Proszę rzucić okiem :)

[Kocer]

Naprawdę fajna budka. Ja nie mam zastrzeżeń. Z tymi kołami ten typ chyba tak ma. Przejrzałem kilkanaście zdjęć w necie i wszystkie tak miały.

Poczekajmy na opinie Gfizyka.

 

Podoba mi się.

[Ewa0208]

Mnie też się ona podoba

[maarec]

bardzo ładna cycepa

[gfizyk]

Pisałem Ewie na PW, napiszę tutaj. Nie jestem specem od technicznej strony dokonywania fotomontażu, ale zwracam Waszą uwagę, że pierwsze zdjęcie to fotomontaż. Niech się graficy wypowiedzą. Mnie zastanawia, czy dach został zretuszowany, czy tylko wklejono fotkę w krajobraz. Dodatkowo - zdjęcie to jest z 2009 roku z czerwca.

Pozostałe to wrześniowe. Jakość zdjęć minimalna. Nic nie widać nawet przy minimalnym powiększeniu.

Pytanie - dlaczego nie ma tyłu i dlaczego podrasowano fotkę. Być może budka jest ok (nie twierdzę, że nie), ale żeby to potwierdzić, warto Ewa - żebyś załatwiła dodatkowe zdjęcia.

Edytowane 10 Grudnia 2011 przez gfizyk (wyświetl historię edycji)

[maarec]

Pisałem Ewie na PW, napiszę tutaj. Nie jestem specem od technicznej strony dokonywania fotomontażu, ale zwracam Waszą uwagę, że pierwsze zdjęcie to fotomontaż. Niech się graficy wypowiedzą. Mnie zastanawia, czy dach został zretuszowany, czy tylko wklejono fotkę w krajobraz. Dodatkowo - zdjęcie to jest z 2009 roku z czerwca.

Pozostałe to wrześniowe. Jakość zdjęć minimalna. Nic nie widać nawet przy minimalnym powiększeniu.

Pytanie - dlaczego nie ma tyłu i dlaczego podrasowano fotkę. Być może budka jest ok (nie twierdzę, że nie), ale żeby to potwierdzić, warto Ewa - żebyś załatwiła dodatkowe zdjęcia.

 

tak z ciekawości - faktycznie fotomontaż widać gołym okiem na kilku fotkach, ale powiedz mi jak sprawdzasz datę fotek ? tak na przyszłość...

[gfizyk]

zapisz sobie fotki na dysku. Nie wiem jak to działa, ale pojawiła się przy nich data zrobienia :-)

 

Jeszcze jedno - kiedyś miałem zainstalowany acdsee. Tam mogłeś we właściwościach fotki dojrzeć jakim aparatem, kiedy i przy jakich nastawach fotka została zrobiona. Pewnie tu tez takie coś jest :-)

[Kristofer]

Niestety nie zwróciłeś uwagi na jedną istotną rzecz: większość przyczep angielskich jest ściągana hurtowo przez handlarzy, a jeśli już mamy do czynienia z prywatnym importem, robią to przeważnie osoby, które nie mają o przyczepach zielonego pojęcia i chcą sobie tylko dorobić ( jeśli już mają hak, to nie chcą robić pustych przebiegów). Z racji odległości nie jest możliwy dwudniowy wypad z Polski i znalezienie odpowiedniego egzemplarza typowo pod siebie i jeszcze w dobrej cenie. Jeśli przyczepę ciągnie handlarz, przeważnie nie zwraca uwagi na jakość: liczy się cena i tylko cena.

Kocer - a, o czym ja cały czas pisałem ? Właśnie o tym ! To było oczywiste, przecież nie pisałem o tym, co można znaleźć w Anglii, w klubach użytkowników czy tym podobnych "oczywistych oczywistości". Pisałem o naszym rynku w Polsce, tu i teraz, o tym, co do nas trafia (jak sam potwierdzasz), co czeka potencjalnego nabywcę starszej angielki, zwłaszcza z ograniczonym budżetem. Zauważ, że poruszamy się tu wokół rocznika 92/93, czyli prawie dwudziestoletnich przyczep. Ty wciąż mówisz, że Twoja przyczepa jest wyjątkowym okazem. Cieszy mnie ten fakt, ale sam też napisałeś na jakich zasadach została kupiona, a ma się to nijak do poszukiwań Ewy. Zerknij na post nr 36, maarec opisał podobne przypadki. Szukał, szukał i w końcu trafił.

Może miał więcej szczęścia, może więcej cierpliwości, a może i jedno i drugie. To jest loteria. Ja po wielu miesiącach i trudach, uznałem, że lepiej zrobię, zawężając ostatecznie poszukiwania do budek niemieckich i uważam, że to była słuszna decyzja .

 

Podsumowując: angielską przyczepę można kupić i być z niej zadowolonym, ale trzeba poświęcić na to trochę czasu. Tak jak na poszukiwanie każdej innej budki.

A bezproblemowo to można kupić budkę nową.

 

Dokładnie, word-for-word ! Czyż pisałem inaczej ?

 

Kocer - już Cię lubię i Twoją budkę też, uwierz mi ! Może nawet kiedyś, na jakimś zlocie, będę miał przyjemność ją obejrzeć (jeśli pozwolisz ).

 

Teraz kwestia ostatnio linkowanych przyczep.

Zacznę od tej drugiej. Drogo , ale cena może oznaczać b. dobry stan. W tej samej chwili ciśnie mi się na usta: ale nie musi

Może być wysoka, aby przy ukrytej wadzie złapać na nią klienta przez mocne obniżenie ceny (np. z jakiegoś ważnego powodu dla sprzedającego - zakup mieszkania, choroba w rodzinie i tym podobne sztuczki). Ta ostatnia myśl bardzo mi pasuje do tej przyczepy. Według mnie, ta przyczepa gnije - tylny, lewy narożnik. Te odbarwienia na tylnej ścianie są podejrzane i raczej nie są zabrudzeniem.

 

Dokładnie to samo, zauważył "Kocer" cyt.:

- przyczepka ma jakieś przebarwienia na tylnej ścianie ( na zewnątrz) - może tylko brudna?

- nie wiem czy oryginalne są uchwyty manewrowe z tyłu ( z przodu białe, z tyłu czarne)

- zdjęcie z łóżkiem piętrowym - po prawej stronie nad górnym łóżkiem jakieś przebarwienie

- zdjęcie z rozłożonym dużym łóżkiem - przebarwienia po prawej

 

Ja dopiszę:

- raczej to nie jest brud

- uchwyty były na 100% wymienione

- właśnie, to jest najgorsze ...

- (to jest cień od poduchy)

 

oraz "maarec" cyt.:

tylny narożnik - tapeta jakaś nie bardzo

 

- zgadza się, jak już napisałem, najgorsze podejrzenie: wilgoć, gnije.

 

Środek w tej przyczepie jest bardzo ładny i dobrze wyposażony, (brak jedynie piekarnika i reletek w oknie kuchennym - dołożona roletka, nie jest oryginalna). Z zaprezentowanych zdjęć trudno wyciągnąć konkretne wnioski. Dla spokoju ducha , można jechać, aby ją oglądać. Wcześniej, konieczne są zdjęcia ważnych miejsc, w dużej rozdzielczości, zwłaszcza tych, które z obecnych fotek budzą podejrzenia. Nie można w tej chwili na 100% ją odrzucać, bądź akceptować.

 

Przyczepa wcześniejsza.

Grześ - wszystko widzi (jak zawsze) i słusznie zauważył, że fotki są z małym fotomontażem - komentuję to na załączonych zdjęciach. Ten model przyczepy, posiada właśnie tak schowane koła (w razie oględzin, koniecznie trzeba je zdjąć i dokładnie obejrzeć układ jezdny i całą oś. Bardzo często wszystko jest niemal doszczętnie skorodowane, jeśli tak, to wewnątrz bębna nie będzie lepiej - czy rezygnować lub kupować przy obniżeniu ceny ? Zależy od stanu degradacji, decyzja kupującego).

Sprawdzamy jeszcze czy układ jezdny, to AL-KO. Nie będzie najmniejszych problemów z częściami, jeśli coś innego, to ... .

Konstrukcja dachu była w tych przyczepach solidna, ale słabą stroną tego akurat modelu, są miejsca, w których linia dachu łączy się ze ścianami (przykryte listwami) - wyjatkowo niefortunne rozwiazanie, zamiast na narożach dachu, uszczelnienia wypadają na płaskiej powierzchni ściany (należy wyjątkowo dobrze obejrzeć, z obydwu stron, wew. górnych szafek).

Ze zdjęć wynika, że uszczelniający klin PCV we wszystkich listwach ALU, jest już zniszczony (w kilku miejscach wypadł całkowicie) - należy wymienić na całej przyczepie. Z tego powodu, należy też dobrze sprawdzić wszystkie uszczelki okien, drzwi i miejsca wokół. Całą resztę uwag, umieściłem na zdjęciach.

Przyczepa ogólnie jest ładna i bardzo dobrze wyposażona, nawet w przedsionek, bardzo praktyczny układ wnętrza. Jeśli dobre zdjęcia nie wprowadzą nowych wątpliwości, to być może warto ją obejrzeć.

Wspomniane mankamenty, nie muszą jej dyskwalifikować, zawsze będzie coś do poprawienia, zwłaszcza biorąc pod uwagę rocznik. Mogą posłużyć do negocjacji ceny. W przypadku tej budki, może to być strzał w środek tarczy.

Solidne, kilkugodzinne oględziny, dadzą ostateczną odpowiedź. SOLIDNE !!!

 

P.S.

Jeszcze raz przypominam: na oględziny, najlepiej pojechać w czasie, kiedy sprzedawca nas się nie spodziewa (wietrzenie przyczepy).

Jeśli jednak okna są otwarte, prosimy o ich dokładne zamknięcie (sprawdzamy z zewnątrz, nie wchodząc do środka !). Czekamy sobie spokojnie w samochodzie, przynajmniej pół godziny, po czym wchodzimy i wąchamy, wąchamy i wąchamy !

Pierwsze wrażenia zapachów są najważniejsze, jeśli coś nas odrzuci, to najlepiej rezygnować z zakupu. W zakupionej przyczepie będziemy przecież spędzać wiele długich dni, czy tygodni. Brzydki zapach, to na 90% zgnilizna, której nie da się wywietrzyć. Podwojona czujność, jeśli wewnątrz są jakieś odświerzacze powietrza, "choinki zapachowe" itp. rzeczy !

Jak zapach jest OK , dokładnie oglądamy resztę :look: :look:

 

:hej:

 

Foto:

Edytowane 11 Grudnia 2011 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Magocik]

witam

No stan idealny , lepsza jak nowa

pozdrawiam

i zycze szybkiego kupna ,

DAKOTA

 

 

 

 

http://allegro.pl/pr...1968468872.html

 

A co myślicie o tej?

Wiem, że ma DMC 1100 ale to już nie problem, okazało się, że mam drugi holownik

[NICKT]

witam

No stan idealny , lepsza jak nowa

pozdrawiam

i zycze szybkiego kupna ,

DAKOTA

 

 

Hmmm... Trochę dziwna odpowiedź jeśli przeczytałeś cały wątek...

 

"No stan idealny , lepsza jak nowa" - po tylu uwagach nie wygląda wcale na idealną i lepszą jak nowa

"zycze szybkiego kupna" - najgorsze, czego można życzyć - pośpiech nie jest wskazany przy kupnie cepki i wydawaniu bądź co bądź sporych oszczędności - trzeba roztropnie, bez pośpiechu, solidnie (jak zaznaczył Kristofer) obejrzeć na żywo.

 

Mnie też się podobała na pierwszy rzut oka, ale jak napisałem na angielkach się nie znam i nie mam takiego oka jak gfizyk i Kristofer. Po ich postach mam wątpliwości...

Edytowane 11 Grudnia 2011 przez NICKT (wyświetl historię edycji)

[Ewa0208]

Dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi

Napisałam do sprzedającego, mam dość blisko, może pojadę oglądnąć.

Pewnie nie kupię, ale po takiej pomocy (Gfizyk i Kristofer ) na pewno zdobędę doświadczenie, że hej!

Jestem w szoku ile Wy widzicie na zdjęciach Dzięki

[Kristofer]

Dzięki za zainteresowanie i odpowiedzi

Napisałam do sprzedającego, mam dość blisko, może pojadę oglądnąć.

Pewnie nie kupię, ale po takiej pomocy (Gfizyk i Kristofer ) na pewno zdobędę doświadczenie, że hej!

Jestem w szoku ile Wy widzicie na zdjęciach Dzięki

 

Ewa, pamiętaj, zapach i pierwsze wrażenia, oglądaj z nastawieniem, że nie chcesz jej kupić, szukaj przysłowiowej "dziury w całym"

Potraktuj ten wyjazd, jako nakład na naukę, a jeśli mimo wszystko, okaże się, że przyczepa jest warta zakupu i będziesz o tym przekonana - kupuj. Wykorzystaj tylko przytoczone wcześniej fakty do negocjacji ceny .

Jeszcze jedno - umowa kupna tylko i wyłącznie między Tobą, a sprzedającym ! W żadnym wypadku, między Tobą, a kimś z zagranicy, kogo na oczy nie widzisz (częsty trik przy transakcjach z samochodami, być może z przyczepami również ).

Może wcześniej otrzymasz zdjęcia ? Jeśli pojedziesz, zrób trochę fotek dla przemyśleń w domu i na Forum (tego, co Ci się najbardziej nie podobało lub tego, co było w/g Ciebie podejrzane).

Powodzenia

[Ewa0208]

Chciałam jechać już dziś ale nie udało mi się skontaktować ze sprzedawcą, boję się że w środku niedzieli pojadę i

Poczekam na odpowiedź, może dostanę więcej zdjęć. Przecież pośpiech nie jest wskazany

[Kristofer]

Chciałam jechać już dziś ale nie udało mi się skontaktować ze sprzedawcą, boję się że w środku niedzieli pojadę i

Poczekam na odpowiedź, może dostanę więcej zdjęć. Przecież pośpiech nie jest wskazany

 

Dokładnie, i nie daj poznać po sobie emocji

Twarz pokerzysty

 

[gfizyk]

A kol. Magocikiem nie ma się co przejmować. Taki typ. Mnie nie zaskoczył.

Zacząłeś się nudzić?

[Kristofer]

A kol. Magocikiem nie ma się co przejmować. Taki typ. Mnie nie zaskoczył.

Zacząłeś się nudzić?

 

Mnie zaskoczył, nie wiedziałem jak to rozgryźć