Uszczelnienie otworow w dachu

[xluc]

Drodzy Forumowicze,

Po poprzednim wlascicielu zostaly mi na dachu cztery male otwory po wkretach, ktorymi mial przykrecony panel. Otwory nie są na wylot. 

Moje pytanie: czym to zabezpieczyc aby nie przedostawala sie do tego woda? 

Otwory sa naprawde male i nie wiem, czy np. wcisnąć tam uszczelniacz dachowy, czy cos innego...

[jacek00]

Godzinę temu, xluc napisał(a):

Drodzy Forumowicze,

Po poprzednim wlascicielu zostaly mi na dachu cztery male otwory po wkretach, ktorymi mial przykrecony panel. Otwory nie są na wylot. 

Moje pytanie: czym to zabezpieczyc aby nie przedostawala sie do tego woda? 

Tak trzeba obowiązkowo

Godzinę temu, xluc napisał(a):

Otwory sa naprawde male i nie wiem, czy np. wcisnąć tam uszczelniacz dachowy, czy cos innego...

Uszczelnij klejouszczelniaczem odpornym na UV. Na przykład Sikaflex 521

Edytowane 6 Września 2023 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Krzysztof57]

Ja bym nakleił kawałki folii samoprzylepnej.

[jacek00]

41 minut temu, Krzysztof57 napisał(a):

Ja bym nakleił kawałki folii samoprzylepnej.

Folia samoprzylepna nie ma właściwości uszelniających. Więc najpierw uszczelniamy trwale, a potem można sobie naklejać naklejki 

Edytowane 6 Września 2023 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Krzysztof57]

Godzinę temu, jacek00 napisał(a):

Folia samoprzylepna nie ma właściwości uszelniających. Więc najpierw uszczelniamy trwale, a potem można sobie naklejać naklejki 

Pozostaję przy mojej propozycji.

[czyś]

Folia/taśma samoprzylepna (oby wodoodporna) to co najwyżej awaryjny i tymczasowy półśrodek. 

Pod otworem jest jakieś drewno (kantówka konstrukcyjna) czy leci to "w pustkę"? Jak kantówka, można dać nierdzewny wkręt z dyżym płaskim łbem (z tzw. łbem podkładkowym) na uszczelniaczu butylowym lub klejo-uszczelniaczu. Trudno, każdą łatę będzie widać nie mniej niż wkręt. 

Z półelastycznymi klejem/masami klejąco-uszczelniającymi danymi bez docisku, mam zawsze wątpliwość, czy nie puści, zwłaszcza przy zmianach temeperatury, myciu, a przed wszystkim zimą - czy zgarniając śnieg/lód nie zgarnie się łatki. Zalewałem takie ustrojstwa, na ciemnym dachu w domu po przebiciu blachy gwoździami/wkrętami, epoksydem i na epoksyd farba (epoksyd nie jest odporny na UV). W sumie wychodził placek wielkości monety 1-10 gr - wokół otworu zmatowane i odtłuszczone podłoże, najpierw podsmarowywałem trochę epoksydu na wewn. strone blachy wokół otworu (na wykałaczce, spinaczu biurowym wsuwanym ze skosa) a dopiero potem zalewałem od góry żeby epoksyd wlewający się od góry zasklepił otwór i po związaniu był sklejony i od góry i od dołu (nie miał tendencji do odpryśnięcia). Przeszło 20 lat kilkanaście tak zrobionych łatek z szybko wiążącego distalu trzymało szczelność i nie odprysnęło - co do jednej sztuki, a po dachu, również w tym miejscu (przy kominie) było nie raz chodzone itp. i to bez ceregieli (zakładan antena, wpuszczany wkład do komina, dach łącznie z łatami był czyszczony mechanicznie przed kazdym kolejnym malowaniem co ok. 10 lat.). 

 

Edytowane 6 Września 2023 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[Waldek00x]

Żadna folia nie piszcie głupot najlepiej to co Jacek napisał Sikaflex  lub Saudaflex wpuść do środka w otwory i rozetrzyj nadmiar na dachu wcześniej odtłuść.Remontowałem przyczepę i miałem też w kamperze mikro dziurki i trzyma do tej pory nic się niedzieje.

[Krzysztof57]

2 godziny temu, czyś napisał(a):

Folia/taśma samoprzylepna (oby wodoodporna) to co najwyżej awaryjny i tymczasowy półśrodek. 

Ale zgodnie z teoriami o trwałości prowizorek pięcioletnią trwałość takiego rozwiązania na otworach o średnicy 8mm sprawdziłem osobiście.

[Hermogenes]

Zalepiłem otwory w dachu przy pomocy puszki po piwie. Właściwie to trochę ściemniłem ale jednym z komponentów  były krążki z blachy owej puszki; przylepione na Budfix metakrylowy. Oczywiście zgodnie ze sztuką; trzeba się spieszyć i rozrobić minimalną ilość czas otwarty góra 5 minut . Jest to mój pierwszy post i zamiast się przywitać wyjeżdżam z poradami   Pozdrawiam Hermogenes

Jednak już się witałem

Edytowane 31 Grudnia 2023 przez Hermogenes (wyświetl historię edycji)

[filipert]

20 minut temu, Hermogenes napisał(a):

Zalepiłem otwory w dachu przy pomocy puszki po piwie. Właściwie to trochę ściemniłem ale jednym z komponentów  były krążki z blachy owej puszki; przylepione na Budfix metakrylowy. Oczywiście zgodnie ze sztuką; trzeba się spieszyć i rozrobić minimalną ilość czas otwarty góra 5 minut . Jest to mój pierwszy post i zamiast się przywitać wyjeżdżam z poradami   Pozdrawiam Hermogenes

Jednak już się witałem

Puszki po piwie to znany na forum materiał uzupełniający lokalne ubytki w poszyciu ?

Jednak chyba zawsze od wewnątrz stosowany.

W dniu 6.09.2023 o 18:35, czyś napisał(a):

Pod otworem jest jakieś drewno (kantówka konstrukcyjna) czy leci to "w pustkę"? Jak kantówka, można dać nierdzewny wkręt z dyżym płaskim łbem (z tzw. łbem podkładkowym) na uszczelniaczu butylowym lub klejo-uszczelniaczu.

U mnie trzymało nawet w samej blasze, ale to była ściana. Trzeba z dużym czuciem dokręcać.

[Hermogenes]

Gdyby było łatwo od wewnątrz to bym dał na dwie strony, ale jak już jesteś to poradź czy coś dajesz do wewnątrz typu piana bo mam po zasuwie pusto we drzwiach będę zalepiał te otwory i się zastanawiam właśnie. Pozdrawiam Hermogenes

To jeszcze dodam zamiast ścisków można stosować oczywiście gdzie się da magnesy neodymowe po obu stronach.

Edytowane 31 Grudnia 2023 przez Hermogenes (wyświetl historię edycji)

[Mariusz Golubiński]

Właśnie naprawiam przecieki po otworach zalepione uszczelniaczami, nie polecam tak naprawiać. Ja mam na dachu laminat, więc naprawiam żywicą, a tu chyba jest blacha. Jam pod spodem jest drewno to użył bym uszczelnianych wkrętów, takich jak do blachodachówki na przykład. A jak jest pusto to  zanitował.

Edytowane 2 Stycznia przez Mariusz Golubiński (wyświetl historię edycji)