Skocz do zawartości

proszę o szybką pomoc - przyciągnięcie przyczepy sprowadzonej 2 miesiące temu z nl


gryzon

Rekomendowane odpowiedzi

 co do tablicy pisanej flamastrem, to Holandia jest w ue, i takie ma tablice więc policja w Polsce nie ma nic do tego

muszę się w 100% z Tobą nie-zgodzić.

A dla czego, a no dla tego, że nie są to oficjalne tablice tylko sposób na zaoszczędzenie kilku € przez polaków.

Przy czym nasze WK powinny żądać tablic oficjalnych czyli:

 

http://www.vwe.pl/Eksport/Dokumenty-wywozowe/Wywozowe-tablice-rejestracyjne.aspx

 

To, że diagnosta wystawił przegląd to jego odpowiedzialność i jak Pan/Pani z WK będą wredni to zgłoszą to gdzie trzeba i diagnosta może nie być już diagnosta a gryzoń będzie musiał kombinować co powiedzieć, że nie ma tablic oficjalnych.

 

Kiedyś w ZDF2 oglądałem program o BAG i też było pytanie o te tablice. Oficer BAG ładnie odpowiedział, że nie jest to oficjalna tablica ale nie chcą robić zbędnych problemów Polakom którzy są już tak blisko granicy i zatrzymywać ich pojazdów na parkingach (czytaj: przejedź polaku jak najszybciej i martw się już w PL co z tym zrobić).

Dlatego, koledzy jeżeli już udzielamy informacji, że przy odrobinie szczęścia można tak przejechać to nie mówmy, że jest to 100% zgodne z prawem. Gryzoń się pogubi a w przypadku "W" może mieć duże problemy.

Zastanawialiście się kiedyś ile może być problemów w przypadku gdy dojdzie do zdarzenia drogowego a tablice są napisane markerem?? Nie jest to powód zdarzenia ale Nasze ubezpieczalnie przyczepią się do wszystkiego co mogłoby spowodować niewypłacenie odszkodowania/utrudnić jego wypłacenie/stworzy tyle problemów, że roszczący ustąpi i zapłaci sam poszkodowanemu.

 

A pojazd bez tablic/z tablicami na tekturze napisanymi flamastrem nie powinien się poruszać po drogach.

 

P.S. Gryzoń poczytaj sobie informacje z tego linku co zapodałem. Może dowiesz się tego co potrzebujesz :) z oficjalnej strony a nie z pogłosek i ustaleń, że Staszek z Heńkiem to piszą sobie sami i jest OK w zgodzie 100% z przepisami.

Edytowane przez strus251 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witajcie.

Jak to zwykle na forum - życie sobie a opinie z forum sobie :skromny: 

 

Powtarzam - miałem dwie kontrole ITD ( a wg. mnie są lepiej poinformowani jeżeli chodzi o prawo niż drogówka) i dwie oddzielne załogi potwierdziły moje prawo do poruszania się po drogach.

Śmiem wątpić aby dwie różne załogi  ITD miały lepszy dzień i puściły mnie wolno mimo nieścisłości prawnych. Z doświadczenia zawodowego wiem że ITD nie jest instytucją z którą załatwisz cokolwiek na drodze jeśli są jakieś uchybienia.

 

Co do viatoll - tak przekraczam masy.

 

Tak więc można napisać kolejnych parę stron na forum w tym temacie deliberując czy można czy też nie jechać na takich zasadach bo po co się opierać na informacjach od kontrolerów ITD.

 

Chciałem pomóc koledze podając najświeższy przykład z życia i tym postem kończę moją dyskusję w tym temacie.

 

Pozdrawiam

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę się w 100% z Tobą nie-zgodzić.

A dla czego, a no dla tego, że nie są to oficjalne tablice tylko sposób na zaoszczędzenie kilku € przez polaków.

Przy czym nasze WK powinny żądać tablic oficjalnych czyli:

 

http://www.vwe.pl/Eksport/Dokumenty-wywozowe/Wywozowe-tablice-rejestracyjne.aspx

 

To, że diagnosta wystawił przegląd to jego odpowiedzialność i jak Pan/Pani z WK będą wredni to zgłoszą to gdzie trzeba i diagnosta może nie być już diagnosta a gryzoń będzie musiał kombinować co powiedzieć, że nie ma tablic oficjalnych.

 

Kiedyś w ZDF2 oglądałem program o BAG i też było pytanie o te tablice. Oficer BAG ładnie odpowiedział, że nie jest to oficjalna tablica ale nie chcą robić zbędnych problemów Polakom którzy są już tak blisko granicy i zatrzymywać ich pojazdów na parkingach (czytaj: przejedź polaku jak najszybciej i martw się już w PL co z tym zrobić).

Dlatego, koledzy jeżeli już udzielamy informacji, że przy odrobinie szczęścia można tak przejechać to nie mówmy, że jest to 100% zgodne z prawem. Gryzoń się pogubi a w przypadku "W" może mieć duże problemy.

Zastanawialiście się kiedyś ile może być problemów w przypadku gdy dojdzie do zdarzenia drogowego a tablice są napisane markerem?? Nie jest to powód zdarzenia ale Nasze ubezpieczalnie przyczepią się do wszystkiego co mogłoby spowodować niewypłacenie odszkodowania/utrudnić jego wypłacenie/stworzy tyle problemów, że roszczący ustąpi i zapłaci sam poszkodowanemu.

 

A pojazd bez tablic/z tablicami na tekturze napisanymi flamastrem nie powinien się poruszać po drogach.

 

P.S. Gryzoń poczytaj sobie informacje z tego linku co zapodałem. Może dowiesz się tego co potrzebujesz :) z oficjalnej strony a nie z pogłosek i ustaleń, że Staszek z Heńkiem to piszą sobie sami i jest OK w zgodzie 100% z przepisami.

Struś - mylisz się.

Plastikowe tablice rejestracyjne z wypisanym pisakiem numerem rejestracyjnym są oficjalnymi tablicami rejestracyjnymi wydawanymi na wywóz pojazdów z Holandii przez RDW ( Państwowa Służba Ruchu ). Posiadają one oprócz numeru rej. również tłoczoną suchą pieczęć RDW. Miałem kiedyś taką ale miałem też przy następnej przyczepie metalową wydaną przez VWE. Plastikowa z RDW jest tańsza a metalowa z VWE droższa - zależy kto wydaje a VWE jest pośrednikiem i musi zarobić. Dodatkowo ten link który zapodałeś nie jest już aktualny bo od 1 stycznia tego roku zmieniły się zasady wywozu pojazdów z Holandii, dokumenty wywozowe oraz sposób wydawania tablic wywozowych. Teraz pojazd wywożony z Holandii posiada stary numer rejestracyjny ale na białej tablicy. Ciekawe jest to że od 1 stycznia wprowadzono w Holandii nowy wzór dowodu rejestracyjnego w postaci karty.

post-2288-0-01877600-1391255681_thumb.jpg

Edytowane przez rover (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Struś - mylisz się.

Plastikowe tablice rejestracyjne z wypisanym pisakiem numerem rejestracyjnym są oficjalnymi tablicami rejestracyjnymi wydawanymi na wywóz pojazdów z Holandii przez RDW ( Państwowa Służba Ruchu ). Posiadają one oprócz numeru rej. również tłoczoną suchą pieczęć RDW. Miałem kiedyś taką ale miałem też przy następnej przyczepie metalową wydaną przez VWE. Plastikowa z RDW jest tańsza a metalowa z VWE droższa - zależy kto wydaje a VWE jest pośrednikiem i musi zarobić.

Tak jest ja miałem dokładnie takie z wytłoczeniem, jeżeli Holandia je w pełni akceptuje i posiadasz resztę dokumentów to na jakiej podstawie nie wolno się poruszać po ue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając Wasze posty a w szczegolności - relację rozmów z urzędnikami - dziwi, a wręcz zaskakuje poziom ich wiedzy!

Generalnie wszysto się zgadza, ale...

warunkiem poruszania się pojazdu (nie ważne - przyczepa czy auto) są TYLKO dwie rzeczy:

1- OC - rzecz oczywista. Polisa może być wystawiona zarówno w Polsce jak i w innym kraju UE,

2- dopuszczenie do ruchu.

O ile temat OC jest prosty - to temat dopuszczenia do ruchu już prosty nie jest.

Może być kilka rodzajów dopuszczenia do ruchu:

- stały dowód rejestracyjny (polska lub z zagranicy),

- czasowe pozwolenie (polskie lub z zagranicy).

O ile temat stałego dowodu jest jasny o tyle temat czasowego pozwolenia już nie jest tak jasny.

 

Skupmy się na pozwoleniu czasowy - czyli kiedy mogę korzystać z pojazdu. Korzystać z pojazdu można wtedy kiedy pozwolenie czasowe jest ważne. Jak sama nazwa wskazuje, pozwolenie czasowe określa możliwość użytkowania w pewnym terminie. Po tym terminie użytkować pojazdu nie można. Temat jest prosty.

W tym przypadku mamy do czynienia z tablicami wywozowymi, czyli pozwoleniem czasowym (różnie 7 dni, 14 dni, miesiąc). Po tym terminie termin wygasa i korzystać z pojazdu nie możemy. Przynajmniej formalnie :-)

Nie wystarczy wtedy wykonać badanie w Polsce. Badanie jest tylko WARUNKIEM dopuszczenia do ruchu - koniecznym, ale nie wystarczającym. Pewnie większość z Was słyszała o sytuacjach, kiedy pojazd został odholowany na parking bo skończyły się "tablice". Sam przegląd i OC - nie wystarczyło.

Byłem świadkiem sytuacji, kiedy w bagażnik Audi wjechał jakiś dziadek Fiatem Uno. Audi było na czasowych tablicach. Dziadek dostał oczywiście mandat, bo nie zachował należytej odległości od pojazdu poprzedzającego, nei wyhamował i spowodował kolizję. Dziadek zapłacił i pojechał (dużych uszkodzeń nie było). Aud pojechało ... na parkin strzeżony.

Reasujmując - wystarczy sprawdzić do kiedy tablice wywozowe są ważne. Jeżeli jesteśmy w terminie - to nie ma problemu. Problemy mogą być, kiedy termin tablic już wygasł.

Oczywiście - wiele zależy tutaj od kontrolującego. Być może odpuści temat (czasem z powodu nieznajomości przedmiotu, a czasem poprostu da sobie spokój). Jednak jak się uprze, do będzie miał podstawy aby pojazd odholować.

W zasadzie - tyle w temacie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

jak to zrobić aby koszt przyciągnięcia nie wyszły mega duże

...

W drodze po przyczepę jedź przez Niemcy, wjedź do dowolnego zulasungu i kup 1 (jedną) tablicę.

Pojedziesz legalnie i nikt ci nic nie zrobi.

Za 75 euro (lub mniej) masz święty spokój.

Inaczej ryzykujesz zatrzymanie, mandat, zakaz dalszej jazdy z budą, opłatę za lawetę.

Opłaci się?

Co CI zrobią jak wpadniesz? mandat + koszt odholowania

 

a na żółtych niemieckich, czasowych - można by przewieźć?

O właśnie doczytałem i zdublowałem swoją odpowiedź...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtEwa - jesteś w błędzie. Jeżeli kupujesz pojazd w kraju X, a masz tablice "exportowe" z kraju Y, możesz otrzymać mandat i zakaz dalszej jazdy w przypadku kontroli (w przypadku kolizji.... itp itd).

W sytuacji najbardziej forumowej: kupując przyczepę w NL, a jadąc z tablicami z D, podczas kontroli będzie nieciekawie. Konieczne są tablice z NL.

strus251: różnica między "pisanymi mazakiem" a wyciskanymi tablicami (są jeszcze białe z naklejkami - każdy znak to inna naklejka) jest w NL tylko zależna od punktu gdzie blachy kupujesz, a najważniejsza jest naklejka na środku tej blachy, na której jest jasno zaznaczone, do kiedy pojazd jest dopuszczony do ruchu (5, 15 dni itp.).

gfizyk : bardzo trafnie to napisałeś, dobrze w słowa ubrane - dokładnie tak to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego wynajem autolawetę 250 zł na dobę do 3,5 tony tak abyś mógł nią kierować cena paliwa w zasadzie taka sama jakbyś jechał swoim autem i wszystko w temacie, przyczepa od domem będzie to już na spokojnie zarejestrujesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Olo1,na tymczasowym DR czyli miękkim nie możesz zbyć pojazdu i kropka.

Nikt z nas nie wie czy sprzedający ma w ogóle jakieś tablice bo jesli nie to diagnosta zrobi przegląd z wynikiem negatywnym ze względu na ich brak(od pazdziernika zmienily sie przepisy i na przeglądzie muszą byc jakieś blachy oczywiście z papierami na nie),potem z tym się jedzie do wk i kupuje tymczasowe czerwone(ok. 60 zl) na miesiac kupujesz ubezpieczenie i mozesz sobie śmigać aż zalatwisz wszystkie formalności.No i po odbiorze czerwonych z powrotem na przegląd,ale to tyko formalność

.,z autopsji,kupiłem renault kiedyś,nie miałem żadnych tablic,tylko briefy i wymeldowanie,badanie dostałem bez problemu.-Kupiłem,niedawno piarda do latania do pracy,nabyłem go z miękkim dowodem,z umową pojechałem do WK,i oddali mi twardy dowód poprzednika,

a jak chcesz ściągać bodę,to przez neta zamawiasz tablice i kurier przywozi ci pod adres gdzie stoi buda,zakładasz i jedziesz,możesz na nich jechać,tyle na ile je kupiłeś,masz przykładowy link

http://www.zolte-tablice.pl/?gclid=CPbt8NS6q7wCFYdb3godYBUAjw

wracając do badań technicznych,zależne od stacji,jedni dadzą drudzy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gfizyk ma całkowitą rację , i tak :

- każde komplet dokumentów tranzytowych ma swój termin ważności

- po tym terminie pojazd jest nie dopuszczony do ruchu w żadnym państwie i nie można się nim poruszać

- przegląd i OC w niczym nie pomagają ; to tak jakbyś kupił czołg , OC i dla pana Kazia dał na flaszkę za podbicie przeglądu a potem wybrał się na wycieczkę

- holenderskie tablice "pisane patykiem" są jak najbardziej ważne - oczywiście z dowodem rej. , ubezpieczeniem i w okresie ważności dokumentów . Kiedyś w Szwajcarii znajomy mówi tak - " wrzucaj tablice do bagażnika , jak cie zatrzymają pokażesz że masz i jedziesz dalej " możesz nawet se na szyi powiesić - ich to nie obchodzi , aby legalne . Co kraj to obyczaj .

- z polskimi tablicami dojazdowymi też bym się tak nie rozpędzał - aby je dostać na pojazd sprowadzony z zagranicy trzeba załatwic sporo papierków

- kupowanie na miękkim dowodzie rejestracyjnym też może być ryzykowne. Nie mam pewności ale do przerejestrowania potrzebny jest dowód twardy a ten może odebrać tylko osoba rejestrująca , więc gościu musiałby się zobowiązać że go odbierze i Ci go prześle.

 

Osobiście dostałem mandat za "poruszanie się pojazdem nie dopuszczonym do ruchu" - miałem szczęście że panowie kazali mi poczekać trzy minuty aż sobie pojadą i wtedy nie bedzie ich interesowało czy wrócę lawetą czy na kołach.

 

  A jeszcze inną kwestią jest że  w Białymstoku jest tak , a we Wrocławiu albo 50 km. dalej może być inaczej , no i zależy na kogo trafisz.

 

Podsumowując opcje są trzy

- powrót na ważnych dokumentach tranzytowych

- powrót na polskich papierach

- ryzykowanie i się uda albo nie

 

               powodzenia  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtEwa - jesteś w błędzie. Jeżeli kupujesz pojazd w kraju X, a masz tablice "exportowe" z kraju Y

...

Nie, w błędzie nie jestem.

Tablice te są ważne na każdy pojazd poruszający się po UE. Obligatoryjnie jest ubezpieczenie.

Ktoś wspomniał o cenie, - ja miałem na myśli JEDNĄ tablicę stąd cena, ale nie upieram się bo może coś się zmieniło.

.

Tak sobie sprowadzałem kilka angielek na takiej tablicy.

Raz nawet Niemiecki patrol robił chyba statystyki i mnie sprawdzili - nie było zgrzytów.

Sprowadzałem też kiedyś auto z USA do Gdyni.

T&C Grand AWD. Auto było duże i ciężkie więc chciałem z Gdyni do domu nie na lawecie lecz o własnych kołach.

Pojechałem do Forst, wykupiłem tablice ważne na 5 dni (wówczas 2 tablice+ oc= 75eu), potem do Gdyni i na tej podstawie celnik wydał mi auto bez najmniejszych wątpliwości.

Ten proces ze szczegółami opisałem z zachwytem na forum "tajemnicevoyagerow.pl"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Kera - strasznie jesteś rygorystyczny :

 

1.Zastanawia mnie jak diagnosta mógł wystawić pozytywne zaświadczenie o przegladzie skoro chyba jak się nie mylę od października na przeglądzie muszą być blachy i to z papierami do nich,jeśli ich nie ma diagnosta wystawia zaświadczenie negatywne z powodu ich braku z tym sie jedzie do wk i pobiera czerwone-tymczasowe i z nimi znowu do diagnosty.Nie ma innej możliwości.Ja rejestrując swoją mialem blachy zjazdowe za które zaplacilem w D 105E,i przy rejestracji musialem je zdać

 

2..Kolego Olo1,na tymczasowym DR czyli miękkim nie możesz zbyć pojazdu i kropka.

 

AD.1 Informacja z Wydz.Komunikacji jest nast. i obowiązująca we wszystkich WK w kraju.A mianowicie :" Tablice-nawet "palcem" pisane z HOLANDII -jeśli nie są w papierach przeterminowane są WAŻNE i można na nich zrobić badanie techniczne. " Jest na to oficjalne pismo z Holandii i  jest również pismo z Ministerstwa do wydziałów komunikacji.

Ty jechałeś z tablicami jak sam piszesz z D. A my tu rozmawiamy o tablicach z NL.

AD2. Kolego Kera - MOŻESZ zawsze sprzedać swoją własność - kiedy chcesz! POJAZD również.:) . Również na MIĘKKIM dowodzie. A robi się to tak:

kupujesz pojazd -idziesz do WK i  dostajesz Miękki DR - rozmyślasz się za dwa dni i sprzedajesz pojazd - idziesz znowu do Wydź Komunikacji - składasz WNIOSEK O UCHYLENIE PROCESU REJESTRACJI.- i kropka  :) :)

 

Strusiu251 drogi :) - dobrze kolega Rover napisał - diagnosta mógł wystawić przegląd na Holenderskie tablice napisane mazakiem. :)

 

Kolega Radi ma całkowitą rację opisując swoje przygody z ITD. Nie mieli sie do czego doczepić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Kera - strasznie jesteś rygorystyczny :

 

1.Zastanawia mnie jak diagnosta mógł wystawić pozytywne zaświadczenie o przegladzie skoro chyba jak się nie mylę od października na przeglądzie muszą być blachy i to z papierami do nich,jeśli ich nie ma diagnosta wystawia zaświadczenie negatywne z powodu ich braku z tym sie jedzie do wk i pobiera czerwone-tymczasowe i z nimi znowu do diagnosty.Nie ma innej możliwości.Ja rejestrując swoją mialem blachy zjazdowe za które zaplacilem w D 105E,i przy rejestracji musialem je zdać

 

2..Kolego Olo1,na tymczasowym DR czyli miękkim nie możesz zbyć pojazdu i kropka.

 

AD.1 Informacja z Wydz.Komunikacji jest nast. i obowiązująca we wszystkich WK w kraju.A mianowicie :" Tablice-nawet "palcem" pisane z HOLANDII -jeśli nie są w papierach przeterminowane są WAŻNE i można na nich zrobić badanie techniczne. " Jest na to oficjalne pismo z Holandii i  jest również pismo z Ministerstwa do wydziałów komunikacji.

Ty jechałeś z tablicami jak sam piszesz z D. A my tu rozmawiamy o tablicach z NL.

AD2. Kolego Kera - MOŻESZ zawsze sprzedać swoją własność - kiedy chcesz! POJAZD również. :) . Również na MIĘKKIM dowodzie. A robi się to tak:

kupujesz pojazd -idziesz do WK i  dostajesz Miękki DR - rozmyślasz się za dwa dni i sprzedajesz pojazd - idziesz znowu do Wydź Komunikacji - składasz WNIOSEK O UCHYLENIE PROCESU REJESTRACJI.- i kropka  :) :)

 

Strusiu251 drogi :) - dobrze kolega Rover napisał - diagnosta mógł wystawić przegląd na Holenderskie tablice napisane mazakiem. :)

 

Kolega Radi ma całkowitą rację opisując swoje przygody z ITD. Nie mieli sie do czego doczepić

Tak własnie wczesniej napisalem;do przeglądu pierwszego muszą byc blachy z papierami(ważne)i jesli NL palcem pisane są wazne i maja papiery to jak najbardziej.Co do sprzedazy to źle sie trochę wyrazilem;jasne ,że swoja wlasnosc mozesz zbyć-masz tutaj rację,ja pisząc,że nie mozesz sprzedać mialem na myśli bezkonfliktową sprzedaż a jednak jak się rozpoczęło proces rej. to przy transakcji sprzedaży trochę formalności przybywa

                                            Pozdrawam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.