Skocz do zawartości

Moja pierwsza przyczepa. Naprawdę potrzebuję waszych rad


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Maras napisał(a):

A ja najpierw bym zajrzał i doprowadził do stanu używalności czytaj bezpiecznej jazdy dla Ciebie i innych  podwozie czyli oś i całe urządzenie najazdowe . Lata swoje  ma i może być problem z częściami . Opony ,felgi ,linki do ogarnięcia gorzej z resztą. Ale miejmy nadzieje ,że się uda.

Witaj w klubie :)  

Tak, mysle ze zrobię to w pierwszej kolejności. Tuż przy parkingu, na którym aktualnie stoi przyczepa, odbywa się serwis. Chcę poprosić tych facetów aby naprawili wszystkie te rzeczy. Jak rozumiem, mają serwis opon, więc mam nadzieję że wszystko to uda się tam zrobić

3 godziny temu, Maras napisał(a):

A ja najpierw bym zajrzał i doprowadził do stanu używalności czytaj bezpiecznej jazdy dla Ciebie i innych  podwozie czyli oś i całe urządzenie najazdowe . Lata swoje  ma i może być problem z częściami . Opony ,felgi ,linki do ogarnięcia gorzej z resztą. Ale miejmy nadzieje ,że się uda.

Witaj w klubie :)  

Przepraszam, a co to za linki? Nie wszystko rozumiem po polsku :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Misio napisał(a):

Uszczelniacz butylowy.

W tubie ale raczej prościej w "pasku".

Jak się jeszcze spotkamy to pokażę jaki :)

 

Ja jednak myślę że lepiej by było tą przyczepę oddać do warsztatu... np do Częstochowy do @andrewa1 (prawie wszystkie prace przy mim kamperze były tam robione), a może @PanSamochodzik coś by zaproponował, albo sam "podziałał".

Bo tu dużo rzeczy wyjdzie i lepiej je ogarnąć naraz - kompleksowo. By nie trzeba było "niszczyć" raz zrobionej już roboty - np tego uszczelnienia.

Można by było też uszczelnić "chwilowo"/nieprofesjonalnie - tylko po to by nie było dalszej degradacji przyczepy.

Michał, jak myślisz może @andrewa1 z Częstochowy moze podac przybliżoną cenę? Bardzo bardzo w przybliżeniu. Kompletnie nie wiem ile to może kosztować :sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jescze pytanie odnośnie mebli. 

Widzę że meble w przyczepach wykonane nie w taki sam sposób jak zwykłe meble. Z tego co widzę jest montowany bezpośrednio do ściany przyczepy, a szafki nie mają tylnej ściany. Czy zatem można je zdjąć bez uszkodzenia szafek? Planowałem to zdjąć, pomalować i założyć z powrotem. Obejrzałem kilka filmów na YouTube z renowacją przyczepy i wygląda na to że wszyscy niszczą szafki w trakcie demontażu. Czy to oznacza że muszę zrobić nowe szafki, jeśli miałbym zmienić niektóre ściany za szafkami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Vlad Shagov napisał(a):

Muszę więc zdecydować, jaki sposób jest najlepszy. Wprowadzać modyfikacje powoli krok po kroku, lub poczekać i zaoszczędzić trochę pieniędzy i oddać do specjalisty

Jeśli :   1. nie spieszy Ci się  2. masz jakiś dach na wstawienia przyczepy i ew. miejsce na robotę przy niej  3. masz chęci, żeby samemu coś po dłubać 4. lubisz majsterkowanie i w miarę CI to wychodzi

to lepiej zabrać się samemu  - tak ja uważam.

19 godzin temu, Vlad Shagov napisał(a):

W tej chwili próbuję dogadać się z sąsiadem w sprawie wynajęcia od niego miejsca postojowego w garażu. Będzie naprawdę to super bo jest tuż obok mojego mieszkania. A ja mam ogrdek więc mogę coś robić z tym w garazu oraz na podwórku.

Ustawienie przyczepy pod dachem, to byłby już duży krok do przodu - może trochę podeschnie, a na pewno nie będzie już więcej pić. 

19 godzin temu, Vlad Shagov napisał(a):

Tomasz, jeśli będziesz w Krakowie, daj znać. Miło będzie cię poznać. I naprawdę wspaniale będzie porozmawiać z kimś kto się na tym zna

Tak, odezwę się na priv, jak będę mógł podjechać.  Nie jestem ekspertem, ale ile będę wiedział to podpowiem. 

 

19 godzin temu, Vlad Shagov napisał(a):
23 godziny temu, Maras napisał(a):

A ja najpierw bym zajrzał i doprowadził do stanu używalności czytaj bezpiecznej jazdy dla Ciebie i innych  podwozie czyli oś i całe urządzenie najazdowe . Lata swoje  ma i może być problem z częściami . Opony ,felgi ,linki do ogarnięcia gorzej z resztą. Ale miejmy nadzieje ,że się uda.

Witaj w klubie :)  

Tak, mysle ze zrobię to w pierwszej kolejności. Tuż przy parkingu, na którym aktualnie stoi przyczepa, odbywa się serwis. Chcę poprosić tych facetów aby naprawili wszystkie te rzeczy. Jak rozumiem, mają serwis opon, więc mam nadzieję że wszystko to uda się tam zrobić

Ja trochę na przekór doradzę, żeby jednak się wstrzymać z tym - bo to jest najłatwiejsza robota. Szkoda robić podwozie, gdyby miało się okazać, że buda (odpukać!) nie nadaje się do reanimacji. A tak na fotce widzę, że zawieszenie jest bardziej towarowe niż kempingowe - widzę tam sprężyny, więc takie coś - tak mi się wydaje - łatwiej będzie ogarnąć, niż typową dla przyczep kempingowych oś skrętną.

Jeżeli nie masz pośpiechu, to wstaw pod dach i zrób porządny przegląd co jest do naprawy, zgrubny kosztorys, potem plan robót, a dopiero na końcu do dzieła :)

6 godzin temu, Vlad Shagov napisał(a):

Mam jescze pytanie odnośnie mebli. 

Widzę że meble w przyczepach wykonane nie w taki sam sposób jak zwykłe meble. Z tego co widzę jest montowany bezpośrednio do ściany przyczepy, a szafki nie mają tylnej ściany. Czy zatem można je zdjąć bez uszkodzenia szafek? Planowałem to zdjąć, pomalować i założyć z powrotem. Obejrzałem kilka filmów na YouTube z renowacją przyczepy i wygląda na to że wszyscy niszczą szafki w trakcie demontażu. Czy to oznacza że muszę zrobić nowe szafki, jeśli miałbym zmienić niektóre ściany za szafkami?

Nic nie niszcz - chyba, że samo się w rękach rozpadnie. Meble można, a nawet trzeba zdemontować, ale najlepiej nie na raz, tylko sukcesywnie, w miarę postępu prac. Wiem tyle, że meble usztywniają konstrukcję. Bałbym się, że po demontażu wszystkich, w skrajnym przypadku ( przy znacznym zniszczeniu ścian), przyczepa się rozkraczy.

Pozdrowienia!

Edytowane przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.04.2023 o 16:09, PanSamochodzik napisał(a):

Ja trochę na przekór doradzę, żeby jednak się wstrzymać z tym - bo to jest najłatwiejsza robota. Szkoda robić podwozie, gdyby miało się okazać, że buda (odpukać!) nie nadaje się do reanimacji. A tak na fotce widzę, że zawieszenie jest bardziej towarowe niż kempingowe - widzę tam sprężyny, więc takie coś - tak mi się wydaje - łatwiej będzie ogarnąć, niż typową dla przyczep kempingowych oś skrętną.

Planowałem to zrobić najpierw, ponieważ myślę że może najpierw zarejestrowaćprzeczepe. I jak rozumiem ze przy rejestracji muszę zrobić przegląd techniczny. A żeby to zrobić muszę sprawić żeby chociaż koła, zawieszenie, hamulce itp działały.

Ale może lepiej go jeszcze nie rejestrować, póki nad tym pracuję... Co o tym sądzicie?

W dniu 5.04.2023 o 16:09, PanSamochodzik napisał(a):

Nic nie niszcz - chyba, że samo się w rękach rozpadnie. Meble można, a nawet trzeba zdemontować, ale najlepiej nie na raz, tylko sukcesywnie, w miarę postępu prac. Wiem tyle, że meble usztywniają konstrukcję. Bałbym się, że po demontażu wszystkich, w skrajnym przypadku ( przy znacznym zniszczeniu ścian), przyczepa się rozkraczy.

hm... to ciekawe. Dziękuję za informację! Będę z tym ostrożny

O i jeszcze raz sprawdziłem przyczepę po deszczu (zostawiam bez przykrycia jeszcze jeden dzień żeby sprawdzić gdzie są wycieki).

I wygląda na to że ściana pod oknem jest uszkodzona nie przez przecieki z dachu, ale przez stare i zniszczone uszczelnienie okienne. Wygląda więc na to że sytuacja nie jest tak zła, jak myślałem. Spróbowałem zajrzeć pod sklejka pod dach za rogiem ściany i sufitu i wygląda na to że drewno żyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć budkę poprzedniemu właścicielowi. Przecież to próchno, padło  i jedna wielka skarbonka nie warta najmniejszych nakładów. Bądźmy realistami Zgniła stara angielka z dachem łódkowym  - kupa wywalonych pieniędzy w błoto i zero przyjemności . Żaden klasyk - jak ją naprawisz to przy późniejszej odsprzedaży nie odzyskasz ułamka poniesionych kosztów.

Jak to powiedział przyjaciel naczelnika - " Nie nazywajmy szamba perfumerią"

Polacy tak mają że peszy ich obco brzmiące nazwisko itp. - zamiast realnie doradzać ślinią się i boją broń boże kogoś urazić ( a przecież nie oto tu chodzi).

Nie masz wiedzy, warsztatu i narzędzi aby remontować samemu, a zlecenie tego warsztatowi w ogóle mija się z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.