Skocz do zawartości

Seat Ateca 1.4 TSI da rade?


matahari32

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich kolegów. Jestem nowy na forum i nowy w temacie karawaningu. Doświadczenie z przyczepą mam za dzieciaka (opel vectra a + niewiadow) i chciałbym wrócić do tych czasów aktualnie ;). 

Jestem przed wyborem swojego pierwszego holownika. Budżet jest ograniczony bo zakres 70 tyś. Mam możliwość kupna auta pewnego tj Seat Ateca z roku 2016 silnik 1.4 tsi 150km. Auto ma 149 tyś przebiegu i posiada fabryczny hak chowany elektrycznie.  Na koniec roku chcę kupić mniejszą przyczepkę do 1100 kg. 

Stad moje pytanie czy takie auto (3 osób na pokładzie 2 dorosłe + 3 latek) da radę i czy podróż w takim zestawieniu nie będzie katorgą. Chodzi mi o to abym faktycznie w późniejszym czasie nie unikał wycieczek z przyczepą ponieważ jest to mordęga. 

Pozdrawiam i dziękuje za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że również mam opcję zakupu passata z 2019 roku. W tym wariancie jest to kombi 2.0 TDI 150km + DSG. Przebieg 169 tyś. Tutaj brakuje haku. Nie wiem jak wypada DSG przy manualu szczerze wolałbym manual (mam złe doświadczenia z poprzednim DSG dq200). Oraz no dodatkowy koszt jakim jest montaż haka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.4tsi da sobie radę z taką przyczepą. Passat B8 z 2.0tdi sprawi się jeszcze lepiej (większy moment obrotowy, mocniejszy i cięższy silnik). Z DSG nie powinno być żadnego problemu z holowaniem przyczepy, tam jest inna skrzynia, dq380 (dq200 to trochę kicha). Jeżeli 169tkm nalatane jest w 5 lat, to raczej samochód jeździł w trasach, więc jest szansa że i skrzynia, i sprzęgła jeszcze pojeżdżą (zwłaszcza jak był regularnie zmieniany olej w skrzyni). Np. średnia trwałość np. sprzęgieł w DQ200 to ok. 150 tys km, przy DQ380 powinno być o połowę więcej.

Paserati B8 1.8 benzyna w kombiaku (manual) z powodzeniem ciąga nasze 1300 kg i nie mogę narzekać. Dq381 (wersja do 4x4) w skodzie 2.0tsi radzi sobie z przyczepą póki co pierwszorzędnie. 

A nastawiaj sie na max co mozesz do 3,5t bo o cepie 1100 kg wszyscy marzą, a to jest albo nie do dorwania (w każdym raie mocno ogranicza wybór), albo tylko zwidy i bujda że się pomieścisz w takiej wadze (chyba że na papierze), zwłaszcza jak młodzież podrośnie za 2-3 lata. Do 3,5 t passatowi zdaje się da sie zapiąć ogon coś koło 1300-1350 kg (pastuch z tym napędem powinien mieć DMC pi razy oko w przedziale 2100-2200 kg ale z głowy piszę), i nie miej oporów żeby wykorzystać to możliwie na maksa jeśli chodzi o DMC przyczepy. Niech nie będzi gabarytowo największa, ale niech ma możliwie dużą DMC i możliwie jak największą ładowność (różnicę między MW a DMC). Dopchać na maksa nie musisz, ale zawsze masz tę możliwość i realną wagę - potem okazuje się że te 1100 kg to będzie już na pusto "przeważone" albo z z zerową niemal czy symboliczną realną ładownością.

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, czyś napisał(a):

A nastawiaj sie na max co mozesz do 3,5t bo o cepie 1100 kg wszyscy marzą, a to jest albo nie do dorwania (w każdym raie mocno ogranicza wybór), albo tylko zwidy i bujda że się pomieścisz w takiej wadze (chyba że na papierze), zwłaszcza jak młodzież podrośnie za 2-3 lata. Do 3,5 t passatowi zdaje się da sie zapiąć ogon coś koło 1300-1350 kg (pastuch z tym napędem powinien mieć DMC pi razy oko w przedziale 2100-2200 kg ale z głowy piszę), i nie miej oporów żeby wykorzystać to możliwie na maksa jeśli chodzi o DMC przyczepy. Niech nie będzi gabarytowo największa, ale niech ma możliwie dużą DMC i możliwie jak największą ładowność (różnicę między MW a DMC). Dopchać na maksa nie musisz, ale zawsze masz tę możliwość i realną wagę - potem okazuje się że te 1100 kg to będzie już na pusto "przeważone" albo z z zerową niemal czy symboliczną realną ładownością.

Taa dokładnie. Szukam czegoś do 1150, żebym bez B+E i etolli mógł ciągnąć przy użyciu C4 Grand Picasso, i nie jest lekko coś znaleźć sensownego. A teraz przy modzie na suvy to pewnie co drugie auto ma podobne masy co moje - choć nie każde, bo mam też Dustera i on może ciągnąć 1500 kg (tyle ma na haku, a do 3,5t jeszcze zostaje margines), no ale nie każdy chce jeździć Dacią ;)
Reasumując - jeżeli Passat Ci odpowiada (ja bym brał z tych 2 tylko Atecę, bo nie znoszę w aucie leżeć, ale to kwestia bardzo indywidualna) i jeśli ma (a pewnie tak) mniejsze DMC, to na pewno dałby Ci większe pole wyboru :)

Edytowane przez Jerzuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jerzuch napisał(a):

nie znoszę w aucie leżeć, ale to kwestia bardzo indywidualna

W pastuchu? To jeszcze daleko od leżenia... Ja niedługo jakiegoś stopnia albo drabinki będę potrzebował :) Nabijam się, bo na przemian jeżdżę paskiem/octą i trafikiem, więc albo w dół, albo w górę, a zaniedługo będę musiał się nauczyć jakoś tak dziwnie pośrodku, na zasadzie otworzyć drzwi i klapnąć bezwładnie tyłkiem z półobrotu, jakby człowiekowi z 10 lat przybyło, a biodra i lędźwie straciły dawną ruchliwość.     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jerzuch napisał(a):

Reasumując - jeżeli Passat Ci odpowiada (ja bym brał z tych 2 tylko Atecę, bo nie znoszę w aucie leżeć, ale to kwestia bardzo indywidualna) i jeśli ma (a pewnie tak) mniejsze DMC, to na pewno dałby Ci większe pole wyboru :)

Ateka fajna bo b. "zwarta" i ma krótki "zwis" z tyłu, mniej się czuje "przygięcie" i bujanie od dyszla przyczepy. Tyle że dla paska 2.0tdi pociągnąć np. 1300 kg to tyle co nam splunąć, dla ateki 1.4 w benzynie już będzie to odczuwalny ciężar, nie tyle dla napędu, ale dla stabilnosci calości. Ciągałem 1300 kg golfem VII kombi 122km 200Nm i spoko dawało radę, ale to taka już granica i komfortu, i bezpieczeństwa dla lekkiego auta coś cirka pod 1300kg MW. Wg danych pociągnąłby i więcej (dzisiaj do 1600 kg, wtedy gdy było 1,33 wychodziło 1367 kg max), a tym bardziej ateca 1.4 (150km 250 Nm), ale nie ma chyba co szarżować i namawiać kogoś na ciąganie nie wiem ilu? 1400 czy 1500 kg ateką? Uciągnąć na asfalcie da radę, tylko że ma stosunkowo lekką przednią oś która nie dawałaby już przy takich obciążeniach pewności prowadzenia całości, ale też zjazd z czystego asfaltu, deszcz, trawa, droga gruntowa czy ruszenie z miejsca na podjeździe będzie już trudniejsze (spory mimo wszystko moment i moc, lekki przód). Pastuch z TDI i DSG będzie "na przodzie" dobre 130-140 kg cięższy nad przednią osią i to robi różnicę. Paskiem 1.8 robię z powodzeniem te manewry, z którymi golf właśnie przez lekki przód bywało że radził sobie gorzej (np. manewry na mokrej trawie), i jakkolwiek golfem nie było źl, to cięższym z przodu paskiem generalnie zestaw prowadzi się pewniej (co czuć przy mijaniu się np. z rozpędzona ciężarówką na krajówce, czy gdy generalnie na przejeździe wieje). 1300 kg jest dobrze i pewnie, ale to górna granica bezpiecznej i w miarę pewnej jazdy, na więcej nie namawialbym z czystym sumieniem. Powidzmy, że w superbie, kodiaku, tiguanie - gdzie 1.4 był też wkladany - dołożyłbym 100-kę, ale własnie dlatego że maja po te kilkadziesiat kg więcej na przedniej osi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czyś  @Jerzuch Bardzo dziękuje za udzielone rady ! 

Jestem trochę między młotem a kowadłem. Szczerze to wybrałbym coś z seryjnym hakiem (nie wiem czy to prawda, ale niby auta, które posiadają fabryczną instalację mają dodatkową chłodnicę ? może fake.) NIe zmienia to faktu, że wolałbym się chyba nie bawić w montaż haku w Pastuchu szczerze to nawet nie wiem jak to kosztowo wychodzi pewnie sporo. Rozważam opcję aby trochę uzbroić się w cierpliwość, uzbierać trochę gotówki i wziąć Ateca 2.0 w TSI/TDI (zależy co się trafi) z napędem 4x4. Niestety te egzemplarze często są wyposażone w skrzynię DSG rzadkością  jest dorwać manual. Najbardziej widzi mi się Ateca 2.0 w TSI. Posiada 190km, duży moment no i napęd 4x4. Chociaż podejrzewam, że taki egzemplarz w mieście to będzie potrafił spalić jak smok :). Mniej więcej zakładam, że Ateca z silnikiem 2.0 i 4x4 będzie już bardziej dociążona co przełoży się na większą mnogość w wyborze przyczepy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę octavią 2.0 TSi 4x4 190km z DSG, ciągała też budę i jest ok. Wagowo `~jak ateca (MW 1587 kg) Spali na mieście więcej niż 1.4/1.5tsi, i 2.0 tdi, nie ma dwóch zdań, ale średnia z jazd w różnych warunkach nie jest zła (chociaż trzeba się nauczyć tym oszczędnie jeździć - "lekkiej" prawej nogi, zwłaszcza jak miało się wcześniej diesla). Do przyczepy zdecydowanie lepsza od 1.5, i silnik większy, cięższy i mocniejszy, i skrzynia DSG lepsza i trwalsza niż ta parowana z 1.4/1.5.

W grupie VAGa fabrycznie jest opcja przygotowania pod hak i hak. W obu przypadkach poza elementami specyficznymi do haka są drobne modyfikacje, zależnie od modelu (np. inny sterownik wentylatorów, mocniejsze wiatraki, mocniejszy alternator, czy np. grubszy rdzeń chłodnicy). Jeżeli natomiast nie ma wyraźnych przecwiwskazań do montażu haka podawanych przez fabrykę (czyli nie ma np. całej listy podzespołów do wymiany aby założyć hak - w atece 2.0 ztcw nie trzeba nic zmieniać), nie ma problemu żeby założyć hak akcesoryjny. Jeżli auto po gwarancji i założysz wesfalię z modułem i wiązkami westfalii, będzie jak fabryka. Trzeba tylko uważać robiąc przeglądy w ASO gdy hak nie był zakładany i aktywowany w ASO, bo każdy przegląd końćzy się diagnostyką i aktualizacją softu. Jeśli hak będzie zakładany i aktowany poza ASO, po każdym przeglądzie w ASO trzeba go będzie aktwować (soft nadpisze się aktualną werją bez opcji haka - nie ma znaczenai czy samochód na gwarancji czy po gwarancji). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czyś Dzięki za info. Wiem bardzo dużo na ten moment. Postanowiłem jednak się wstrzymać i nie brać pierwszego lepszego auta tak na prawdę. Wiem, że zdania co do samochodów, ich ceny oraz samochodu jako takowego są podzielone, ale nie jestem z tych, którzy chcą za 5 letnie auto zapłacić 120 tyś (mowa o atece z 2019 rk).  Podsumowując 1.4 - 2.0 tsi da rade. DSG jak najbardziej ale jedynie z większymi silnikami. Dzięki bardzo za pomoc !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, matahari32 napisał(a):

@czyś  @Jerzuch Bardzo dziękuje za udzielone rady ! 

 Najbardziej widzi mi się Ateca 2.0 w TSI. Posiada 190km, duży moment no i napęd 4x4. Chociaż podejrzewam, że taki egzemplarz w mieście to będzie potrafił spalić jak smok :). Mniej więcej zakładam, że Ateca z silnikiem 2.0 i 4x4 będzie już bardziej dociążona co przełoży się na większą mnogość w wyborze przyczepy. 

Nie mam ateci ale mam paska b8 z tsi 221km + dsg + 4x4 - po miescie to zalezy jaka masz nozke i czy czesto stoisz w korkach, wychodzi mi srednio 10-11 litrow, ale te 2.0 tsi dale mi mega komfort ciagania przyczep bo max 2,2t moge sobie podczepic, w trasie prowadzi sie komfortowo, zadnych zadyszek. spalaniemi nie przeszkadza bo wiedzialem ze to nie oszczedne tdi ale bardziej zalezalo mi na parametrach no i chcialem benzyne a nie diesla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt dołożenia haka do VAGa to 2-4k pln (poza ASO), robiłem niedawno rozeznanie. Obecnie ceny używanych samochodów to delikatnie mówiąc jakieś nieporozumienie, ludzie cenią je lepiej niż mieszkania, czasem taniej można kupić nowy niż używany. Nowego Tiguana 1.5TSI (schodzący model) można teraz wyrwać za 120k pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten tiguan to 1,5 (zło wcielone) i ani chybi podstawa dla biednych. A Kowalski biedny przecież nie jest, więc używka tedeik wypasie…

U nas nie liczy się to, co komu naprawdę potrzebne, a co ludzie powiedzą… Tak było jest i będzie. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim wypadku akurat opinia publiczna nie gra roli. Nie ze mnie ten typ Polaka. W moim przypadku im mniej elektryki tym lepiej jedynym wymaganiem są szyby automatyczne z tyłu (córa uwielbia otwierać okna w tylnej części auta). Z tą Ateca 4x4 2.0 i 2019 to się zagalopowałem mój wewnętrzny lokator by nie przeżył wydatku rzędu 120k na 5 letnie auto tym bardziej, że to auto. Mój max to 70-80k i tyle będę planował wydać na koniec roku pod wybór holownika. Na ten moment zostaje ze swoją Giulietta ( o to nie ma co pytać bo pewnie prędzej się zagotuje niż pociągnie przyczepę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.