Dania czerwiec 2023

[AdamH]

Pojechaliśmy do Danii 10 czerwca na 2,5 tygodnia. Zachęcam wszystkich aby odwiedzili ten spokojny kraj i jego uśmiechniętych, życzliwych, pomocnych i miłych mieszkańców.  Poniżej garść uwag które - być może - przydadzą się chętnym jadącym w tamtym kierunku.

Jazda - zgodnie z przepisami, nikt nie wyprzedza jak jedziesz z dozwoloną prędkością, nikt ci nie zajedzie drogi, nie pogania klaksonem. Starają ci się ułatwić jazdę, potrafią stanąć będąc na głównej abyś mógł włączyć się do ruchu. Rowerzysta czy pieszy potrafi się zatrzymać na rondzie i nie skorzystać ze swojego pierszeństwa po to aby ci ułatwić zjazd. Wszędzie sa ścieżki rowerowe ale rowerzyści mają oczy dookoła głowy i nie ładują sie pod auto gdy mają pierszeństwo.  Do Danii wjechaliśmy w niedzielę i co 5-7 auto to kamper a co 15-20 to zestaw. Potem proporcje się mniej więcej wyrównały i co 10 auto to kamper lub zestaw.  Mam takie wrażenie, że co 5 mieszkaniec ma kampera, co 10 przyczepę ale każdy ma 2 rowery. Drogi gładkie jak stół nawet podrzędne - ale wąskie. Trzeba mocno zwolnić w czasie mijania. Na poboczach nie ma dziur zresztą każdy z naprzeciwka zjedzie ci z uśmiechem na pobocze. Na drogach powiatowych co 3-4 km jest wnęka postojowa gdzie mieści się swobodnie zestaw.  A co 5-7 km miejsce postojowe na kilka tirów nierzadko ze sławojką.  Na autostradach w miejscach postojowych ( stacje paliw ) są wydzielone miejsca na serwis kamperów.  Na MOPach nie jest to regułą.  Wszystkie miejsca postojowe są dokładnie oznaczone - większość z nich jest pusta.  Czy można tam spać - pewnie tak ale takich nie widzieliśmy. Dzikich miejscówek nie widzieliśmy - wszystkie były oznaczone. Jazda zgodnie z przepisami spowodowała mniejsze zużycie paliwa - tak gdzieś o 1,5 litra dlatego mimo trochę wyższej ceny paliwa myślę, że każde 100 km przejeżdzaliśmy za tę sama cenę co w Polsce. Ceny paliw wszędzie w Danii są jednakowe.

Kemping - tutaj każda wioska na wybrzeżu ma kemping. Co kilka km mniejszy lub większy. Są też olbrzymie. W 30% zapełnione przyczepami z biwakującymi emerytami. My przy nich to raczej młodsi emeryci.  Są mobilni rowerowo na elektrykach.  Młodych nie widzieliśmy ale trwała jeszcze szkoła.  Infrastruktura socjalna bardzo dobra, wszędzie były dostępne serwisy kamperów z których my też korzystaliśmy ( mamy w cepce zbiorniki na czystą i szarą wodę - wystarczają na 3 dni ) Recepcje czynne rano, potem sjesta ( 11 - 15 ) i o 17 koniec pracy. My zwykle przybywaliśmy póżniej i były nieraz kłopoty z obsługa terminala bo tylko po duńsku.  Na szczęście każdy Duńczyk zna angielski.  Ceny za nasz zestaw z 2 osobami wahały się w przedziale 30 - 35 E.  Na koniec okazało się, że najdrożej zapłaciliśmy za kemping w Polsce - ze słabszą infrastrukturą.

Jedzenie - tamtejszy LIDL lub NETTO to słaby pomysł . Lepszy i tańszy towar mają  wiejskie sklepy. Ceny wyższe niż w Polsce ale do przyjęcia. W podstawowe artykuły można się zaopatrywać.   Gorzej z chlebem - trudno a raczej niemożliwe jest na znalezienie czegoś co odpowiada naszym smakom. Jeszcze gorzej w restauracjach. nie dość, że 3-4 x drożej niż u nas to jeszcze duńczycy  NIE UMIĄ gotować. Próbowaliśmy kilkukrotnie w różnych miejscach a efekt zawsze ten sam. Poszliśmy na steki to potem Marta się wkurzyła kupiła steki w sklepie i zrobiła obiad w cepce. To samo mięso a jakże inny smak.  Nie rozumiem jak można sp.........ć stek albo rybę. Przecież to morski kraj. Najlepszą rybę jadłem w Sarbinowie po powrocie. I 3 x tańszą. 

 

My zwiedzaliśmy głównie techniczne muzea. Sa drogie ale warto obejrzec muzeum automobilów, techniki, wikingów czy muzeum wojny morskiej.  Warto jechać aby sie zresetować.

[lbuster]

Dobra dawka informacji, choć w sezonie może być większe obłożenie.

Dzięki.

[llukas]

Dobrą opcją jest wyjazd w sierpniu gdy w większej części zachodniej Europy rozpocznie się nowy rok szkolny...

[lbuster]

2 godziny temu, llukas napisał(a):

Dobrą opcją jest wyjazd w sierpniu gdy w większej części zachodniej Europy rozpocznie się nowy rok szkolny...

Chyba na odwrót - w sierpniu cała zachodnia Europa bierze urlopy 

[Eastnomad]

Jak sierpień to sensownie dopiero po 15.08 a najlepiej po 21.08  

[llukas]

Ciekawe bo dużą część DE a także DK i NO mają powrót do szkół siódmego sierpnia...

[Eastnomad]

a większość Włochów, spora część Francuzów czy Hiszpanów ma w zasadzie obligatoryjny urlop w pierwszej połowie sierpnia.