Relacja z III wariackiej przygody Hawaje nad Wigram

[miradym]

Wróciliśmy do domu dopiero wczoraj, po drodze odwiedziliśmy wnuki. Przyczepka już wysprzątana, wysuszona, gotowa do następnego wyjazdu. Rysiaczku- jeszcze raz dziękujemy za sympatyczny pobyt , będziemy długo wspominać nasze hawajskie wakacje .

[ed]

Ponieważ byliśmy poza domem (brak dostępu do Internetu) to spóźnione ale serdeczne życzenia dla Rysiaczka,

[100pa]

Witajcie

 

Rysiu bardzo , bardzo dziękujemy za wspaniałą wigierska przygodę .Pomimo pogody, która nie dopisała , humory nas nie opuszczały , wycieczka na Litwę wspaniała a urodzinowa biesiada - cudowna, niezapomniana. My wróciliśmy szczęśliwie wczoraj wieczorkiem . Jeszcze raz dzięki i pozdrowienia dla Wszystkich.

[Th0rn]

jak pogoda niedopisala...Piotrus ja sie deko spalilem sloncem yyyy.....

[noemi_s]

Wróciliśmy do domu dzisiaj rano – spaleni słońcem, bo poza poniedziałkowym wieczorem, kiedy to nad Wigrami przeszła mega burza, mieliśmy iście hawajską pogodę.

 

Od sobotniego popołudnia byliśmy na polu sami – nie licząc hord komarów i much oraz nielicznych kajakarzy, którzy usiłowali się dostać na teren pola od strony wody. Usiłowali z różnym skutkiem, bo plaży broniły łabędzie, które – co ciekawe – nas w pełni zaakceptowały, goniły za to wszystkich obcych. Taka swoista ochrona .

 

Chcieliśmy bardzo podziękować Rysiaczkowi za pomysł i zorganizowanie kolejnego wariackiego spotkania oraz wszystkim tym, którzy w owym przedsięwzięciu wzięli udział. A ci, których tam zabrakło, niech żałują.

 

Na Hawaje jechaliśmy z Kościerzyc - przez Paryż .

 

Pogoda bywała różna....

 

...ale za to ryba brała.

 

Czasem trzeba było sobie pomóc.

 

Humory jednak dopisywały.

 

Nad wszystkim z miną Mony Lisy czuwał Rysiaczek.

 

Sto lat, Rysiaczku!

[Th0rn]

no w koncu wrociliscie

[b.b tulipan]

Powiem tylko, dzięki, dzięki, dzięki.............................................dzięki.

[ptaku]

no i w dniu dzisiejszym około godziny 20 w końcu dotarliśmy do gniazdka

miło było ,ale daleko tyle czasu zajął nam powrót do domu

 

nasze relacje może jurto ,jak odpoczniemy po trudach eskapady

Edytowane 24 Lipca 2011 przez ptaku (wyświetl historię edycji)

[ptaku]

Sejny trzy blondyny

Sejny

Ciekawa rzeka

Jesteśmy w Trokach

w drodze na zamek

zamek w Trokach

Wilno Kościół

panorama Wilna ze wzgórza Trzech Krzyży

Trzy Krzyże

cmentarz na Rossie

cmentarz na Rossie czego raczej turyści nie widzą

chwila oddechu

Rysiaczek z obstawą

urokliwe uliczki Wilna

było ciepło

koledzy z Hawajów

to chyba my

rodowite Hawajki

coś się dzieje

skoro straż przybrzeżna przepuszcza to nasi