a może z namiotem ..... ?

[Paczek]

Hej .

 

A może byłby ktoś zdecydowany pojechać z namiotem ?

 

Z namiotem jesteśmy bardziej mobilni, taki wyjazd jest dużo bardziej ekonomiczny ( autko dużo mniej pali , pojedziemy dużo szybciej  do tego opłaty za wszelkie przejazdy itp.  ) A przed wszystkim - my ( Paczkowie ) bardzo lubimy objazdowe wakacje i nie do końca cieszy nas siedzenie w jednym miejscu.

 

Myślimy o objechaniu Chorwacji .

 

Termin wyjazdu - pierwsza połowa lipca lub druga sierpnia

 

A nasza załoga to ( 2 + 1 siedmio letnia panienka )

 

Może ktoś dołączy do nas , lub my się dołączymy ......

[jacek65]

Jaki ma sens skazywać się na niewygody namiotu mając przyczepkę? Nam samochodód z przyczepą pali 4l gazu więcej niż bez przyczepy, więc nie ma tragedii. Nie wspomnę już o niewygodach w namiocie, brak własnego wc, zwłaszcza w drodze...Na samą myśl o rozbijaniu namiotu kilka razy w ciągu urlopu, w temp. ponad 30 stopni, odechciałoby mi się wyjazdu. Jak namiot to właśnie tylko raczej stacjonarnie na jednym kempingu... Przyczepa w niczym nie przeszkadza w objazdówce, wręcz przeciwnie- ułatwia życie. Pozdrawiam Ela

[Kajetan]

Jaki ma sens skazywać się na niewygody namiotu mając przyczepkę? Nam samochodód z przyczepą pali 4l gazu więcej niż bez przyczepy, więc nie ma tragedii. Nie wspomnę już o niewygodach w namiocie, brak własnego wc, zwłaszcza w drodze...Na samą myśl o rozbijaniu namiotu kilka razy w ciągu urlopu, w temp. ponad 30 stopni, odechciałoby mi się wyjazdu. Jak namiot to właśnie tylko raczej stacjonarnie na jednym kempingu... Przyczepa w niczym nie przeszkadza w objazdówce, wręcz przeciwnie- ułatwia życie. Pozdrawiam Ela

 

 

Co racja to racja

 

Niby przemieszczasz się wolniej ale ten czas, który zmarnujesz na składanie i rozkładanie obozowiska... może wyjść na to samo.

 

No i MUSISZ mieć jakiś camp w zanadrzu. A cepą staniesz bądź gdzie i śpisz... w Rovinju widziałem specjalny parking dla kamperów i przyczep do przenocowania. Chyba był nawet za free...

 

Pozdrawiam

Kajtek

[piotrekbb]

w zeszłym roku byłem z namiotem , wyjechałem z domu o 7 rano , ok 16 byłem w okolicy Wenecji.

Raczej nie wrócę już do przyczepy ,jednak objazdówka z namiotem to już nie ma moje stare kości

[Lucek26]

Mam tak samo. Czasy namiotu są już za nami,teraz czas na wygody. Z wiekiem człowiek robi się coraz wygodniejszy.

Poza tym , czasy przejazdów z przyczepą wcale nie są dużo większe, a przyczepa pozwala na odpoczynek w drodze.

Osobiście żałuję ,że nie kupiłem przyczepy kilka lat wcześniej.

[Gewehr]

Cepki Was rozleniwiły   Ja tam nadal mam szmatę i z niej czasem korzystam.

Jak się nabierze wprawy, to rozstawienie namiotu nie sprawia problemu.

Mam taki i rozłożenie to 15 minut w dwie osoby.

[szablasty]

WItajcie

Ja w tym roku zamieniłem namiot na cepkę. Nie wiem do końca jak to będzie, ale mam nadzieję że nie zamienił stryjek siekierki na kijek . Bytowanie w namiocie z lekka mnie już męczy, szczególnie jak pada ( Alpy) albo jest zaj . . . cie gorąco (Chorwacja). Jeżeli chodzi o objazdówkę z namiotem, to przerabiałem to kilka lat temu. Trasa biegła z Poznania przez Czechy, Węgry, Chorwację (wyspa Cres), Słowenię, Włochy, Francję, Niemcy, Holandię i z Holandii do Polski. Wróciłem zmęczony i postanowiłem że nigdy więcej. 

A odnośnie tegorocznych wakacji, to ruszamy 5 lipca z Poznania do Loviste na tydzień. To dobra baza wypadowa na Korculę i do Dubrownika. Po drodze można zahaczyć o wodospady Krka. Po plus/minus ( raczej plus) tygodniu przenosimy się do Słowenii w Alpy Julijskie ( Triglav, jezioro Bled) a jak czas pozwoli ( tzn. jak się uda załatwić trzy tygodnie urlopu), to stamtąd pojedziemy do Cervinii we Włoszech (właściwie to do Valtournenche) żeby pod Matterhornem pospacerować  albo chociaż nad Gardę na kilka dni. Tak że kolego Paczek - na taki wyjazd można i z namiotem i z przyczepką NAs będzie dość spora banda w Chorwacji, później juz tylko my. Pozdro 

Edytowane 26 Marca 2013 przez szablasty (wyświetl historię edycji)

[konrad_b]

w zeszłym roku byłem z namiotem , wyjechałem z domu o 7 rano , ok 16 byłem w okolicy Wenecji.

Raczej nie wrócę już do przyczepy ,jednak objazdówka z namiotem to już nie ma moje stare kości

 

ale spalanie jak z cepką przy takim przelocie

 

byłem w Cro z namiotem, w sumie źle nie było ale teraz raczej do tego nie wrócę

tu nawet nie chodzi o rozkładanie namiotu, bo ustawienie cepki i daszku zajmnie podobnie

 

ale o te całe graty - ciuchy, kuchnia, łazienka, to był największy problem przy podróżach z namiotem

w cepce wszytsko ma swoje miejsce i nic się nie szuka, tylko po prostu otwiera odpowiednią szafkę

oczywiście o spakowaniu się do kompakta z 2+2 nawet nie chcę myśleć

 

a co do czasu, cepką wyjadę w piątek po pracy, dojadę do Budapesztu i się prześpię, rano dalsza trasa i na popołudnie jestem nad adriatykiem

jadąc z namiotem, wyjadę raczej wcześnie rano w sobotę i dojadę na popołudnie, czyli wychodzi na to samo

 

tak po prawdzie, to chyba wolał bym już jechać do domku czy apartamentu (odpada trochę gratów)

nawet myślałem czy np do Grecji nie pojechać do jakiegoś domku, tylko że przejazd "na raz" jest jednak chyba za dużym wyzwaniem 

 

 

jeśli chodzi o oszczędności, mój max spala z cepką 14L, solo pewnie koło 10L (albo i więcej przy prędkości autostradowej)

czyli mamy 4L/100km, przy 3000km to 120L gazu, jakieś 350zł, plus opłaty wyjdzie z 500zł taniej

Edytowane 26 Marca 2013 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[piotrekbb]

ale spalanie jak z cepką przy takim przelocie

 

Porównywalne  ,solo 8l/100 z przyczepą 10l/100 + 150zl opłat drogowych .Jednak ja jeździłem z przyczepą zawsze w to samo miejsce więc był wykorzystywana tylko 14-30 dni w roku.

 

Domki Włochy - 14 dni 1000€ , przyczepa lub namot 500€ więc róznica spora 

 

Jeśli chodzi o Grecje to można jechać na 13 dni autokar + apartament za ok 600zł/osoba , na kilka dni przed wyjazdem mogę załatwić jeszcze taniej

http://www.tecza.pl/index?Act=show_doc&id_doc=280&id_dir=117

 

Jednak docelowo chciałbym kampera ,zmierzam w tym kierunku ale nie wiem kiedy to się stanie

Edytowane 26 Marca 2013 przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)

[Paczek]

Zakładając ten wątek , miałem nadzieje , że może znajdzie się jakaś załoga , która myśli o wakacyjnym wyjeździe ...z namiotem

 

Podobnie jak my .

 

Mam wrażenie , że temat zmierza w niewłaściwą stronę .....

[Cezarr]

Zakładając ten wątek , miałem nadzieje , że może znajdzie się jakaś załoga , która myśli o wakacyjnym wyjeździe ...z namiotem

 

Podobnie jak my .

 

Mam wrażenie , że temat zmierza w niewłaściwą stronę .....

Wyższości przyczepy nad namiotem i na odwrót.

[Rybki]

postawić namiot...bezcenne

 

mimo sprzętu na kołach, mam też namiot i wszystko co trzeba dla 4-6 osób i wcale nie twierdzę że nie użyje któregoś dnia

taki wyjazd, to wcale nie jest głupi pomysł i ma swoje zalety...oby deszcz nie padał

 

powodzenia, ja niestety nie będę mógł wziąć urlopu w w/w terminie ...

[Gość vistula]

Zakładając ten wątek , miałem nadzieje , że może znajdzie się jakaś załoga , która myśli o wakacyjnym wyjeździe ...z namiotem

 

Podobnie jak my .

 

Mam wrażenie , że temat zmierza w niewłaściwą stronę .....

Jeżeli myślisz że znajdziesz tu załogę która myśli o wakacyjnym wyjeżdzie  z namiotem to zapewniam że się mylisz.

Pakuj się jedż tam gdzie Was oczy poniosą. Na miejscu znajdziesz kilka  lub więcej takich załóg jak Wasza, będziesz wśród swoich. Po drodze nie będziesz uzależniony od pozostałych z konwoju, jedziesz szybciej.

Po powrocie napisz jak było. Słonecznych wakacji dla całej Waszej załogi. Miłej podróży i szczęśliwego powrotu.

Edytowane 27 Marca 2013 przez vistula (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

Jeżeli myślisz że znajdziesz tu załogę która myśli o wakacyjnym wyjeżdzie  z namiotem to zapewniam że się mylisz.

Pakuj się jedż tam gdzie Was oczy poniosą. Na miejscu znajdziesz kilka  lub więcej takich załóg jak Wasza, będziesz wśród swoich. Po drodze nie będziesz uzależniony od pozostałych z konwoju, jedziesz szybciej.

Po powrocie napisz jak było. Słonecznych wakacji dla całej Waszej załogi. Miłej podróży i szczęśliwego powrotu.

A skąd wiesz że się myli, na jakiej podstawie tak sądzisz   no i oczywiście dziękujemy za przywitanie i witaj na forum

[jacek65]

To nie jest tak, że krytykujemy pomysł wakacji z namiotem. Ja napisałam tak jak to widzę. Dla mnie najważniejsza jest na wakacjach wygoda, a namiot takowej nie daje. Przynajmniej dla mnie. Jeździliśmy też z namiotem i jak sobie przypomnę te pakowanie do samochodu garnków, kuchenki i innych bibelotów to się sama dziwię, że tak długo wytrzymałam. Teraz w przyczepie całe wyposażenie jest na stałe, pozostaje tylko czasami coś uzupelnić  i w drogę. Nie trzeba myśleć o każdej drobnostce  niezbędnej na kempingu, a której brak może być odczuwalny. Jak ktoś lubi namiot- czemu nie? To też jest jakaś przygoda i jest masa ludzi uwielbiająca taki sposób wypoczynku. Pozdrawiam Ela.