Skocz do zawartości

Nie płaćmy za fotografowanie/filmowanie w muzeach itp.


BJoe

Rekomendowane odpowiedzi

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

 

Rejestr klauzul niedozwolonych

Numer wpisu: 1945

Data wpisu: 2010-05-25

Data wydania wyroku: 2010-03-05

Sygnatura akt: XVII AmC 1145/09

Nazwa i siedziba sądu: Sąd Okręgowy w Warszawie-Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Oznaczenie powoda: Michał Kosiarski

Oznaczenie pozwanego: Muzeum Regionalne im. Dzieci Wrzesińskich we Wrześni

Postanowienie uznane za niedozwolone: "Zabrania się fotografowania i filmowania eksponatów oraz sal ekspozycyjnych bez uzyskania pozwolenia dyrektora Muzeum. Fotografowanie możliwe jest po uzyskaniu zgody i uiszczeniu opłaty"

 

 

Do Rejestru wpisywane są postanowienia umowne uznane za niedozwolone prawomocnym wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

 

Po uprawomocnieniu wyroku decyzja została przesłana do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który niezgodny z prawem zapis umieścił w Rejestrze klauzul niedozwolonych.

 

- Wpis do rejestru oznacza, że żaden przedsiębiorca, niezależnie od branży, nie może stosować klauzuli zakazującej wykonywania fotografii i pobierania za to opłat. Muzea i im podobne instytucje będą więc musiały zmienić swoje regulaminy - mówi Agnieszka Majchrzak z UOKiK.

 

Muzea powinny znieść zakazy już 25 maja 2010.r., bo wtedy klauzula została wpisana do rejestru. Muzealnicy mają jedynie prawo ograniczyć robienie zdjęć z lampą błyskową.

 

Krótko mówiąc: jeżeli ktoś żąda od ciebie opłaty za foto/video robi to bezprawnie bo tego czynić nie może.

Stanowi o tym wpis do Rejestru klauzul niedozwolonych nr 1945 z dnia 25.05.2010r

dla zainteresowanych innymi niedozwolonymi klauzulami do pobrania cały Rejestr klauzul niedozwolonych

 

Myślę że ta informacja na pewno sie przyda wielu osobom bo dalej w wielu miejscach ta opłata jest bezprawnie pobierana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

- Wpis do rejestru oznacza, że żaden przedsiębiorca, niezależnie od branży, nie może stosować klauzuli zakazującej wykonywania fotografii i pobierania za to opłat. Muzea i im podobne instytucje będą więc musiały zmienić swoje regulaminy - mówi Agnieszka Majchrzak z UOKiK.

 

 

 

 

Czy odnosi się to też do kościołów, kaplic i innych budynków sakralnych czy tylko muzeów? Proszę o odpowiedź jeżeli ktoś wie. Dziękuję, Ela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Fajnie że będzie tanio ale czy to rzeczywiście dobrze?

Wiele zabytków i ich wnętrza nie utrzymają się tylko dzięki dotacji a stare obrazy jednak znacznie szybciej ciemneją od błysku fleszy... Dodatkowa mała opłata za foto na pewno reperuje ten budżet a przecież mówimy to o dobrach narodowych, które będą oglądać nasze dzieci i wnuki... nie tylko na zdjęciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nigdzie nie ma mowy że nie wolno zabronić fotografowania z użyciem flesza.

Używania lampy błyskowej jak najbardziej można zabronić i jest to częstokroć stosowane

nie można jedynie pobierać opłaty za fotografowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy coś się tam zmieniło ale 2 lata temu jak byliśmy na Zamku w Łańcucie to co prawda nie pobierają opłat za foto, ale za to jest całkowity zakaz fotografowania z lampą czy bez :wacko: .  Dodatkowo zakaz jest na prawdę bardzo restrykcyjnie przestrzegany. Wycieczkę oprowadza i pilnuje przewodnik, a co dwa 2-3 pokoje siedzi pracownik, który też pilnuje. Kilka osób w grupie z którą zwiedzałem próbowało gdzieś potajemnie chociaż telefonem cyknąć foto ale się nie dało, bo obsługa naprawdę skrupulatnie wykonywała swoje obowiązki. Szkoda, że o tym nie wiedziałem, bo bym zrobił aferę :] . Trzeba to wydrukować i wrzucić do torby z aparatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielokrotnie zwiedzałem różne miejsca i w kraju i za granicami. I powiem Wam koledzy, że nie dziwi mnie kwestia zakazu - częściowego, czy nawet całkowitego. Dlaczego? Bo jak jest zakaz fotografowania z lampą, to nie ma znaczenia - pozwolono fotografować, to flesze błyskają, jak zwariowane. Próba zwrócenia uwagi kończy się tłumaczeniem "bo ja nie umiem wyłączyć", "bo w moim aparacie się nie da wyłączyć", albo wręcz wrogością. Wtedy obsługa ma często dość głupich tłumaczeń i po prostu zabrania. Wielokrotnie w trakcie zwiedzania widzę, że wystawa oparta jest na grze świateł, więc fotografia z lampą po prostu niszczy obraz. No niby nie ten na miejscu, ale po prostu ta fotografia nie odda charakteru obrazu. A równocześnie przeszkadza w odbiorze innym zwiedzającym. No i w efekcie, dla świętego spokoju, zabrania się ogółem. Czy to dobrze? Może i nie, ale to my, turyści, zapracowaliśmy sobie na takie ograniczenia.

 

Inna kwestia, że temat był poruszony w... 2011 roku. Czy od tego czasu ktoś próbował walczyć przy użyciu tej klauzuli? Pomijam fakt, że jeśli takie prawo istnieje i jest martwe (bo są tacy, co go nie przestrzegają), to może już zostało zmienione? Śledził to ktoś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że ta informacja na pewno sie przyda wielu osobom bo dalej w wielu miejscach ta opłata jest bezprawnie pobierana.

 

bez sensu 

nigdzie nie płaciłem i nie płacę za fotografowanie - robię zdjęcia bez lampy i nikt mi jeszcze nie zwrócił uwagi, ze nie mam jakiejś opłaty 

 

do tego sama idea robienia zdjęć a muzeach - wujek Henio na tle hołdu pruskiego - pomysł dla ograniczonych tłumoków co to muszą mieć zdjęcia ze swoją facjatą bo we wsi im nikt nie uwierzy  :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo często spotykam się z tym, że są jakieś obostrzenia związane z fotografowaniem. Jak widzisz różnica między nami spora. I bardzo często spotykam się z tym, że przy próbie obejścia tychże obostrzeń znajduje się ktoś, kto kontroluje temat. Kiedy jest wymaganie dodatkowej opłaty za fotografowanie, często wydawane są dodatkowe plakietki, które należy mieć w widocznym miejscu, naklejki na ubrania itp. Posiadając takie coś nikt się już nie dopytuje, bo widać z daleka, że masz/nie masz odpowiedniej opłaty uiszczonej. Kiedy jest zakaz - bardzo często są osoby z obsługi, które się przechadzają i zwracają uwagę. Właściwie, to można by powiedzieć, że jaki jest sens w ogóle fotografować cokolwiek, przecież są gotowe albumy, w których wykonane są zdjęcia interesujących elementów wystawy. I te zdjęcia robione są przez profesjonalistów z odpowiednio dobranym światłem, a my nie będziemy mieli takich warunków nigdy. A jednak sam piszesz, że robisz zdjęcia w takich miejscach. Więc po co? Jeśli będę miał ochotę zrobić sobie zdjęcie na tle hołdu pruskiego, to mój biznes. Może po to, żeby pochwalić się na wsi, a może po to, żeby mieć w swoim albumie, a może tylko po to, żeby zrobić to zdjęcie. Na jakiej podstawie oceniasz, że to zdjęcie jest mniej warte niż te, które ty sam robisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego sama idea robienia zdjęć a muzeach - wujek Henio na tle hołdu pruskiego - pomysł dla ograniczonych tłumoków co to muszą mieć zdjęcia ze swoją facjatą bo we wsi im nikt nie uwierzy  :lol2:

 

Ty jak zwykle po skrajnościach. Ja lubię fotografować to co zwiedzam, bo jak w ciągu jednego urlopu jestem w kilku lub kilkunastu miejscach to trudno spamiętać co, gdzie i kiedy (tak, pewnie mam słabą pamięć :mlot: ), a w dobie nieograniczonej fotografii cyfrowej to bardzo ułatwia i odciąża pamięć. Nie koniecznie od razu falę sobie selfi z popiersiem Piłsudskiego ale skoro coś jest ciekawego to staram się to uwiecznić i to nie dla współwieśniaków, a dla siebie, bo pamięć ludzka jest ulotna i zawodna.

Edytowane przez reflexes (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty jak zwykle po skrajnościach. Ja lubię fotografować to co zwiedzam, bo jak w ciągu jednego urlopu jestem w kilku lub kilkunastu miejscach to trudno spamiętać co, gdzie i kiedy (tak, pewnie mam słabą pamięć :mlot: ), a w dobie nieograniczonej fotografii cyfrowej to bardzo ułatwia i odciąża pamięć. Nie koniecznie od razu falę sobie selfi z popiersiem Piłsudskiego ale skoro coś jest ciekawego to staram się to uwiecznić i to nie dla współwieśniaków, a dla siebie, bo pamięć ludzka jest ulotna i zawodna.

 

 

na dwa/trzy zdjęcia nikt ci nie zwróci uwagi , ale na kilkaset to nawet współzakładnicy przewodnika się oburzą - ostatnio nawet zwrócili uwagę i wywalili mi z grupy taka parę pstrykaczy z zamku Książ - żeby sobie jeszcze roblili tymi ajfonami po cichu te swoje słitfocie to pół biedy - nawet nie raczyli wyłaczyć imitacji dźwięku migawki  :pad: , i pan przewodnik zwrócil im uwagę, dwa razy a reszta grupy wyprosiła ich na koniec 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I takie właśnie zachowanie skutkuje wprowadzaniem ogólnych zakazów dla wszystkich. O tym właśnie pisałem. A kolejny krok, to całkowity zakaz wnoszenia sprzętu foto na teren wystawy / muzeum. Dlaczego? Bo właśnie są tacy cwaniacy, co to niby jest zakaz, ale oni sobie po cichutku zrobią jedną, dwie słitfocie. Bo co ich obchodzi zakaz? Przecież to tylko jedna słitfocia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.