Akumulator w przyczepie, a nasze bezpieczeństwo.

[Tapicerki]

Ja odpowietrzenie akku zrobilem w ten sposob.

Musze jeszcze czyms klemy zakryyc ale szukam takich zatyczek gumowych

[Kristofer]

Witam.Mam pytanko odnośnie akumulatora.W mojej cepce byly dwa takie małe wynalazki.  

IMG_20150407_144213.jpg   IMG_20150407_144236.jpg     

Z tego co wypatrzyłem to zasilały pompki wody i chyba iskrowniki.

 

Witam!

Te "wynalazki", to bezołowiowe, o wydłużonej żywotności, baterie cynkowo węglowe. Obudowa zapewniała ich szeregowe

połączenie, ponieważ mają one napięcie 6 V i pojemność 8 Ah.

 

PS

Jeśli ktokolwiek planuje zakup obudowy (pojemnika) na akumulator, to trzeba pamiętać, że nie każda obudowa jest izolacyjna dla "wyziewów" z akumulatora. W sprzedaży są zarówno tanie obudowy, zapewniające jedynie ochronę przed rozchlapanym elektrolitem w przypadku uszkodzonego accu, jak i droższe, całkiem hermetyczne i właśnie takie powinny być stosowane dla ochrony omawianej w tym temacie. Oczywiście dotyczy to wyłącznie akumulatorów wskazanych wcześniej, czyli z płynnym elektrolitem oraz AGM w wersji bez VRLA.

[Kristofer]

O posiadanych akumulatorach, często słyszę opinie tego typu: "nie mam się czego obawiać, bo mam sprawny akumulator, wszystkiego pilnuję i u mnie na pewno
nic nie będzie się działo".
Jak takie przekonania potrafią zawieść, a rzeczywistość zaskoczyć, można zobaczyć w temacie, na który przypadkowo trafiłem.
Polecam obejrzenie zamieszczonych tam zdjęć:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3119641.html

[czyś]

Mając pecha, można trafić na egzemplarz, w którym przypchają się wewnętrzne kanaliki obiegu par. Kolanko z wężykiem nie pomogły przy awarii regulatora napięcia i ładowaniu zbyt wysokim napięciem, rozerwało aku na szwie puszki z pokrywą, cała komora silnika, silnik i osprzęt pobryzgane elektrolitem. Hektolitry wody poszły, i parę opakowań sody oczyszczonej.

Niemniej, solidne zamocowanie i odprowadzenie gazów z kwasiaka to najważniejsze. Co do obudowy mam jednak mieszane uczucia, bo z aku należałoby odprowadzić gazy osobno, i ze skrzynki - osobno (i to podwójnie - w górę i w dół).

Póki co, musze podjechać do jakiegoś serwisu aku, i dorwać 2 kolanka do podłączenia wężyka do aku, i z obu stron założę wyprowadzenie gazów wężykami, które połączę jakimś trójnikiem (akwarystyczny starczy, wezmę ze 2-3 szt. na ew. wymianę po sezonie) i już jednym wężykiem wyprowadzę pod podłogę. Mając obie strony odpowietrzenia wyprowadzone pod podłogę, mniejsze ryzyko zaczopowania gdzieś odpowietrzenia wewnątrz aku.

[bammber]

Mając pecha, można trafić na egzemplarz, w którym przypchają się wewnętrzne kanaliki obiegu par. Kolanko z wężykiem nie pomogły przy awarii regulatora napięcia i ładowaniu zbyt wysokim napięciem, rozerwało aku na szwie puszki z pokrywą, cała komora silnika, silnik i osprzęt pobryzgane elektrolitem. Hektolitry wody poszły, i parę opakowań sody oczyszczonej.

Niemniej, solidne zamocowanie i odprowadzenie gazów z kwasiaka to najważniejsze. Co do obudowy mam jednak mieszane uczucia, bo z aku należałoby odprowadzić gazy osobno, i ze skrzynki - osobno (i to podwójnie - w górę i w dół).

Póki co, musze podjechać do jakiegoś serwisu aku, i dorwać 2 kolanka do podłączenia wężyka do aku, i z obu stron założę wyprowadzenie gazów wężykami, które połączę jakimś trójnikiem (akwarystyczny starczy, wezmę ze 2-3 szt. na ew. wymianę po sezonie) i już jednym wężykiem wyprowadzę pod podłogę. Mając obie strony odpowietrzenia wyprowadzone pod podłogę, mniejsze ryzyko zaczopowania gdzieś odpowietrzenia wewnątrz aku.

Ja wcisnąłem po obu stronach akumulatora kawałki miedzianego przewodu hamulcowego fi6mm, a na nie nasunąłem wężyki igielitowe i wszystko w kratkę wentylacyjną w podłodze.

[robertb3]

oj ludziska kupujesz żelowy i po temcie..

[bammber]

oj ludziska kupujesz żelowy i po temcie..

No nie tak do końca po temacie. Mój energoblok ZIG-7 nie może ładować żelowych. Zmiana energobloku na nowszy plus zakup aku. żelowego to nie małe koszta, a po co mi to? Mam to co mam i jest git. Najważniejsze że działa, a aku. zabezpieczony w wystarczający sposób przed niechcianymi niespodziankami (unieruchomiony w drewnianej skrzynce wyłożonej gumą, a wylot gazów wyprowadzony pod podłogę).

[Marcino81]

Witam, jak to jest z akumulatorem i butlą gazową w jednym miejscu, mam na myśli przednią bakistę? Jestem przed montażem aku i ładowarki w przyczepie i rozważam montaż właśnie tam. Mam w podłodze bakisty dwa obniżone otwory na butle gazowe, w jednym jest butla a w drugim myślałem aby zamontować aku? Czy jest to bezpieczne? Pozdrawiam

[lbuster]

W dniu 31.05.2019 o 15:11, Marcino81 napisał:

jak to jest z akumulatorem i butlą gazową w jednym miejscu

Nie jestem godzien, by się wypowiadać na ten temat, jedna skoro forum milczy, to ja spróbuję coś sklecić.

Butlę umieszcza się celowo w zewnętrznym nieszczelnym pomieszczeniu, by ewentualna nieszczelność swobodnie wypłynęła sobie z budy. Co się stanie, jeżeli umieścimy w nim AKU? Raczej nic, jeżeli wszystko będzie dobrze umieszczone/przymocowane. A co się stanie, gdy będzie np. kolizja? Może się zdarzyć, że w trakcie tego zdarzenia zerwie przewody i będzie iskrzenie. Co wtedy?

W dniu 31.05.2019 o 15:11, Marcino81 napisał:

Mam w podłodze bakisty dwa obniżone otwory na butle gazowe

Wierz mi lub nie, ale ktoś wymyślił dwa otwory nie dla jego widzi mi się. Uwierz mi, że się przydają. I ja na Twoim miejscu nie marnowałbym fabrycznie przystosowanego miejsca dla drugiej butli na AKU.

IMHO.

[Marcino81]

Dziękuje za info.

[bogumillasinski]

Proszę Was o poradę.

Kupiłem akumulator kwasowy dedykowany do przyczep i kamperów. Posiada on tylko jedną dziurkę na odpowietrzenie. Problem jest tylko taki, że jest ona zapchana czymś gumowym, czego nie jestem w stanie sensownie wyciągnąć aby podłączyć kolanko i wężyk. 

Zastanawian się co z tym zrobić:

- rozwiercić tą gumkę i w ten sposób się jej pozbyć i następnie zamocować kolanko i wężyk

- pozostawić tą gumkę (jest ona lekko zagłębiona) i próbować zamocować płycej kolanko (hmmm może być trudne)

- nie ruszać i nie podłączać kolanka i wężyka.

Dodam, że aku jest umieszczony w przestrzeni mieszkalnej pod jednym z siedzeń.

[danielpoz]

Postaraj się wydlubac czymś cienkim. Jakiś mały wkrętak itp, trochę cierpliwości i się uda. 

 

Po co kupowałeś aku który zupełnie nie nadaje się do Twoich celów? 

[raven]

Dlaczego piszesz takie bzdury @danielpoz?

To że aku jest kwasowy nie ma nic do rzeczy, jeżeli odpowiednio rozwiąże się kwestię odprowadzenia gazów. Kolega wyraźnie wspomniał o kolanku i rurce, więc wyboru dokonał świadomie. I jego aku doskonale nada się do jego celów.

[bogumillasinski]

Jest to bardzo świadomy wybór patrząc na to do czego i jak będę ten akumulator wykorzystywać. Tak, jak pisałem jest to aku dedykowane do kamperów i łodzi a dokładnie jest to Duracell z serii Leisure Marine. Nie spodziewałem się tylko problemów z grzebaniem w dziurce  

[danielpoz]

Godzinę temu, raven napisał:

Dlaczego piszesz takie bzdury @danielpoz?

To że aku jest kwasowy nie ma nic do rzeczy, jeżeli odpowiednio rozwiąże się kwestię odprowadzenia gazów. Kolega wyraźnie wspomniał o kolanku i rurce, więc wyboru dokonał świadomie. I jego aku doskonale nada się do jego celów.

Co znaczy doskonale? Wybrał najgorszy typ akumulatora do zabudowy mieszkalnej.

Nie pisz więc bzdur, bo to co dla Ciebie jest może ideałem to dla innych w najlepszym wypadku złem koniecznym.