Skocz do zawartości

Wybór modelu holownika 4x4 do ciężkiej przyczepy


inhalt

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 707
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jedno spanie podwójne i dwa pojedyncze. Też przenośne wc i kuchenka 2-palnikowa. Nie ma lodówki. Woda z bańki przenośnej, bo nie ma zbiornika stacjonarnego, ale na łódce to nie problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm znam paru żeglarzy i z tego co wiem to oni raz woduja i raz wyciągają w czasie sezonu, reszta to łódka na wodzie w różnych częściach kraju.

Woduja w maju w miejscu x. Płyna do miejsca y, tam zostawiaja i wracaja PKSem do miesca x po auto indo domu.

W następny rejsc (czasem tylko week a czasem tydzień - nie wiem skąd maja tyle wolnego :P ), jadą do miejsca y i płyna do miejsca z. Potem powrót PKSem/PKP do y po auto i do domu i tak pływaja caly rok.

Moze tak nalezy i zamiast kupować auto do wodowania lepiej komus zaplacić 2x/rok za taką uslugę (zakladam ze z zaciagnieciem nie ma problemu).

Tak tylko pytam bo czasem szukanie auta jest problemtyczne.

Na moim przykładzie. Chciałem mover do cepki bo wpychanie jej tyłem do bramy bylo ciężka orką.

Zamiast movera zmienilem auto (z passata na Xtraila) i nauczylem się jeździc na wstecznym z kempingiem (po swojej ulicy 150m). ;) dla tego wiesz, czasem prosciej kupić auto niz mover to moze prosciej wodowac za kase niz zmieniac auto ;).

 

P.S.

Takiego SS Rodiusa ma kolega. 2,7 diesla merca i chwali vardzo (po jakims wirusie zaraz po gwarancji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło jejku ... trzeci raz piszę, że łódka ma stać w ogródku i być wodowana przed pływaniem. Nie mam tyle wolnego czasu bym pływał co weekend, a postój łodzi na wodzie w moich okolicach kosztuje bardzo dużo. Jeśli miałbym płacić za postój w marinie to taniej mi wyjdzie wziąć kredyt na kilkuletni samochód z silnikiem 6-litrowym. Nie chodzi o to bym postawił łódkę za pieniądze w marinie tylko o to bym mógł z nią w każdej chwili wyjechać nad wodę, a potem wrócić do domu i wstawić łódź pod wiatę na samym końcu ogrodu.

 

Żeby uciąć kwestię trzymania łodzi na wodzie napiszę tak - lubię holować łódź nad wodę i z powrotem do domu. Chcę mieć czym ją holować bezpiecznie i skutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Jako,że Sorento znajduje się na liście ,(chyba najlepiej spełnia kryteria,może poza wyglądem ,a to rzecz gustu) podaję forum z którego sam często korzystam :

 

  www.klubsorento.pl

 

 poniżej kilka wątków ze zdjęciami :

 

 http://www.klubsorento.pl/forum/viewtopic.php?f=110&t=10531

 

 http://www.klubsorento.pl/forum/viewtopic.php?f=94&t=9807

 

 http://www.klubsorento.pl/forum/viewtopic.php?f=94&t=10143

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do reduktora i automatu. Na podwórku to żona sama się pcha aby manewrować z przyczepą i robi to lepiej niż ja. Przy jeździe z reduktorem po płaskim to częściej się hamulca używa a gaz co najwyżej muska przy manewrach. 

 

Wczoraj odebrałem jeepka z naprawy przekładni i znowu hula :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi jeszcze jak odróżnić w Jeepie Liberty napęd selec track od command track. Na selec track bym się jeszcze mógł zdecydować, ale w ogłoszeniach strasznie trudno rozpoznać.

Jest może jakiś szczegół, który łatwo pozwala odróżnić? W Jeepie Grand serii WK widać od razu czy jest np. reduktor po występowaniu lub braku srebrnej dźwigni w kształcie litery T koło lewarka. A w Liberty jak poznać typ napędu?

 

P.S. Oczywiście nie mówię o zajrzeniu do instrukcji tylko o możliwościach na etapie przeglądania ogłoszeń i zdjęć z allegro i innych portali.

Edytowane przez inhalt (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o KK i o KJ. KK wyraźnie przekracza budżet, ale wczoraj miałem z żoną "pogadankę" gdy jej pokazałem w ogłoszeniach auto V8 z 1999 roku (wiem, chciałem tylko po 2000). No i wyszło na to, że już lepiej przekroczyć budżet, ale kupić coś nowszego i nie tak monstrualnie wielkiego (oglądałem Dodge Durango więc nie mała maszyna). Wszystko zależy od egzemplarza i oczywiście od terminu sprzedaży MB, bo żona nie godzi się na zakup czegokolwiek przed sprzedażą poprzedniego auta. W sumie ma rację. A ja jako pantoflarz słucham się żony  :ee: .

 

No i gdy oglądam KJ i KK to mi się nawet w miarę podobają. Oczywiście KK dużo bardziej, ale za to cena KJ jest milsza dla oka. Nikczemnie mały jest bagażnik, ale poza tym gabaryty zewnętrzne wygodne do jazdy na co dzień i silnik 3,7 V6 około 200 KM nie powinien mieć żadnych problemów z holowaniem. Pozostaje kwestia napędu, bo oczywiście reduktor jest w 100% konieczny, ale jeśli bym miał kupować Jeepa to wolałbym z możliwością jazdy 4WD po asfalcie. W zimie się to przyda i może żona by czasami jeździła nim do pracy. Dlatego chcę się nauczyć rozpoznawać rodzaj napędu na podstawie zdjęć z ogłoszeń, o ile to możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.