Skocz do zawartości

Domek holenderski a prawo


anaruk

Rekomendowane odpowiedzi

1 jak mozna podlaczyc prad na dzialce bez zgody wspolwlascicieli ?

 

Nad tym juz myslalem - usmiechnalbym sie do sasiada - mysle ze bysmy sie dogadali (jego dzialka to blizniak z moja - mamy bardzo blistko )

 

2 to samo z woda

 

pod ziemia jest kanalizacja wodna - trzba jedynie odnalezc miejsce w ktorym podlcza sie kranik , inne kwestia to rachunki itd na kogo ..

 

na jakiej podstawie on wie ze jest wspolwlascicielem ?

 

Posiadam akt noralniany na ktorym wyraznie pisze ze moj ojciec posaidacz 1/3 poeirzchni xxx przekazuje mi jego czesc dzialki

 

to ze Twoj tata cos ma to nie znaczy ze ty tam mozesz sobie cos robic bez jego zgody i wedlug swojego widzimisie

 

Dzieki o wsakzowki ale prosze o czytanie uwaznie - to bylo mojego ojca - przepisal na mnie , obecnie jest moje - ta czesc.

dziwny ten akt skoro nie jest na nim napisane z kim masz te dzialke

 

Nie znam sie na aktach czy dziwny czy nie ale mowie jak jest - pisze tylko ze ojciec xxx przekazuje swoja 1/3 synowi xxx

 

fajnej okolicy mieszkasz ,bogatej skoro nie chca od Was kasy jaka im sie nalezy razem z naliczonymi karnymi odsetkami za zwloke w placeniu

 

Sprawe uznali ze przeterminowana :P , nie wiem czy slusznie czy nie ale mi to jest jak najbardziej na reke .

Edytowane przez anaruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

witam

 

cyt Nad tym juz myslalem - usmiechnalbym sie do sasiada - mysle ze bysmy sie dogadali (jego dzialka to blizniak z moja - mamy bardzo blistko )

nie radze jest to karane

cyt pod ziemia jest kanalizacja wodna - trzba jedynie odnalezc miejsce w ktorym podlcza sie kranik , inne kwestia to rachunki itd na kogo ..

jak wyzej

z tym ze w pierwszym przypadku to kare masz Ty i Twoj sasiad :)

kolego nie radze bo kombinujesz jak kon pod gore :) najprostszym i najtanszym sposobem jest zalatwienie tego zgodnie z prawem , bedziesz miec spokojny sen , nic nie bedziesz ukrywac , nie stracisz zdrowia . czasu i dosc duzej kasy w momencie jak to sie wsio wyda :)

lepiej odkupic te 2/3 dzialki od pozostalych i miec swiety spokoj na swojej dzialce :)

na ktorej tez nie postawisz domu bez zgody sasiadow :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: ustal z kim współdzielisz działkę. Posiadasz odpis księgi wieczystej (do sprawdzenia online).

 

Raczej nie kombinuj z lewizną na prąd i wodę. Ty się dogadasz, nawet na papierze a później się okaże, że dogadałeś dię z kimś kto do tego nie ma prawa i dostaniesz "rachunek", że hej.

 

Łatwo bywa tylko w serialach ;)

 

 

 

Oczywiście nie życzę Ci źlę ale w takich sprawach należałoby zachować maksimum ostrożności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK dziekuje wam za pomoc , narzie wszystko ''wiem '' , jak cos sobie przypomne to bede pytal a poki co moral taki ze mam czesc dzialki na ktorej NIC nie moge zrobic oprocz chodzenia na niej - ale znajac polskie prawo tez musze uwazac na .... cos ... :D

 

Co do odkupienia - to narazie nie moj portfel - skad ja bym wzial kolo100 tysiecy z(wg cennika urzedowego ), nie moj regal narazie.

Edytowane przez anaruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo prawdy w tym co koledzy piszą. Nawet jeśli jest jakiś spadkobierca który ma 1/3 a zmarł, to po tej osobie ta część należy się osobie najbliższej np. dziecią. Jeśli jest ich dwoje, ta 1/3 należy do obojgu po 1/2.

Odnośnie prądu, to do wydania warunków potrzebny jest akt notarialny, wszystkie osoby będące na nim, dowody osobiste i złożenie podpisów przy pracowniku energetyki.

To samo z wodą. Bo zrozumiałem, że woda jest, ale pod ziemią i u Ciebie nie wychodzi na działce, czyli jej nie masz. No to znów warunki przyłączeniowe.

Co do prądu i dogadania się z sąsiadem, to jest taka możliwość i nie będzie to karane, pod warunkiem że w domku założysz sobie licznik i z sąsiadem będziesz się rozliczał na podstawie zużycia, no bo jakieś szacunkowe zużycie jest, a i sąsiad nie powie Ci że go oszukujesz. Licznik to wszędzie możesz sobie kupić. Lecz kabla nie możesz pociągnąć pod ziemią, bo nikt Tobie ani sąsiadowi nie uwierzy, że pożyczył Ci prądu na tydzień.

Ale to też jest na krótką mete. Dziś jest dobrze a jutro nie. Rozpalisz grila, dym poleci w jego stronę lub zaprosisz znajomych, głośna muzyka itd, itp.,a nóż mu się to nie spodoba i odmówi dalszego dobrego uczynku.....

Co do wody, to na pewno miałbyś kontrol, co robisz z brudną wodą? Gdyż wiadomo, że domki holenderskie mają stałe podłączenie. Czyli gdzie szambo?!?!?!?

Więc jakbyś nie patrzył, to zawsze :pupa: z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

cyt.Co do prądu i dogadania się z sąsiadem, to jest taka możliwość i nie będzie to karane, pod warunkiem że w domku założysz sobie licznik i z sąsiadem będziesz się rozliczał na podstawie zużycia, no bo jakieś szacunkowe zużycie jest, a i sąsiad nie powie Ci że go oszukujesz.

ha ha dobre , zapytaj sie u swojego dostawcy pradu co Ci za to grozi :)

podpisujac umowe na dostawe energii elektrycznej dla dzialki, lokalu, podpisujesz zobowiazanie ze nie bedziesz odstepowac, odsprzedawal jej nikomu , czyli jak to im wytlumaczysz?

ze za czesc Twojej energii sasiad placi ?

na jakiej podstawie ? licznika ? a kto ten licznik zalozy ? sprawdzi ? oplombuje ?

polecam poczytanie w sieci i opisane tam klopoty tych co zaczeli sie budowac na pozyczonym pradzie :) malo ze sami mieli potem problemy to i ci, co byli dla nich tak uczynni tez swoja dole dostali

jedyna mozliwoscia jaka by mogl zrobic zgodnie z prawem to jezeli by na tej dzialce byl juz licznik i na swojej czesci moglby zalozyc podlicznik - tu sie zgodze , bo kazdy licznik jest przypisany do danej dzialki i w jej obrebie mozna podlaczyc pod niego podlicznikow tyle ile potrzeba , chyba dokladnie to juz wyjasnilem,nie ma mozliwosci pozyczania ,udostepniania komus pradu w celach budowlanych ,mieszkaniowych z poza dzialki ktora podlega pod dany licznik .

gdzie szambo?!?!?!?

nastepny kwiatek , bo nikt mu go zbudowac nie pozwoli, nie moze tez podlaczyc sie do kanalizy , nawet nie moze wykopac dziury w ziemi na np beczke :) bo nawet jezeli jest jego 1/3 dzialki to mam pytanie ktora to czesc? w ktorym miejscu jest jego a w ktorym innych ? dokad nie bedzie tego wiedzial to nawet stawiajac tam samochod moze spotkac sie z tym ze stawia go na nie swojej czesci :)

wspolczuje zalozycielowi tematu takiego spadku czy tez darowizny :)

pozdrawiam

Edytowane przez radwan (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie panowie , ja natomiast zaczalem chodzic troche po urzedach - bede staral sie o rozgraniczenie tej posesji , wtedy kazdy bedzie mial swoj kawalek do uzytku , bede rowniez probowal zdobyc calosc dzialki przez tzw. zasiedzenie(oczywiscie w odwrotnej kolejnosci :P ) - jednak nie bede sie rozpisywal na ten temat bo to dosc skomplikowana sprawa , jednak pani w urzedzie napisala ze to jest nawet prawdopodobna wersja i ze warto probowac

 

Pozdrawiam i nie spinac sie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radwan - może nie wszystko zrozumiale napisałem, więc postaram się inaczej.

Po pierwsze nie miałem na myśli spraw oficjalnych, czyli prawnych. Nie mówię o budowie, ani o oficjalnej zgodzie na tzw." prowizorkę budowlaną" ,/bo takie jest fachowe określenie/ gdyż kolega się nie buduje, a stawka za jednostkę kWh jest o wiele wyższa!!! . Pracowałem w ŁZE przez 4,5 roku i co nieco pamiętam.

Pisząc o liczniku, to chodziło mi o rozliczenie się z sąsiadem za pożyczenie prądu. Zużył tyle kW i za tyle płaci. Bo wiadomo że prąd idzie z puli sąsiada. To miało by być coś na zasadzie jak liczniki w przyczepach kempingowych.

W swoim Dethleffie miałem licznik, i jak jeździłem na działkę na której też nie ma prądu, a sąsiad życzliwy prądu mi użyczył, to po dwóch tygodniach zapłaciłem mu /jednostka 0,43gr x kW zużyte/ 50 zł, choć zużycie wyszło na 36 zł /a cóż miałem gest/.

Domek jest na kółkach i może do czasu uregulowania formalności, przetaczać sobie domek po całej działce - jak cepkę. Nie mam na myśli postawienia na stałe np. podkład kolejowy lub trelinki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam po raz kolejny :) , w interencie jest sporo sprzecznych ze soba informacji na temat postawienia takiego domku , mysle ze gdzie jak gdzie ale na tym forum ktos bedzie wiedzial. Wiec pokolei :

 

-Domek bedzie do 25 m2 jakies 8x3

-domek chce postawic na mojej dzialce budowlanej o wymiarach 7 arow - z czego 1/3 powierzchni jest moja wlasnoscia (jednak nikt tej dzialki nie uzytkuje w zaden sposob )

 

Kupuje domek i co dalej ?

 

1 gdzie mam zglosic i czy musze

 

2 czy potrzebuje zezwolenia , czy tylko wystarczy zgloszenie ?

 

czy jezeli podalcze wode / prad czy to cos zmieni w sensie prawnym ?

 

eee mialem jeszce kilka pytan dotyczacych stawiania i mieszkania ( moze NIE zalorocznym ) w takim domku , jednak wszystkie wypadly mi z glowy , cos sobie przypomne to dopisze, ale ogolnie chcialbym troche prawdziwych a najlpeiej sprawdzonych informacji na ten temat

 

 

Dzień dobry ,

 

jeżeli nadal jest PAN zainteresowany tematem , mieszkam 5 lat w domku holenerskim z mężem i dwójką dzieci ,mamy wodę ciepłą zimną , i ciepło w zimie 25 stopni w domku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...

Spokojnie panowie , ja natomiast zaczalem chodzic troche po urzedach - bede staral sie o rozgraniczenie tej posesji , wtedy kazdy bedzie mial swoj kawalek do uzytku , bede rowniez probowal zdobyc calosc dzialki przez tzw. zasiedzenie(oczywiscie w odwrotnej kolejnosci :P ) - jednak nie bede sie rozpisywal na ten temat bo to dosc skomplikowana sprawa , Pozdrawiam i nie spinac sie :)

 

Przez zasiedzenie to mógł Twój ojciec przejąć, Tobie będzie ciężko. Proponuję skontaktować się z pozostałymi właścicielami, podzielić działkę na 3 części. Holendra możesz postawić i teraz na tej działce. Masz do tego prawo, takie same jak pozostali właściciele aby go stamtąd zabrać.

Transport domków holenderskich odbywa się przy pomocy specjalnej naczepy do TIR-a. Wszystko zależy od wielkości domków holenderskich (ponieważ potrafią się od siebie znacznie rożnić). Transport odbywa się mniej więcej tak jak natym linku http://.....................................................

Zwykle cała operacja przebiega sprawnie.

Z 3 lata temu, zimą na działkę położoną z kilometr za moją transportowali holendra na przyczepie niskopodwoziowej podczepionej do ciągnika. 4h trwało manewrowanie koło mojego domu, był problem ze skręceniem w boczną uliczkę. Domek utknął 300m dalej przed kolejnym zakrętem i tak został do lata. Latem zabrali go z powrotem. Klient zakupił go z transportem, a że firma nie dała rady go dostarczyć, musieli go zabrać. Dalszemu sąsiadowi płacili jeszcze za parkowanie na jego polu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 teraz  jest trochę inaczej .. kupujesz domek a transport jest w ich zakresie do 100km jeśli droga jest możliwa/przejezdna do miejsca docelowego lub do drogi gruntowej ..a dalej radź sobie sam ...  ,Najprościej jakiś ciągnik lub holownik który to pociągnie do miejsca docelowego.  Na forach Holendrów można wyczytać wszystko jak ktośjest zainteresowany łącznie z karami za ich postawienie jeśli plan zagospodarowania przestrzennego mówi inaczej.... . Jest też wiele patentów na  obejście tych przepisów ,ale gra nie warta świeczki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Teraz prawo nieco inaczej wygląda, domek letniskowy może mieć powierzchnię do 35 m2 i nie wymaga pozwolenia, a jedynie zgłoszenia. Składa się tylko druk zgłoszenia właśnie wraz z mapką do celów opiniodawczych, zresztą można sobie tutaj poczytać o całej procedurze zgłoszenia tego typu domku: http://blogletniskowo.pl/procedury-zgloszenia-domku-letniskowego-powierzchni-35-m2/

Jest tam wzór wypełnionego wniosku, można sobie podpatrzeć w razie potrzeby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.