Skocz do zawartości

Regeneracja, regulacja hamulca najazdowego AL-KO DGM 12968, AK13/1


Pioro33

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,
uprzejmie proszę o pomoc rozwianiu kilku moich wątpliwości-podpowiedzi, nie miałem wcześniej do czynienia z hamulcami najazdowymi i przyczepami więc będę wdzięczny za wyrozumiałość.

Dotyczy: hamulec najazdowy AL-KO DGM 12968, AK13/1 (takie opisy widnieją na samym urządzeniu).
Dodaję zdjęcia.

1. W czasie jazdy (bez blokady zaczepu na sztywno) efekt jest taki, że przy hamowaniu zaczep cofa się, dobija do końca z charakterystycznym uderzeniem a przy ruszaniu wysuwa się do końca również z uderzeniem i w obu przypadkach szarpnięciem. Hamulec ręczny działa ale jak się go zaciągnie maksymalnie. Czy to kwestia regulacji hamulcy w bębnach, czy coś jest nie tak z tym mechanizmem ?
2. Hamulec najazdowy jest stary podejrzewam, że z częściami może być ciężko a patrząc na jego stan pewnie nie warto w nim cokolwiek robić.

Będę wdzięczny za udzielenie porad.
Dziękuję i pozdrawiam.

 

 

IMG_0804.JPG

IMG_0805.JPG

IMG_0806.JPG

IMG_0807.JPG

IMG_0808.JPG

IMG_0812.JPG

IMG_0814.JPG

IMG_0816.JPG

IMG_0818.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od nasmarowania urządzenia najazdowego (na początek od najprostszej rzeczy - podstawowej obsługi).

Za harmonijką masz smarowniczki (kalamitki) - 2 szt. - nałożone masz na nie gumowe czarne osłonki.

..... np. takim urządzeniem https://allegro.pl/oferta/smarownica-reczna-tawotnica-towotnica-400ml-zestaw-13421576570?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_narzedzia_pla_pmax&ev_campaign_id=17996380314&gclid=EAIaIQobChMItc6ew4bU_wIVA3YYCh3kzQCBEAQYASABEgJB0fD_BwE (przykład)

Po w/w czynności przejedź się, niech mechanizm pochodzi - szarpnięcia powinny ustąpić. (jeżeli nie ustąpią - poszukaj pierwszego lepszego sersu przyczep towarowych - tam Ci wykonają przegląd - ja za taki przegląd + nasmarowanie wszystkich elementów ruchomych - w Szczecinie zapłaciłem 200 zł.)

..... jak uzupełnisz profil - m. in. skąd jesteś - to z Twojej dzielnicy ktoś może podpowiedzieć miejsce serwisowe.

TOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.
Urządzenie najazdowe o dziwo jest obficie nasmarowane i jestem w stanie je wcisnąć ręcznie (trzymając za uchwyt kulowy) i samo wraca do pozycji wysuniętej (dzięki tej dużej sprężynie). Sprężyna nie wiem czy jest oryginalna trudno mi ocenić za to jej mocowanie nakrętki, podkładki, śruby (widać, że wygięte) raczej były kombinowane ale nie wiem na ile przyjrzę się temu jeszcze. Myślałem, że sprężyna to standardowe rozwiązanie ale jak rozumiem z wątpliwości lucas_ka raczej nie/czy to zależy od modelu/producenta ? Nie znam zasady działania co w tych mechanizmach odpowiada za kontrolowane cofanie się i wysuwanie zaczepu kulowego ale tak żeby nie bylo tych walnięć w skrajnych pozycjach ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Wydaje mi się że w miejscu sprężyny powinien "amortyzator-sprężyna gazowa"
  • Jak duży masz skok suwadła? Pytam bo na zdjęciach suwadło masz zablokowane tak jak się to robi przy cofaniu/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby w tym miejscu był "amortyzator-sprężyna gazowa"  to według mnie nabiera to jakiegoś sensu w działaniu.
Skok suwadła wynosi 45mm.
Tak, suwadło mam zablokowane bo jak jechałem to przyczepka odbijała się od samochodu przy przyspieszaniu i wbijała się w samochód przy hamowaniu.
Patrząc na te kilka nakrętek i spawane podkładki aby zaczepić sprężynę rzeczywiście wygląda to na nie fabryczną ingerencję.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że mógł być w miejscu sprężyny tego typu amortyzator:
Amortyzator urządzenia najazdowego 161S AL-KO 353936 (do starego typu - wyprodukowanego do 1992 roku)
Według rysunków ma około 325mm długości więc niewykluczona, że nawet będzie pasował ale przy jego cenie i stanie całego urządzenia to naprawa myślę niezbyt sensowna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przy hamowaniu zwalnianiu czujesz uderzenie przyczepy to wskazuje że masz źle wyregulowany hamulec przyczepy , przy normalnym najeżdżaniu przyczepy na auto jej hamulec powinien ją wyhamować by nie uderzała .

Ja mam dwu osiową i przy nawet raptownym hamowaniu nie ma uderzenia bo jej układ hamulcowy ją wyhamowuje .

Przy ruszaniu owszem jest odczuwalne uderzenie bo przyczepa przy zatrzymaniu ma zaciągnięte hamulce .

Spróbuj zacząć od regulacji hamulca najazdowego , sprawdź czy w ogóle coś hamuje ,podnieś jedną stronę przyczepy koło ma się swobodnie obracać i zaciągnąć ręczny ,zobaczysz czy koło jest blokowane jeśli nie to podciągnąć linkę i tak do momentu kiedy będzie blokować koło ,no chyba że okładziny mają już wolne ...wtedy zdemontować bęben i wymienić szczęki hamulcowe.

Ja wyregulowałem sobie tak hamulec by od " trzeciego ząbka  " już zaczynało blokować koła .

Przy "próbie hamowania " koła w przyczepie się blokują .

Co do sprężyny czy siłownika w zaczepie ,nie wszystkie zaczepy to miały , zwłaszcza te starsze .

Ale sprężyna czy siłownik właśnie do tego służą by pomóc w odhamowaniu przyczepy aby złagodzić to uderzenie przy ruszaniu , i tak jak napisałeś "zaczep powraca do pozycji wysuniętej " bo  do tego właśnie ta sprężyna.

 

 

Edytowane przez jackvoyager (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wypowiedzi.
Zgadzam się z radą aby wymienić całe urządzenie. Jest już stare to raz ale wynika też, że kombinowane a dziwne patenty w kwestii bezpieczeństwa odpadają.
Swoją drogą wymiana amortyzatora na sprężynę to beznadziejny pomysł.
Faktycznie hamulce mam do wyregulowania (ogólnie działają dobrze) tylko łapią prawie na maksymalnym naciągu ręcznego.
Mimo to jednak amortyzator tak mi się wydaje z zupełnie inną siłą potrafi "kontrolować" wysuwanie i chowanie się zaczepu niż zwykła sprężyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Pioro33 napisał(a):

Jest już stare to raz ale wynika też, że kombinowane a dziwne patenty w kwestii bezpieczeństwa odpadają
Mimo to jednak amortyzator tak mi się wydaje z zupełnie inną siłą potrafi "kontrolować" wysuwanie i chowanie się zaczepu niż zwykła sprężyna.

Ja nie widzę na zdjęciach że coś kombinowane , bo teraz nowsze modele i mają amortyzatory ?

Siła która" kontroluje" chowanie się zaczepu ... Czym większa ta siła tym mniejsza sprawność działania hamulca najazdowego , wpływa to na szybkość reakcji układu hamulcowego przyczepy , jeżeli będzie za duża to przyczepa może przestać w ogóle  hamować .

Edytowane przez jackvoyager (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się spojrzy na mocowanie sprężyny to z jednej strony (w stosie nakrętek) widać dużą przyspawaną do jednej nakrętki podkładkę za którą zaczepiona jest sprężyna - nie wygląda to fabrycznie.
Odnośnie amortyzatora to rzeczywiście może wpłynąć na hamowanie ale zakładam, że producent odpowiednio dobrał komponenty do zamierzonego działania (jeśli mamy fabryczny komplet).
Ja po prostu nie wiedziałem czy takie sprężyny w ogóle kiedykolwiek były stosowane w tych urządzeniach, ale w tym przypadku spostrzeżenie lucas_ca okazało się bardzo trafne.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolegą dobrze sugeruje żeby zajrzeć do bębnów.  U mnie 5 lat po wymianie odkleiła się szczęka w jednym kole i nie hamowało . Miałem efekt bijącego w obie strony najazdu.  Teraz mam tak wyregulowane,  że jak lekko nacisnę hamulec, to przez otwarte okno słyszę charakterystyczny pisk hamulców w przyczepie.  Wiem wtedy że wszystko działa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pioro33 napisał(a):

Jak się spojrzy na mocowanie sprężyny to z jednej strony (w stosie nakrętek) widać dużą przyspawaną do jednej nakrętki podkładkę za którą zaczepiona jest sprężyna - nie wygląda to fabrycznie.
 

Sorki nie zauważyłem , u mnie w zaczepie nie mam żadnego z tych urządzeń,  jak pisałem w starszych modelach  nie było stosowane , więc jeśli ktoś to dołożył ,po prostu to usuń ,usunięcie w żaden sposób nie wpłynie na pogorszenie bezpieczeństwa ,a wprost przeciwnie wpłynie na lepszą skuteczność hamulców.

Jeśli tam ktoś grzebał to bym sprawdził jaki rodzaj śrub zastosowano do skręcenia ,żeby ktoś nie zastosował za miękkich ?

A reszta jak pisałem , zacznij od regulacji ,bo napisałeś że na ostatnim ząbku hamuje ,sprawdź linki czy się nie zacinają, jak skorodowane to dobrze by wymienić .

Ogólnie to trzeba by to przejrzeć ,bo wymienić na drugi zawsze zdążysz ,a po co popadać w koszty jak może wszystko sprawne tylko regulacji brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.