Przeciążenie przyczepy.

[dziama]

Witam,

Posiadam przyczepę Adria Altea 472PK, DMC 1300.

Przyczepa wyposażona w mover, klimę, aku, markize, bagażnik rowerowy.

Po zapakowaniu większości rzeczy na wyjazd wyszło 1320 kg czyli 20 kg za dużo.

Jeśli załaduję 2 rowery + jeszcze kilka rzeczy to będzie dodatkowe 40 kg czyli około 60 kg za dużo. 

W związku z tym 2 sprawy:

1. Z doświadczenia czy podpowiecie jak wygląda tolerancja wagowa w takim przypadku? Czytałem ze w PL raczej niewielkie prawdopodobieństwo zważenia ale jeśli by wystąpiło to czy przymykają oko na te 60 kg czy jest mandat i zakaz holowania. To samo pytanie odnośnie wycieczki np do Włoch/Chorwacji i przejazdu przez Austrię, czytałem że tam już większa szansa na taką kontrolę i pilnują tego bardziej. Jakie są Wasze doświadczenia i podpowiedzi dla mniej doświadczonego w tej kwestii?

2. Zakładając negatywny scenariusz , jakieś zdarzenie drogowe, stłuczka/wypadek. Przyczepa waży 60kg za dużo względem DMC, jakie konsekwencje takiego stanu rzeczy.

 

Jeśli chodzi o DMC samochodu i zestawu pojazdów to tu wszystko się zgadza, zestaw ma DMC poniżej 3,5t i realną wagę około 3300kg.

 

Pozdrawiam

[piorun]

Rowery na dach holownika, cięższe rzeczy do bagażnika holownika. Dolejesz wody do przyczepy, uzupełnisz lodówkę i dojdzie jeszcze kilkanaście jak nie kilkadziesiąt kg.

Nie słyszałem o jakimkolwiek ważeniu zestawu ani nawet aut osobowych w przypadku wypadku.

Podobnie w samej Polsce nie spotkałem się z ważeniem zestawów z przyczepą kempingową.

AT czy DE to już osobna historia, podobno nawet Słowacja zaczęła ważyć. Mnie osobiście nigdy to nie spotkało aczkolwiek raz natknęliśmy się na zwężenie na autostradzie i nakaz zjazdu na wagę wszystkich pojazdów powyżej 2.7T (jechalismy wtedy bez przyczepy).

 

[Bercik77]

 

4 minuty temu, piorun napisał(a):

Nie słyszałem o jakimkolwiek ważeniu zestawu ani nawet aut osobowych w przypadku wypadku.

Dopóki ktoś nie zginie to ważyć nie będą...

Edytowane 21 Maja przez Bercik77 (wyświetl historię edycji)

[dziama]

2 godziny temu, piorun napisał(a):

Rowery na dach holownika, cięższe rzeczy do bagażnika holownika. Dolejesz wody do przyczepy, uzupełnisz lodówkę i dojdzie jeszcze kilkanaście jak nie kilkadziesiąt kg.

No właśnie dlatego chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zwiększenie DMC na 1400 i problem z głowy.

2 godziny temu, piorun napisał(a):

AT czy DE to już osobna historia, podobno nawet Słowacja zaczęła ważyć. Mnie osobiście nigdy to nie spotkało aczkolwiek raz natknęliśmy się na zwężenie na autostradzie i nakaz zjazdu na wagę wszystkich pojazdów powyżej 2.7T (jechalismy wtedy bez przyczepy).

Coś więcej rozwiniesz? Miałeś takie ważenie ? Masz jakąś wiedze na temat tolerancji przy jakim przekroczeniu masy jest zakaz dalszej jazdy? 

[Bercik77]

tutaj masz coś z netu. Nie wiem na ile wiarygodne.

 

https://www.camprest.com/media/files/2018/4/20/400adeb4-1df1-4b28-a62c-172cea215efb.pdf

 

[piorun]

12 minut temu, dziama napisał(a):

No właśnie dlatego chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zwiększenie DMC na 1400 i problem z głowy.

Z tego co kojarzę Altea 472PK występuje z dwoma podwoziami 1300kg i 1500kg. Jezeli kupowałeś przyczepę z podwoziem 1500kg i obniżałeś DMC to teoretycznie będzie to możliwe, w przeciwnym wypadku wątpię aby udało się coś zdziałać. Jeżeli mieszkasz w PL to dodatkowe przeboje z WK i tu też wątpię czy uda się coś załatwić...

[Zulos]

Ja z przyczepą dwa razy byłem na wadze w Austrii, choć niekoniecznie musiałem - już tego nie pamiętam.

Najczęściej bowiem w Austrii pojawia się nakaz zjazdu do ważenia dla samochodów pow. 2,8t, ale z reguły towarzyszy temu piktogram samochodu ciężarowego. Wówczas NIE MUSIMY ZJEŻDŻAĆ NA WAGĘ - zarówno kamerami, jak i cycepami. No ale jak jest znak bez piktogramu ciężarówki to zjechać trzeba - choć tak jest chyba rzadko - raczej jak mają jakaś akcję, czy coś.

Poza tym ważenie z reguły jak już wygląda tak, że się razem z cepką wjeżdża na wagę i jak zestaw się mieści w 3,5t to nie rozkminiają dalej. Oczywiście znów może się zdarzyć, że jednak każą rozpiąć i ważyć osobno, ale to też znów jak mają jakąś akcję, albo wizualnie im przyczepa źle wygląda.

Co do tolerancji to pojawiają się głosy, że niby 2% w Austrii dopuszczają, ale to nie są sprawdzone informacje. Prędzej bym to rozumiał tak, że mandat tak czy siak, ale ewentualnie do 2% dopuszczą dalszą jazdę, a powyżej już nie. Ale to też nie jest poparte żadnymi przepisami, tylko zasłyszanymi wrzutkami...

[Marcin T]

Jeśli na tapecie jest Austria to warto zauważyć, że od 1 stycznia 2024 r  zmieniono cennik na płatnych odcinkach austriackich autostrad i np. dla kamperów granicą między winietą a koniecznością wykupu Go-Box nie jest już dopuszczalna masa całkowita (F2), a technicznie dopuszczalna masa całkowita (F1). Dla pojazdów zarejestrowanych po raz pierwszy przed 1 grudnia 2023 r. jest okres przejściowy do 31 stycznia 2029.

Należy być czujnym. Znam przypadek, w którym kamperowicz jadący pojazdem o DMC i TDMC = 3,5 T dostał mandat za brak Go-Box oraz nakaz zakupu do 100 km trasy... "służba kontrolująca" wzięła pod uwagę wartość dla zespołu pojazdów, a tam w F3 było 5,5T. Sprawa jest już na dobrej drodze, niemniej trzeba uważać, bo jak widać, potrafią się zachowywać jak wyciągacze kasy rodem z Serbii.

[Lolejko]

Ja to szczerze więcej strachu na temat ważenia w Austrii się oczytałem niż słyszałem o jakimś prawdziwym przypadku. Wszyscy straszą a chyba raz czytałem, że kogoś ważyli z przyczepą.

4 minuty temu, Marcin T napisał(a):

Jeśli na tapecie jest Austria to warto zauważyć, że od 1 stycznia 2024 r  zmieniono cennik na płatnych odcinkach austriackich autostrad i np. dla kamperów granicą między winietą a koniecznością wykupu Go-Box nie jest już dopuszczalna masa całkowita (F2), a technicznie dopuszczalna masa całkowita (F1). Dla pojazdów zarejestrowanych po raz pierwszy przed 1 grudnia 2023 r. jest okres przejściowy do 31 stycznia 2029.

Należy być czujnym. Znam przypadek, w którym kamperowicz jadący pojazdem o DMC i TDMC = 3,5 T dostał mandat za brak Go-Box oraz nakaz zakupu do 100 km trasy... "służba kontrolująca" wzięła pod uwagę wartość dla zespołu pojazdów, a tam w F3 było 5,5T. Sprawa jest już na dobrej drodze, niemniej trzeba uważać, bo jak widać, potrafią się zachowywać jak wyciągacze kasy rodem z Serbii.

Marcin czy zestaw przekraczający 3,5t musi mieć Go Box?

[Marcin T]

14 minut temu, Lolejko napisał(a):

Marcin czy zestaw przekraczający 3,5t musi mieć Go Box?

Jeśli holownik ma TDMC do 3,5 T -nie.

Sytuację, o której skrótowo wspomniałem więcej i szerzej opisano  TUTAJ

[eastnomad]

Ja tam wolę dmuchać na zimne bo wszystko może być dobrze do momentu gdy dojdzie do zdarzenia drogowego. Nawet takiego nie z naszej winy ale jesli będą poszkodowani czy wręcz osoby zabite to wtedy mogą z nas (tych którzy przekroczyli dopuszczalne masy) zrobić jeśli nie winnych zdarzenia to współwinnych tego do czego ostatecznie doszło (kalectwo, śmierć) a do czego może by nie doszło gdyby masy były zachowane.

11 minut temu, Marcin T napisał(a):

Jeśli holownik ma TDMC do 3,5 T -nie.

Czyli jeśli jest np. tak jak u mnie gdzie DMC pojazdu to 2516kg oraz DMC przyczepy z pozycji O.1 to 2500kg i to całe TDMC wymienione w pozycji F.3 5016 kg przekracza te magiczne 3500kg to też jak ostatnio jechałem przez Austrię i natknąłbym się na tych nadinterpretujących przepisy to też mandat mógłbym dostać?

[Marcin T]

33 minuty temu, eastnomad napisał(a):

Czyli jeśli jest np. tak jak u mnie gdzie DMC pojazdu to 2516kg oraz DMC przyczepy z pozycji O.1 to 2500kg i to całe TDMC wymienione w pozycji F.3 5016 kg przekracza te magiczne 3500kg to też jak ostatnio jechałem przez Austrię i natknąłbym się na tych nadinterpretujących przepisy to też mandat mógłbym dostać?

Któż to wie, jak widać na załączonym przykładzie, "funkcjonariuszy" z łapanki i tam nie brakuje.

[czyś]

Z drugiej strony patrząc, nikt ci nie napisze wprost jeździj tak jak jest i nie masz się co przejmować. 
Zwłaszcza na południe od nas, ale też w Niemczech zdarzają się kontrole, czasem na szybko, bez rozpinania zestawu, gdzie te 60 kg nadwagi przejdzie jako obciążające holownik (nacisk na dyszel), a czasem każą rozpinać i cepę ważą na 3punkty.

Jakie są dopuszczalne wagi - wiadomo, że nie wolno ich przekroczyć, wiadomo. Co ewentualnie zrobić żeby się wszystko zgodziło, wiadomo (albo coś zostawić, albo przerzucić na holownik, np, rowery na dach). Debatowanie w kwestii a co mi mogą zrobić jest mało konstruktywne, bo zależy na jaką kontrolę trafisz. Mając fart, nie trafisz, mając niefart będzie problem. Możesz przy zwłaszcza tak małym przeważenia skończyć z pouczeniem i prikazem doprowadzenia wag do porządku, przepakujesz, zważą że jest i pojedziesz dalej, albo trafisz na służbistów albo jakąś pokazówkę (bo w poprzedzającym tygodniu rozwalą się 3 przeładowane kampery/zestawy) i w bonusie dorzucą dodatkowo 50-100 ojro grzywny płatnej tu i teraz (i ciężko ci się będzie wykłócać).
Jeśli jest możliwość załadować tak, żeby wszystko grało, to wybieram tę opcję i mam spokojny urlop w miłej atmosferze, i niech nawet sprawdzają, jak wszystko jest klar w papierach i wagach, to przebiega to miło i sprawnie. 

[dziama]

Dzięki za odpowiedzi

Przy małej gabarytowo przyczepie tak to jest że albo ładowność albo wyposażenie.

Ja mam wersję 1500 DMC które obniżałem pod holownik oraz brak przymusu posiadanie B+E, przepakuję co się da do holownika i pojadę pewnie takim zestawem 30-40 kg za ciężkim a na przyszły sezon podniosę DMC i zmienię holownik, na dluższą mete sensowniejszego rozwiązania nie ma.

[dziama]

Mam pytanie jeszcze odnośnie skrzypienia na haku.

Podczas skręcania, bujania czy na jakimś wyboju z okolicy haka dość mocno skrzypi wręcz strzela, czy taki stan rzeczy to przejściowe bo ten zaczep musi się wyrobić ?