Skocz do zawartości

Zachciało mi się prawa jazdy B96 - co jak gdzie i po co ... perypetie + fakty


Rekomendowane odpowiedzi

czasem zdarza się ,że "dowcipniejsi" egzaminatorzy potrafią zmienić wysokośc dyszla gdy podjeżdżamy do sprzęgnięcia- dlatego ważne jest aby przynajmniej raz wyjść z pojazdu (przed samym końcem) i sprawdzić wysokości i odległości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdawałem B+E, a nie B96, ale przypuszczam, że zasady będą podobne. Podchodziłem 2 razy - pierwszy egzaminator chciał, żeby spiąć. Oczywiście wszystkie kroki mają być wykonane, ale jak chciałem podciągnąć przyczepę - to mogę sobie podciągać - moja sprawa. Miałem podjechać na tyle blisko, żeby podciągnięcie było sensowne. Kolejność czy najpierw hak, prąd potem linkę, czy najpierw linkę, hat potem prąd - nie miała znaczenia. Logicznie rzecz birąc, moim zdaniem - podstawowy sprzęg, to hak. Linka ma być dodatkowym zabezpieczeniem. Dlaczego więc miałbym najpierw spinać zabezpieczenie, a potem zasadniczy sprzęg? Nie mam pojęcia, ale jest to wg mnie bzdura dla uwalenia kursanta. Poza tym, jeśli mogę podciągnąć przyczepę do haka, to hamulec muszę zwolnić jednak wcześniej :)

Drugi egzamin - podjechałem w miarę blisko. Wysiadłem z auta idę do przyczepy i łaps za zaczep. A egzaminator do mnie - a dlaczego nie podjedzie pan do przyczepy? Mówię, że jest na tyle blisko, że dociągnę ręcznie. Gostek mi na to "Jak będzie miała 2 tony też pan dociągnie?" Kazał mi wsiąść i podjechać pod samą kulę. Przy czym okazało się, że każdemu z nas egzaminowanych (ja akurat byłem pierwszy) pomagał nakierowując na hak. Więc co egzaminator to podejście. Uważam, że obydwa były sensowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 Kolejność czy najpierw hak, prąd potem linkę, czy najpierw linkę, hat potem prąd - nie miała znaczenia. Logicznie rzecz birąc, moim zdaniem - podstawowy sprzęg, to hak. Linka ma być dodatkowym zabezpieczeniem. Dlaczego więc miałbym najpierw spinać zabezpieczenie, a potem zasadniczy sprzęg? Nie mam pojęcia, ale jest to wg mnie bzdura dla uwalenia kursanta. Poza tym, jeśli mogę podciągnąć przyczepę do haka, to hamulec muszę zwolnić jednak wcześniej

 

No to sam sobie odpowiedziałeś. Wg mnie powinno być tak ( w momencie gdy musisz dociągnąc przyczepę):

linka

hamulec i dociągnięcie

zaczep

koło podporowe

elektryka

spr. świateł

 

Dlaczego tak:

 bo jak najpierw odpuścisz hamulec, a będziesz na górce, to już możesz przyczpey nie zobaczyć. Takiej sytuacji zapobiega właśnie "linka".

Kabel na końcu, żeby nie przeszkadzał w sprzęgu i ew. nie wyrwał gniazda gdyby przyczepa miałby jednka sama sobie pojechać do tyłu;)

 

 

Ja robiłem E do C i tam jest trochę inaczej. O ile pamiętam dochodzą kliny no i oczywiście kolejność pneumatyki. Kwestia dojazdu pod kulę ma dla mnie sens...w ciężarowych się inaczej nie da ,ale sprzęg jest też dostosowany do tego ,żeby się w niego "wbić". Dlatego właśnie masz ograniczony czas ,żeby w jego zakresie cofać po 1cm i wychodzić sprawdzać, jeżeli inaczej nie dasz rady.

 

 

Przy czym okazało się, że każdemu z nas egzaminowanych (ja akurat byłem pierwszy) pomagał nakierowując na hak

 

To akurat bardzo dobra praktyka ( o pomocy osób trzecich mówi nawet KRD)...ale niestety raczej nie spotykana na egzaminach

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) No i tak dyskutować można bez końca :) Bo jak na górce, to inaczej spinasz, niż na równym. Zakłada się sprzęganie na równym. Co do linki zabezpieczającem przed uciekaniem przyczepki - przecież nie ma wymagania, żeby samochód miał zaciągnięty ręczny :) Ale poza humorystycznym oddźwiękiem - chyba jednak mnie przekonałeś do tej linki na wstępie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowe uwagi, które napisaliście oczywiście są poprawne.

W "czystej" formie dociąganie przyczepy jest niedozwolone. Na przyczepie może być max 3500kg i kierowca musi umieć zapiąć przyczepę. Czas jest 10 a nie 5 min. Po wytrenowaniu jest to spokojnie do wykonania. Trzeba zmierzyć na oko (liczba kostek) jaka jeszcze pozostała do końca i po połowie tych odległości podjeżdżać. Trzeba wysiąść 5-10 razy i jest ok. Najważniejsze żeby podjeżdżać prosto na zaczep, żeby nie minąć się.

 

Inny trick od instruktora. Jazda po łuku. Do przodu i zatrzymać się do 1 m przed linią. Spokojnie. Jazda do tyłu i zatrzymać się 1 m tyłem przyczepy przed linią. Można wysiąść 1 raz na cały ten manewr. Nie jest to proste. Cofając, przed samym końcem w lusterku widzimy linię i koło przyczepy. Najpierw linia optycznie jest nad kołem (jest dalej od nas), potem obniża się. Jeśli linia jest na wysokości 1/2 koła, tył przyczepy jest 1 m od linii. Jeśli na wysokości 1/3 od dołu, tył jest 50 cm od linii. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Co do linki zabezpieczającem przed uciekaniem przyczepki - przecież nie ma wymagania, żeby samochód miał zaciągnięty ręczny  :) 

 

Się wymaga ( z pozostawienie auta z pracującym silnikiem bez ham. postojowego, to próba nie zaliczona na 100%). Na moim egzaminie wogóle wymagano każdorazowo zgaszenia silnika podczas wysiadania z pojazdu-co poniekąd też jest zgodne z KRD.

 

Ale w kwestii formalnej:

KRD, Dział I, 

 

Art. 3.

1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

 

Rozdział 5, Odział 2

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną oraz zachować inne środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku.

 

Rozdział 5, oddział 4

 

2. Zabrania się kierującemu:
- oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
...

- pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;
....

 

 

 

 

Pewnie zdawałeś w Tychach?....ja tam uwaliłem pierwsze podejście do B....młody byłem.....a już "Miszczem" się mianowałem :blush:

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed egzaminem na B+E egzaminator powinien zwołać z kandydatami spotkanie, podczas którego omawia on zasady wykonywania egzaminu i jego wymagania. Wówczas można zadawać pytania co i jak, by się nie dać spalić, przykładowo: czy podczas cofania do garażu tyłem pod kątem prostym wolno opuścić szybę i wychylać się przez okno by lepiej móc obserwować łuk (na którym i tak jest mało co widać w lusterku) - niektórzy nie pozwalają się wychylać inni pozwalają, podobnie dociąganie przyczepy, itd. Nie bać się pytać i prosić o rozwianie wszelkich wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby masz rację, ale jesteś pewien, że możesz wymyśleć wszelkie możliwe elementy, na które zwróci uwagę egzaminator? Przykładowo temat kolejności operacji przy podpinaniu przyczepy. Z punktu widzenia przepisów mają być wykonane konkretne operacje, ale żadne przepisy nie precyzują w jakiej kolejności. A tu nagle egzaminator uważa, że masz nie dość, że w konkretnej kolejności podpinać elementy, to jeszcze zachować kolejność kontrolowania właściwych świateł. Zgadniesz wcześniej, że powinieneś spytać egzaminatora? A powyżej koledzy wspominali, że u różnych egzaminatorów kolejność była różna. Czy zapytać egzaminatora o właściwą kolejność? Nie da się zapytać o wszystko, bo nie o wszystkim wiesz, że akurat egzaminator będzie tym razem pilnował :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejnośc niektórych czynności są regulowane przez przepisy wprost, inne pośrednio (gł. zasadami bezpieczeństwa i unikania stwarzania zagrożenia), a kolejność innych determinują np rozwiązania techniczne. Jest też oczywiście część czynności gdzie kolejnośc nie ma znaczenia (np czy wyrególujesz sobie najpierw L czy P lusterko) - ale wtedy zawsze masz prawo zażądać od egzaminatora podstawy prawnej jego oczekiwań (również na piśmie)

 

Sprzęganie przyczepy to kwestia bezpieczeństwa- nie ma tu przypadkowowści, bo błąd powoduje stworzenia zagrożenia ( poruszany wcześniej temat linki bezpieczeństwa, czy np w samochodach ciężarowych kolejność podpięcia pneumatyki: najpierw sterowanie potem zasilanie)

Kontrola świateł to już kwestia techniki: nie sprawdzisz przeciwmgłowych bez pozycyjnych. Nie sprawdzisz mijania ani drogowych bez pozycyjnych....i już wiesz że logicznie jest zacząć od pozycyjnych. Czy najpierw sprawdzisz L czy P kierunkowskaz to już Twoja decyzja....nie do obalenia przez egzaminatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się zdaje w Krakowie ( MORD) podam wam koledzy relację po 10.04.

 

Ja mam na ten dzień wyznaczony termin, o godzinie 20:00. 

 

Przede mną jeszcze tylko kilka jazd które sobie "wykupiłem" u Instruktora który akurat dysponuje takim samem zestawem jak na egzaminie :] 

 

Przed egzaminem wsadzę sobie bryłkę węgla pomiędzy ....... :]  a jak skończę egzamin to się wzbogacę podwójnie (nowe prawko + diament) lub tylko raz (diamencik) :yay:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Voku podpiął/eła i odpiął/ęła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.