Diabla Góra 10-13 listopada

[zundapp600]

Fajne relacje by się robiło jakby nie było ochrony wizerunku osób . A teraz to już tylko czekamy chyba na

 

 

Na torze kajakowym w Krakowie

 

 

[Szaraja]

To fajnie że standard jest o niebo lepszy niż na ostatnim spotkaniu bo tam kiepsko było....

Ps wybaczyłaś już mojemu koledze?

Nawet nie pamiętam co miała bym wybaczyć, , mam krótką pamięć. A nie napisałeś że komentarz dotyczył campingu w Cisnej, w Diablej Górze zawsze czujemy się dopieszczeni i ugoszczeni. Pozdrawiam i do zobaczenia

[AdamH]

Wyjazd do Diablej Góry znowu okazał się bardzo przyjemnym weekendem. Dopisało przede wszystkim towarzystwo.

To, że właściciel campingu wie o co chodzi to już wiedziałem. Ale, że dalej będzie inwestował to dobra wiadomość.

Dla mnie to miejsce i Górna Wetlina to najlepsze miejsca w południowo-wschodniej Polsce.

Ale tutaj lepiej dają jeść.

Wybrałem się tam trochę na wariata - nie dotarły nowe opony na czas. Liczyłem na napęd na 4 koła i blokady bo opony letnie i po 95 000 km.   Holownik zdał egzamin na piątkę. Gdyby nie blokady nie podjechałbym na górę, ewidentnie trudniejszy był zjazd gdzie pod koniec opony nie chciały już trzymać. Musiałem wyprostować zestaw dodając trochę gazu.

Potem droga była czarna i powrót bez wrażeń.

Na zdjęciach pierwszy atak zimy na auto i p-pkę.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników spotkań w drewutni.

 

 

 

 

[Szaraja]

Pokłosie " zimowego"  karawaningu na Diablej Górze - artykuł w gazecie "Polski caravaning"

https://polskicaravaning.pl/dzial/242-podroze/artykuly/przyjechali-wiosna-odjechali-zima,52418

[JacekSz]

Karawaning zimowy jest fajny, ale w tym artykule to trochę namieszane jest.

[AdamH]

No namieszane, ale olać to!

[dudek_t]

Panowie, a zmieniło się coś w Diablej od sezony 2015? Coś mi się w międzyczasie obiło o uszy że ma być więcej parcel (parceli?). 

[JacekSz]

Z tego co widzieliśmy, na wiosnę będzie sporo nowych parcel, co najmniej kilkanaście.

[ed]

Karawaning zimowy jest fajny, ale w tym artykule to trochę namieszane jest.

Jacku masz rację, nawet w podpisie pierwszego zdjęcia jest byk i to spory.

 

No namieszane, ale olać to!

158% racji Adam

[zundapp600]

olać to!

To gdzie i kiedy ?

Edytowane 13 Lutego 2017 przez zundapp600 (wyświetl historię edycji)

[Szaraja]

28.03 do 1.04 na Śląsku, a potem trzeba pomyśleć o Diablej Górze znowu. Na marginesie, chyba lepiej by nam wyszedł ten artykuł jakbyśmy sami napisali. Ale fajnie że w ogóle piszą o zimowym karawaningu

[leszek]

Faktycznie namieszane w tym artykule ale mniejsza z tym . Cezaremu należy się trochę reklamy ośrodka , wkłada serce w to by nas mile ugościć . Zawsze są jakieś niespodzianki , zawsze jest niepowtarzalny klimat . Ten smak ostatnich flaczków z rydzów to dziś za mną chodzi  . Trzeba tam być by tego doświadczyć . Żadne opisy tego nie oddadzą ......................... Dalej to nie będę opisywał bo mnie nerwa bierze jak pomyślę ze do jesieni na kolejne rydze trzeba czekać 

[grace]

Cezaremu należy się trochę reklamy ośrodka , wkłada serce w to by nas mile ugościć . Zawsze są jakieś niespodzianki , zawsze jest niepowtarzalny klimat . Ten smak ostatnich flaczków z rydzów to dziś za mną chodzi . Trzeba tam być by tego doświadczyć . Żadne opisy tego nie oddadzą ........................

Za mną też... Flaczki z rydzów i te powidła.... mmmmmmmm.... A Camping Cezarego można polecić z czystym sumieniem. Dopiero raz tam byliśmy a już zostaliśmy oczarowani tym pięknym miejscem i jego Gospodarzami :-)

Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane 13 Lutego 2017 przez grace (wyświetl historię edycji)

[AdamH]

Trzeba przyznać, że Cezary inwestuje w swój camp. Nie dość, że będzie więcej parceli to chyba chce doprowadzić " wifi " do każdej skrzynki z prądem.

Tak zrozumiałem z jego tłumaczenia. Chyba dobrze ale nie jestem pewien bo mi ubyło trzy litry pigwówki.

Może tam zrobić zlot jesienny??  Miejsca dość, restauracja będzie chodzić, cudowne Bieszczady tuż, tuż, opalanie nad Sanem.    Co Wy na to??

Może się podjąć organizacji ? - w zasadzie z campem wszystko gotowe. Zostają naklejki, to mogę załatwić, ale zaproponować wycieczki piesze to już nie.

:hmm:  

[leszek]

Jesienny by pasował . Było by dużo czasu pozałatwiać wyjazd do Lwowa dla chętnych , W ośrodku stoi tyle terenówek że piesze wycieczki mogą być faktycznie tylko dla tych co chcą . Pozostali na pewno nie będą się nudzić . Mam nawet wątpliwości czy było by dużo chętnych na piesze wycieczki gdyby zlotowicze zobaczyli ilość atrakcji jakie oferuje ośrodek i otoczenie .