nomadka

Nie tylko doniesienia prasowe o płonących lasach Amazonii, topniejących lodowcach, wyspach śmieci na oceanach, ale i tegoroczny wyjazd do Grecji nie nastroił mnie optymistycznie. Nie to, że tam jest najgorzej, ale: Grecja nie segreguje odpadów. Nie bardzo to rozumiem, wszak obowiązują nas te same unijne prawa. Więc w czasie, gdy dzieciaki w Europie wagarowały w obronie przyrody z hasłami „Plastik nie jest fantastyczny” ja wrzucałam wszystkie śmieci do jednego wora W Grecji na plażach pali się papierosy. Nie ma zakazu? Nie wiem, dlatego nie zwracam uwagi współplażowiczom tylko zmieniam miejsce (jak jest możliwość), albo wącham dymek. Ale to, że pety lądują w piasku to już zgroza. Mieszkaliśmy na całkiem przyjemnym kempingu Bekas w Epidauros. Plaża okazała się lepsza niż się spodziewałam. Co prawda wąska, ale nie kamienista tylko żwirowa z piaskiem w krystalicznej wodzie i naturalnym cieniem rzucanym przez drzewa rosnące na kempingu. Ale po południu, w czasie odpływu w wodzie pojawiały się śmieci – głównie kawałki folii. I tak codziennie. Obsługa kempingu o tym wiedziała, bo regularnie zbierali z plaży to co wyrzuciło morze. Mati nie podniosła się po pożarach. Straszą puste domy i kikuty spalonych drzew. Grecy byli zbyt optymistyczni, mówiąc że życie wróci tu szybko. Ja zastanawiam się, czy w ogóle wróci. Na dodatek w tym roku znowu płonęły lasy w okolicy Maratonu, a więc całkiem blisko. A to Lazurowe wybrzeże w rok po pożarach lasów. Zamożni radzą sobie lepiej. Co możemy zrobić my karawaningowcy? Zostawić po sobie miejsce czyściejszym niż je zastaliśmy. Jestem pewna, że nie śmiecimy. Można jednak posprzątać trochę po innych. Robią to moje dzieci, ja się przełamuję. Zabierać swoje śmieci ze sobą nie tylko w górach ale i z plaży. Wyrzucone do kosza daleko od wody może do niej nie trafią. Szara woda, taka bez chemii, tylko po opłukaniu rąk, sałaty czy pomidora nie powinna, moim zdaniem, trafiać do oczyszczalni. To może kontrowersyjne, ale kiedy trafi do ścieków uruchamia się długi i kosztowny cykl, a przecież można nią po prostu podlać drzewko. Podoba mi się pomysł, żeby jednorazowe naczynia i sztućce zniknęły z europejskiego rynku. Będzie to miało miejsce dopiero w 2021 roku, ale możemy zacząć wdrażać ten pomysł już dzisiaj. Z ograniczaniem zużycia plastikowych torebek jednorazówek idzie mi nie najlepiej, ale się staram. Jeszcze nie zabieram ze sobą do sklepu torby na ziemniaki, czy chleb, ale jednej papryki, czy cukinii nie pakuję do foliówki. Z ograniczeniem zużycia petów wcale mi nie idzie. Po prostu w takie butelki pakowana jest woda mineralna. I tylko mogę mieć nadzieję, że coś w tej sprawie się zmieni. Chociaż pety mają całkiem nieźle opracowany cykl recyklingowy: powstają z nich żywice i włókna poliestrowe. Dodacie coś od siebie?

Niestety Francja ostatnio bardzo podrożała. W ubiegłym roku przeżyliśmy szok, kiedy zobaczyliśmy ceny benzyny po wylądowaniu w Nicei. A jeszcze nie tak dawno była sporo tańsza niż we Włoszech. I jak tu się dziwić "żółtym kamizelkom". Żywność też niestety zdrożała. Jak zwykle taniej jest w marketach, zarówno paliwo jak i żywność. W ubiegłym roku Lecrerc chwalił się, że jest najtańszy. Na szczęście na kempingach nie szaleją jeszcze z cenami.

Wiedziałam, że mogę na was liczyć.?

To, co prawda, nie pająk, ale młodociany ptasi drapieżnik (te pazury i dziób!). Odwiedził nas na kempingu w Stomio i kompletnie nas ignorował. Może ktoś go rozpoznaje?

No właśnie - dla mnie podstawowe kryterium to szerokość budy, przy 2m można zrobić spanie w poprzek, a to ułatwia zagospodarowanie wnętrza

U nas tak jest. Po kilku dniach ogarnia nas reisefiber i nawet tak miłe towarzystwo nie pomaga?. Zresztą na Hellasie kończyła się zniżka z ACSI. Do zobaczenia gdzieś w świecie, teraz już całkiem nieanonimowo.

Tu jest cennik https://campingstomio.gr/τιμοκατάλογος/

2 lipca (wtedy wyjeżdżaliśmy) było sporo miejsc wolnych. Właściwie były zajęte te, co zajęte są zawsze

Oj potrafią hałasować! Ile to może być decybeli? chyba przekraczają normę. Dobrze, że milkną w nocy. A to z kempingu w Stomio: "narodziny" cykady Pozdrowienia dla Maćka i reszty drużyny

Simos to nietypowy kemping, bo większość stanowisk przygotowana jest pod namioty: niskie (ok.2m) zadaszone stanowiska wysypane żwirkiem, przy nich wybetonowane miejsce na samochód. Kilkanaście stanowisk jest większych, bez zadaszenia dla przyczep i kamperów, jak ich brakuje (a tak było już w maju) kampery zajmowały dwa stanowiska namiotowe. Na kempingu jest niewielki plac zabaw. Nie ma wody pitnej - jest odsalana. W miasteczku parę niewielkich sklepów, ale lepiej zaopatrzyć się przed przyjazdem. Za prom płaci się 1€ od osoby, 11 za samochód i wedle uznania za przyczepę. W jedną stronę zapłaciliśmy 29€, powrót tylko 21€. Bez wątpienia jedzie się tam dla plaży.

Byłam tam kilka razy w czerwcu i w sierpniu (akurat nie na wymienionych kempingach). Woda ciepła, wiatry się zdarzają.

Takie skrzynki stoją raczej na parkingach dla kamperów. Wrzucasz euro i możesz zrzucić ścieki, napełnić zbiornik wodą i podładować akumulatory

Jak dla mnie: Prąd - to przyłącza dostępne na całym placu, woda - to gorące prysznice i koniecznie zlewy do mycia naczyń. Oczywiście toalety. Teren powinien być równy. Lubię trawę, nie lubię błota.

Metoda na usuniecie nadmiaru uszczelniacza butylowego to: odciąć to co chcemy usunąć plastikowym nożykiem, zrobić kulkę z butylu i stukać nią jak dzięcioł w butyl, który chcemy usunąć. Powinien przyczepić sie do kulki. Bardzo nudne i pracochłonne zajecie. Choć oczywiście lepiej nie usuwać, a już na pewno nie wyciągać! Na wypływającym butylu cierpi tylko estetyka . O klejeniu szyb sporo znajdziesz w poście Bozki "klejenie okna" . Wywietrznik w dachu nie wygląda najlepiej. Może tam wszystko się zaczęło. Trzeba go zdemontować i sprawdzić

To możliwe. Po prostu wodę pociągnęła listwa szkieletu podłogi. Mam nadzieję, że wilgoć nie narobiła szkody (????), bo wtedy naprawa powinna być głębsza.

Czy twój problem to ta szczelina między płytą podłogi a elementem poszycia ściany? Jeśli tak, to proponuję, po oczyszczeniu i umyciu miejsca naprawy, wypełnić szczelinę uszczelniaczem hybrydowym, np. FIX ALL HIGH TACK.

Jaką drogą jechaliście? Gdzie te remonty? Rozwiń wypowiedź. Please!

Chyba trzeba zacząć od znalezienia pasującego brodzika. A na ściany wybrałabym płyty z PVC twardego 1mm. W załączniku parametry przykładowych płyt. ulotk_płyty z PCW twardego_Tuplex.pdf Planujesz wydzieloną kabinę prysznicową, czy tak jak w module powyżej dwa w jednym?

Twoja podłoga jest ze sklejki jednostronnie foliowanej. http://www.sklejka.pl/produkt/sklejka-z-filmem-melaminowym To faktycznie dobre wyjście, bo płyta podłogi będzie już wystarczająco zabezpieczona od spodu. Powierzchni klejonej nie należy zabezpieczać, bo może to pogorszyć przyczepność. W sklejce wodoodpornej odporny na wodę jest tylko klej, którym sklejone są poszczególne warstwy drewna. ? Ale i tak trzeba stawiać na wodoodporną

Masz rację Smoku. W strukturze styropianu zawsze widoczne są kulki, z których zlepiona jest płyta. Pianka z podłogi Krzyśka na zdjęciu wygląda trochę dziwnie. Błyszczy się? To może być spieniony PVC. Przemawia za tym również to, że kruszy się jak piasek. Próbowałam poszukać styropianu o gęstości około 30kg/m3. Oznakowanie gęstości zniknęło parę lat temu z normy, jednak niektórzy producenci wciąż ją podają. I słusznie, bo parametry styropianu rosną wraz z ciężarem właściwym. Okazuje się, że podłogowe to 15kg do 18kg, dopiero takie na parking to 28kg/m3

ależ tu się zgadzam. Żyjemy w czasach tandety! Dwa nie to miałoby tak, a brzmi niejednoznacznie

Smoku całkiem miło się z tobą rozmawia i nie mogę się z tobą nie zgodzić, kiedy twierdzisz, że żyjemy w czasach tandety. Mam tylko nadzieję, że konstruktorzy przyczep szukają pracowicie złotego środka, bo przyczepy nie wyrzuca się po 5 latach, a już na pewno nie u nas. I na pewno nie ja. Moja staruszka ma 40 lat i jakoś się trzyma, a na wymianę na nową po prostu mnie nie stać. Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że nie da się przenieść w całości technologii przemysłowej do warsztatu, bo chociażby trzeba poradzić sobie bez polewarki i prasy. Też nie lubię firm "kogucik" , ale Soudal to sensowna firma, a kleje poliuretanowe już tak mają, że są do wszystkiego (no prawie). Więc jeszcze jeden zestaw na dowód: http://www.kleje-przemyslowe.pl/r01-62_dwuskladnikowe_kleje_poliuretanowe.htm Tu są do wyboru kleje jedno i dwu składnikowe. I jeszcze o wilgoci w przyczepie. Faktycznie, jeżeli podłoga jest poprawnie zaizolowana a cała buda uszczelniona to można by się nie martwić nasiąkliwością pianki, ale niestety wypadki się zdarzają i wtedy drewno i sklejka ciągną wodę a z nich ciągnie wodę pianka. I wcale nie upieram się przy XPS-ie. Sama zapewne wybrałabym styropian o gęstości 30kg/m3, bo tańszy i wystarczający.

I jeszcze moje trzy grosze w sprawie pianek. Polistyren spieniony, w zależności od metody wytwarzania to styropian – polistyren ekspandowany EPS, lub styrodur – polistyren ekstrudowany XPS. W każdym z tych rodzajów jest jeszcze cała gama do wyboru różniąca się własnościami. Ogólnie wszystkie parametry przemawiają na korzyść XPS-u, o czym już pisano. Dodam różnicę w chłonności wody: EPS<2%, XPS<0,7%. Przy wyborze wypełnienia do przyczepy koniecznie trzeba również brać pod uwagę jego gęstość. Na przykład styropiany podłogowe to tylko 15kg/m2 (to minimum), np Austrotherm EPS 037 DACH/PODŁOGA, XPS-y są cięższe, zaczynają się od 30kg/m2 . Proponuję sprawdzić jaką gęstość miała zastosowana w przyczepie pianka i kupić podobną.

W fabryce wszystkie elementy ścian klejone są tym samym klejem. Najczęściej jest to klej poliuretanowy jednoskładnikowy (rośnie) i dwuskładnikowy (nie rośnie). Poszycie zewnętrzne jest przygotowane do klejenia przez producentów. Na stronę wewnętrzną blachy aluminiowej nakładany jest primer, a laminat jest szlifowany. I wszystko się klei poliuretanem. W specyfikacji technicznej Soudala jest napisane : "Klejenie wszelkich rodzajów drewna litego i płyt drewnopochodnych ze sobą i innymi materiałami budowlanymi: metalami, betonem i ceramiką, płytami GK, wieloma tworzywami sztucznymi ........ -klejenie płyt warstwowych, paneli i płyt izolacyjnych itp. " więc raczej blachę aluminiową też sklei. Można zrobić zresztą próbę. W specyfikacji jest też ważna informacja o czasie otwartym – 15 minut, to krótko jak na takie duże powierzchnie, i konieczności utwardzania pod dociskiem. Kolejna ważna informacja: "Lekkie zwilżenie podłoża (szczególnie w przypadku suchego drewna i materiałów nieporowatych) przyspiesza utwardzanie kleju i zwiększa końcową wytrzymałość spojenia" - wystarczy spryskać warstwę kleju mgłą wodną w ilości około 10-15 g/m2 powierzchni. Przyczepa Smoka była klejona raczej klejem kontaktowym, aktualnie już się od takich klejów odchodzi ze względu na emisję rozpuszczalników. I jeszcze. Spróbujcie zrozumieć konstruktorów przyczep - chcemy, żeby przyczepa była dobrze wyposażona, żeby miała niską masę własną i cenę. Nie powinniśmy się więc dziwić, że ubywa listew w szkielecie, sklejka robi się coraz cieńsza, a w ramie pojawiają się otwory, i jak czytam bywa nawet aluminiowa ?. Ze szkieletu na ścianach faktycznie została rama wokół brzegu i wszystkich otworów + listwy bazujące te otwory, a do mocowania mebli wkleja się blaszki pod sklejkę.

Tym klejem możesz z powodzeniem przykleić wypełnienie ze styropianu, jednym słowem skleić całą płytę. Przy klejeniu styropianu lekko skrop powierzchnię wodą - to przyspiesza utwardzenie TDS_klej_66A (1).pdf