Eriba nowa-podpowiedź przy zakupie

[kris43]

Witam,moje pytanie związane jest z kupnem przyczepy.Oglądałem dzisiaj przyczepę do kupna,okazało się że jest niby lekko uderzona.Ma lekko zgięty dyszel i przednia prawa listwa przy przyczepie,dolna jest pogięta.Przy tym jest rozszczelniona sklejka podłogi.To to jeszcze nic,po wejściu do środka zauważyłem,że wąska,pionowa listwa ze sklejki,która mieści się przy zlewie(oddziela zlew od kanapy) jest również rozszczepiona,rozerwana.(przecież to nie pracuje).Podejrzewam,że to powstało od uderzenia.Może ktoś kto ma większe doświadczenie podpowie mi czy może być naruszona cała konstrukcja przyczepy.

 

pozdr

[szpiletti]

Kris wrzuć jakieś zdjęcia, bez tego pewnie nikt się nie wypowie, jak dla mnie z opisu nie wygląda to ciekawie

[kris43]

Zdjęć nie mam,bo przyczepę oglądałem u klienta.Ogólnie na zewnątrz źle nie wygląda,jakby się nie przyglądać to do wymiany tylko listwa.Gorzej z tą sklejką w środku.Wszystko jest do zrobienia,chodzi mi jednak o całą konstrukcję.Nie sztuka kupić,gorzej jak mi się ona zacznie rozłazić z czasem.

 

pozdr

[kocur]

czy może być naruszona cała konstrukcja przyczepy.

 

nie tylko może ale pewnie jest naruszona. Przyczepa campingowa do delikatne urządzenie - cienkie blachy na drewnianym szkielecie ( można powiedzieć szkieleciku )

 

Niemcy i Holendrzy sprzedają tanio uderzone przyczepy bo wiedzą, że solidna naprawa jest kosztowna a często po prostu nie opłaci się. Polscy handlarze kupują taki sprzęt a potem wciskają klientom "okazję". Okazję do stracenia pieniędzy oczywiście.

 

Jeśli sprzedawca nie wstydzi się swojej przyczepy to pozwoli Ci zrobić zdjęcia. Zrób na zewnątrz i wewnątrz. I od dołu. I zamieść na forum.

[tomekk]

Witam !

 

Po pierwsze - uszkodzona konstrukcja podwozia - zgięty dyszel - do wymiany

Po drugie - prawdopodobnie przekoszona konstrukcja - nie da się naciągnąć, to nie stal, tylko drewno i dykta

Po trzecie - większość ze śrub mocujących została naruszona, więc woda kropla, po kropli będzie wciskać się do ścian. Bez zdejmowania listew zewnętrznych narożnych, uszczelek nie da się dociągnąć, lub nawet wkręcić wkrętów w nowych miejscach. Wiąże się to z ogromną pracą do wykonania. Największe koszty to tak naprawdę podwozie. Jeśli ktoś ma pojęcie o majsterkowaniu to reszta nie stanowi problemu kosztowego, problem jest bardziej po stronie czasu, czy gra warta jest świeczki. Bo jak ktoś kocha majsterkowanie, to może jakiś szybowiec z drewna do sklejania sobie kupić, czy coś podobnego a resztę czasu na wypoczynek przeznaczyć.

Ze swojego doświadczenia zalecałbym danie sobie spokoju.

 

 

Pozdrawiam

[kris43]

Koledzy dziękuję za podpowiedź,też miałem takie myśli żeby nie pchać się w takie coś.

 

pozdr

[gfizyk]

Słuszna decyzja!