Skocz do zawartości

Lodowka Electrolux problem z dzialaniem na gazie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Posiadam lodowke 220v/12v/gaz Electrolux w przyczepie. Tydzien temu uruchomilismy ja w zasadzie bezproblemowo natomiast dzisiaj po tygodniu zamiast niebieskiego plomienia jak zwykle w okienku rewizyjnym zastalem taki widok jak na zdjeciu. Ogolnie plomien wyglada na niebieski. Czy ktos spotkał sie z takim zjawiskiem?? Mozliwe jest ze cos tam wpadło przez wylot spalin czy raczej zaczelo sie cos wypalac? W jaki sposob ten problem ugryzc i od czego zaczac?? Zdolnosci manualne i jakas tam wiedze techniczna mam za to zero doswiadczenia z takim sprzetem.

Z gory dziekuje za wszelkie informacje

 

 

IMG_20210603_150822.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, że gaz OK. Musisz raczej rozebrać palnik warnika, sprawdzić czy dysza jest drożna, prawidłowy dostęp powietrza do spalania, spradź pilota (płomień zapalajacy palnik)  bo wygląda jak by coś ograniczało płomień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, G13 napisał:

Zakładam, że gaz OK. Musisz raczej rozebrać palnik warnika, sprawdzić czy dysza jest drożna, prawidłowy dostęp powietrza do spalania, spradź pilota (płomień zapalajacy palnik)  bo wygląda jak by coś ograniczało płomień.

i uważaj na dyszę , bo to małe dziadostwo baaaardzo lubi się zgubić przy demontażu, a jak będziesz to robił gdzieś np na trawie, to może braknąć ci wulgaryzmów podczas szukania :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie wyglada to tak jakby spalanie bylo ok tylko cos tam siedzialo i sie nagrzewalo dlatego zastanowilem sie czy cos moglo tam wpasc (lisc, owady  moze nadgar jakis) lub wypalic i urwac. Zastanawiam sie czy od razu nie zaopatrzyc sie w nowy palnik z dysza przy okazji wymienic jak juz sie dogrzebie jakos do tego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Może coś  się urwało, wpadło i się wypala. Podobny efekt wystepuje jak gaz miejski jest kiepskiej jakości. Rozbierz i sprawdź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oberwany "zawirowywacz" w kominku? (blaszka zwinięta w śrubę, w kominie lodówki podwieszona na drucie). 

A może jakieś robactwo próbowało w jakimś zakamarze lub w kominku zrobić gniazdo (np. osy) i teraz się spala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Lodówki są te same, kratki też, niezależnie od producenta przyczepy. Do palnika, dyszy, kominka daje się dojść od strony kratek, bez wywalania wszystkiego. Poszperajcie na forum, opisy były, korzystając z zawartości forum rozebrałem i wyczyściłem i dyszę, i palnik, i kominek, na 100% bez wyjmowania lodówki.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PROBLEM ROZWIĄZANY.  Okazał się nim "intruz" na palniku. Wydaje mi sie ze osypał sie nagar na palnik ewentualnie coś wpadło kominem na palenisko lub wpadł tam jakoś kawałek izolacji termicznej z osłony palnika/komina. Niestety nie dalo sie dostac bez wysunięcia lodowki o jakies 10-15 cm (przykręcona 4 wkrętami pod zaślepkami od frontu, chociaz na filmach widzialem tez z boków). Potem odgiąłem osłonę zewnętrzną i mniejsza blaszkę osłaniającą palnik cienkie szczypce + powietrze w sprayu i śmiga. Tyle że moja odpalała bez problemu za to robiło się po chwili czerwono jak u diabła w piekle.

 

Mam jeszcze jedna lodówkę (15lat nie używana) palnik chodzi chyba brak czynnika - duży problem go uzupełnic??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z amoniakiem - jest problem, z tego co piszą na forum - ludzi którzy to robią i zrobią taką pierdółkę jak lodówka w cepie - nie ma zbyt wielu. Jeśli ktoś naprawdę "siedzi" w amoniaku, to robi przede wszystkim duże specjalistyczne  instalacje przemysłowe i ani myśli zajmować się takimi pierdołami, co to dłubania sporo, efekt niepewny, a duża szansa pretensji że nie wyszło, mimo że to nie fachowiec "zawinił" - spore, chyba że znajdziesz jakiegoś speca starej daty, który zrobi Ci to na tzw. "fuchę". Spójrz tutaj:   

Regeneracja lodówki. - Instalacje sanitarne i lodówki - Karawaning.pl

Jest też wątpliwość co do sensu takiej operacji, bo o ile da się znaleźć pojedynczą nieszczelność (jeśli to nie jest jakieś uszkodzenie mechaniczne, nie puszcza na spawie) i załatać właśnie to miejsce, to przeważnie instalacja z czynnikiem jest już jak sito, i za chwilę poleci w innym miejscu. Jak się będzie miało niefart, to na łatanie i napełnianie lodówki trzeba byłoby wykupić sobie stały abonament. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.