Spotkanko Szczeciniaków?

[kiszon]

Cytując Kiszona: "stop nocnym awanturnikom".

[Olo]

Jak zwykle w Ekolandzie nie zawiodła młodzież, która cyt. "ale o co chodzi, w końcu tylko przyjechaliśmy na imprezę".

[macieku]

Jak zwykle w Ekolandzie nie zawiodła młodzież, która cyt. "ale o co chodzi, w końcu tylko przyjechaliśmy na imprezę".

Eeeee tam ja nie zauważyłem :-) Natomiast dużą upierdliwością jest konieczność odstawiania auta na parking.

Jak przyjechaliśmy w piątek to już było prawie po imprezie. Sobotnia impreza mi umknęła. Ale było naprawdę extra.

Kilka fotek:

 

 

 

jest troszkę błotka dla dzieci:

 

 

Daniel z dziewczynami:

 

na mostku:

 

 

 

 

Wojownik na desce :-)

 

Adaś pomaga Ewie .......... :

[liwiusz333]

Może trochę spóźniony, ale zawsze meldunek powrotny, oczywiście trafiliśmy do domu wczoraj w godzinach popołudniowych i przyczepkę też w całości dociągneliśmy,

Dzięki wszystkim za bardzo udany weekend , załoga już się nie może doczekać kolejnego spotkanka ,

[Olo]

Daniel, czy to może Ciebie widziałem wracając o godzinie około 18.30 na ulicy Europejskiej? Coś mi mignęła taka przyczepka jak Twoja.

[macieku]

Daniel, czy to może Ciebie widziałem wracając o godzinie około 18.30 na ulicy Europejskiej? Coś mi mignęła taka przyczepka jak Twoja

chyba nie do końca bo Daniel z Dąbia .............

Jak ustalę czy jest prąd (220v) w grabowie (nad kanałem świny) to złożymy wypad wędkarzy na hacjendę moich rodziców. Pewnie w ten weekend się przejadę i zbadam fakty. Dam znać i kombinujemy dalej

stare fotki z grabowa:

 

 

 

w zasadzie jest to przedostatnia posesja we wsi, ale jest prąd i sprawdze na jakim etapie jest utwardzenie terenu. (oraz ile rodzice chcą za parking przyczep)

lokalizacja:

 

http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=53.975051,14.804482&spn=0.007004,0.013797&t=f&z=16&ecpose=53.97408462,14.80434812,867.38,4.668,7.085,0

[Hultaj i Szelma]

Jak coś, to ja też się piszę...

 

Ale nie wiem jaki termin

[macieku]

Jak coś, to ja też się piszę...

 

Ale nie wiem jaki termin

termin jest dowolny do negocjacji ,,,,,,,,,,,,,, w zasadzie nawet najbliższy wekend wchodzi w grę ale wtedy musiałbym się strasznie napiąć coby konwenase wszelakie wypełnić :-)

 

Wskazane by było żebym wpadł do Dziadków chociaż 1 raz wcześniej bo i tak mają pretensje że nigdy nie mam dla nich czasu a my ciągle się włóczymy z budą zamiast jechać stacjonarnie do Dziwnówka :-) Zakładając że sie bardzo uprę to pojadę w czwartek (bo w piątek muszę być na akcie notarialnym) ............ ale jak będą chętni to damy radę :-)

 

[ Dodano: Pon 07 Cze, 2010 22:37 ]

zawsze na upartego można jechać do Dziadków na ogródek ........... 3-4 budy wejdą na trawnik(ten przy domu, bo na duży trawnik to wejdzie 13-14 przyczep tylko z mediami kłopot):

 

 

 

 

 

trawnik na którym można postawic budy:

plaża na zalewem około 2-3 minuty z buta:

 

na trawniczku, chyba w tamtym roku:

 

impreza pod wiatą:

[Hultaj i Szelma]

U mnie przyszły weekend odpada, wypływam w sobotę/niedzielę na Bałtyk na rybki...

 

Ale później piszę się... i będę śledził temat.

 

ps.

 

Wyślij kartkę pocztową dziadkom, że w któryś weekend wpadniesz ze znajomymi

[liwiusz333]

Olo, to rzeczywiście nie byłem ja, bo o ile dobrz pamiętam to byłem w domu ok. 16.30, poza tym Europejska to nie moje okolice,

Na ten wypad do Grabowa ja się generalnie piszę, ale mogę mieć problem z załogą do połowy lipca, potem jestem na wezwanie na każdy wypad, ale jak ustalisz termin Maciek to możemy podyskutować,

swoją drogą to moje okolice, do Kamienia chodziełm do liceum, i pierwszy raz widzę, że w tym miejscu jest jakieś Grabowo ,

[macieku]

No i znowu nas powlekło na wyspę :-)

Było jak zwykle extra, cała wyspa praktycznie nasza.

Były nocne rozmowy z ustawianiem satelit

poranne pieczenie drobiu:

dorobiłem się podłogi do małego przedsionka :-)

Patryk z Wiktorem starali się uskutecznić jakieś połowy:

W związku z tym że na wieczór szykowała się jakaś większa impreza na wyspie więc dziś wystąpiła ewakuacja do domu:

Mój ulubiony prom:

Wyspa dorobiła się piaskownicy -> udało mi się wybajerować na obsłudze dzika przywiezienie piasku z lądu :-)

W związku z wcześniejszą ewakuacją zaszaleliśmy i zaklepaliśmy sobie sprzęt pływający klasy mały lotniskowiec:

W trakcie naszej nieobecności Gosia zabawiała Ewę i szperała w sieci (że nie wspomnę o cyfrze+):

 

Patryk u steru:

Adaś na uwięzi:

 

Spotkaliśmy takie dziwne sprzęty pływające:

 

 

Ze względu na niebanalą falę i silny wiatr nie udało nam się opłynąc wyspy (sprzęt jest delikatnie mówiąc mało sterowny)::

Gosi udało się uchwycić moment jak Adaś wywalił wędkę :

 

I jak ja ją wyłowiłem:

Patryk asekuruje Adasia:

manewry przed cumowaniem:

Koniec jazdy, dalej dopłyniemy rozpędem:

Wiktor cumuje:

 

Dzika ubrali w jakiś worek aluminiowy:

[Wotr]

macieku, Tylko pozazdrościć,wspaniale spędzone chwile a i brać wędkarska nam rosnie

[Hultaj i Szelma]

Nom, umawialiśmy się na nockę na ryby na łowisku komercyjnym www.jaroslawki.pl ale przed samym wyjazdem plan się zmienił i trafiliśmy na kemping na wyspie...

 

Jak zawsze było po prostu fantastycznie.

 

Przyznam Maćku, że zaskoczyłeś mnie swoim osprzętem do pływania...

 

kilka foto...

 

[ Dodano: Sob 19 Cze, 2010 23:43 ]

cd

 

---

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wplątaliśmy się w sieci... ( ja kierowałem ale to sieci nas zaatakowały ) na szczęście obyło się bez opcji: do wody hop... i Maćkowi na sucho udało się powycinać sieci ze śruby

 

 

 

 

[macieku]

Noooooooooooo dobra skądinąd wiem że Patryk nie może w przyszły weekend więc wywołuje się do tablicy Olo i Liwius (Daniel) że już nie wspomnę o starych forumowiczach ze szczecina i okolic /Mandos Mrsulki itd../ a kwestia jest oczywista: gdzie wleczemy się w ostatni weekend czerwca???? /tak w promieniu 100-140km/

[liwiusz333]

Ja z przyczyn podobnych jak w poprzedni weekend odpadam ,

Sytuacja z boczkiem mojej przyczepki nie wygląda najlepiej ,

Będę walczył jeszcze ze dwa weekendy, ale znowu dzięki za pamięć,