Skocz do zawartości

Zakup retro kampera pomoc


Pisarz84

Rekomendowane odpowiedzi

Witam czy jest ktoś może z Gdańska i mógłby pomóc w oględzinach kampera.https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-ducato-kamper-w-bardzo-ladnym-stanie-szczelny-gotowy-do-jazdy-i-wypoczynku-ID6EBBzU.html

Dzisiaj byłem go oglądać zapach ok czuć drewnem poszycie budy przy oknach itp. bez żadnego zawilgocenia. Przyciskałem wszędzie sztywno w szafkach tak samo. Podłoga w miejscu łazienki zbiornika wody też elegancko. Leżałem pod samochodem ostukalem przyciskałem i wydaje się że jest ok. Jedynie w alkowie w dolnej części widać zawilgocenie wielkości pięści mniej więcej w miejscu jak zaznaczyłem na zdjęciu. Czy to dyskwalifikuje zakup retro kampera ? Z góry dziękuję Wam za pomoc i podpowiedzi pozdrawiam

received_985945188728576.jpeg

received_1093556617871500.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, nie znam ani auta, ani sprzedawcy, do Gdańska tyż kawałek mam, ale mimo wszystko postanowiłem napisać, po tym co piszesz radził bym Ci go brać jeśli jest jak piszesz, a zdjęcia z ogłoszenia "oddają rzeczywisty stan" ( https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-ducato-kamper-w-bardzo-ladnym-stanie-szczelny-gotowy-do-jazdy-i-wypoczynku-ID6EBBzU.html ). Czemu tak radzę: - silnik 2.5 najlepszy jaki może w nich być  (tu masz Turbo [nie mój klimat] ale jeszcze lepiej) z symbolicznym nalotem, co świadczy o prywatnym raczej użytkowaniu kamperka

- układ wg mnie, najlepszy jaki może być w kamperze na tej długości 

- ładna łazienka w tej marce zabudowy

- ilość osób do jazdy

Zwróciły moją uwagę tylko:

- "nowe drzwi i klapą przy nich"

-ta "łatka" w okolicach "zawilgocenia" jak to ująłeś, kiedy i w jaki sposób przeciek został zatamowany.

Pozdrawiam Piotr z polo63 składu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lepciak napisał:

Jestem z Gdańska i mam podobnego kampera. Podaj co chcesz wiedzieć. 

Chodzi o zawilgocenie w środku alkowy patrząc od przodu samochodu lewy dolny róg. Zawilgocenie nie duże wielkości pięści ale czy takie zawilgocenie dyskwalifikuje zakup takiego kampera. Oprócz tego na dachu byli nasi właściciel wraz z synem uszczelniali dach estetyka wykonania -10 ?. Niestety nie zrobiłem zdjęcia ogólnie kamper wydaje się jak 32 lata w dobrej kondycji. Chociaż jestem laikiem więc szukam pomocy aby nie wtopić prawie 40 tyś w Złomka

received_714394799580028.jpeg

received_406689140889475.jpeg

received_1443168429450746.jpeg

received_681102836431502.jpeg

received_703950844280641.jpeg

received_531831805126972.jpeg

received_659050881849957.jpeg

received_749245973121341.jpeg

received_1723102904690125.jpeg

received_546450370219351.jpeg

received_680566609821012.jpeg

received_1332842833909058.jpeg

received_668281874453765.jpeg

received_507239340826938.jpeg

Godzinę temu, polo63 napisał:

Witaj, nie znam ani auta, ani sprzedawcy, do Gdańska tyż kawałek mam, ale mimo wszystko postanowiłem napisać, po tym co piszesz radził bym Ci go brać jeśli jest jak piszesz, a zdjęcia z ogłoszenia "oddają rzeczywisty stan" ( https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-ducato-kamper-w-bardzo-ladnym-stanie-szczelny-gotowy-do-jazdy-i-wypoczynku-ID6EBBzU.html ). Czemu tak radzę: - silnik 2.5 najlepszy jaki może w nich być  (tu masz Turbo [nie mój klimat] ale jeszcze lepiej) z symbolicznym nalotem, co świadczy o prywatnym raczej użytkowaniu kamperka

- układ wg mnie, najlepszy jaki może być w kamperze na tej długości 

- ładna łazienka w tej marce zabudowy

- ilość osób do jazdy

Zwróciły moją uwagę tylko:

- "nowe drzwi i klapą przy nich"

-ta "łatka" w okolicach "zawilgocenia" jak to ująłeś, kiedy i w jaki sposób przeciek został zatamowany.

Pozdrawiam Piotr z polo63 składu.

Tam właśnie nie widać łatki z zewnątrz tylko w środku pod materacem jest wilgoć ale tylko lewy dolny róg resztą alkowy te półkole w wewnątrz suche tylko pod materacem na płaskim coś wyszło. Ogólnie samochód zimowany na dworzu pod plandeką.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pisarz84 napisał:

Chociaż jestem laikiem więc szukam pomocy aby nie wtopić prawie 40 tyś w Złomka

Ja się nie znam, więc chętnie się wypowiem - jak mawiał klasyk.

Otóż, gdybyś napisał, że jesteś majsterkowiczem, masz czas i chęci do dłubania, zaplecze - choćby mały warsztacik,  miejsce na ten gabaryt pod dachem, to napisałbym: "brać w ciemno". Ale piszesz, że jesteś laikiem, a realia są takie, że w 32-letnim sprzęcie napewno będzie coś do roboty pomimo, że na fotach,  z opisu, a nawet w realu, wygląda całkiem OK.

Nie przeczę, że warto to kupić, ale powyższe musisz mieć na względzie, żeby później nie twierdzić, że wtopiłeś - a to właśnie jest bardzo względne.

Pozdrowienia !

Edytowane przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy takiego, rocznik '90 o długości 4,5m, silnik 1.9, bez turbo. Fajny był. Pagórki widział szybciej niż my :)

Piszesz tylko o zabudowie, a u nas na dzień dobry - wymiana akumulatora i opon, części instalacji gazowej (w tym reduktor z wężem, ten sam od nowości).
W czasie pierwszego wyjazdu jak dostał solidny wycisk - wymiana części utlenionych konektorów i złączek w instalacji elektrycznej oraz sparciałych wężyków paliwowych. No i hit - całodniowy postój w warsztacie w małej mieścince na Podlasiu, bo zbyt częste hamowanie unicestwiło układ hamulcowy (do wymiany cała instalacja miedziana oraz wężyki).

A był sprawdzany i przez zaufanego mechanika, i przez diagnostę - tyle że nikt nim nie potrząsał przy tym sprawdzaniu :)

Jak by nie patrzył, dziadek to dziadek - młodszy nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, PanSamochodzik napisał:

Ja się nie znam, więc chętnie się wypowiem - jak mawiał klasyk.

Otóż, gdybyś napisał, że jesteś majsterkowiczem, masz czas i chęci do dłubania, zaplecze - choćby mały warsztacik,  miejsce na ten gabaryt pod dachem, to napisałbym: "brać w ciemno". Ale piszesz, że jesteś laikiem, a realia są takie, że w 32-letnim sprzęcie napewno będzie coś do roboty pomimo, że na fotach,  z opisu, a nawet w realu, wygląda całkiem OK.

Nie przeczę, że warto to kupić, ale powyższe musisz mieć na względzie, żeby później nie twierdzić, że wtopiłeś - a to właśnie jest bardzo względne.

Pozdrowienia !

Może majsterkowiczem nie jestem ale coś tam podłubać mogę. A po kupieniu jeśli w ogóle go kupię będzie stał na hali pod dachem u teściów. Więc będzie gdzie dłubać ?

4 godziny temu, piotrowin napisał:

Mieliśmy takiego, rocznik '90 o długości 4,5m, silnik 1.9, bez turbo. Fajny był. Pagórki widział szybciej niż my :)

Piszesz tylko o zabudowie, a u nas na dzień dobry - wymiana akumulatora i opon, części instalacji gazowej (w tym reduktor z wężem, ten sam od nowości).
W czasie pierwszego wyjazdu jak dostał solidny wycisk - wymiana części utlenionych konektorów i złączek w instalacji elektrycznej oraz sparciałych wężyków paliwowych. No i hit - całodniowy postój w warsztacie w małej mieścince na Podlasiu, bo zbyt częste hamowanie unicestwiło układ hamulcowy (do wymiany cała instalacja miedziana oraz wężyki).

A był sprawdzany i przez zaufanego mechanika, i przez diagnostę - tyle że nikt nim nie potrząsał przy tym sprawdzaniu :)

Jak by nie patrzył, dziadek to dziadek - młodszy nie będzie.

Jeśli chodzi o takie rzeczy jak najbardziej masz rację tylko że kupno opon akumulatora czy zrobienie hamulców to temat łatwy do ogarnięcia. A jeśli buda przegnita to już myślę że gorzej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie samo zabarwienie przy przedniej szybie co nie powoduje żadnego przecieku ani nawet pocenia się szyby. Wygląda to raczej na niezbyt szczęśliwe dobranie materiału uszczelki.  Radzę brać pojazd  gdyż jest to bardzo udana seria i doskonale sprawdza się podczas jazdy. Jedyna ważna operacja którą przy nim zrobiłem to remont kapitalny silnika gdyż kupiłem pojazd z pękniętymi pierścieniami. Wszystkie części zamienne są dostępne i to za niewygórowane pieniądze. U mnie wymiana uszkodzonych elementów silnika trwała dwa dni. Pojazd wyciąga lekko 110 - 120 km/godz. Mam silnik 2,5 Turbo. Nie mam tylko wspomagania kierownicy gdyż za moich czasów wspomagań jeszcze nie było. Namawiają mnie na wspomaganie elektryczne ale nie widzę powodu aby je założyć. Życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako pasjonat motoryzacji stwierdzę tylko  - stary strucel pop przygodach z utlenioną blachą.  Gdybym był napalony na dokładnie tego kampera to cena max 8-15 tys.  Te auto ma 32 lata - nie czarujmy się  -  zabudowa pogięta po całości  w ogóle nie urzeka, blacharka również  a i wnętrze sztukateria. No może kierownica by się nadała ( z poprzedniej zapewne został tylko drut).  Jednym słowem - amatorsko podszykowane na sprzedaż skarbonka.

 W tej cenie oczekiwałbym  bym modelu Ducato 2 (najlepiej po lifcie) w bardzo przyzwoitym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to jest zabytek. Choć by stał przez te lata to i tak rdzewieje i to nie tam gdzie widać. Trzeba być przygotowanym na liczne awarie instalacji elektrycznej. Osprzęt silnika nie daje gwarancji pewnej jazdy. Nie wspomnę o wyposażeniu wnętrza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jackas napisał:

Ducato 2 kupi za 60 i też będzie coś do włożenia. Oczekiwania vs rzeczywistość.

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-ducato-kamper-hymer-swing-kamper-2-5tdi-turbodiesel-wspomaganie-6-osob-z-niemiec-po-oplatach-ID6EBbJO.html

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-ducato-kamper-burstner-caloroczny-2-8-klimatyzacja-ID6ECo3o.html

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-ducato-brstner-active-2000r-1-9-tdi-camper-kamper-6-miejsc-solar-ID6EBWBO.html

Lepiej kupić , pojeździć i sprzedać w podobnej cenie, niż kupić wpakować kupę kasy, bać się jeździć zbyt daleko i sprzedać 20 tys. taniej. Można wszystko .

Ja np. kupiłem takiego kamperka do remontu jak kolega linkował za 18tys.  , wyremontowałem, pojeździłem i sprzedałem za  24-25tys. o ile dobrze pamiętam (w każdym razie cena zakupu+ koszt remontu zwrócił się z małą nawiązka). Do tego z linku kolegi nawet bym nie podchodził ...

Metryki nie oszukamy , blacha, plastyki wnętrza i sama zabudowa nie jest policzona na 32 kata użytkowania. Liczne naprawy domowymi sposobami pogarszają dodatkowo sytuacje. Legendarny silnik jak i dostęp do części również nie zachęcają do zakupu.. Jeszcze raz - kamper z linku nie jest wart nawet 1/2 swojej ceny. Nie kupujmy emocjami :zly:  W tej cenie może być Ducato 1 , ale w stanie kolekcjonerskim ( i to do jazdy na zloty czy krajowe wypady).

Mam taką zasadę przy zakupie pojazdów: cena zakupu = minimalna cena późniejszej odsprzedaży - jak dotąd się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.