Skocz do zawartości

Pole namiotowe nad morzem dla "niespokojnych ;)"


Visterya

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo proszę o polecenie pól namiotowych nad samym morzem dla grupki młodych ludzi.  Nie oczekujemy wielkich wygód, Nie mamy dużych wymagań. Zalezy nam na polu, na którym Nie będzie Raczej rodzin z dziećmi i pozostałym uczestnikom Nie będzie przeszkadzać muzyka oraz glosniesze zachowanie Wieczorem.  Najlepiej przy samej plaży,  z ładnym widokiem na morze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie Tak :D Ale Nie mówię tu o dzikich burdach każdej nocy ? po prostu chcemy pojechać pod namiot, kulturalnie, chociaż Może trochę głośniej, pobawić się bez skrępowania a pola namiotowe też są różne: takie ze strefą vip, monitoringiem i ochroną nas Nie interesują ?. Za To kameralna miejscówka jak najbardziej.  Często zdarzają się zapytania o polecenie pól dla "wygodnickich" i z atrakcjami dla dzieci a nas interesuje zupełnie coś odwrotnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Visterya napisał:

a nas interesuje zupełnie coś odwrotnego

A trafiłeś na forum gdzie 3/4 to wapniaki i tetrycy. Nawet nie tyle wiekiem co mentalnością. A przede wszystkim sklerotycy nie pamiętający że też byli młodzi i też swoje przebalowali na polach i kampach.

Ale do rzeczy.

W chwili obecnej na kempingi nad morzem, w sezonie letnim jest potężny popyt. A że podaż jest mała to wszystko jest napchane pod korek, a nawet się wylewa. Z tego powodu nawet kemping czy pole namiotowe o kategorii "chlew - obora" nie narzeka na brak gości  A jak są goście, to uginać się nie trzeba, a więc regulamin jest przestrzegany.  Nawet jeśli właściciel czy zarządca przybytku nic nie powie, to inni goście zadzwonią po bagiety. 

O ile imprezowych pól nad jeziorami można się doszukać, to nad morzem może być bardzo trudno.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co jechać nad morze, skoro schlać jak świnie można się w najbliższym lesie lub rowie kolo domu i niczym to się nie będzie różnić od schlania się nad morzem. Za zaoszczędzone sporo złotowek, można kupić więcej taniego alko. 

Wiem z doświadczenia, polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Po co jechać nad morze, skoro schlać jak świnie można się w najbliższym lesie lub rowie kolo domu i niczym to się nie będzie różnić od schlania się nad morzem. Za zaoszczędzone sporo złotowek, można kupić więcej taniego alko. 

Wiem z doświadczenia, polecam.

Łza żyjesz już trochę wiosen i nie wiesz o co chodzi, nad morzem lepiej wchodzi i można więcej:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za merytoryczne rady :D Nigdy dotąd Nie gościłam pod namiotami nad morzem i trochę się przerazilam szukając pola i czytając opinie, gdzie niektórzy żalili się na jakość papieru toaletowego ?. W okolicach Augustowa na przykład,  normą na polach namiotowych wieczorami jest To,  że przy każdym obozowisku pali się ognisko do samego rana i przez cała noc słychać spiewy, czasem nawet z gitarą, śmiechy i rozmowy.  I moim zdaniem ma To niesamowity klimat. Raz nawet zostaliśmy opieprzeni przez dwuktotnie starszych od nas sąsiadow że ok polnocy większość naszych spała i impreza się skończyła :D a jedynymi udogodnieniami na takich polach są toi-toie i studnie z wodą. Na Mazurach natomiast już jest inaczej (pewnie też Nie wszędzie), Ale zauważyłam że ludzie szukają już tam czegoś innego a na polach namiotowych głównie się spi. Myślałam że można znaleźć klimatyczną miejscówkę też nad morzem Ale widzę że To już chyba inny świat ;) i pozostaje się przystosować albo szukać czegoś w augustowskich krzakach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę prowokacyjny ten post nowego użytkownika, szukającego "klimatycznego" pola namiotowego:):)...no ale co tam. Jak czytam o "augustowskich krzakach" to przypominają mi się lata 80-te  kiedy sam ledwo skończyłem naście i...to były czasy...Niejedna noc prześpiewana  nad Gałęzistym  - zdjęcie czarno białe, na którym miałem jeszcze włoosy, no ale wtedy  to się jeszcze grało w kapeli więc...Pamiętam niekończące się imprezy  Wigrami, Mikaszewem czy Serwami przy ognisku razem z sąsiadami i nieznajomymi...Albo taka zęza podczas rejsów..nie pamiętam, żebym poszedł tam spać wcześniej niż o brzasku:)  

 

 

A wracając do poszukiwań tego"klimatycznego" pola o takim rozrywkowym charakterze - myslę, że łatwiej Wam będzie znaleźć gdzieś w głębokim lesie nad jeziorem niż nad morzem. To już nie te czasy.. coraz więcej ludzi jeździ teraz po prostu normalnie odpocząć a imprezy robi się w knajpach...powodzenia w poszukiwaniach:):)

P1110943.JPG

gałęziste 1984.jpg

Edytowane przez pawel1966 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Pewnie za późno ale jakby ktoś szukał jeszcze to od Władysławowa do Chałup gdzie są spoty kitowcow są niekończące się imprezy. Od "małego morza" w stronę Helu.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.