Skocz do zawartości

Trumatic S-3000 naprawa/serwis


-STACH-

Rekomendowane odpowiedzi

złożyłem i ......................... działa :D.

Przyczyną braku działania trumy była moja niewiedza, a dokładniej brak wiedzy jak ją uruchomić.

dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 36
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

złożyłem i ......................... działa :D.

Przyczyną braku działania trumy była moja niewiedza, a dokładniej brak wiedzy jak ją uruchomić.

dzięki za rady.

 

 

Gratuluję :ok:

:skromny: ... czyli jednak miałem rację :yay: - posty #21, #25 itd.

 

Qiuik, teraz już Wiesz, że warto pytać na forum przed demolką sprzętu w budce :jump:

Chyba jesteś szczęśliwy że piec działa ?

Skoro już tak sobie piszemy o tych piecach, ich budowie, montażu, to wypada teraz jeszcze zapytać, czy wszystko złożyłeś dobrze i w/g zasad ?

Myślę zwłaszcza o prawidłowym złożeniu pod względem bezpieczeństwa.

Przypuszczam, że i tu popełniłeś pewne błędy, ale nic nie pytałeś, więc praktycznie żyjesz w nieświadomości :hmm:

Napisz jak ma się ta sprawa ?

 

P.S.

Ten temat pokazuje tylko w niewielkim stopniu złożoność całego zagadnienia, a mimo to, powinien być przestrogą dla osób nie mających odpowiedniego przygotowania i chcących "gmerać" przy urządzeniach i instalacji gazowej :excl:

 

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

demolka to dopiero będzie z powodu miękkich ścianek pod oknami:(

A co do składania pieca:

-dolna obudowa wraz z siateczka która sie tam znajduje zostala wyczyszczona z bialego nalotu na aluminium

-dysze wraz z sitkiem które jest w zaworze na rurce doprowadzającej gaz zostały wyczyszczone zmywaczem warsztatowym

-górna cześć pieca tez wyczyściłem z białego nalotu

-uszczelkę od rury odprowadzającej spaliny obsylikonowalem(1000*C) i skrecilem wiec będzie szczelne

-dysze które wychodzą z zaworu i wchodzą w "palenisko" ustawiłem na starych miejscach

-wszystkie połączenia dość mocno poskręcałem

-uwazalem na kapilare oraz na termoparę, ułożenie rurek zrobiłem tak samo jak przed rozebraniem pieca

 

Chyba to na tyle będzie czym ja się kierowałem podczas składania pieca który okazał się sprawny.

 

Dobrze ze na piecu się zatrzymałem bo w planach było wyjecie piekarnika bo nie chciał działać. A powód okazał się bardzo prosty tez trzeba wcisnąć pokrętło żeby gaz zaczął lecieć :)

 

Od siebie chce dołożyć jeszcze zawór odcinający na rurce doprowadzającej gaz do pieca bo go niema i założyć w przyczepie jakiś alarm od gazu i spalin.

 

Na obecna chwile z czym będę walczył to spod przyczepki a dokładniej to jego konserwacja.

Jak narazie to mam nauczkę i zanim się za coś wezmę to trochę przekope forum w celu zdobycia wiedzy.

Pozdrawiam

Edytowane przez qiuik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do składania pieca:

-dolna obudowa wraz z siateczka która sie tam znajduje zostala wyczyszczona z bialego nalotu na aluminium

-dysze wraz z sitkiem które jest w zaworze na rurce doprowadzającej gaz zostały wyczyszczone zmywaczem warsztatowym

-górna cześć pieca tez wyczyściłem z białego nalotu

-uszczelkę od rury odprowadzającej spaliny obsylikonowalem(1000*C) i skrecilem wiec będzie szczelne

-dysze które wychodzą z zaworu i wchodzą w "palenisko" ustawiłem na starych miejscach

-wszystkie połączenia dość mocno poskręcałem

-uwazalem na kapilare oraz na termoparę, ułożenie rurek zrobiłem tak samo jak przed rozebraniem pieca

Chyba to na tyle będzie czym ja się kierowałem podczas składania pieca który okazał się sprawny.

 

:bravo: Brawo, krótka obecność na forum i piszesz już rozsądne posty :ok:

Wszystko prawie OK, ale najważniejsze właśnie te uszczelki. Wybacz, ale nie mam przekonania do tego silikonowania. Odpowiednie uszczelki, które zawsze są jednorazowe, można kupić za kilka zł. np. na Alle ...

Myślę o uszczelce komina (rury) spalin i druga (jeśli rozkręcałeś) ta pod okienkiem do sprawdzania czy piec pracuje.

To bezwzględnie powinno być wymienione na nowe :excl:

Raczej skłaniaj się w tym kierunku :excl:

Dodatkowo sprawdź dokładnie samą rurę pod katem nawet malutkich uszkodzeń (czad).

 

 

 

Dobrze ze na piecu się zatrzymałem bo w planach było wyjecie piekarnika bo nie chciał działać. A powód okazał się bardzo prosty tez trzeba wcisnąć pokrętło żeby gaz zaczął lecieć :)

 

Pewnie, że dobrze :brawo:

Wizyta na forum uchroniła Cię od mnóstwa niepotrzebnej pracy, a może i uszkodzeń :hmm:

 

 

 

Od siebie chce dołożyć jeszcze zawór odcinający na rurce doprowadzającej gaz do pieca bo go niema i założyć w przyczepie jakiś alarm od gazu i spalin.

 

 

Pomysł super, pamiętaj o dobrej jakości czujek oraz ich prawidłowym rozmieszczeniu w/g info z instrukcji.

czujka czadu wysoko, ale nie przy samym suficie, natomiast gazu przy samej podłodze.

 

Na obecna chwile z czym będę walczył to spod przyczepki a dokładniej to jego konserwacja.

Jak narazie to mam nauczkę i zanim się za coś wezmę to trochę przekope forum w celu zdobycia wiedzy.

Pozdrawiam

 

Życzę powodzenia, a ogólnie temat "rzeka" . Znajdziesz całe tomy o tym na forum.

Lektura bardzo pouczająca.

 

:banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-uszczelkę od rury odprowadzającej spaliny obsylikonowalem(1000*C) i skrecilem wiec będzie szczelne

 

Witam.

 

Co do tego silikonu ....

Mój piec był skopany i cała komora spalania składająca się z 2 połówek została przekoszona i rozszczelniona na szwie do 1,5mm szczeliny. Musiałem rozwiercić nity i zastąpić je śrubami a na uszczelnienie pokryw komory spalania zastosowałem właśnie taki silikon kominkowy do 1000*C.

To "silikon" tylko z nazwy i opakowania. Po uszczelnieniu komory i związaniu "silikonu" oraz próbach ogniowych stwierdziłem że jego konsystencja w miejscach gdzie naddatek został wyciśnięty ze spoiny bardziej już przypomina kruchą zaprawę.

Jeśli chodzi o stałe połączenia to jak najbardziej ale na połączenie rury kominowej , która jednak drga podczas jazdy to stanowczo odradzam. Lepiej tak jak radzi Kristofer zakupić oryginalną uszczelkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o to mi chodziło, ale Kolega Pasjonat miał na tyle cierpliwości, aby opisać aspekt bardzo szczegółowo, a co najważniejsze dobrze rozszyfrował mój zamysł :ok:

 

Uzupełnię jeszcze, ponieważ wcześniej zapomniałem dodać:

warto, a nawet koniecznie trzeba, po zakończeniu wszystkich prac przy inst. gazowej, zrobić ciśnieniową kontrolę szczelności całej instalacji :excl: :excl: :excl:

Myślę, że jeśli nie w firmie serwisującej przyczepy, która takimi sprawami też się zajmuje, to nawet "gazownik domowy" z uprawnieniami może taką próbę wykonać (kwestia odpowiednich złączy, aby wpiąć się w instalację zaraz za reduktorem).

 

:banan:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.