Zakup samochodu 4WD

[kiszon]

kmachacz,

W polsce taki przepis, że samochód z przyczepą max 80 km/h

no to tylko na atostradzie ekspresowej i dwu i wiecej pasmowej ... inne 70km/h

[kmachacz]

Dokładnie tak !!

[kiszon]

vianet.pl, a o jakie doswiadczenie ci chodzi??? wezmie ci od 15 do 20 l na 100km a calosc doskonale trzyma sie na sznurkach i drutach..

[Marcin T]

wezmie ci od 15 do 20 l na 100km

bez przyczepy

[vianet.pl]

co za sznurki druty? wiem od wlascicieli ze pali 13l gazu

[szary11]

dla mnie z przyczepą najprzyjemniej podróżuje się przy prędkościach 70-90. Na więcej szkoda nerwów bo o ile jazda do przodu na pustej drodze nie niesie większych niebezpieczeństw to hamowanie albo korekty toru jazdy po wymijaniu z tirem lub wyjazd zza zasłony lasu może niemiło zaskoczyć. A w Polsce ku ścisłości jeździmy 70 wg przepisów. Na autostyradach i ekspresowych chyba też...

[vianet.pl]

kurcze chlopaki co wy mi tu o predkosciach bajerzycie

[kmachacz]

dla mnie z przyczepą najprzyjemniej podróżuje się przy prędkościach 70-90. Na więcej szkoda nerwów bo o ile jazda do przodu na pustej drodze nie niesie większych niebezpieczeństw to hamowanie albo korekty toru jazdy po wymijaniu z tirem lub wyjazd zza zasłony lasu może niemiło zaskoczyć. A w Polsce ku ścisłości jeździmy 70 wg przepisów. Na autostyradach i ekspresowych chyba też...

 

Tak nieśmiało, ale jednak na drogach ekspresowych i autostradach jeździmy 80 km/h wg przepisów. Co do tego masz kompletnie rację, wiec zastanawianie się jaki ciągni pozwoli mi śmigać w drodze jest trochę bez sensu.

[vianet.pl]

chopcy to moj temacik odpowiadajcie mi

[Adamo]

chopaki macie jakies doswiadczenia z Fordem Explorerem

Tutaj mozesz poczytać o tym aucie

http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewforum.php?f=39

Trzeba uważać na rocznik, bo przez kilka lat były jakieś problemy z rozrządem i wymiana kosztowała ponad 5 tys

[vianet.pl]

calkiem fajne to forum tenkju Adamo

[lucamav]

Witam wszystkich,

 

wlasnie jestem na etapie zmiany auta czesc Forumowiczow zna powod , coraz bardziej zastanawiam sie na Jeepem Liberty 4x4 2003-04 rok 3,7 automat. Auto ma sluzyc i do ciagniecia przyczepy w do 2000kg i do jazdy w srednio trudnym lub lekko trudnym terenie i oczywiscie po "zadbanych" naszych drogach. W zwiazu z tym mam pytanie czy ktos moze spotkal sie z jakimis opiniami na temat tego auta lub mial z nim do czynienia? Wole zapytac tu wsrod znachomych niz na forach poswieconych danemu modelowi gdzie wszyscy chwala swoje auta lub sluchac pochwal sprzedajacego, ktory szybko chce sprzedac auto. Za wszelkie info bede wdzieczny. Pozdrawiam.

[gmikunda]

lucamav: kolego wg mnie do przyczepki to tylko diesel wchodzi w grę, holowałem kilka razy dość mocnym automatem z silnikiem benzynowym i mimo wszystko dość często skrzynia wariowała i nie mogła dobrać odpowiedniego przełożenia, sam mam 190 km w benzynie i ręcznej skrzyni i niestety w połączeniu z przyczepką 1350 kg DMC niestety porażka. chyba że w samochodach 4x4 jest lepiej. pozdrawiam

[Adamo]

Jeep Liberty 4x4 2003-04 rok 3,7 automat to niestety jeden z najbardziej nieciekawych modeli jeepa

Najgorsze to ma zawieszenie z przodu, które jest delikatne i sie rozpada podczas jazdy w terenie...

Jak chcesz Jeepa to najlepiej Granda z lat 2000-2004 z silnikiem 4,7 V8.

Tym bez najmniejszego problemu pociagniesz przyczepę (czasem ciągam nawet 3 tonową lawetę), pojeździsz komfortowo po drodze i całkiem przyzwoicie będzie działał w terenie.

[kmachacz]

lucamav: kolego wg mnie do przyczepki to tylko diesel wchodzi w grę, holowałem kilka razy dość mocnym automatem z silnikiem benzynowym i mimo wszystko dość często skrzynia wariowała i nie mogła dobrać odpowiedniego przełożenia, sam mam 190 km w benzynie i ręcznej skrzyni i niestety w połączeniu z przyczepką 1350 kg DMC niestety porażka. chyba że w samochodach 4x4 jest lepiej. pozdrawiam

 

Jeżeli mogę coś powiedzieć i proszę nie odbierz tego, że chcę się chwalić. Poprostu postaram się odpowiedzieć na zadane przez ciebie pytane opierając się na własnych doświadczeniach.

 

A więc. regularnie i tylko i wyłącznie jeżdżę od 10 lat samochodami 4x4. Zaczęło się to od zainteresowania, a stało się to moją pasją. Mówię tutaj zarówno o pragmatyce związanej z bezpieczeństwm podróżowania takim autem oraz zabaw w terenie, podróży i off-roadu.

 

Pierwsze auto to była Toyota 4Runner, automat, 3,0 litr V6 benzyna. Jeździła z przyczepą towarową generalnie autostrad, prosta droga to ok. Ale góry, długie podjazdy i przeciążenie, silnik potrzebował obrotów, aby ciągnąć. Dochodziło do przegrzewania i silnika i skrzyni. Mówiono, że rozwiązaniem jest chłodnica dodatkowa skrzyni biegów i powinno być lepiej. To był rok chyba 1997 więc z importem takich rzeczy z Satnów nie było łatwo.

Potem Land Cruiser 3,0 TD produkcja 1998, automat. Jazdy z przyczepami towarowymi, dużych gabarytów, ładowność do 2 ton. Z przyczepą śmigał tak jak by jej prawie nie miał (z naciskiem prawie). Nie dochodziło do zapalania kontrolek, przegrzewania, itd.

Potem był takie auta jak np MB G, ale tam był słaby silniczek diesla, z przyczepami typu laweta, dawał rady. Z tym samochodem miałem jednak krótkie doświadczenie.

Teraz jest Audi Allroad 2,5 TDI V6 180 KM, manualna skrzyna, ciągnie bardzo dobrze. W drodze do Włoch w tym roku (były wysokie teperatury) potrafił z moim FENDEM się zgrzać, oj potrafił, ale jechał gdzie np po drodze widzieliśmy sporą ilość innych marek z mniejszymi silnikami na poboczach i przegrzanymi silnikami.

Z nami jechała Jule i jej gorsza połowa Darek mnie zabije, ale to taki żart. Oni jechali swoim 3 litrowym dieslem, znaczniemocniejszym niż mój i oni śmigali stasznie, czasami trudno było mi utrzymać się za nimi.

Poza tym mam teraz swoją piękność czyli Toyotę Land Cruiser HZJ 4,2 D i ona potrafi wiele w terenie i jest to auto dobre do terenu choć nie idealne.

 

Jaka jest konkluzja:

1. Wg mnie tak jak powiedział też pierwszy kolega, który się wypowiadał diesel do przyczepy ciężkiej jest dobry.

2. Pytasz o samochód jednak nowy Jeep Liberty, nie wiem jaki jest, nie mam doświadczeń technologia idzie naprzód. Wskazanym byłaby opinia osoby jeżdżącej takim samochodem z przyczepą. Nie wiem na ile bardzo chcesz się bawić takim autem w trenie, ale wg mnie się nie nadaje. Mam takiego znajomego, który kocha amerykańską myśl techniczną. W przeciągu 3 lat zamęczył (dosłownie zamęczył, auta sprzedawał w cenie złomu) dwa Jeepy Wrangler, jednego Cherokee, Jednego Granda 5,2. Teraz w terenie jeździ Patrlem GR.

 

Moja Rada, jeżeli chcesz jeszcze kogoś zapytać, to pytaj Jule, a ona da Ci też kilka cennych rad. Podpuść ją, aby zapytała swoją połowę o zdanie. Przyjciel D ma ogromne doświadczenie w autach ciągnących coś za sobą.

 

Pozdrwiam

 

PS. Decyzje i tak podejmujesz sam na własne ryzyko