Skocz do zawartości

Przepisy DMC a ewentualny regres przy kolizji.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czytam odpowiedzi i nasuwa mi się pytanie: czy wartości O1 i O2 w dowodzie auta to maksymalne masy rzeczywiste przyczep które w danej chwili ciągnę czy masy DMC tych przyczep z ich dowodów? Też pożyczam "lekką" towarówkę DMC 750 a O2 mam 500. Dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Godzinę temu, szym napisał:

Witam, czytam odpowiedzi i nasuwa mi się pytanie: czy wartości O1 i O2 w dowodzie auta to maksymalne masy rzeczywiste przyczep które w danej chwili ciągnę czy masy DMC tych przyczep z ich dowodów?

Zgodnie z przepisami rozporządzenia w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów oraz wymagań dla tablic rejestracyjnych wartości O1 i O2 to MMC przyczepy a nie DMC. MMC to największą masę (a nie największa dopuszczalna) pojazdu obciążonego osobami i ładunkiem, określoną przez producenta pojazdu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, mając w dowodzie O1 1300kg mogę ciągnąć przyczepę o DMC 1500kg ale w momencie gdy ją mam zapiętą może realnie ważyć max 1300? Dobrze rozumiem czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, szym napisał:

Czyli, jeśli dobrze rozumiem, mając w dowodzie O1 1300kg mogę ciągnąć przyczepę o DMC 1500kg ale w momencie gdy ją mam zapiętą może realnie ważyć max 1300? Dobrze rozumiem czy nie?

Pisałem o tym wcześniej, że w teorii tak to powinno wyglądać i tak to np. wygląda w krajach cywilizowanych jak np. Niemcy. Skoro za granicą tak to się odbywa, to czemu u nas ma być inaczej i czemu błędnie O1 i O2 interpretuje się jako DMC? Nie wiem. U nas utarło się że nie można ciągnąć przyczepy o większym DMC niż MMC w DR. Wg mnie jest to błędna interpretacja, która nie znajduje żadnego odzwierciedlenia w przepisach a wręcz przeciwnie. Bo gdyby to było intencją ustawodawcy to w polu O1 i O2 wpisywałby DMC a nie MMC. A MMC to nie DMC i zgodnie z przepisami to są zupełnie dwie różne rzeczy.

Natomiast wiem, że po Polsce poruszają się osoby, które traktują to dokładnie tak jak jest napisane, i ciągną przyczepy o większym DMC, które nie przekraczają jednak MMC i  tego co mówią nie spotkali się z żadnymi problemami, nawet podczas kontroli drogowych.  

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przepisach o współczynniku 1.33 chyba jest już DMC (DMC auta/1.33 = DMC przyczepy) bo to "hamulec" najazdowy. Czyli przy kempingu i tak lipa. Szkoda że u nas nie jest tak jak za granicą O1 O2 i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, szym napisał:

W przepisach o współczynniku 1.33 chyba jest już DMC (DMC auta/1.33 = DMC przyczepy) bo to "hamulec" najazdowy. Czyli przy kempingu i tak lipa. Szkoda że u nas nie jest tak jak za granicą O1 O2 i tyle.

Ale współczynnik 1/33 to jeszcze co innego ;) Nie mieszajmy tych rzeczy. Jakbyś miał przyczepę z hamulcem (nie hamulcem najazdowym) to współczynnika nie stosujesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Ale u mnie temat rozbija się o kemping ? więc po prostu jest DMC i tyle. Swoją drogą u nas w skp to nie mają o tym pojęcia: cyt. "Panie, masz Pan dowód, tam O1 i O2 i nikt Ci nic nie zrobi, przecież przyczepa ma hamulec!" HEHE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, szym napisał:

Tak. Ale u mnie temat rozbija się o kemping ? więc po prostu jest DMC i tyle. Swoją drogą u nas w skp to nie mają o tym pojęcia: cyt. "Panie, masz Pan dowód, tam O1 i O2 i nikt Ci nic nie zrobi, przecież przyczepa ma hamulec!" HEHE

Bo tam pracuje ciemnogród. Ja po 3 latach pojechałem na 1 przegląd od nowosci. Diagnosta powinien wbić następny na 2 lata, tak jak w przypadku aut. Geniusz wbił najpierw na 3 lata, potem poskreślał i wbił na rok i się kłócił ze mną że tak trzeba. Na nic moje argumenty. No ale przynajmniej sprawdził i dzwonił potem z przeprosinami ? Finalnie po raz trzeci kreślił w dowodzie żeby tym razem wpisać już prawidłową datę następnego przeglądu. Tak się oni właśnie znają na swojej robocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jacek00 napisał:

Ja po 3 latach pojechałem na 1 przegląd od nowosci. Diagnosta powinien wbić następny na 2 lata, tak jak w przypadku aut. Geniusz wbił najpierw na 3 lata, potem poskreślał i wbił na rok i się kłócił ze mną że tak trzeba. Na nic moje argumenty. No ale przynajmniej sprawdził i dzwonił potem z przeprosinami ? Finalnie po raz trzeci kreślił w dowodzie żeby tym razem wpisać już prawidłową datę następnego przeglądu. Tak się oni właśnie znają na swojej robocie...

To ja mam inny kwiatek ale też dotyczący przeglądu. W dowodzie nowej przyczepy, wydział komunikacji "wbił" termin badania nie 3 lata od pierwszej rejestracji (jak to powinno być dla nowych pojazdów), tylko 1 rok... na razie sprawa jest w toku bo "muszą to sprawdzić"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, pjetko napisał:

To ja mam inny kwiatek ale też dotyczący przeglądu. W dowodzie nowej przyczepy, wydział komunikacji "wbił" termin badania nie 3 lata od pierwszej rejestracji (jak to powinno być dla nowych pojazdów), tylko 1 rok... na razie sprawa jest w toku bo "muszą to sprawdzić"...

No dokładnie to ten sam problem... Nie wiem co oni chcą sprawdzać skoro w przepisach wyraźnie jest napisane. Mówi o tym wprost Art. 81. 6:

Cytat

Okresowe badanie techniczne samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, motocykla lub przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, następnie przed upływem 5 lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż 2 lata od dnia przeprowadzenia poprzedniego badania technicznego, a następnie przed upływem kolejnego roku od dnia przeprowadzenia badania.

My właśnie w takim chorym kraju żyjemy. Nawet jest taka piosenka zespołu Strachy na Lachy pod tytułem: "Żyje w kraju" gdzie refren brzmi tak:

"Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch...
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch...
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch...
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch..., na moją kasę"

Normalnie tak się czuje zderzając się z betonami różnej maści, którzy są ponoć SPECJALISTAMI i przepisy powinni mieć w małym palcu, a nie mają o nich zielonego pojęcia! Dla mnie to jest nienormalne.

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pominę już temat, że inny wydział komunikacji po "zrobieniu" kat. BE, ograniczył mi czasowo B, którą miałem bezterminowo... tutaj już sprawa będzie szła na dniach do WSA, bo ludzie w wydziale i starosta nie są nawet w stanie umotywować swoich "racji" podstawą prawną, po prostu zachowują się jak szatniarze w stosunku do Ochódzkiego... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pominę już temat, że inny wydział komunikacji po "zrobieniu" kat. BE, ograniczył mi czasowo B, którą miałem bezterminowo... tutaj już sprawa będzie szła na dniach do WSA, bo ludzie w wydziale i starosta nie są nawet w stanie umotywować swoich "racji" podstawą prawną, po prostu zachowują się jak szatniarze w stosunku do Ochódzkiego...

Mam to samo... Najlepsze, że już jest wyrok WSA w tej sprawie ale dla betonu to niewiele zmienia...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2021 o 14:29, szym napisał:

Witam, czytam odpowiedzi i nasuwa mi się pytanie: czy wartości O1 i O2 w dowodzie auta to maksymalne masy rzeczywiste przyczep które w danej chwili ciągnę czy masy DMC tych przyczep z ich dowodów? Też pożyczam "lekką" towarówkę DMC 750 a O2 mam 500. Dzięki za odpowiedź.

 

przypadek jak mój 

i jak  być tu mądrym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam. Mam Volvo S80 gdzie w dowodzie masa przyczepy bez hamulca w polu q2 wynosi 680 kg . Przyczepa ma w papierach 750 kg dmc. Przyczepa lekka masa własna 145 kg , ładunek max 350 kg.  Jak wygląda sprawa z jazdą takim zestawem. Jak to wygląda w świetle nowych przepisów zmian w mandatach 2022.  Zmieniła się coś ? Nadal wykładnia jest taka że q2 odnosi się do dmc z papierów przyczepy a nie do realnej MMC ( bo ta mam poniżej 680) . Jakie kary i ewentualne problemy z policją i ubezpieczycielami w razie wypadku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.