Mini-Camper-Van

[Star_y]

Witam wszystkich, jestem tu nowy i dwa słowa o sobie. Jestem z (pod) Torunia, w wieku 60+. Wspólnie z moją (pierwszą) Żoną sporo podróżujemy po Świecie, w tym także samochodem. Wcześniej mocno chorowałem na „prawdziwego” campera, aż wreszcie uświadomiłem sobie, że jest to auto-domek nie specjalnie dla mnie. Przez kolejne lata doszedłem do tego momentu, w którym jestem obecnie tj. auto klasy zwanej mini-camper-van. Dla słabiej zorientowanych w temacie proponuję wkleić tę nazwę w wyszukiwarce google i przejrzeć zdjęcia. Dla mnie okazało się to idealne rozwiązanie i pomimo że już wiele spraw załatwiłem, chętnie wymienię się doświadczeniem i pomysłami z innymi osobami, mającymi podobne spojrzenie na ten rodzaj auta campingowego. Zacząłem od wyboru wśród wielu możliwości i wreszcie zakupienie auta chrysler grand vojager. Dlaczego właśnie tego? Auto ma płaską podłogę, bez zbędnych przetłoczeń i wykrzywień oraz dwa rzędy łatwo wypinanych foteli. W ciągu kilku chwil, bez żadnych narzędzi, z normalnej osobówki samochód przekształca się w dwuosobowe, z płaską przestrzenią długości ponad dwa i pół metra. To umożliwia wstawienie łóżka dwumetrowej długości i chemicznej ubikacji, łatwo dostępnej w porze nocnej, co w moim wieku staje się ważną sprawą. Po kolejnych przybliżeniach obecnie mam w samochodzie rozkładane łóżko, które po złożeniu ustępuje miejsca dla kawiarenki, w której można przygotować posiłek czy wykonać wiele innych, ważnych czynności. Pod łóżkiem jest miejsce na sześć szuflad o wymiarach 40x60 cm i wysokości około 25 cm, co czyni sporą przestrzeń bagażową, pozwalającą na rezygnację z bagażnika dachowego. Zalety tej formy podróżowania: - auto jest tanie w eksploatacji, spala około 7 – 7,5 l oleju napędowego na 100 km, - pozwala na zaparkowanie w każdym miejscu, przeznaczonym dla samochodu osobowego, - większe odległości pokonuję prędkością podróżną jak każdym autem osobowym, - przestawienie z opcji dziennej na nocną i odwrotnie trwa krótko i można tego dokonać bez wychodzenia na zewnątrz, - samochód umożliwia campingowanie „na dziko”, zarówno w mieście, na wsi a zwłaszcza w szczerym polu, nie rzuca się w oczy tym wszystkim, którym nie powinno, nie wzbudza podejrzeń o noclegowanie w nim. Choć całkowity demontaż stolarki, która jest łóżko-kanapą ze schowkami na szuflady trwa kilkanaście minut, na co dzień nie usuwam jej, bo w wersji dziennej umożliwia łatwe wstawienie dwóch pojedynczych foteli drugiego rzędu. W ten sposób auto jest poza sezonem turystycznym eksploatowane jako czteroosobowe z tylko trochę pomniejszonym bagażnikiem. Wewnątrz, pod sufitem założyłem relingi na których wieszamy zasłonki, które dodają intymności w czasie wieczornego korzystania z samochodu na publicznym campingu. Jestem na etapie przygotowania auta do korzystania dla celów turystycznych w porze zimowej. Chodzi o uniezależnienie od zewnętrznego zasilania w prąd i ogrzewanie z wykorzystaniem dodatkowego akumulatora. Oczekuję na wymianę wiedzy i doświadczeń w zakresie wykorzystania tego typu campera oraz wyposażenia go w to wszystko, co zwiększy komfort podróżowania. Pozdrawiam serdecznie, Star_y

[comsio]

Ogrzewanie, to polecam za montować Webasto.

Są takie na 12v.

A propo, posiadam takie samo ałto,też myślałem jak je tak przerobić. Na krótkie wypady.[ spanie mam duży materac].

A tu łóżeczko składane itd

Można jakieś foto.

[konrad_b]

Witaj, na forum jest temat o mini kamperkach

http://forum.karawaning.pl/topic/6768-mikro-kampery/

 

też bym chętnie zobaczył fotki Twojej zabudowy

[Socale]

Witaj na forum.

Masz fajne do turystyki auto (miałem bliźniaczego '05 T&C) z ogromnym zapleczem.

Gdybyś się kiedyś zdecydował na model tegoż roku, fotele bez wyjmowania chowasz w podłodze i jest lotnisko i ogromne pole do popisu.

Mój też kiedyś robił za kampera i holownika zarazem, jak szukałem w UK sobie budek.

Udoskonalaj, pstrykaj i zapodawaj fotki. Tutaj za pomysły płaci się pomysłami, więc warto.

I uwierz, jest tu na forum ekipa, co im Skoda Felicja w Norwegii za kampera robiła, więc nie krępuj się.

.

Aaaa, zapomniałem. W Dziwnowie widziałem na kempingu Voyagera Grand Plus z fabrycznym podwyższonym dachem. Gały nie wierzyły

Edytowane 8 Października 2012 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[kit]

oooo moje klimaty czekam z niecierpliwością na fotki

 

 

mojego twora można znaleść tu http://forum.karawaning.pl/topic/6768-mikro-kampery/ Stworzyłem go w pare minut i za pare groszy i prawie wszystko samodzielnie (ogrzewanie tylko szpece mi przejrzeli) o reszcie chętnie pogadam Ogrzewanie to piece Weba lub Eber i duży dodatkowy aku

[piotrekbb]

Tak, czekamy na fotki.

[Star_y]

Witam,

wykonałem kilka zdjęć, które pokazują wnętrze mojego "namiotu na kółkach", ale nie jestem pewien, czy prawidłowo je tu wkleję. Może na początek jedno. Materac jest tymczasem w domu. Fotka pokazuje, że porównując np. z namiotem, w aucie jest sporo przestrzeni.

Teraz muszę zająć się ogrzewaniem. Webasto jest zainstalowane w aucie, ale jest tak podpięte, że podgrzewa silnik, który dopiero ogrzewa wnętrze. Muszę jakoś to przerobić. Ponadto powinno chodzić na zasilaniu z niezależnego akumulatora. Może ktoś ma w tym temacie jakieś doświadczenie?

Pozdrawiam,

Star_y

[piotrekbb]

Jesli będziesz miał dodatkowy aku to tak podłączone webasto powinno wystraczyć na noclegi tranzytowe.

fotek nie ma

[kit]

....Teraz muszę zająć się ogrzewaniem. Webasto jest zainstalowane w aucie, ale jest tak podpięte, że podgrzewa silnik, który dopiero ogrzewa wnętrze. Muszę jakoś to przerobić. Ponadto powinno chodzić na zasilaniu z niezależnego akumulatora. Może ktoś ma w tym temacie jakieś doświadczenie?

Pozdrawiam,

Star_y

 

czyli masz dogrzewacz a nie ogrzewanie postojowe da się ten piec uruchomić jako typowe ogrzewanie ale potrzebujesz sterowanie, pompe wody i kilka jeszcze innych pierdółków oraz troche grzebaniny pod autem i w elektryce Oczywiście piec jako ogrzewanie musi chodzić na aku pokładowym żeby rano zonka nie było A podładowy musi być ładowany podczas jazdy i wtedy kółko się zamyka Ogólnie temat wydaje się prosty ... ale tylko się wydaje ... warto uderzyć do jakiegoś znachora Niewiem skąd jesteś ale w Poznaniu mam magików co z Weba i Eberem robią wszystko

[Star_y]

Witam,

i dziękuję za dobre słowo.

Jestem z Torunia i jeden z fachowców właśnie poległ na temacie webasto. Ale są następni.

Już połapałem się o co chodzi ze zdjęciami i wiem, czemu nie załączyłem poprzednio. Po prostu trwa to trochę długo a ja jestem niecierpliwy. Teraz już będą.

Proszę pamiętajcie, że na zdjęciach nie ma materaca, ale teraz przynajmniej widać przestrzeń. W sumie to nie jest żadna wielka konstrukcja, ale użyteczna, wielofunkcyjna i prosta w budowie, co zawsze cenię najbardziej.

Może dodam, że podróżujemy tym wehikułem zdecydowanie dla zwiedzania a nie dla wytracenia czasu na stacjonarnych wczasach, bo tego wolnego czasu, będąc na emeryturze wcale nie mam więcej, niż przed nią. Najdłużej w jednym miejscu byliśmy przez cztery dni, w Serbii, gdzie w miasteczku Gucza odbywa się niesamowita impreza - festiwal orkiestr "weselno-pogrzebowych" które grają w bałkańskich, szalonych rytmach. Polecam to doświadczenie jako coś naprawdę ciekawego.

Pozdrawiam,

Star_y

[Yekater]

Witam, w ubiegłym roku wyposażałem podobne auto. Jednym z narzędzi była waga łazienkowa na której ważyliśmy wszystkie elementy zabudowy. Jeśli ciężar wydawał się za duży poszukiwaliśmy alternatywnych rozwiązań. Niebagatelną sprawą jest równomierne rozłożenie wyposażenia dodatkowego. Np: akumulator kwasowy 12V o pojemności 110Ah waży 21,60 kg. Kubatura takiego auta nie jest duża więc ogrzewanie nie musi być dużej mocy. Często wystarczy puchowy śpiwór stosowany w wyprawach górskich, lekki i ciepły. Należy pamiętać, że człowiek jest bardzo wydajnym producentem ciepła i należy to wykorzystywać. Oświetlenie wewnętrzne diodowe, pozwoli na czytanie książek do późnej nocy.

A to prosty układ elektryki, który można jeszcze bardziej zredukować.

 

Auta tego typu są bardzo rozpowszechnione w Europie, u nas jakby mniej.

 

W Chorwacji widziałem np takie cudo, praktyczny pojazd wielozadaniowy. Spotkaliśmy się koło supermarketu do którego wjazd ograniczony był belką zawieszoną na wysokości 2 metrów. Przywykłem do tego i jadąc na zakupy kamperem najpierw poszukuję miejsca na zaparkowanie auta. I tu jest bezdyskusyjna przewaga vana nad kamperem. Podobnie jest na dalekiej północy Europy, furty burtowe promów mają wysokość 2 m.

Edytowane 10 Października 2012 przez Yekater (wyświetl historię edycji)

[kit]

Witam,tym

i dziękuję za dobre słowo.

Jestem z Torunia i jeden z fachowców właśnie poległ na temacie webasto. Ale są następni.

...

 

polegnie pewnie kilku

 

...Proszę pamiętajcie, że na zdjęciach nie ma materaca, ale teraz przynajmniej widać przestrzeń. W sumie to nie jest żadna wielka konstrukcja, ale użyteczna, wielofunkcyjna i prosta w budowie, co zawsze cenię najbardziej.

...

 

czyli tak jak większośc takich tworów zabudowa na zasadzie boxu super

 

...Auta tego typu są bardzo rozpowszechnione w Europie, u nas jakby mniej....

 

no jest tego wuchta i często nawet nie wiadomo że to microkamperek w moim temacie o microkamperkach wklejałem foty i pisałem ile spotkaliśmy takich tworów Jako że była awaria forum i foty wcieło to jak znajde chwilke wrzuce znów te zdjęcia Pierwsze takie pojazdy zauważyłem właśnie w Cro a potem już zwracałem uwage na nie i okazało się że idzie spotkać je niemalże na każdym kroku W Polsce temat raczej nieznany ...

 

 

No i moja ulubiona stronka już od chyba 3lat http://www.furgovw.o....php?board=25.0 miłego oglądania

 

 

Jak by ktoś szukał pomysłu patentu sposobu na przeróbki to chętnie cos podpowiem pogadam itd przerobiłem oświetlenia, zrobiłem obrotnice foteli, zasłonki, zasilanie aku, działałem też z ogrzewaniem i takie tam inne jeszcze o których teraz nie pamiętam

Edytowane 10 Października 2012 przez kit (wyświetl historię edycji)

[Star_y]

Witam i dziękuję za kilka miłych słów a też i parę wskazówek.

Auto klasy mini-camper-van to w zasadzie taki twór, po którym z zewnątrz nie widać, że wewnątrz może ktoś mieszkać (czytaj: nocować). I to jest dla mnie istotny jego plus. A że w Polsce sprawa jest mało popularna, to niezaprzeczalny fakt. W bieżącym roku spotkałem parę mocno starszawych Francuzów, którzy mieli jakieś osobowe renault podobne do mojego grand vojagera, z tym, że wewnątrz dmuchany materac i sporo mniej miejsca na klamoty. Twierdzili, że objechali tym całą Europę, z wyjątkiem Polski, którą planują odwiedzić w przyszłym roku. Na moje rozwiązanie wnętrza mocno cmokali i podglądali jak to jest zrobione.

Sprawa ogrzewania postojowego wydaje mi się dość ważna i prawie pilna, bo zamarzyło mi się zobaczenie zorzy polarnej. Chciałbym wybrać się gdzieś na północ i do tego zimą!

Pozdrawiam ciepło,

Star_y

[Yekater]

A masz dobry statyw do aparatu? Jeśli wszystko pójdzie z planem to też tam pojadę. Trasa przez Sodankyla do Tana Bru a potem to się zobaczy. Do grzania mam piecyk gazowy i farelkę. Przydatny link na zimę http://www2.liikennevirasto.fi/alk/english/kelikamerat/kelikamerat_5.html

i opis trasy tegorocznej http://www.francuskie.pl/wiadomosci/7818

i opis stanu dróg w Norwegii http://www.visitnorway.com/pl/o-Norwegii/informacje-turystyczne/podrozowanie-po-Norwegii1/Prepare-your-car-holiday/drogi-zamkniete-w-okresie-zimy/

[Star_y]

Witam,

wykonywanie fotografii jest miłe zarówno w chwili jej wykonania jak i oglądania efektów, dlatego wiele osób namiętnie je wykonuje. Jestem z pokolenia, które ważyło decyzję o każdym pstryknięciu i bawię się tym od wielu lat, ale tylko amatorsko, nie dla kogoś a dla siebie. Z tego względu nie wykonuję podczas wycieczek, wypraw czy innych imprez zbyt wielu fotek, bo to też problem, gdy jest zbyt dużo zdjęć. Myślę, że coś ciekawego utrwalę, ale nie dla fotografii podróżuję. Albo, nie tylko dla fotografii.

Dziękuję za ciekawe linki.

Z pozdrowieniami,

Star_y