Skocz do zawartości

Toaleta kasetowa Thetford C2


Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem używaną (rocznik 91)

Wszystko działa, ale postanowiłem ją trochę porozkręcać, poczyścić i zakonserwować uszczelki.

Pytanko: Czy element na złożeniówce w załączniku oznaczony nr. 70 (ten co styka się z kasetą) jest demontowalny?

Wygląda na taki, na rysuku też jest oddzielnie, ale boję się z nim szarpać bo jakby co to nie jest on częścią zamienną oslabiony.gif

Poza tym jakby ktoś potrzebowała to na stronie Thetford Europe jest bardzo dużo ciekawych informacji (manuale użytkowe, instrukcje instalacji, wymiany podzespołów itd)

 

Parts list - C2.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem używaną (rocznik 91)

Wszystko działa, ale postanowiłem ją trochę porozkręcać, poczyścić i zakonserwować uszczelki.

Pytanko: Czy element na złożeniówce w załączniku oznaczony nr. 70 (ten co styka się z kasetą) jest demontowalny?

Wygląda na taki, na rysuku też jest oddzielnie, ale boję się z nim szarpać bo jakby co to nie jest on częścią zamienną oslabiony.gif

Poza tym jakby ktoś potrzebowała to na stronie Thetford Europe jest bardzo dużo ciekawych informacji (manuale użytkowe, instrukcje instalacji, wymiany podzespołów itd)

 

Parts list - C2.pdf

 

 

jeśli jest demontowalny to musi mieć jakieś śrubki, ale nie kojarzę.

ciężko chodziło mi zamykanie poziomej klapki

rozbierałem i konserwowałem kasetę oraz cały mechanizm obrotowy (ten z pokrętłem od góry)

po przeczyszczeniu i przesmarowaniu zaczęło działać jak nowe

nie wiem czy jest potrzeba demontowania tego elementu nr 70 jeśli w ogóle jest demontowalny, ale wg mnie nie ma potrzeby go w jakikolwiek sposob wyciągać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie u mnie ten element nr. 70 jest troszkę zeszlifowany od plastiku kasety (jak to u nas na forum widziałem zwaną shitboxem :-)).

Dlatego myślałem, że go sciągnę, może troszkę przepoleruję jak gdzieś sugerowali w serwisówce Thetforda. Jak mu się przyglądałem to śrubek nie ma ale wygląda na montowany na wcisk na ujście z miski ustępowej.

Poziomą klapkę i uszczelkę kilka razy w sezonie smaruję olejem silikonowym, chodzi znacznie lżej, a smar dobrze konserwuje uszczelkę.

Hmm, Thetford wyraźnie pisze żeby do konserwacji uszczelek nie stosować żadnych środków poza oliwą z oliwek (nawet z tego co pamiętam olej roślinny też im nie pasował) icon_eek.gif

 

No nic, w takim razie w pierwszej kolejności spokojnie zajmę się czyszczeniem i konserwacją uszczelki i zamykadła w shitboxie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie u mnie ten element nr. 70 jest troszkę zeszlifowany od plastiku kasety (jak to u nas na forum widziałem zwaną shitboxem :-)).

Dlatego myślałem, że go sciągnę, może troszkę przepoleruję jak gdzieś sugerowali w serwisówce Thetforda. Jak mu się przyglądałem to śrubek nie ma ale wygląda na montowany na wcisk na ujście z miski ustępowej.

 

Hmm, Thetford wyraźnie pisze żeby do konserwacji uszczelek nie stosować żadnych środków poza oliwą z oliwek (nawet z tego co pamiętam olej roślinny też im nie pasował) icon_eek.gif

 

No nic, w takim razie w pierwszej kolejności spokojnie zajmę się czyszczeniem i konserwacją uszczelki i zamykadła w shitboxie

 

Od dawna wiadomo, że silikon konserwuje gumę i smaruje (uszczelka wolniej się wyciera od strony uchylnej klapki). Nie konserwujesz - częściej kupisz uszczelkę. To prosta polityka marketingowa producenta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, Thetford wyraźnie pisze żeby do konserwacji uszczelek nie stosować żadnych środków poza oliwą z oliwek (nawet z tego co pamiętam olej roślinny też im nie pasował) icon_eek.gif

 

:lol: Ciekawe, ciekawe. Ja oliwę z oliwek używam w zupełnie innym celu ;)

Do wszystkich części gumowych, uszczelek, a zwłaszcza tej najważniejszej w kasecie WC, Thetford produkuje specjalnie dedykowany spray. Używam go z powodzeniem już od dłuższego czasu, dlatego sądzę, że posiada optymalny skład (wszystko działa idealnie i niczego jeszcze nie musiałem wymieniać) :ok:

 

post-8228-0-30657300-1352507435_thumb.jpg

 

nie wiem czy jest potrzeba demontowania tego elementu nr 70 jeśli w ogóle jest demontowalny, ale wg mnie nie ma potrzeby go w jakikolwiek sposob wyciągać

 

Całkowicie zgadzam się z tą opinią :ok:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne ten specyfik w większości bazuje na oleju silikonowym- Silikon w spraju 16 zł. A tak z ciekawości ile za niego płaciłeś?

 

Witam.

Są różne rodzaje gumy i nie wszystkie wyroby tolerują w dłuższym czasie traktowanie wszelkiej maści silikonami.

Niestety utarło się przekonanie, ze silikon to uniwersalny środek do smarowania wszystkiego, zwłaszcza, że często zaraz po jego zastosowaniu uzyskuje się chwilowo oczekiwany efekt. Są wyroby, które wręcz nie znoszą pryskania tłustym silikonem.

Przypuszczam, ze właśnie z tego powodu Thetford do swoich wyrobów nie zaleca silikonów.

Często bierze się pod uwagę nie tylko parametry samej gumy, ale również sposób pracy danego elementu z niej wykonanego, środowisko w jakim pracuje i substancje z którymi się styka (w tym wypadku cała gama chemii do toalet oraz ... :pupa: ). Dedykowany specyfik konserwujący to wszystko uwzględnia.

Spray o którym mowa, silikonów nie zawiera !

 

post-8228-0-41434200-1352571176_thumb.jpg

 

Do wyrobów gumowych, które nie powinny być silikonowane, czy natłuszczane (tłuszcze niszczą gumę w dłuższym okresie czasu) stosuje się właśnie preparaty bez silikonowe - to ważne.

Do tych wszystkich gum, które nie powinny być "silikonowane", różne firmy produkują właśnie takie bez silikonowe preparaty (przykłady poniżej):

 

post-8228-0-37960400-1352571177_thumb.jpg

 

post-8228-0-87334000-1352571174_thumb.jpg

Oczywiście każdy ma prawo smarować, czym zechce, nawet oliwą z oliwek, tylko czy warto :jump: . IMHO

 

P.S.

Ed - o ile dobrze pamiętam, to płaciłem 23 lub 25 zł., więc nie było to znacząco drożej od zwykłego "silikonu", a na pewno z korzyścią dla uszczelek.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krisofer - dzieki

 

Ed, nie ma za co.

Po to jest m.in. to forum, aby można się było wymienić zdaniami i doświadczeniem.

Mam już całe lata karawaningu za sobą, morze zużytej chemii, różnych środków i preparatów.

Czas sprawił, że o wielu z nich wyrobiłem sobie konkretną opinię, również o procedurach stosowania.

Mam też sprawdzone metody i poglądy na sposoby użytkowania przyczepowych sprzętów.

Dzięki temu obce mi są, tak często tu opisywane, różnego rodzaju awarie lub dziwne przypadłości urządzeń.

Odpukać, ale jak do tej pory udaje mi się skutecznie im zapobiegać.

Z pozdrowieniami

 

:banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do oliwy z oliwek to ja tylko wspomniałe o środkach zalecanych przez producenta w ulotce do kaset C2/3/4:

 

post-2252-0-13691200-1352591340_thumb.jpg

w skrócie dla nie znających angielskiego: uszczelki należy konserwować oliwą z oliwek, w żadnym wypadku wazeliną lub innymi olejami roślinnymi co może doprowadzić do nieszczelności.

Edit: Zerknąłem jeszcze w ulotkę do nowszych toalet (C250). Tam już jest wspomniane o specjalnym środku Thetforda. Poza tym oliwa z oliwek jest nadal dozwolona a inne środki nie, jak wyżej

 

post-2252-0-67874900-1352591856_thumb.jpg

Edytowane przez andrewife (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do oliwy z oliwek to ja tylko wspomniałe o środkach zalecanych przez producenta w ulotce do kaset C2/3/4:

 

Kolego andrewife,

nie bierz do siebie :nono: moich uśmiechów w sprawie używania oliwy z oliwek do konserwacji toalety.

Najzwyczajniej ten produkt kojarzy mi się z zupełnie innym przeznaczeniem :jesc: , nawet jeśli producent wspominał, że mogę posmarować nim pewne elementy.

Prezentowana ulotka jest sprzed ładnych kilku lat, ale już sam się zorientowałeś i sobie odpowiedziałeś.

Redagowana była zapewne w czasach, kiedy nawet sam Thetford nie myślał jeszcze o produkcji własnych preparatów do konserwacji.

W obecnych ulotkach zgrabnie się z tego powoli wycofuje, a wzmianka odnosi się raczej do sytuacji czysto awaryjnej, gdy nie mamy w danej chwili nic innego do dyspozycji. IMHO

Producent jednocześnie asekuruje się zdaniem:

"Depending on the extent and manner of service after a certain period the seal will lose quality and must be replaced".

(W zależności od stopnia i sposobu obsługi / użytkowania, po pewnym okresie zamknięcie / uszczelnienie straci jakość i musi być wymienione).

Jest to i tak oczywiste, ponieważ zawór uszczelniający pracuje mechanicznie, więc naturalnym jest, że się zużywa, jednak zwrot: "w zależności od .... sposobu obsługi) daje konkretny margines bezpieczeństwa.

I tu mamy sedno sprawy.

Myślę, ze nikt nie robił i nie zrobi badań porównawczych trwałości wspomnianego zaworu itp. w kontekście konserwacji preparatami Thetforda i oliwą z oliwek. Wynik raczej jest przewidywalny.

Skąd dawny pomysł na olej z oliwek ? Nie wiem i dziwię się trochę, bo to w dalszym ciągu tłuszcz, czyli niezbyt przyjazny środek dla gumy. Być może chodziło o bardzo niską zawartość kwasów linolenowych, ale w takim razie mógłby być również olej z pestek winogron lub sezamowy (zawierają tych kwasów jeszcze mniej - może kwestia ceny ?).

Chyba nie warto się dalej rozwodzić na ten temat, skoro obecnie mamy do dyspozycji wiele odpowiednich preparatów, choćby wspomniany wcześniej spray samego Thetforda. Dodam jeszcze, że ten spray znakomicie nadaje się do pozostałych uszczelek przyczepy np. drzwi, bakisty itp.

Tu np. b. korzystna oferta:

http://allegro.pl/do...2781134233.html

 

Teraz odnośnie tego, co napisałeś w pierwszym poście.

Uważam, że dobrze robisz chcąc wszystko mieć czyste, zakonserwowane i sprawne. :ok:

Pamiętaj tylko, aby nie zapędzić się w tym zbyt daleko, ponieważ nadgorliwość potrafi rodzić równie zgubne skutki, jak brak odpowiedniej obsługi. Niech to będą działania przemyślane. Zrób to co jest oczywiste i konieczne, nie rozbieraj każdego elementu przyczepy na czynniki pierwsze, zwłaszcza że wszystko działa (tak napisałeś). To miejsce można dokładnie oczyścić bez totalnej rozbiórki.

Jeśli mimo wszystko denerwuje Ciebie: "element nr. 70 jest troszkę zeszlifowany od plastiku kasety" - spróbuj go trochę wyrównać bez demontażu. Przypuszczam jednak, że nie ma to większego sensu. Pozbawisz ten element jakiejś tam warstwy materiału, a on dalej będzie się wycierał podczas wsuwania kasety (taka jego uroda, obecne ryski raczej mocno się nie powiększą ). Może się jednak okazać, że przesadzisz z estetyką tego elementu i z działającej toalety zrobi się toaleta wybrakowana, czego Ci nie życzę (napisałeś, że nie jest to część zamienna). Ten element centruje odpowiednio kasetę z muszlą WC, a dodatkowo posiada tak ukształtowane krzywizny, że wszystko to, co do kasety ma trafiać, to tam trafia ;) .

Oby się nie okazało, że pojawi się jakaś nieszczelność po takim szlifowaniu.

 

:hej:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.