BDG81

Ustalenie przeglądów co rok wynika z tego, że przyczepy kempingowe rejestruje się jako przyczepy/pojazdy SPECJALNE (patrz słowniczek w art. 2). W art. 81 przy badaniu 3/2 letnim mowa o przyczepach; katalog ten nie zawiera przyczep będących pojazdami specjalnymi. Stąd uznaje się, że przyczepy specjalne wypadają z badań 3/2 letnich przewidzianych dla przyczep inne niż specjalne. Tak też było w moim przypadku, ale to już historia bo przyczepę sprzedałem.

Na szczęście działka ma wodociąg, kanalizację i prąd, a miejscowy plan dopuszcza kemping. Sen z powiek spędza mi kwestia błota, stąd geolog na badania którego ciągle czekam.

Jechałem z Włoch do Francji. Żadnych problemów. Na wylocie zatrzymali mnie tylko francuscy celnicy, ale składam to na karb kajaku na dachu; taki zestaw nieczęsto pewnie tamtędy jeździ ?.

Dziękuję serdecznie za zainteresowanie i Twój pogląd. Przepisy, regulacje, zalecenia itp. już od dawna mam przepracowane. Mam też doświadczenie tzw. życiowe z Polski i zagranicy, które podsuwa pewne rozwiązania a inne wyklucza. Teraz chodziło mi tylko o Wasze zdanie w dwóch kwestiach: powierzchni parceli i akceptowalnej odległości od kąpieliska.

Zachodnia część woj. warmińsko-mazurskiego. Najważniejsze jest badanie gruntu i jego wynik zdecyduje o transakcji. Dzięki Forumowiczom wiem już jednak, że brak bezpośredniego dostępu do wody nie jest przeszkodą, co wpływa na podejmowanie decyzji. Dziękuję za pomysł z formą budowy, ale jeśli się zdecyduję, to na kompleksową usługę jednego wykonawcy.

Do sklepu sezonowego ok. 1 km, do większego lokalnego sklepu (Stokrotka?) 3 km.

Brak tłoku to jedno z moich założeń. Dojazd byłby wprost w drogi asfaltowej, także żadnych wertepów czy jazdy przez błoto. Teren trzeba będzie częściowo wyrównać. Co do gruntu też o pomyślałem i jedną z pierwszych czynności którą zrobiłem to zlecenie badania geologicznego. Forum tak się rozrosło, że chyba trzeba wprowadzić zakładkę "Budowa kempingu" :-). Wiele kwestii mam już rozpracowanych, chodziło mi tylko o to, o co pytałem. A cisza i spokój to również jeden z priorytetów, choć wiem, że są tacy co to zaczynają po 22:00 i to raczej nie będzie miejsce dla nich. A ceny będą wypadkową oferowanej infrastruktury, ale to też mam już przemyślane. Tak czy siak przesądzą badania gruntu.

Przymierzam się do kupna działki na której rozważam budowę kempingu. Niedużego, bo na max. 40 stanowisk. Działka nie leży jednak bezpośrednio nad jeziorem - do niestrzeżonego kąpieliska jest ok. 250 m leśną drogą (kąpielisko nie jest klasyczną plażą, ale leśną polaną). Chciałbym poznać Wasze zdanie o atrakcyjności takiego układu. Ponadto proszę o opinie ws minimalnej powierzchni parceli. Uważam, że 70-75 m2 powinno być wystarczające dla większości użytkowników, a Wy? Hej!

Tu wstawię jeszcze szwajcarskie info drogowe

Ostatecznie nie przejechałem Maloji z przyczepą z powodu zmiany planów wakacyjnych. Jechałem przez nią vanem. Zjazd jest kręty i stromy. Duży ruch w okresie wakacji, w tym rowerzystów. Z jednej strony kemping z Silvaplany napisał, żeby nie obawiać się jazdy Maloją, z drugiej na niemieckich forach znalazłem zalecenia jazdy trasą przez Tirano, jak na zdjęciu (na YouTube można znaleźć nagranie z przejazdu). O ile dobrze pamiętam na Maloji trudno o miejsce do zatrzymania na wypadek rozgrzania hamulców. Nad Como polecam Camping Panorama w Dongo.

Prowadzę DG i nawet do głowy mi nie przyszło, żeby przyczepę kupić na DG (mimo licznych zachęcających podszeptów). Co z tego, że rozszerzyłbym PKD, udawał najmy, brak wolnych terminów na pseudostronie itd., skoro jedynym użytkownikiem byłbym tylko ja? Kolejny kant podatkowy i tyle.

Skupiać się na jeździe.

I pewnie jest. U mnie w w nowym Dethelffsie też uszczelnienie w kilku miejscach tak wystaje.

Od lat używam atlasów Marco Polo. Maxi atlas; regularnie aktualizowany. Ostatnio zapłciłem chyba 10 euro (kupiłem na stacji w Niemczech); można zamówić przez internet.

Między tłumaczeniem czyjegoś tekstu a jego wykorzystaniem bez cytowania i wskazania źródła jest przepaść, ale co ja tam wiem...