VW Westfalia T25 + przyczepka Niewiadów N250

[Maciek86]

Witam wszystkch!

Na forum jestem nowy i nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania więc zadam je sam

 

Wybieram się w podróż po Europie tym mini camperkiem Westfalia fabrycznie zbudowanym na VW T25, a że będzie nas w nim mieszkało w sumie 4 osoby planujemy bagaże wrzucić do małej przyczepki (jak N250 na przykład)

 

Moje pytanie jest takie: jaki jest traktowany taki zestaw na campingach w Europie? Polskie kampingi traktują go różnie ale przeważnie wystarczy pokazać że w dowodzie jest wpisane "samochód osobowy" i co najwyżej opłata jest jak za busa a nie jak za osobowy, ale nie jak caravaning. Czy mieliście doczynienia z kimś kto podobnym autem się poruszał albo po prostu wiecie jak liczone są takie pojazdy? Samochód jest mały i nie ma prysznica/toalety ale jednak 2 lub 4 osoby będą w nim mieszały a w cennikach widze przeważnie caravaning i nic więcej...

 

Cześć druga pytania dotyczy owej przyczepki, zarówno kosztów na campingach jak i wygody w poruszaniu się z nią na trasie. Jest to chyba najmniejsza dostępna na rynku przyczepka ale jednak tworzy razem z autem juz zestaw dwuelementowy co pewno wymaga dodatkowej opłaty na campingu. Ca tzw. parkingach dla camperów popularnych w Niemczech, spotkałem się z opłatą uzaleznioną od powierzchni gruntu którą zajmujemy: M, L, XL. Były tam wydzielone strefy i jak ktoś się zmieścił w danej strefie nie musiał dopłacać ani za grila ani za przyczepkę itp. bo wciąz był na opłaconym kawałku ziemi. Wiem jednak że na typowych namiotowo-caravaningowych campingach zawsze jest dodatkowa opłata - pytanie tylko jaka i czy to się wogóle opłaca?

 

Dziękuję za uwagę i proszę o jakąś podpowiedź. Poniżej zdjęcie przykładowego zestawu o którym mówiłem.

 

[adi]

Nie mam podobnego zestawu, ale kilka campingów za granicą widziałem, i:

- camper to camper, a nie camper z TV SAT lub bez

- przyczepy jako towarowej przyczepy oni raczej w cennikach nie mają, za to na 100% przyczepy w cennikach maja autostraty (Francja, Włochy i inne) .

 

Więc wg mnie na campingach będziesz camperem a na autostradach autem z przyczepa.

[klon]

sądzę, żę ADI ma rację

[piwojtek]

witaj

swego czasu przejechałem nie camperem ale samochodem osobowym z małą niewiadówką ciężarową trasę z Polski przez Czechy, Niemcy, Francję, Hiszpanię, Portugalię z Gibraltarem włącznie - noclegi na campingach podczas całej eskapady rozbijaliśmy się w 2 namioty i nigdzie nie chciano ode mnie opłaty za przyczepkę - traktowano ją jako bagażnik a płaciłem za namiot - sądzę, że podobnie opłaty będą pobierać za campera

pozdrawiam