Skocz do zawartości

Członkowie BürstnerKlub


geloo77

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, jacekzoo napisał:

Jak nie więcej. Tylko prawie nikt nie waży, błoga niewiedza ?

Hehe::) pewnie tak. Okazało się, że zaraz koło mojego nowego miejsca na przyczepę też jest waga, więc pojadę przy najbliższej okazji jeszcze raz. zanim pozawozimy do przyczepy graty. A potem zważę wszystko to co wożę na stałe w przyczepie i będziemy dodawać albo odejmować:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pawel1966 napisał:

Hehe::) pewnie tak. Okazało się, że zaraz koło mojego nowego miejsca na przyczepę też jest waga, więc pojadę przy najbliższej okazji jeszcze raz. zanim pozawozimy do przyczepy graty. A potem zważę wszystko to co wożę na stałe w przyczepie i będziemy dodawać albo odejmować:):)

Edit: wyjazd z Elcampu...trochę szkoda, bo miejsce było fajne. Ale to nowe dosłownie pięc minut od domu i też mamy campingowe towarzystwo.

55604032_851544138526004_6339209422081884160_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2019 o 19:14, pawel1966 napisał:

U mnie też są 13 cali. jutro będę ściągał przyczepę z Elcampu na nowy parking to zobaczę dokładnie jakie mają oznaczenia i  zrobię dokładne zdjęcie opon, bo na razie mam tylko takie jak poniżej. Ale są to opony chyba 5 letnie.

400 TS 3.jpg

Ze zdjęcia wnioskuję że masz 185/70/13

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 dziś byłem na przeglądzie i facet od razu oglądnął opony (światła, numery) i wszystko OK

ale piszę o oponach bo moje były jak nowe a rocznikowo 9 lat... ale inny facet z serwisu samochodowego

jesienią uświadomił mnie że opony w przyczepie są bardziej narażone niż w aucie (większe obciążenia)

i po max 6 latach trzeba wymienić bez względu na ich stan... więc mam nowe gumy a 1 stara będzie rezerwą której do tej pory nie miałem

 

...no i jestem gotowy do sezonu. Za 3 tyg długi weekend więc Węgry Eger i Bogacs...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wienio i Ulka  hmmmm:) no to może jeszcze ze dwa lata powinienem na nich jeździć. A jakie kupiłeś opony? jakie masz ciśnienie w oponach?

Ja w poniedziałek skoro świt jadę do Andrychowa na serwis podwozia - hamulce, zaczep, gaz. Potem  przegląd rejestracyjny. Żona wyprała wszystkie pokrowce z materaców,  naładowałem butlę, jak wrócę z Andrychowa wkładam akumulator, trochę wyposażenia...i pewnie też będziemy gotowi do sezonu.

Jesli chodzi o majówkę - skierujemy się tam gdzie będzie najlepsza prognoza pogody . Jeśli u nas będzie zimno - jedziemy też na Węgry ale być może do Tisakscke lub Berekfurdo( tam jeszcze nie byłem a to bardzo blisko) . A jeśli u nas będzie ładnie - to zostajemy w Polsce i grzejemy na  Roztocze. Już wynalazłem miejsce - agroturystyka droździelówka - Znam tamte okolice i myslę, że tam będzie w miarę spokojnie... plac jest w środku lasu, z wiatą na grilla i  z prądem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowym numerze caravaningu jest moja cepka - na zdjęciu jeszcze z rejestracją z Wrocławia. taką samą rejestrację mam z serwisu kena z przeglądów gazu:)Więc nie ma wątpliwości, że to nasza obecna. Zresztą wiedziałem przy zakupie, że ona była wcześniej we Wrocławiu. :):)

20190406_085005.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wienio i Ulka napisał:

GRATULACJE...stajesz się sławny

wygląda super...musisz taki holownik sobie sprawić

 

oponki mam GISLAVED  185 R 14 C a ciśnienie z instrukcji 4,0 Atm

:):) no z ta sławą to ja bym nie przesadzał:) ale przynajmniej wiem kto się nią przedtam zajmował. Zamówiłem u nich końcówki listew bocznych. W poniedziałek zadzwonię i spróbuję się cś więcej dowiedzieć o historii naszej przyczepki:)

BTW. Porządne opony. Ciśnienie mam podobne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.04.2019 o 20:32, Wienio i Ulka napisał:

 dziś byłem na przeglądzie i facet od razu oglądnął opony (światła, numery) i wszystko OK

ale piszę o oponach bo moje były jak nowe a rocznikowo 9 lat... ale inny facet z serwisu samochodowego

jesienią uświadomił mnie że opony w przyczepie są bardziej narażone niż w aucie (większe obciążenia)

i po max 6 latach trzeba wymienić bez względu na ich stan... więc mam nowe gumy a 1 stara będzie rezerwą której do tej pory nie miałem

 

...no i jestem gotowy do sezonu. Za 3 tyg długi weekend więc Węgry Eger i Bogacs...

I ja dziś zrobiłem przegląd i konserwację naszej przyczepki. Wymienili mi łożyska, przedmuchano całe wnętrze bębnów ale szczęki są jeszcze dobre. Linki OK, suwadło nasmarowane, wkładki stabilizatora dobre więc nic więcej nie wymieniano tylko nasmarowano suwadło. Poza tym sprawdzenie szczelności gazu, działania lodówki i piecyka - wszystko na sprawne.Zakupiłem jeszcze dodatkowe zabezpieczenie  na drzwi i parę innych drobiazgów. Nastawiałem się na cały dzień a w sumie trwało to jakieś trzy godziny, Mogę spokojnie polecić serwis Goliat w Andrychowie. Jesli chodzi i o podwozia i zaczepy AL-Ko mają wszystko na miejscu i nie ma żadnego problemu z naprawami. Teraz jadę na przegląd rejestracyjny. Aaaa moje opony jeszcze pociągną może rok, dwa..Są niby  w porządku ale mają już pięć lat więc ich czas się kończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

hej...jak tam po majówce?

My byliśmy na Węgrzech (Bogacz + wycieczki po okolicy) pogoda fajna do soboty rana....potem już deszcz więc powrót do Krakowa

wreszcie na spokojnie pokonałem temat wagi przyczepy... przed wyjazdem zamówiłem wagę w Obelinku (tam gdzie mover)

i wreszcie ważę sam i kiedy chcę... pomiary są powtarzalne i przede wszystkim mieszczę się w DMC

na foto pomiar z moverem i akum. oczywiście, markizą, bagażnikiem ale bez rowerów, trochę ciuchów, garów, tv... bez wody, koła zapasowego i gazu (wszystko w bagażniku auta)...

zdaje się że te pomiary zimowe na wadze były lekko naciągane...

 

20190504_182228 waga.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wienio i Ulka My też już po Majówce! Nie wybraliśmy się jednak na Węgry a na Roztocze i był to chyba na szczęście jeden z bardziej "pogodnych" rejonów w Polsce. Udało nam się spędzić fajne czas w lesie i na kajakach i na rowerach. Ale wracając do wagi - fajne urządzenie a jak to działa i ile kosztuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie mieć wagę pod ręką...teraz na wyjazd i w trakcie mogę mierzyć i odpowiednio pakować...mierzy się każde koło osobno i kółko z przodu też, po czym waga sumuje...

co ciekawe wyszło że prawa strona przyczepy (ta od wejścia) jest prawie 100kg cięższa od lewej (bo tam lodówka, akumulator, TV...) teraz wiem że resztę trzeba na podróż pakować po stronie lewej... ponadto nacisk na hak wyszedł mi ok 40 kg jak wracałem i z tego chyba powodu miałem lekkie stuki na haku...musze następnym razem dociążać lewy przód...

jak chcesz (pawel1966) to ci pożyczę to porobisz sobie wszelkie pomiary... tylko musisz do mnie podjechać

uruchomiłem też kamerę do tyłu przyczepy - super sprawa jak się jedzie to wiem czy tworzy się za mną korek i mogę ich przepuścić...w lusterkach nie zawsze to widać ...no i oczywiście cofanie z przyczepą zdecydowanie łatwiejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Wienio i Ulka napisał:

fajnie mieć wagę pod ręką...teraz na wyjazd i w trakcie mogę mierzyć i odpowiednio pakować...mierzy się każde koło osobno i kółko z przodu też, po czym waga sumuje...

co ciekawe wyszło że prawa strona przyczepy (ta od wejścia) jest prawie 100kg cięższa od lewej (bo tam lodówka, akumulator, TV...) teraz wiem że resztę trzeba na podróż pakować po stronie lewej... ponadto nacisk na hak wyszedł mi ok 40 kg jak wracałem i z tego chyba powodu miałem lekkie stuki na haku...musze następnym razem dociążać lewy przód...

jak chcesz (pawel1966) to ci pożyczę to porobisz sobie wszelkie pomiary... tylko musisz do mnie podjechać

uruchomiłem też kamerę do tyłu przyczepy - super sprawa jak się jedzie to wiem czy tworzy się za mną korek i mogę ich przepuścić...w lusterkach nie zawsze to widać ...no i oczywiście cofanie z przyczepą zdecydowanie łatwiejsze.

No właśnie tak myslę, że trzeba najechać każdym kołem i zsumować. extra! dziękuję za propozycję. Pojadę najpierw jeszcze na inną wagę ( mam takie dwie w sąsiedztwie nowego parkingu) i zweryfikuję czy moja waży aż tyl. Po wymianie łożysk w kołach. oczyszczeniu i  regulacji hamulców  idzie wyczuwalnie lżej. przejechałem teraz 600 km i spalanie wyszło mi w okolicach 8 litrów ( łącznie z jazdą pod wiatr na autostradzie przez jakieś 300 km) . U mnie w przyczepie też jest wszystko na jednej stronie ( lewej) - butla, akumulator, zbiornik na wodę 44 litry, spłuczka i kaseta toalety. Więc dziękuję za propozycję i bardz chętnie z niej skorzystam. Ale wydaje mi się ,że też powinienem kupić taką wagę żeby właściwie ułozyć bagaże na długą jazdę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.