/h, nie bedzie ono na starszych niz szescioletnie oponach juz  wazne.

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.