izolacja rur ogrzewania

[macieku]

W angielce rury z nawiewem ogrzewania mam radośnie puszczone pod podłogą "na żywca" .

O ile późnym latem i wczesną jesienią ewentualne straty są do pominięcia o tyle jak temperatury nocą zbliżają się do 0 to drastycznie rośnie zużycie gazu mniej więcej 11 kilo na 30 godzin grzania (bardzo ciepło w budzie było). Pomijając fakt że przesadziłem z ustawieniem termostatu bo chodził piec i był otwarty dach to i tak chciałbym jakoś te rury ocieplić.

Pytanie czym .............

[szadok]

to i tak chciałbym jakoś te rury ocieplić.

Pytanie czym .............

 

Pierwsze co mi przyszło do głowy to pianka do otulania rur CO: link do alledrogo. Jedyna kwestia to znalezienie odpowiedniej średnicy, choć, nie powinno być problemu jest tego więcej Można spróbować te do pexów może są bardziej elastyczne (ale trzeba organoleptycznie sprawdzić ).

[macieku]

kłopot polega na ty że rura z nawiewem ma chyba 62 mm średnicy :-)

[szadok]

kłopot polega na ty że rura z nawiewem ma chyba 62 mm średnicy :-)

 

Proszę bardzo :)

 

Ew. kup tę 76/9 albo coś podobnego (większa średnica a cieńsza otulina) obetnij nożykiem i okręć taśmą srebrną naprawczą. Będzie dobrze

 

PS. macieku, chyba nie zauważyłeś tych pozostałych linków - kliknij w podkreślenia

[mymlon]

Tak sobie myślę, żeby wymienić oryginalne rury na rury izolowane stosowane do rozprowadzenia ciepła przy kominkach. Problemem może być jednak średnica - min 100mm.

[macieku]

Tak sobie myślę, żeby wymienić oryginalne rury na rury izolowane stosowane do rozprowadzenia ciepła przy kominkach. Problemem może być jednak średnica - min 100mm.

Ty Moderator nie bądź taki cwaniak :-) Rury z powietrzem są te same trumy co w instalacjach jachtowych i innych ogrzewaniach itd... złączki zatyczki i inne cuda ; nic nie będzie pasować. Muszę ocieplić a nie przekombinowywać na jakieś inne (szczególnie że buda jest z 2007 roku więc nie stara). Szczególnie że być może zaszaleję i dokupię sobie klimę do kompletu :-) /Jak mnie będzie stać/

[mymlon]

. Ale Ty maruda jesteś.

Jest taka firma, która sprowadza do PL specjalne maty z kauczuku syntetycznego przeznaczone właśnie do izolacji rur. klik

[Tomii]

Maciek ja nie będę cwaniakował , ale nic nie zrobi lepiej Twojemu rozprowadzeniu ciepła jak przeniesienie go do wewnątrz. Czemu? Proste - z izolacją będziesz miał sporo problemów, bo żeby osiągnąć sprawność izolacji na znacznym poziomie grubość jej przy tak dużej różnicy temperatur będzie kłopotliwa (obecnie w budynkach według rozporządzenia Ministra i Infrastruktury grubość izolacji przy takiej średnicy dla instalacji co czy cwu jest równa średnicy wewnętrznej rury - różnica w sumie tylko taka że tam rurami płynie woda która ma większe ciepło właściwe od powietrza przez co chętniej je oddaje). Jak przeniesiesz rury do środka to strat nie będzie - bo wszystko co tracisz ogrzewa przyczepę, a jak ogrzewa to przecież nie jest to stratą .

Ciekawe też jak takie izolacje znoszą "życie" pod przyczepą . Swoją drogą ktoś kto rozwiązał to rozprowadzenie w ten sposób poszedł mocno na łatwiznę - mówiąc delikatniej .

[macieku]

Wiem że najlepiej było by wewnątrz ale : buda jest dość długa , piec mniej więcej w połowie , nawiew do łazienki jest przez ścianę i tam jest momentalnie sauna że trzeba zamykać nawiew; ale za to nawiewy do części dziennej (czy jak ja tam zwać) jest z drugiej strony budy bo po tej samej nie ma miejsca: w kwadracie jest piecyk łazienka ściana zewnętrzna i szafka z elektryką . Żeby wyprowadzić gdzieś ogrzewanie nad podłogą a nie opod sufitem to musze przejść na drugą stronę. Nie będę drążył jak jest rozwiązane ogrzewanie tyłu przyczepy ... to już musi iść pod podłogą. Rury wyglądają dobrze (jak nowe) bo przyczepa jest dość mlóda oraz chyba nie była eksploatowana w błocie itd...

Będę kombinował z kauczukami bo wolę zaakceptować wyższe spalanie gazu niż kombinować z nowymi dzirami :-)

[m_aniek]

Wiem że najlepiej było by wewnątrz ale : buda jest dość długa , piec mniej więcej w połowie , nawiew do łazienki jest przez ścianę i tam jest momentalnie sauna że trzeba zamykać nawiew; ale za to nawiewy do części dziennej (czy jak ja tam zwać) jest z drugiej strony budy bo po tej samej nie ma miejsca: w kwadracie jest piecyk łazienka ściana zewnętrzna i szafka z elektryką . Żeby wyprowadzić gdzieś ogrzewanie nad podłogą a nie opod sufitem to musze przejść na drugą stronę. Nie będę drążył jak jest rozwiązane ogrzewanie tyłu przyczepy ... to już musi iść pod podłogą. Rury wyglądają dobrze (jak nowe) bo przyczepa jest dość mlóda oraz chyba nie była eksploatowana w błocie itd...

Będę kombinował z kauczukami bo wolę zaakceptować wyższe spalanie gazu niż kombinować z nowymi dzirami :-)

 

Hej

I jak się skończyła przygoda z docieplaniem ?

Ja obecnie na majówce w Łebie i po 12 stopni w dzień w nocy koło 6. Część w której śpią dzieciaki zimnica. A ogrzewanie do nich idzie tak na oko 1m -1,5m pod podłogą i ciepłe powietrze trafia donich jak nawiew na 10 i ogrzewanie 8. My się pocimy oni OK albo odwrotnie my OK dzieciaki marzną.

No i właśnie myślę sobie że gdyby ocieplić te 1,5 metra to powinno być stanowczo lepiej. U łazience tak jak u ciebie sauna .

Daj znać jak sie skończyła przygoda z ocieplaniem rur.

 

PZDR

P.

[Kristofer]

Skoro temat odżył ...

Szczerze mówiąc, nie wiem po co tak kombinować z tymi rurami, skoro są gotowe rozwiązania

Chyba w większości dłuższych budek jest podobnie, czyli od kilkunastu do kilkudziesięciu cm takiego połączenia pod podłogą

U mnie jest ok. 20 cm. rury pod podłogą, a rozwiązane jest to przez takie kolanka:

 

 

Nr katalogowy Trumy: 9954599 (o ile dobrze pamiętam).

Na otworze kolanka o mniejszej średnicy jest odcinek z rury - tej izolowanej folią (od ogrzewania), a na nią nałożona rura o większej średnicy. Izolacją jest powietrze między rurami.

Truma oczywiście produkuje rury o odpowiednich średnicach

 

Myślę, że skoro u Kolegów zastosowano pojedyncze rury (a zwłaszcza tam, gdzie są ich długie odcinki), to najzwyczajniej zrobiono fuszerkę lub daleko idące oszczędności. jak można to inaczej wytłumaczyć.

Moja budka nie jest np. z 2007, a mimo to ...

... czyli rozwiązanie powinno być znane chyba od dłuższego czasu .

 

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

[pasjonat]

Hej

I jak się skończyła przygoda z docieplaniem ?

Ja obecnie na majówce w Łebie i po 12 stopni w dzień w nocy koło 6. Część w której śpią dzieciaki zimnica. A ogrzewanie do nich idzie tak na oko 1m -1,5m pod podłogą i ciepłe powietrze trafia donich jak nawiew na 10 i ogrzewanie 8. My się pocimy oni OK albo odwrotnie my OK dzieciaki marzną.

No i właśnie myślę sobie że gdyby ocieplić te 1,5 metra to powinno być stanowczo lepiej. U łazience tak jak u ciebie sauna .

Daj znać jak sie skończyła przygoda z ocieplaniem rur.

 

PZDR

P.

 

Witam

 

Aż dziwne że fabrycznie zostało to u Ciebie pominięte i teraz jesteś zmuszony kombinować na własną rękę .

Już stare long'i z lat 60-tych gdzie piec był po stronie drzwi a rura szła pod progiem miały odcinki zewnętrzne w podwójnej rurze co tworzyło termoizolacje.

Mój Knaus (1970r.) też miał przed remontem taką izolację . Zmieniałem miejscówkę pieca i wszystko mam wewnątrz , a rura wala się w składziku.

Jeśli masz blisko do 3miasta (bo nie wiem skąd jesteś) to mogę Tobie tę rurę sprezentować . Dokupisz tylko 2 kolanka jakie prezentował Kristofer.

 

Innym rozwiązaniem jest regulacja nadmuchu na przepustnicach wylotowych. Nie wiem czy posiadasz takowe ale gdybyś zastosował w Waszej (rodziców) sypialni przepustnice , w której zmniejszysz przepływ powietrza to do dzieci pójdzie więcej ciepła .

Mówię o czymś takim

 

Pozdrawiam

Edytowane 6 Maja 2012 przez pasjonat (wyświetl historię edycji)

[m_aniek]

Witam

 

Aż dziwne że fabrycznie zostało to u Ciebie pominięte i teraz jesteś zmuszony kombinować na własną rękę .

Już stare long'i z lat 60-tych gdzie piec był po stronie drzwi a rura szła pod progiem miały odcinki zewnętrzne w podwójnej rurze co tworzyło termoizolacje.

Mój Knaus (1970r.) też miał przed remontem taką izolację . Zmieniałem miejscówkę pieca i wszystko mam wewnątrz , a rura wala się w składziku.

Jeśli masz blisko do 3miasta (bo nie wiem skąd jesteś) to mogę Tobie tę rurę sprezentować . Dokupisz tylko 2 kolanka jakie prezentował Kristofer.

 

Innym rozwiązaniem jest regulacja nadmuchu na przepustnicach wylotowych. Nie wiem czy posiadasz takowe ale gdybyś zastosował w Waszej (rodziców) sypialni przepustnice , w której zmniejszysz przepływ powietrza to do dzieci pójdzie więcej ciepła .

Mówię o czymś takim

 

Pozdrawiam

 

Hej

Dzięki wielkie za odpowiedź wygląda na to że posiadam obydwa rozwiązania które przedstawiliście. Problemem chyba nie był kawałek rury na zewnątrz a podziurawiona rura wewnątrz.

Łóżko w środku robiło się ciepłe a nie "pokój". Teraz pozaklejałem wszystkie dziury i wygląda na to że jest sporo lepiej. Fakt że nie sprawdzałem na całą noc tylko tak na oko po nadmuchu, ale różnica była stanowcza.

Przepustnice tak ustawiałem ale rura do "rodziców" też była dziurawa (i chyba miała największą dziurę ) - pewnie we wrześniu jeszcze gdzieś wyskoczymy to wtedy będzie okazja do lepszego testu

Dzięki za pomoc odwieliście mnie od niepotrzebnej roboty. Mam nadzieję że w czerwcu nie będą już tak zimne noce i nie będę musiał testować

 

 

Pozdrawiam

 

Maniek

[Kristofer]

Dzięki za pomoc odwieliście mnie od niepotrzebnej roboty.

 

 

Miłego

 

[mesert]

Własnie skończyłem walkę z ociepleniem rury nawiewu do łazienki która w mojej budzie biegnie na odcinku 2 metrow pod podłogą. Rura ma średnicę ok. 50 mm. i dokupilem do niej otulinę 48 mm.-pasuje jak ulał.Następna średnica otuliny jaką mieli w sklepie to 60 mm..Do ściśnięcia otuliny użyłem kilkunastu opasek zaciskowych. Dobrze Maciek że poruszyłeś ten problem , temperatura powietrza w tym wylocie była dużo niższa niż z drugiej rurze biegnacej wewnątrz budy.

Edytowane 25 Maja 2012 przez mesert (wyświetl historię edycji)