Skocz do zawartości

Hobby 545 kmf zniszczona instalacja elektryczna


Celownik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

we wrześniu zakupiłem przyczepę jak w temacie chyba z 2011 lub  2012 roku. Niestety przyczepa jest po przejściach (podczas jazdy wystrzeliła opona i  zniszczyła podłogę oraz porozrywała instalację elektryczną i wodną znajdującą się pod zlewem w kuchni. I tutaj pojawia się mega prośba o pomoc:

1. jeden z urwanych kabli  to taka wiązka chyba do sterowania (5 cienkich żył). Zbadałem jej przebieg i okazuje się, że jej  drugi koniec biegnie do skrzynki 12V do płytki, która jest podpięta do wyjścia kuchnia na głównej płycie. Załączam zdjęcie.  Jak widzicie  z  tej małej płytki wychodzą 2 kable, obydwa maszerują do kuchni - jeden idzie do dna szafek wiszących  w kuchni i odpowiada za włączanie leda w kuchni oraz pochłaniacza, nataomiast drugi to ten urwany.  No i pytanie za co on odpowiada i gdzie  powinien być podczepiony?

2. kolejne kabelki, które wiszą idą z kolei do lodówki. A pod zlewem dyndają i też  nie wiem gdzie je przytroczyć. Lodówkę sprawdzałem na 230V - chłodzi ale nie włącza się światło w środku. Podejrzewam, że ma to związek z dyndającymi kabelkami w kuchni. Podpowiedzcie proszę jak i z czym należy je połączyć. Załączam zdjęcie.

IMG_7327.jpg

IMG_7325.jpg

IMG_7326.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że zdalna pomoc w tej materii jest praktycznie niemożliwa. Pozostaje poszukać ogarniętego elektryka hobbystę, który to wszystko posprawdza przedzwoni. Chyba, że znajdzie się na Forum ktoś kto ma dokładnie taką samą przyczepę. Jeżeli kable są porozrywane to pozostają ich kolory i średnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie tędy droga. Przejrzałem wszystkie foty ale w niczym mi nie pomogą.

11 godzin temu, ed napisał(a):

Myślę, że zdalna pomoc w tej materii jest praktycznie niemożliwa. Pozostaje poszukać ogarniętego elektryka hobbystę, który to wszystko posprawdza przedzwoni. Chyba, że znajdzie się na Forum ktoś kto ma dokładnie taką samą przyczepę. Jeżeli kable są porozrywane to pozostają ich kolory i średnice.

Trochę na to liczyłem, że na forum znajdzie się osoba,  która ma dokładnie  taką samą przyczepę.

Przedzwonienie i opieranie się na średnicach niestety się nie sprawdzi  bo część kabli została wciagnietą przez koło i fizycznie ich nie ma, np. ten kabel sterujący wychodzi ze skrzynki, idzie przez łazienkę, za lodówką i kończy się urwany w szafce kuchennej. Dalszej jego części po prostu nie ma. 

Cóż, poczekam może znajdzie się jakaś mądra głowa, która mi pomoże.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec, spokojnie, krok po kroku sie wszystko rozgryzie. :) przede wszystkim skupmy sie na tym urwanym kablu z wiązką 5 żył. skoro wiesz, że jeden koniec biegnie do skrzynki 12V, to juz duzo. na tym zdjeciu co zalaczyles widac, ze z malej plytki wychodza dwa kable. jeden z nich to ten sprawny, co idzie do leda w kuchni i pochlaniacza. wiec skoro ten drugi jest urwany, to pierwsza rzecz do zrobienia to zlokalizowanie miejsca, gdzie mialby byc podlaczony.

z kolei te dyndajace kabelki pod zlewem moga miec zwiazek z tym, ze lodowka nie swieci sie w srodku na 230V. proponuje sprawdzic, czy kabelki pod zlewem nie pasuja do tych z plytki - moze po prostu powinny byc ze soba polaczone? jak juz to zrobisz, sprawdz czy lodowka zacznie swiecic. jezeli nie, to moze byc wina jakiegos bezpiecznika czy cos w tym stylu. trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo gladko! ? i daj znac, jak poszlo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, olka411 napisał(a):

no wiec, spokojnie, krok po kroku sie wszystko rozgryzie. :) przede wszystkim skupmy sie na tym urwanym kablu z wiązką 5 żył. skoro wiesz, że jeden koniec biegnie do skrzynki 12V, to juz duzo. na tym zdjeciu co zalaczyles widac, ze z malej plytki wychodza dwa kable. jeden z nich to ten sprawny, co idzie do leda w kuchni i pochlaniacza. wiec skoro ten drugi jest urwany, to pierwsza rzecz do zrobienia to zlokalizowanie miejsca, gdzie mialby byc podlaczony.

No właśnie tego dotyczy moje  pytanie. Nie bardzo jest do czego go przyczepić bo drugiego końca tego kabla nie ma (być może został wciągniety podczas wystrzału opony). Ten drugi sprawny ze skrzynki 12V z tej małej płytki wędruje do kuchni do kolejnej płytki, która steruje włącznikami od leda i pochłaniacza. Na tej podstawie myślę, że ten urwany też  powinien wędrować do jakiejś płytki lub włącznika, których nie ma, tylko  czym miałyby sterować????

 

z kolei te dyndajace kabelki pod zlewem moga miec zwiazek z tym, ze lodowka nie swieci sie w srodku na 230V. proponuje sprawdzic, czy kabelki pod zlewem nie pasuja do tych z plytki - moze po prostu powinny byc ze soba polaczone? jak juz to zrobisz, sprawdz czy lodowka zacznie swiecic. jezeli nie, to moze byc wina jakiegos bezpiecznika czy cos w tym stylu. trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo gladko! ? i daj znac, jak poszlo!

Zdecydowanie nie pasują. Z lodówki dyndają dwa kable dwużyłowe o różnych przekrojach, ten urwany to z kolei kabel z pięcioma cieniutkimi żyłami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje trzy grosze. Dwa wyjścia - albo do fachmana, albo samodzielna "rozkmina". Da się. Rozgryzłem o niebo bardziej skomplikowane ustrojstwo, niż przyczepa. Nikt tego nie chciał/nie potrafił naprawić w Ojczyźnie, a amerykański producent chciał/mógł wymienić całe PCB, w zasadzie w cenie nowego ustrojstwa(wtedy ok. 12000pln). Ja podszedłbym do tematu z multimetrem (wolty, omomierz, "przejście") i odpowiednio długie (po kilka metrów) przewody z "krokodylkami", także z żaróweczką 12V lub/i 230V. Rozrysowałbym, dokąd "idą" poszczególne, urwane przewody, i co na nich ew. występuje. Koniecznie identyfikacja "masy" lub "minusa" - na początek. Tu oczywiście przydałby się multimetr z oscyloskopem - jeśli spodziewamy się przebiegów innych niż zwykłe AC lub prąd stały - to odnośnie płytek PCB. Stopniowo próbowałbym wirtualnie łączyć jedno z drugim w sensie pełnionej funkcji tych przewodów (uwzględnianie utraconych funkcji różnych obwodów). Każdy zidentyfikowany przewód oznaczałbym jakimś własnym, ad hoc wymyślonym "kodem" lub po prostu oznaczał taśmą typu "gęsia skórka", a na niej odpow. symbol/napis. Tak po krótce. 

Tertium non datur ?

Edytowane przez mot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał mot wszystko da się sprawdzić i naprawić. Jest tylko jeden szkopuł  - w tym przypadku do tego potrzebny jest schemat -bez niego nawet najtęższa głowa albo polegnie albo będzie to okupione naprawdę olbrzymią ilością czasu. Kable są pourywane nie wiadomo skąd i dokąd szły. Naprawdę spora zagwozdka.

Wiele awarii naprawiałem z tego zakresu ale tu jest to najgorszy z możliwych przypadków (tu może ktoś dodać np. pożar instalacji, ale po nim chyba niewiele można by zbierać.

Pomimo tych pesymistycznych słów życzę powodzenia i dużo cierpliwości.

A może producent lub serwis wesprze Cię schematem?

Edytowane przez ed (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2023 o 11:14, Celownik napisał(a):

1. jeden z urwanych kabli  to taka wiązka chyba do sterowania (5 cienkich żył). Zbadałem jej przebieg i okazuje się, że jej  drugi koniec biegnie do skrzynki 12V do płytki, która jest podpięta do wyjścia kuchnia na głównej płycie. Załączam zdjęcie.  Jak widzicie  z  tej małej płytki wychodzą 2 kable, obydwa maszerują do kuchni - jeden idzie do dna szafek wiszących  w kuchni i odpowiada za włączanie leda w kuchni oraz pochłaniacza, nataomiast drugi to ten urwany.  No i pytanie za co on odpowiada i gdzie  powinien być podczepiony?

U mnie w Hobby 2007 jeden przewód 5-cio żyłowy idzie do panelu włączników oświetlenia, który jest umieszczony na szafce nad kuchnią. Drugi 5-cio żyłowy to wskaźnik poziomu wody (same masy) w zbiorniku.

Powodzonka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, lbuster napisał(a):

U mnie w Hobby 2007 jeden przewód 5-cio żyłowy idzie do panelu włączników oświetlenia, który jest umieszczony na szafce nad kuchnią. Drugi 5-cio żyłowy to wskaźnik poziomu wody (same masy) w zbiorniku.

Powodzonka.

Dzięki za odpowiedź. U mnie musi być jakoś inaczej bo do panelu sterowania wchodzą taka mega duża wiązka a druga  5-cio żyłowa faktycznie idzie do zbiornika na wodę. A  te 2 wiązki, o które pytam idą ze skrzynki 12V i jedna idzie do włącznika pochłaniacza i leda wkuchni, a druga nie wiadomo gdzie ma iść.

Ale dzięki za życzenia powodzenia, na pewno mi się przyda:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.